Oświetlenie wieczorne

[she]

Fik pytanie po co Ci ta żarówka po wyłączeniu lamp? Bo jeśli będzie jasno(będzie odrobina światła) żółw będzie najprawdopodobniej  aktywny. Musisz sobie sprawdzić jak on się zachowuje po wyłączeniu lamp w dzień- czy też chodzi i uderza o terro, bo jeśli tak to obawiam się, że takie dodatkowe doświetlenie nic nie da, bo jak je wyłączysz będzie podobnie. U mnie jak gasnie lampa jest spokój, ale gdy włączam swoją biurkową i do żółwia docierają dosłownie niewielkie ilości światełka zaczyna się przechadzka po terra. Wg mnie najlepsze są zawsze radykalne cięcia w takich sprawach i od razu gasić mu światło- godzine wczesniej niech sobie pochodzi poobija się i pójdzie spać- przyzwyczai się

[margherita]

calkiem fajny pomysl z ta zarowka,szczegolnie dla takich "lunatykow"jak i moja Briciola.ja zamatowalam w terra taka mala zielona lampke.mialabyc ona do ozdoby i lacznie dawac troche swiatla rowniez dla malucha ,co tez po ciemku conajmniej z godzine biega.niestety u mnie sie moja lampka nie sprawdzila.jako ozdoba moze by i mogla byc,ale na swiatlo liczyc nie ma co,wiec chyba wam pomysl podkradne Fik myslalam,ze to tylko moja Briciola cuda po nocach wyprawia a tu widze,ze i u ciebie biegania o zmroku po terra

[Fik]

She u mnie jak gaśnie lampa uvb i grzewcza to szanowna gadzina dzwiga swą dupe i zaczyna biegać. A że gaśnie np. o godz 19-21  to szanowna dupa nosi sie po  terro z prędkoscią wiatru jakieś 2 -3 godziny po zgaszeniu w zupełnych ciemnościach.

Tak samo przez dzień. Wyłącze uvb i grzewczą  o 14 tej , zaczyna biegać ale nie wali skorupą o terre.
Natomiast samo wyłaczenie żarówki UVB a grzewcza świeci dalej nic nie daje...dalej grzeje dupe.

Jakbym miał wyłączać mu żarówki godzine wcześniej to musiałbym je wyłaczać o 17-18 tej..ale wtedy i tak jest ciemno...a cykl naświetlania gada UVB przez 10-12 h został by skrócony do 7 godzin bo Tofik zawsze wstaje o 9:30

Mam nadzieje że się jasno wyraziłem.

[Dorcia]

Zimą to bym skróciła trochę czas naświetlania, niech gadzina odpocznie.
Raczej bym dostosowała oświetlenie do warunków za oknem.

Gad jeszcze do niedawna sam sobie mógł swobodnie wybierać miejsce snu/odpoczynku, i to na dość sporej powierzchni, teraz ma pewnie mały mętlik w głowie.
Może spróbuj pierwszą wyłączać grzewczą, jak zrobi się chłodniej to może gad nabierze ochoty na sen, bo póki będzie go grzało w tyłek to będzie korzystał.
Uvb da mu trochę światła, więc nie będzie miał wielkiego problemu z rozeznaniem się w terenie i może wyszuka sobie jakieś miejsce na spoczynek.
Można też spróbować wyłączać wszystkie lampy naraz a zostawić na trochę światło w pokoju.

[wanilia]

To widzę że nie tylko moja gadzina gubi się w porach snu  Aktualnie to siedzi na kamieniu i czeka na włączenie lamp, co chwilę też coś podjada, a jak wróciłam do domu o 15 to spała w norce.

[Fik]

Pomysł z tą niebieska żarówka imitującą księżyc ..jest kompletnym nie wypałem
-Żarówka właściwie nie daje żadnej poświaty zadnego światła.
-To właściwie nie zarówka a grzałka do terr z np. agamkami...ale napewno nie dla żółwi...no chyba że ktos sobie chce dogrzać terre bo mu temperatura kuleje- bo np. wyłaczyli ogrzewanie. Tej żarówki nie da sie dotknąć po 5 sekundach od zapalenia.
Kupiłem 25 wat.

W końcu kupiłem 18 watową żarówke w Obi i zawiesiłem ja jak najwyżej nad terrą.

[Dorcia]

Pomogło? Jakieś zmiany w zachowaniu gadziny odnotowano?

[Fik]

Pomogło? Jakieś zmiany w zachowaniu gadziny odnotowano?

Dorcia jeśli chodzi o tą 18 watówke ...to własciwie też nie pomogło.

[Dorcia]

To może się musi przyzwyczaić do karceru, albo musi znaleźć odpowiednie miejsce snu, albo jeszcze coś innego mu przeszkadza?

[Fik]

Miejsce snu też mu nie pasuje, może by tak przenieść doniczke blisko kamienia i lampy grzewczej ?

[semiramida]

Miejsce snu też mu nie pasuje, może by tak przenieść doniczke blisko kamienia i lampy grzewczej ?

Nie zaszkodzi spróbować.