Czy promiennik UV jest konieczny?

[sobs]

ankan polemizowałabym czy aby na pewno jest koniecnzy w każdym innym przypadku. Wiedza o żółwiach bardzo się zmieniła przez ostatnie lata. Gdy kupowałam gadzinę w sklepie zoologicznym dostałam informację, że żółw może jeść wszystko- namoczoną bułkę, biały ser, sałatę... o UVB nikt nawet nie wspomniał. Dziś jest dokładnie na odwrót i zapewne za kilka lat znowu dojdziemy do nowych "teorii". Z gadami tak jak z innymi zwierzętami, chociażby zwóćmy uwagę na modny dziś BARF w żywieniu psów, że niby taki zbliżony do naturalnego posiłku, a o szkodliwości czy też skuteczności dowiemy się za kilka lat . Mój żółw lampki UVB unika, po prostu nie chce pod nią siedzieć, dlatego zrezygnowałam z takiego oświetlenia i póki co negatywnych skutków nie widzę.

Sorki, że się wtrącę, ale jak żyje to nie zmieniło się to: pies i kot zawsze będzie drapieżnikiem, więc skutków takiej diety raczej nie będzie. Ich układ pokarmowy jest do tego stworzony. Większość gotowych karm ma ponad 60% ryżu (znane marki). Od kiedy pies to krowa? Co jest najlepszym źródłem tauryny dla kota? Z takiej rozmowy nic nie uzyskamy, niestety.

[Viktoria]

Promieniowanie UVB jest niezbędne żółwią do syntezy witaminy D3, a bez niej nie przyswajają wapnia - co w tej teorii może się zmienić za kilka lat?......

[ankan]

Promieniowanie UVB jest niezbędne żółwią do syntezy witaminy D3, a bez niej nie przyswajają wapnia - co w tej teorii może się zmienić za kilka lat?......

Dokładnie. Nic się nie zmieni.
Jak Twój żółw unika świetlówki - to może jest za silna, albo za nisko zawieszona.
Możesz też kupić Vitaluxa - wkładasz pod tą lampę żółwia na 10 min dziennie. Lampa jest dla ludzi i dobrze przetestowana. Sama też z niej możesz zimą korzystać.

Skutków nie zauważysz za miesiąc, czy nawet za rok. Ale za kilka lat na pewno. I żebyś potem nie żałowała.

A co do diet BARF-owy dla kotów i psów to ja jestem jak najbardziej za. Lepiej żeby jadły czyste mięso, a co najwyżej jako dodatek puszkę czy suche niż żeby non-stop zwierzak tylko 1 gat. suchej karmy wcinał, jak niektórzy karmią.

A najlepszym źródłem tauryny dla kota przynajmniej jest mysz... Zastanawiam się czemu żarcia "z myszką" w składzie nikt nie produkuje..

[she]

Sorki, że się wtrącę, ale jak żyje to nie zmieniło się to: pies i kot zawsze będzie drapieżnikiem, więc skutków takiej diety raczej nie będzie. Ich układ pokarmowy jest do tego stworzony. Większość gotowych karm ma ponad 60% ryżu (znane marki). Od kiedy pies to krowa? Co jest najlepszym źródłem tauryny dla kota? Z takiej rozmowy nic nie uzyskamy, niestety.

właśnie raczej...  w USA niektórzy weterynarze przestrzegają już przed taką dietą. Prawda jest taka, że pies czy kot jest udomowionym stworzeniem, jego układ pokarmowy jest już przyzwyczajony do innego pokarmu. Poza tym pies żywiony samą karmą może przeżyć bardzo długie lata w bardzo dobrym zdrowiu, ba pies żywiony tak jak często na wsi (chleb, woda, trochę tłuszczu, ziemniaki, resztki z obiadu...) nawet 20 lat- nie ma reguły.

ankan ja nie mówie o naturalnym słońcu, bo to zupełnie inna kwestia. Mówie o żarówkach, które wytwarzają UVB- dążymy do naturalnego środowiska dla żółwi a już na wstępie korzystamy z techniki,o której skutecnzości ciężko rozmawiać na dziś.

Viktoria mój żółw nie ma UVB już kilka ładnych lat. Korzysta tylko znaturalnego słońca.

[wege]

Ja muszę obronić psie karmy Moje jedzą tylko suchą karmę, ciągle tej samej firmy. Gdy 17kg się skończy, zamawiam inny smak.

[sobs]

.....w USA niektórzy weterynarze...

Odnośnie raczej...ja opieram moje słowa na budowie układu pokarmowego, Ty musisz na liczbach

Prawda jest taka, że pies czy kot jest udomowionym stworzeniem, jego układ pokarmowy jest już przyzwyczajony do innego pokarmu. Poza tym pies żywiony samą karmą może przeżyć bardzo długie lata w bardzo dobrym zdrowiu, ba pies żywiony tak jak często na wsi (chleb, woda, trochę tłuszczu, ziemniaki, resztki z obiadu...) nawet 20 lat- nie ma reguły.

Prawda. Faktem jest też to, że psy na wsi to większości kundle i te żyją długo, czego nie można z reguły powiedzieć o psach rasowych zaczynając od dysplazji a kończąc...! Człowiek to zniszczył to niech się martwi.

ja nie mówie o naturalnym słońcu, bo to zupełnie inna kwestia. Mówie o żarówkach, które wytwarzają UVB- dążymy do naturalnego środowiska dla żółwi a już na wstępie korzystamy z techniki,o której skutecnzości ciężko rozmawiać na dziś.

Ciężko wprowadzić słońce do terrarium, więc jak stworzyć warunki dla zwierząt nie z naszego klimatu do tego nie używając techniki?

mój żółw nie ma UVB już kilka ładnych lat. Korzysta tylko znaturalnego słońca.

To wielka szkoda, bo przy gatunku nie zimującym to raczej nie zapewniasz warunków zwłaszcza w zimie.

[ankan]

She, raczej żółwiowi np. z Afryki nie zapewnisz naturalnych warunków w naszym klimacie.
Prędzej stepowemu, czy greckiemu - i te żółwie powinno się właśnie trzymać na wybiegach 24 godz na dobę i zimować. I wtedy nie musisz mieć sztucznego UVB a nawet terrarium...
Natomiast gat. niezimującym jakoś trzeba zapewnić substytut słoneczka.

A co do karm - to ja myślę, że te suche i puszkowe to są dla wygody człowieka a nie zwierzaka.
Nie mówię, że w ogóle nie może tego jeść ale non-stop nie powinien. Na pewno mniej zaszkodzisz psu dając mu np. kasze z mięsem i warzywami niż puszki pedegree.

[she]

Prawda. Faktem jest też to, że psy na wsi to większości kundle i te żyją długo, czego nie można z reguły powiedzieć o psach rasowych zaczynając od dysplazji a kończąc...! Człowiek to zniszczył to niech się martwi.

Tak człowiek położył swoją łapę na genetyce i neistety powstają nam dziwolągi a nie psy- owczarki niemieckie z tyłkiem na ziemi- aż szkoda patrzeć. Człowiek niestety się na martwi, bo dąży do coraz to nowszych, "lepszych", bardziej "odpornych" ras, eliminacja genów, dopuszczenie czy wykluczenie psów z dalszej hodowli.... to jest coś strasznego, człowiek za bardzo zapędził się w tym wszystkim, a co za tym idzie krzywdzimy zwierzęta.


ankan mój gatunek żółwia jest akurat niezimujący- mam podgatunek mauretańskiego, który nie zimuje. Jestem bardzo ostrożna co do lamp UVB nie jestem przekonana w pełni o ich skutecnzości jak i nie mam też danych o negatywnych skutkach, które niewątpliwe również są- jak ze wszystkim
Co do karm to oczywiście, ze lepiej dać jedzenie gotowane, bo zdrowsze ale niestety nie zawsze zapewnimy pełen zestaw witamin, makro i mikroelementów potrzebnych dla psów szczególnie dla młodych różne teorie na temat żywienia psów chodzą, każdy właściciel postępuje tak jak dyktuje mu jego rozum, doświadczenie i możliwości finansowe oraz czasowe

[ankan]

She, to masz zapewne Testudo graeca graeca z Tunzezji lub Maroka.
W naturalnym środowisku Twój żółwik miałby cały rok dostęp do słońca. Więc trzeba mu jakiś substytut zapewnić.
Bez UVB żółw nie sytetyzuje wit. D3, niezbędnej przy wchłanianiu wapnia. Krzywica i MBD to tylko kwestia czasu i siły danego gada. Może to potrwać i lat 20. Bo tyle też żyją żółwie na podłodze, bez lamp.
Co do szkodliwości tych lamp - to wpadki już były - ZooMed wypuścił kiedys jakaś wadliwą partię - efektem było sporo poparzony i mających problem z oczami gadziorków. Jak dasz lampę za silną albo za nisko - to też efektem są problemy z oczami. Np. bardzo trzeba uważać w przypadku maluszków i im dać raczej słabszą 5-kę.
U mnie UVK-a ZooMedu wypaliła rośliny w terro - to z niej zrezygnowałam. Uznałam, ze jakl coś zabija rośliny to pewno dla żółwia też nie jest dobre. Jak miałam świetlówkę ExoTerry to nic takiego się nie działo.
Po eksperymentach zrezygnowałam ze świetlówek terrarystycznych na rzecz Vitaluxa - domowego słoneczka dla ludzi. Ta lampa jest przynajmniej dobrze przetestowana.
Więc Twoje wątpliwości są zupełnie uzasadnione. Ale jakieś źródło UVB żółwik powinien na zimę mieć.