Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Ogólny => Sklepy zoologiczne i targi => Wątek zaczęty przez: zolwinka w 17.03.2012, 12:48:28 pm
-
Ostatnio byłam w pobliskim zoologiku i patrzę- a tam mały stepek :o
ma duże terra (około 1m x 0,5m) UVB, lampę grzewczą i (jak dla mnie) dobrą dietę.Panie karmią go na razie rzerzuchą i mrożnonymi lub suszonymi mleczami i innymi ziółkami :D
wygląda na zdrowego i ma wszystkie papiery.
Nie jest dość tani, ale odchodzi też od ceny z giełdy bo na giełdę musiałabym dość daleko jechać :P
jak myślicie-kupować?
-
Ja jestem za adopcjami ;) wstaw zdjęcia żółwia- zobaczymy co i jak.. :)
-
nie mogę wstawić bo aparat oklapł do końca.... widać na zdjęciu około 15-20 pikseli w duzym oddaleniu od siebie :-X
-
Skoro jesteś na etapie kupowania żółwia to bierz ;)
-
ech... znowu za długo się zastanawiałam... pewnie kolejny dzieciak z tekstem ''jak mi nie kupisz to zacznę krzyczeć'' przyszedł do sklepu z dzianymi rodzicami... :'(
-
Możemy tylko mieć nadzieję, że ci dziani rodzice mają na tyle poukładane w głowie, że zapewnią mu dobre warunki. Oby dobrze trafił...
-
Albo żółwik po prostu zdechł w takich warunkach nie dziwił bym się widziałem już z 4 razy martwego żółwika w zoologu
-
Ale ten żółwik akurat miał całkiem dobre warunki.
-
Zolwinka, dlaczego nie weźmiesz żółwia z adopcji?
-
Warunki jak opisała zółwinka miał dobre,więc dlaczego miał zdechnąć?
Żółwinka powielam pytanie.Dlaczego nie chcesz zaadoptować żółwia?
-
adopcje są zazwyczaj daleko od mojego miasta...
i tak szczerze wolę kupić bo od małego bym uczyła się opiekować..nie jestem doświadczona i nie chcę,żeby skorupki które i tak dużo przeszły stały się moimi ''ofiarami''. :-X
-
Żółwinka - z dorosłym jest łatwiej. Ciężej go przeziębić, odwodnić czy ukatrupić złą dietą. A malucha tak. No chyba, że po prostu chcesz takiego malutkiego żeby patrzeć jak rośnie - wtedy pozostaje kupić, bo one raczej z adopcji się nie trafią.
-
Ania ma rację. Młode żółwie wymagają sporej wiedzy, by wszystko było w porządku z nimi. Łatwiej bedzie z dorosłym :)
-
może i macie rację...
ale wciąż podtrzymuję zdanie o małym (niestety wtórnym) piekle które musiałyby przejść u mnie adoptowana skorupka...
uważam,że takie zwierzaki ''po przejściach'' powinny trafiać do bardziej doświadczonych właścicieli. ::)
Ja styczność z żółwiami miałam jedynie w sklepie zoologicznym i w zoo. :(
Sporo czytam na forum,kupuję książki itp...
Ale i tak wydaje mi się,że lepiej aby takie zwierze trafiły do kogoś kto kiedyś miał(lub wciąż ma) żółwia...
-
Żółwinka o czym piszesz?Ja mam doświadczenie ,jakie mam z żółwiami,każdy raczej wie o mojej byłem skorupce.Uważasz,że nie powinnam mieć mojej Tosi?
Tak,nie byłam dobrym właścicielem dla mojej żółwinki.Jednak zrobię wszystko,aby nie popełnić kolejnych błędów.Wolę pomóc "bidulce" jakiejś,pytać po sto razy,czy dobrze robię,męczyć wszystkich pw,wiadomościami na gg, ale chce mieć pewność,że wszytko jest na najlepszej drodze!
Uważam,ze nie masz racji stwierdzając,że nie nadajesz się na właściciela dorosłej skorupki :) skrzywdzonej przez los. Mówię to całkiem szczerze.
Uważam również,że to właśnie maluchy powinny mieć bardziej doświadczonych właścicieli.Starsze skorupki wydaja się być zahartowane.
Ale to oczywiście Twój wybór ;). Pozdrawiam Cię serdecznie
-
Soty nie przeczytałem o warunkach :) ... Zgadzam się w 100 % z tośką dużo łatwiej zająć się żółwikiem wiekowym(oczywiście jeżeli jest zdrowy) niż młodym bo jeżeli popełnisz jakiś mały nawet błąd młody żółw o bardzo odczuje a starszy raczej nie :) radził bym poczekać za żółwikiem do adopcji ale twoje sprawa ;)
-
Totalne głupoty.
Myślę, że Żółwinka chce mieć małego słodkiego żółwika i tyle. Nie sądzę, by wierzyła w to co pisze. ;)
Mimo to powiem, że idąc tropem rad udzielanych na tym forum- adoptowany żółw będzie miał raj na ziemi. Zaś młody, dalej idąc tropem forum- może mieć ''małe piekło''. Jest mnóstwo drobnych spraw, sytuacji które w przypadku dorosłego zwierzaka nie miałyby znaczenia. U małego mogą skończyć się źle. Młode żółwie są dla doświadczonych żółwiarzy. Zapewniając nawet dobre warunki, jest mnóstwo sytuacji na których możesz polec. ( ty, a najbardziej twój żółw)
-
Zostało Ci się tylko namyśleć ;)
-
Przeczytalam wasya rozmowe i sie troche zmartwilam.
Ja nie jestem wcale doswiadczona a mam malutkiego zolwia, jednak staram sie jak moge zeby wszystko bylo dobrze.....
-
Spokojnie. Musisz pilnować UVB, wapnia i wilgotności. Koniecznie zimować. Wówczas będzie rósł bardzo wolno i będzie równiuteńki. ;)
-
Totalne głupoty.
Myślę, że Żółwinka chce mieć małego słodkiego żółwika i tyle. Nie sądzę, by wierzyła w to co pisze. ;)
chcę żeby miał jak najlepiej a nie żeby był słodki!
słodkie to są ciastka a nie zwierzę :P
Dodano 25.03.2012, 19:23:48 pm
wolę poczekać na maj.
26.05 maja będę miała urodziny i trochę kasy wpadnie :P
a oprócz tego dostanę odszkodowanie bo miałam przedwczoraj ściągany gips.
Tak więc wszystko będzie z opóźnieniem, ale lepiej później niż żeby się męczył...
-
To sprawa jest jasna. Adoptujesz.
-
raczej tak , ale poczekam na kasę a wtedy kupię terra-giganta i zrobię mega wybieg :-*
-
to dobrze że pomożesz jakiemuś żółwikowi ...
-
żółwina super wieści!To my juz czekamy na 26 maj!
-
Miną rok masz już żółwia ;)