Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Ogólny => Sklepy zoologiczne i targi => Wątek zaczęty przez: gosia101097 w 24.02.2009, 15:37:17 pm
-
Witajcie! dopiero co się zapisałam na forum :) I już mam parę pytań.
Co prawda nie mam jeszcze żółwia ale będę miała :D
Obiecuje że zapewnię mu dobre warunki. Czytam już bardzo długo już to forum jestem jego fanką ;D
A tu padnie moje pierwsze pytanie czy cena za młodego żółwia stepowego z papierami 439zł jest odpowiednia?
Będę zadawać jeszcze więcej pytań ale po kolei <afro>
Chcę widzieć wszystko czego jeszcze nie wiem o tych pięknych stworzeniach zanim to małe cudo zamieszka u mnie w domu ;)
-
ja widziałam w Warszawie tańsze żółwie stepowe z papierami- za 380 zł. Możesz jeszcze uderzyć do prywatnych hodowców.
Witaj na naszym forum :)
-
No fakt tańsze ale za daleko ::)
-
A może ktoś wie gdzie kopić tanio młodego żółwia na śląsku
-
A może ktoś wie gdzie kopić tanio młodego żółwia na śląsku
Ja myślę, że "tanio" to nie znajdziesz. Zależy oczywiście, co uważasz za "tanio". Żółw z papierami będzie kosztował, szczególnie w sklepie. Od hodowcy zapewne mniej.
-
Witaj u nas :) Żółwik z papierami (a tylko taki powinien wchodzic w grę) rzeczywiście kosztuje kilkaset zł, ale ceny są różne zależnie od sklepu. A czy nie chciałabyś przygarnąć jakiegoś niechcianego żółwika? Bywa że ludzie się pozbywają żółwi i oddają w dobre ręce.
-
Witam.
Ja też jestem nowa i z chęcią przygarnę żółwika. A jeśli takowego nie znajdę to moze macie namiary na jakiegoś hodowcę z kujawsko-pomorskiego?
-
Olka, masz za małe dzieci dla zwierząt. Daj se spokój na parę lat. Żadne zwierzę dla tak małych dzieci nie jest odpowiednie, bo będą je meczyć, a ty będziesz miała tylko więcej roboty. Masz psa (przy budzie!), i to powinno wystarczyć. Każde dodatkowe zwierzę to dla ciebie więcej roboty, a dla zwierzęcia tylko stres i kiepskie życie.
Nie zamierzam z tobą o tym gadać, bo to nie ma sensu, a piszę dlatego, że znam życie.
-
Uhm...To dużo pracy.Trzeba się nieźle nagimnastykować,żeby wszystko pogodzić. A czasem jeszcze pan Partner też jak duże dziecko i wszystko samemu trzeba.Jak ktoś kocha tyrać na okrągło, nie umie żyć w bezruchu i może nie dosypiać - to polecam każde kolejne zwierzątko ;) i piątkę dzieci , a co ;)
Żółwika nigdy nie zostawisz samego sobie,musisz koło niego posprzątać ,jak koło niemowlaka,musisz mu umyć miseczki,dać świeżą wodę,chodzić po roślinki,jak możesz to zrobisz wybieg,a jak nie możesz - to masz więcej pracy.Trzeba się jeszcze pouczyć,poczytać,bo może zachorować,jeździć do lecznicy,kąpać.Trzeba być zdyscyplinowanym i mieć poukładane wszystko,zaplanowane.A dzieci - zwierzątko nie jest dla dzieci jako zabawka. Może uczyć odpowiedzialności posiadanie zwierzątka,poprzez opiekę nad nim.A to oznacza,że nie wolno go kiedykolwiek wyciągać z terrarium i sobie nosić,jak ono woli np.pospać.I dziecko to musi zrozumieć.Trzeba być b.stanowczym i konsekwentnym aby to egzekwować.
Historia prawdziwa:
Pewna pani kupiła smycz,bo dzieci chciały bardzo pieska.I codziennie rano musiały chodzić z tą smyczą dokoła bloku.Po tygodniu wymiękły.I psa nie dostały. ;)
-
Ala, ta historia to z Zachodu do nas przyszła, bo tam nawet tak w szkołach i przedszkolach uczą, a dorosłych na kursach dla początkujących trzymaczy zwierzat, fajny pomysł, tylko zeby jeszzce koszty utrzymania kazali płacić. :) tak na schroniska, czy coś takiego :)
-
Sorki, ale nic nie wiecie o moich dzieciach. Od urodzenia miały zwierzaki. Mieliśmy trzy kotki mamę-Misię, córkę-Maję i wnuczka-Leona. Maja i Leon urodziły się u nas w domu moje dzieci nigdy nie ciągneły ich za ogon zawsze się nimi opiekowały. Były tego uczone jeszcze zanim zaczęły chodzić. Niestety w zeszłym roku musieliśmy je oddać, bo okazało się, że córka ma alergię na sierść i naskórek kotów i psów. Ja już od dziecka miałam mnóstwo zwierząt w domu i nigdy w niczym mi to nie przeszkadzało. Zresztą jeżeli macie dzieci to wiecie że jeżeli wpaja im się coś od najmłodszych lat to zostaje na całe życie. A pies jest przy budzie, bo to jest Haski z owczarkiem pomieszany i Pani weterynarz powiedziała, że ma za grubą sierść żeby być w domu bo będzie się przegrzewał i najlepiej jakby był na dworzy cały rok.
Dodano 24.04.2010, 11:49:43 am
Acha chciałam dodać, że gdybym mogła mieć piątkę dzieci to bym miała, ale już nie mogę. Basiu i skoro inni nie dają sobie rady ze zwierzętami to nie znaczy że ja też. Przez mój dom przewinęło się tyle zwierząt, że nie masz pojęcia. A jak się siedzi całymi dniami w domu to jest czas na wszystko (ja za jednym razem największą ilość zwierząt w domu miałam 7 sztuk -3 koty, 2 psy, 2 papugi i do tego mam 30 rybek). Znajomi często u mnie zostawiają zwierzaki jak wyjeżdżają.
-
Ola, ja nie wątpię w to, że nie mogłabyś się dobrze zająć żółwiem... ;) - masz w końcu doświadczenie z innymi zwierzętami i przede wszystkim chęci, a to podstawa. Nie chcę się tu wypowiadać za innych, ale wydaje mi się, że co niektórzy chcieli Cię tylko po prostu poinformować o tym, z czym się wiąże hodowla takiego żółwia i uczulić na tym punkcie, że dzieci nie będą mogły z nim tak obcować jak z psem czy kotem - na pewno masz też tego świadomość ;) Gady są bowiem zwierzętami, które nie legną do ludzi (tak jak właśnie psy czy koty), lubią spokój i wymagają całkiem innej opieki - trzeba je bowiem zimować (jeśli oczywiście nabędziesz osobnika zimującego), dogrzewać specjalnymi lampami, stworzyć wybieg no i przede wszystkim posiadać wiedzę, bez której ciężko jest prawidłowo hodować żółwia. Jeśli jesteś jednak przekonana, że żółw jest zwierzęciem dla Ciebie (Was), i że sprostasz wszystkim wymaganiom, to oczywiście co innego... :)
-
Kochani,
wybaczcie, że wyciągam jakiś stary wątek, ale przeczytałam go właśnie i uważam, że powinien być lekturą obowiązkową dla wszystkich, którzy wchodzą na forum i szukają żółwia. Padło tu tyle ważnych i mądrych argumentów, że każdy powinien je poznać i rozważyć.
-
Stary wątek, ale myślę że bardzo ważny, mamy w domu małe zoo i dwulatka i wcale jedno z drugim nie koliguje, nasze dzieciątko uczone jest od małego że zwierzątka to nie zabawki i wcale nie jest za mała żeby to zrozumieć, mamy w domu prócz kochanego gada, rybki, świnkę morską, szynszylkę, chomika oraz pieska, jak się ma czas i kocha zwierzaki naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, a tym bardziej mały człowieczek, ale wszystko w rękach nas, odpowiedzialnych rodziców i rozsądnych hodowców hobbystów!!
-
Ja tylko dorzucę - że sama od urodzenia otaczam się zwierzakami, ptaki, rybki, psy i żółwie. Żółwia mogłam tylko pogłaskać po skorupce delikatnie jak w terrarium siedział i wcale nie robiłam mu krzywdy chociaż miałam te 3-4 lata :) wszystko zależy, jak rodzice będą dziecko wychowywali. Mnie od małego uczono szacunku dla zwierząt i dzięki temu dzisiaj, w dorosłym życiu szanuję zwierzęta i są moją pasją :)
-
Ja tylko dorzucę - że sama od urodzenia otaczam się zwierzakami, ptaki, rybki, psy i żółwie. Żółwia mogłam tylko pogłaskać po skorupce delikatnie jak w terrarium siedział i wcale nie robiłam mu krzywdy chociaż miałam te 3-4 lata :) wszystko zależy, jak rodzice będą dziecko wychowywali. Mnie od małego uczono szacunku dla zwierząt i dzięki temu dzisiaj, w dorosłym życiu szanuję zwierzęta i są moją pasją :)
podpinam się ;)