Jak koledzy napisali - świetlówka (i to mocna) jest niezbędna. To znaczy - powiem inaczej - byłaby zbędna gdyby żółw mógłby całe dnie spędzać na Słońcu, z którym ponadto żadna świetlówka nie może się równać. No ale jeśli nie możemy go trzymać na wybiegu (nawet jeśli takowy posiadamy to są dni zimne, deszczowe itp. gdy żółw jest w domu) to stosujemy taki właśnie substytut w formie świetlówki.
Emituje ona promieniowanie ultrafioletowe (dokładnie UV-B) które jest odpowiedzialne za wytwarzanie się w organiźmie witaminy D, która z kolei jest niezbędna do budowy i prawidłowego rozwoju koścca (umożliwia m.in. przyswajanie wapnia).
Zatem niedobór ekspozycji na UVB a w efekcie niedobór tej witaminy skutkuje chorobami kośćca tj. krzywca, ostoporoza, rozmiękczenie pancerza, deformacje ale także opuchlizna tkanek miękkich i kończyn oraz zaburzenia ruchowe. Witamina D jest zatem bardzo ważna.