Witam!
moj staszek trzymany byl w mikroskopijnym terrarium razem z jeszcze wiekszym zolwiem.. pani sprzedawczyni kazala mi go karmic salata, marchwia, pomidorem, MIESEM i jajkami badz bialym serem... bidulek siedzial caly czas w swoim kaciku, przelekany. oczywiscie brak wody jest standartem.. az strach pomyslec ze spedzil tam prawie rok...