yyyyy warunki..... z tego co czytam na forum, to wszystko miał do kitu!
Jedzenie. Przez te lata jadał różne rzeczy: sałatę, kalafior, ciasto drożdżowej, biały ser, białko jajka, mlecze, koniczynę, stokrotki. Aktualnie jada posiekaną zieleninę i startą marchewkę, bo ma uszkodzoną szczękę i nie może odrywać kawałków.
Zimowanie. Sam wybierał kiedy śpi i gdzie. Szedł jesienią za łóżko lub lodówkę w kąt i budził się wiosną.
Wybieg. W mieszkaniu wychodził na balkon, ale na wiosnę będzie miał ogródek więc coś mu zorganizujemy fajniejszego.
Zdjęcie jest z 2009 roku.