1. Kupiliśmy pierwsze 3 płyty w Praktikerze - na spód płyta wiórkowa, ścianki z płyty meblowej (olcha bodajże). Nogi od stołu mieliśmy własne.
2. Przywierciliśmy nogi stołowe do blatu terrarium.
3. Do spodu przymocowaliśmy listewki.
4. Dno, czyli płytę wiórową pomalowaliśmy lakierem (kilka razy)
5. Przywierciliśmy ścianki boczne i okleiliśmy po bokach taką taśemką (o kolorze takim co płyty)
6. Dokupiliśmy pozostałe dwie płyty - na tył i przód terrarium.
7. Przymocowaliśmy płytę przednią
8. Następnie tylnią.
9. Dokupiliśmy szybkę (15zł, ale pani się pomyliła z wydawaniem reszty więc w sumie szybka kosztowała mnie 5zł
)
10. Szczeliny między płytami uszczelniliśmy silikonem
11. Szybę przymocowaliśmy za pomocą silikonu.
(widok od spodu:
I w ostatneczności... powstało takie coś:
I jak Wam się podoba?
Ja jestem bardzo zadowolona. Tam gdzie przez szybe widać jeszcze brązowy silicon, to będzie zasłonięte takimi jakimiś zasłonkami
Żółw i wystrój dojdą jutro, bo chce żeby to jeszcze troche wywietrzało.
Ogólny kosztorys mogę jeszcze dzisiaj wrzucić, ale ogólnie zamknęliśmy się w 150zł.