Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 18.05.2025, 13:29:25 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Inwazja robali  (Przeczytany 12067 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Świetlik

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 624
  • Reputacja: 33
Inwazja robali
« dnia: 19.01.2009, 09:18:08 am »
Tak, właśnie. Dzisiaj to ja mam ból głowy z inwazją.

Otóż podlewałam rano terra. Wstałam tylko na chwilę, by dać małemu jeść, wymienić wodę, podlać wszystko...Jednak nie dane mi było dzisiaj spokojnie przeżyć pierwszy dzień ferii.

Podniosłam kryjówkę Kapsla. Zamarłam. Ziemia się ruszała- tzn. łaziły po niej małe białe, bliżej nieokreślone muszki (??). Kapsel z prędkością światła wylądował w pudełku z wodą, jedzonkiem i kostką bukową. Początkowo był przestraszony, ale już jest mu lepiej, zjadł śniadanie i się grzeje.

Ale wracając do meritum sprawy. Mimo, że robale zobaczyłam tylko w okolicy domku, to postanowiłam dmuchać na zimne- cała ziemia wywalona, trwaka też- dobrze zrobiłam, bo było tego więcej. Jak ja tego nie zobaczyłam wcześniej?! Nie wiem. Biję się po głowie, że nie uważałam, ale teraz już nic nie poradzę. Lecę po nową ziemię, na nowo posadzę trawę. Będę miała nauczkę na przyszłość- nie uważałam. Czy macie może jakieś rady w kwestii tej nieprzyjemnej sprawy? czy coś jeszcze zrobić?

 :'( :'( :'(
Kapsel, Rambo i Pestka

Offline filipp_86

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 227
  • Reputacja: 0
Odp: Inwazja robali
« Odpowiedź #1 dnia: 19.01.2009, 11:11:35 am »
Czy macie może jakieś rady w kwestii tej nieprzyjemnej sprawy? czy coś jeszcze zrobić?

Czy nie lepiej byłoby wstawić zdjęcia tych muszek/robali? Może ktoś wie co to jest i czy może być to problem dla żółwia, a nie od razu robić panikę.

Tak na marginesie, po co masz w terra kostkę/drewienka bukowe? Terrarium bardzo fajne jeżeli chodzi o przestrzeń, to ogromny plus. Tak mały żółwi nie będzie napewno mial nudy i obijania sie od sciany do sciany. To wazne. Jednak ja bym polecał ziemię ze srednio ziarnistym piachem wymieszac i dobrze ubic. To zamiast tej kostki. Trawa jest ok, calkiem ciekawie to wyglada w odniesieniu do tak malego zolwika. Ta kryjowke z pniaka wyrzucil bym na wstepie. Wg mnie szpeci calosc terra, jest za duza jak dla takiego maluszka. Kryjowka powinna byc jak najmniejsza zeby zolw mogl czuc sie w niej bezpiecznie. Najlepiej jakby byla podziemna.
Fajnie zrobiona czesc z kamieniami do wygrzewania.
"nerki nie rosną na drzewach"
Wypełnij Oświadczenie Woli
http://www.poltransplant.org.pl/ow.html

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Inwazja robali
« Odpowiedź #2 dnia: 19.01.2009, 12:54:28 pm »
Jak na moje to te moszki sie wylegly z ziemi albo z roslinek ktore masz w terarium,(cieplo i wilgotnos to to co one uwielbiaja )nie mowie ze na bank ale spruboj tym razem uzyc innej ziemi a roslinki doklednie obmyj cieplawa woda kazdy pojedynczy listek i lodyszke . Mi sie tam to twoje tero BARDZO podoba, ladnie sobie je obmyslilas, kryjowki nie zmieniaj co jedynie dodaj , moze jakas mala ceramiczna doniczke wkop w ta ziemie i obloz ja ziemia (z gory tez) zasiej na niej trawe, moze wygladas fajnie.(ale to tylko propozycja bo szczerze widac wklad twojej wielkiej pracy). ;)

Offline Świetlik

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 624
  • Reputacja: 33
Odp: Inwazja robali
« Odpowiedź #3 dnia: 19.01.2009, 13:24:12 pm »
To było za małe, by dać zdjęcia. Ale już wiem, co to. Wyszło na 100% z ziemi. Pod wpływem wilgotności. Kupiłam już inną ziemię, innej firmy, bez żadnych nawozów, jakby co.
Kapsel, Rambo i Pestka

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Inwazja robali
« Odpowiedź #4 dnia: 19.01.2009, 13:28:23 pm »
No to super  :D.

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Inwazja robali
« Odpowiedź #5 dnia: 19.01.2009, 16:26:35 pm »
Ech robale... ja mam z nimi na razie spokój ale mogłam sobie pozwolić na komfort suszenia ziemi przez długie tygodnie jak żółw był na wybiegu. Wszystko wówczas pięknie padło nie zostawiając po sobie śladu. U mnie było sporo mrówek i zaczęły lęgnąć się muszki. Nie wiem czy to te samo co u Ciebie ale na pewno to nic przyjemnego. Żółwiowi te robaki nie zrobią krzywdy ale jak jest ich dużo to wydaje się że mogą mu przeszkadzać, np. siadając koło oczu i nosa. Niewykluczone że roznoszą też bakterie. No i wyglada to upiornie, jakby terra było latami nie sprzątane. Dlatego dobrze jest się ich pozbyć.
Trzeba jednak pamiętać że one składają jaja w ziemi, dlatego jeśli masz w pokoju inne rośliny to ziemia w doniczkach też może być nimi zainfekowana i po wymianie ziemi w terrarium mogą sie one do niego z powrotem przenieść, więc najlepiej odseparować inne rośliny np. wynosząc je do innych odległych pomieszczeń, przynajmniej do czasu wytępienia muszek. Latem można je wystawić na balkon.
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Inwazja robali
« Odpowiedź #6 dnia: 19.01.2009, 18:32:32 pm »
ja po ataku muszek mam narazie spokój
TUPTUŚ

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Inwazja robali
« Odpowiedź #7 dnia: 19.01.2009, 20:46:25 pm »
U mnie były ziemiórki (niewielkie, czarne, trochę a la muszka owocowa w wyglądzie). Wyłaziły z ziemi w której trawa była posadzona. Wylegają się pewno skubane od dużej wilgoci i ciepła, bo w tej samej ziemi co trawa mam posadzone kwiaty w domu i z tych doniczek nie wyłaziły, tylko z podstawków z trawą. Musiałam niestety wszystko wywalić i posiałam trawę na ligninie. I jest spokój.
A jak wyglądały te Twoje muszki Świetlik? Male, białe i ruchliwe? Moze to były skoczogonki?

Nie wiem niestety, czy przy stosowaniu ziemi, darni i roślinek w terra zupełnie się da wyeliminować problem różnych żyjątek....:( Mają tam w sumie idealne warunki...
Moja darń ma ponad 3 miesiące a 2 dni temu złapałam kolejną dżdżownicę... Ta akurat żółwiowi nie zaszkodzi...ale te małe owady potrafią być denerwujące...:( Znalazłam kiedyś poradę żeby w terra wyłożyć wrotycz - ich zapach podobno je odstrasza...

Nie wiem filipp_86 dlaczego uważasz, że drewnienka bukowe są takie złe? Ja też mam je na części powierzchni w terra, nasypane na ziemię, która pyliła. A w całym terra nie mogę posiać trawy i utrzymywać wilgotnego podłoża - bo wilgotność byłaby zbyt dla żółwia wysoka. Drewienka się ładnie ubiły, podłoże jest stabilne. Nie pylą, nie pleśnieją.



CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Świetlik

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 624
  • Reputacja: 33
Odp: Inwazja robali
« Odpowiedź #8 dnia: 19.01.2009, 21:22:23 pm »
Otóż tak...to były skoczonogi. Masa skoczonogów. Już ich nie ma...Ale tak, teraz te dwa kwiatki będą jakiś czas gdzieś indziej.Jutro posieję znów trawę...

Ja też uważam, że drewienka się dobrze sprawdzają. Kapsel nie ma ochoty ich jeść, ładnie po nich chodzi. Rozumiem, gdyby były w całym terra- wtedy wilgotność do bani, zero natury itd.

Ech...to był nerwowy dzień. Byłam tak wściekła- nie na swoje niedospanie, ale na te robaki...Zmartwiłam się o Kapsla potwornie, narobiłam paniki i dalej jeszcze o tym myślę. Ale jak żółw jest moim oczkiem w głowie, to co się dziwić...

Nikomu nie życzę takich nerwów i współczuję tym, co się męczyli  już z inwazją...
Kapsel, Rambo i Pestka

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Inwazja robali
« Odpowiedź #9 dnia: 19.01.2009, 21:37:48 pm »
Skoczogonki potencjalnie są dla żółwia nieszkodliwe...ale faktycznie lepiej, żeby po nim nie łaziły...:( Żółwikowi na pewno nic nie będzie...:)
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Inwazja robali
« Odpowiedź #10 dnia: 20.01.2009, 18:56:33 pm »
To moze ja tez miałam te ziemniórki?
TUPTUŚ

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Inwazja robali
« Odpowiedź #11 dnia: 20.01.2009, 19:07:02 pm »
Ziemiórki są koszmarne. Właśnie mi zaatakowały jedną doniczkę z kwiatkiem, więc postram się jutro je uchwycić, ale nie wiem czy aparat a raczej obiektyw da radę... zobaczymy
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Inwazja robali
« Odpowiedź #12 dnia: 20.01.2009, 19:15:23 pm »
Dobrze ze ja nie mam takich problemow wyobrascie sobie teraz zmieniac wszystko w 6 terach :o, ale ja nie uzywam do dekoracji zywych roslinek. A sorki pamietam ze mialam problem z pajakami pare miesiecy temu, bo uzylam ziemi z dworu i mosialy juz tam byc ale to tylko w 1 terze, okropnosc gdzies 15 ich tam bylo.Dlatego teraz wszystko kupuje w ogrodniczym , zreszta juz od dawna tak robie nie wiem czemu wtedy zrobilam inaczej. ???

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Inwazja robali
« Odpowiedź #13 dnia: 20.01.2009, 19:40:26 pm »
Oto moja ziemióra, złapana na doniczce:



brrr...
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Inwazja robali
« Odpowiedź #14 dnia: 20.01.2009, 19:59:53 pm »
Moj maly anole (najmniejsza jaszczurka jaka mam) napewno by sie na to pokusil >:D co wleci do tera juz nigdy z tamtad nie powraca >:D >:D >:D to napewno mosi zolwia irytowac jak sobie po nim lazi.