Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Terrarium i wybieg => Świetlówki UVB i lampy grzewcze => Wątek zaczęty przez: Gallad w 06.08.2010, 19:12:38 pm
-
Mam taką sytaucję, że moja żółwiczka, która mam od przedwczoraj będzie spędzać letnie dni na dobrze oświetlonym balkonie. Zrobiłem jej terrarium (na razie jeszcze nie za duże, ale w najbliższym czasie zostanie zmienione na większe - tymczasem wynagradzam jej wielkość terrarium spacerami po dworze ;)). Jeśli jednak jest na balkonie to ma słońca full. No a na noc przenoszę jej terrarium do mieszkania. Czyli na ciepło i promieniowanie nie powinna narzekać. Czy w takim razie potrzebna mi jest teraz w lecie mimo wszystko lampa grzewcza i świetlówka UVB? Chciałem zauważyć, że żółw którego posiadam żyje na tym świecie już prawdopodobnie około 30 lat. Poza tym poprzedni właściciele trzymali go na wybiegu zewnętrznym i terrarium na noc a jeszcze poprzedni to pozwalali mu luzem po mieszkaniu chodzić. Także żółw wcześniej nie miał chyba do czynienia z świetlówkami i chyba nawet lampami grzewczymi... Spała pod kaloryferem ponoć. A pomimo to jest zdrowa, nie ma zwyrodnienia stawów, je normalnie etc. Weterynarz który ją badał nie miał do niej zastrzeżeń. Podciął tylko dziób i pazurki. Ja i tak w zimie już jej akcesoria promieniotwórczo-świetlne zamontuję, jeśli żółw nie uda się na zimowanie, ale pytam się czy teraz mi to jest potrzebne.
-
Witaj na forum,
jeżeli Twój żółw większość czasu spędza na zewnątrz, a więc pod promieniami słońca, to lampa UV wydaje się zbędna. To samo tyczy się lampy grzewczej choć ta moim zdaniem przydaje się zawsze, nawet i w lecie. Chodzi o to, że nasze lato nie jest takie ciepłe jak to z rejonów, w których żółwie stepowe czy greckie żyją na wolności, w związku z czym wymagają one niekiedy dodatkowego ogrzewania, tym bardziej jeśli brzydka pogoda utrzymuje się niekiedy parę dni, czego przykładem jest tegoroczne lato. Także moim zdaniem lampę grzewczą warto mieć!
Jeśli chodzi o okres zimowy to - tak jak słusznie zauważyłeś - żółw powinien spać. Jeśli jednak nie będzie to możliwe to lampy będą konieczne, także i UV.
Także żółw wcześniej nie miał chyba do czynienia z świetlówkami i chyba nawet lampami grzewczymi... Spała pod kaloryferem ponoć. A pomimo to jest zdrowa...
To czy jest zdrowa czy nie, tego się nie dowiesz dopóki nie przeprowadzi się szczegółowych badań, bo samo to, że żółw dobrze wygląda z zewnątrz jeszcze nie gwarantuje jego zdrowia.... Brak dostępu do słońca lub dobrych lamp powoduje jednak swoje... jeśli do tego dojdą jeszcze złe warunki bytowe i zły pokarm to jestem wręcz pewien, że żółw jakiś ubytek na zdrowiu ma.
A czy weterynarz, który ją badał znał się na pewno na gadach? Dobrze byłoby wykonać badanie kału, bo żółw może być zarobaczony. A tak w ogóle to fajnie byłoby gdybyś wstawił fotki Twojego pupila ;)
-
No szczerze też nie jestem zwolennikiem trzymania żołwia luzem po domu, bo to jednak nie naturalne dla niego środowisko i łapki się dobrze podeprzeć nie mogą... Poza tym kurz, jakieś roztocza i inne. Jak żołw jest w całym mieszkaniu, to nie jest pod lampą UVB... Kaloryfer to ciepło, owszem, ale UVB nie zastąpi. Mam nadzieję, że jasno było w mieszkaniu moich poprzedników (pierwszych). Drudzy tak jak pisałem - wybieg na trawce, na słoneczku a zimy itp to terrarium. Ale chyba bez lamp... No nie wiem, jak to było... Ja mam zamiar to zmienić, chcę żeby żółw był zdrowy, szcześliwy i pełny życia ;D Sam zrobiłem mu terrarium, takie z antresolą^^ Ma tak jakby 2 piętra, bo terrarium nie jest duże. Ale wszędzie są i rejony odsłonięte, jak i zacienione. Za Twoją poradą pójdę jutro i kupię lustrzankę. Niech mu będzie dobrze :) Tego czy oglądał żołwia weterynarz specjalizujący się w herpetologii, to nie wiem... Jutro będzie u mnie moja ciotka, która jest weterynarzem i też na niego rzuci okiem. Zobaczymy co powie.
Co do fotek, to jutro z wielką chęcią porobię je i wrzucę na forum :)