Na balkonach od stron wschodniej w okolicach 11-13 i południowej ciężko jest wytrzymać, u mnie dziś tak prażyło, że zastanawiałam się, czy żólwi nie zabrać. Powietrze na balkonie stoi bo nijak tam przewiewu nie ma to nagrzewa się masakrycznie I tak oba się pochowaly pod korzeń. Koniec z końcem przekrylam część wybiegu mokrym ręcznikiem i rozłożyłam nad wszystkim parasolkę. Muszę kupić większy parasol - powinien na upały pomóc i osłonić żówłwie bez bezpośednim słońcem w samo południe.
W terra myslę, że jak temperatura wzrasta to albo zmień żarowke na słabszą - ja mam taki zestaw 60W, 40 W i 25W i wkręcam odpowiednią, żeby temp. pod żarowką nie przekraczala 32 stopni.