Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Terrarium i wybieg => Wątek zaczęty przez: zolwinka w 15.03.2012, 20:34:44 pm
-
Mam w domu nieużywane akwarium (prostokątne) o wymiarach 80x120x50.Mam w rodzinie szklarza który zaoferował,że przekształci to akwarium w terrarium ;)
Mój pomysł jest taki(a on się zgodził),żeby odkleić przednią szybę i zrobić prowadnice(otwarcie typu gilotyna) a na górę przykleić szybę odpowieniej wielkości jako wierzch terrarium.Na spodzie (około 5 cm od spodu) wywiercone byłyby otworki(po 5 w każdej bocznej ścianie) o średnicy 3 cm i zamontowane kółka wentylacyje.Na samej górze w prawym lub lewym górnym rogu zostałby otwór na pociągnięcie kablli od lampy i ogrzewania.
Dobry pomysł?
Bo z pewnością mniej by to mnie kosztowało niż nowe terra :)
-
Lepiej będzie jak nie przykryjesz góry, nie będzie problemów z wentylacją. Skoro jest szklane, to powinnaś zakleić czymś szyby- np. korkiem ( od strony zewnętrznej) bo żółw będzie chciał przejść przez szybę ;) A jakiej wielkości żółw będzie tam mieszkał?
-
Lepiej zrezygnować z przekrytej góry. Wtedy przednia szyba niekoniecznie musi być na prowadnicach.
Przydadzą się tylko otwory wentylacyjne.
I szyby zaklej dodatkowo czymś - korkiem, jak radziła wanilia, albo jakimś tłem.
Lampy można powiesić w klipsach.
-
to będzie maluszek, jak dokładnie duży nie wiem ale na pewno mniejszy niż 14cm :P
Dodano 17.03.2012, 12:36:57 pm
nieaktualne....kot bawił się w piwnicy i stłukł to akwa na drobny pył >:(
-
Kot stłukł akwarium 120x80cm?... Tygrysa masz? :P
-
Masz silnego kota ... jesteś pewien że to kot a nie pies ?? :)
-
wlazł do niego :-\
jak na niego wrzasnęłam to próbował wyskoczyć...
na szczęście bydlak się nie poranił >:(
-
wlazł do niego :-\
jak na niego wrzasnęłam to próbował wyskoczyć...
na szczęście bydlak się nie poranił >:(
też nie lubię kotów, więc i Twojemu (skoro i Ty sam nie, to i ja również) nie współczuję. :laugh:
Jeżeli chodzi jednak o szklane terraria, obecnie mam terrarium z płyty meblowej (o zaletach i wadach rozpisywać się nie będę), ale zmieniłem je tylko i wyłącznie, bo poprzednie szklane, było po prostu za małe. I nie zgodzę się, że jeśli szklane to od razu trzeba oklejać, owszem wygląda to "szpanersko" (bo czy estetyczniej, oklejone tapetą- nie wypowiem się), ale niestety nie jest bardziej efektywne. Jeżeli żółw będzie nerwowy, to będzie próbować wyjść z każdego terrarium, szklanego, kamiennego, drewnianego. Jako zwierzęta dzikie nie zakładają, że mogą stać na ich drodze przeszkody nie do pokonania, tak więc napierają na każdą. Bo żółw widząc gołą szybę, owszem może na nią napierać, ale jeżeli mu nakleimy tapetę z lasem deszczowym, to nie usiądzie obok niej, nie będzie spoglądać w górę w korony najwyższych drzew, ani nie będzie słuchał śpiewu tropikalnych ptaków, tylko jak będzie chciał wyjść- uciec to będzie to robił. Takie jest moje zdanie, miałem do czynienia z terrarium szklanym 8 lat i różnych metod próbowałem.
-
wlazł do niego :-\
jak na niego wrzasnęłam to próbował wyskoczyć...
na szczęście bydlak się nie poranił >:(
też nie lubię kotów, więc i Twojemu (skoro i Ty sam nie, to i ja również) nie współczuję. :laugh:
:o
Jeżeli chodzi jednak o szklane terraria, obecnie mam terrarium z płyty meblowej (o zaletach i wadach rozpisywać się nie będę), ale zmieniłem je tylko i wyłącznie, bo poprzednie szklane, było po prostu za małe.
Niewątpliwą wadą szklanych terrariów jest również to, że nie trzymają stałej temperatury, szybko się nagrzewają i wychładzają.
I nie zgodzę się, że jeśli szklane to od razu trzeba oklejać, owszem wygląda to "szpanersko" (bo czy estetyczniej, oklejone tapetą- nie wypowiem się), ale niestety nie jest bardziej efektywne. Jeżeli żółw będzie nerwowy, to będzie próbować wyjść z każdego terrarium, szklanego, kamiennego, drewnianego. Jako zwierzęta dzikie nie zakładają, że mogą stać na ich drodze przeszkody nie do pokonania, tak więc napierają na każdą. Bo żółw widząc gołą szybę, owszem może na nią napierać, ale jeżeli mu nakleimy tapetę z lasem deszczowym, to nie usiądzie obok niej, nie będzie spoglądać w górę w korony najwyższych drzew, ani nie będzie słuchał śpiewu tropikalnych ptaków, tylko jak będzie chciał wyjść- uciec to będzie to robił. Takie jest moje zdanie, miałem do czynienia z terrarium szklanym 8 lat i różnych metod próbowałem.
Zgadza się, że żółwie często nie zważają na przeszkody i usilnie chcą się podkopać lub wspiąć nawet na zaklejoną ściankę, jednak jest większe prawdopodobieństwo, że żółw poczuje się bezpiecznie i spokojnie w osłoniętym miejscu, niż na (w jego mniemaniu) otwartej (szybami) przestrzeni. Poza tym, nie chodzi tylko o to, żeby żółw nie widział możliwości wydostania się za ściankę, ale także by nie mógł się wystraszyć przez ruch, który niewątpliwie toczy się w każdym mieszkaniu - ktoś przejdzie, ktoś przebiegnie, a gadzinki wszystko obserwują czujnie i stresują się wszelkimi zbyt bliskimi gwałtownymi akcjami..
-
wlazł do niego :-
jak na niego wrzasnęłam to próbował wyskoczyć...
na szczęście bydlak się nie poranił >:(
:o
Dodano 10.04.2012, 23:00:41 pm
też nie lubię kotów, więc i Twojemu (skoro i Ty sam nie, to i ja również) nie współczuję. :laugh:
:o
-
Tomasz'aW widzę komentarze te uraziły, lub w jakiś sposób zszokowały, żeby nie było, że powstanie o mnie błędna opinia, że jestem mordercą kotów, to dodam że wcale się nad tymi zwierzętami nie znęcam, a komentarz ten to był bardziej ironiczny, niż realistyczny. Prawda taka, że kotów nie lubię, nie głaskam ich, bo to dla mnie zdradzieckie zwierzęta (jak byłem mały kiedyś jeden kot podrapał mi policzek i oko). Choć pewnie ich częste problemy wynikające w kontaktach z właścicielami są po części (tej większej, gdyż kot jak każdy dziki zwierz często może czuć się zakłopotany) winą samego właściciela, to jednak niestety, ale zwierząt tych nie lubię. Strącają doniczki z parapetów, niszczą rośliny domowe i ogrodowe (znalazły sobie z juki drapaki), na szczęście, żółwie też (dośc czesto się z tym spotykałem) nie lubią tych "tygrysów" ;D zawsze lepiej taki sojusznik, niż żaden.
-
Co do kotów się nie zgadzam.Widzę za to,ze temat się powtarza jak w innym wątku :)
Słowo pisane...czasami jest ciężkie i prowadzi do niedomówień.Zakończmy potyczki i wróćmy do właściwego tematu w wątku :)
-
Popieram Tosie ;)
-
Ooooo i znowu kot w akwarium.. temat wraca jak bumerang..... Tym razem bez Capsa...
Ja też nie lubie kotów , mimo tego że przyłażą do mnie pod dom dwa takie.. dam im jeść i idą sobie dalej swoimi ścieżkami...
8)