Kamienna ściana terrarium

[Dorcia]

Jako że w domu pojawił się nowy domownik pojawi się i nowe terrarium.
Niestety pewne komplikacje i kłopoty zmusiły mnie do odłożenia tej czynności na ciut później.
Pierwotnie miało być wielkie terra dla dwóch, teraz nie wiadomo czy będzie możliwość trzymania kamyków razem stąd to wstrzymanie prac.
Jest za to czas na dokładniejsze przemyślenia i planowanie

I tutaj pytanie o ściankę wyłożoną kamieniami. W lato uzbierałam cała masę niedużych, płaskich i lekkich kamyków z myślą stworzenia z nich ścianki w części suchej.
Może to wyglądać ciekawie a nie przyciemni pomieszczenia i wydaje mi się, że jak kamienie się nagrzeją dłużej temperaturę utrzymają.

Nie wiem tylko jak bezpiecznie przymocować kamienie do płyty osb? Gdzieś czytałam o takim mocowaniu na masę glinianą czy coś w stylu cementu, niestety nie pamiętam gdzie i nadal nie mogę odszukać.
Może ktoś zna link, ewentualnie metodę i mógłby mi pomóc?

[żółwiasta]

Ja niestety nic nie widziałam, ani nie znalazłam.
Powodzenia z tą ścianką, bo widać, że masz zapał 
"Chcieć to móc"

[Nekromantis]

Może ja coś zaproponuje:)
Kup w sklepie budowlanym taka siateczkę budowlaną co wykłada się nią styropian przed tynkowaniem domu.
Przymocuj ją małymi gwoździkami a najlepiej zszywkami, w niektórych miejscach wbij ciut większe gwoździe tak aby wystawały.
Przyklejanie kamieni najlepiej robić na poziomo czyli trzeba by obalić terrarium na tą ściankę co chcesz mieć te kamienie.
Kleić najlepiej cementem wymieszanym z piaskiem i wodą. Wykładasz coś grubą warstwę taką na oko i wciskasz ładnie kamienie. Następnie ładnie palcem wygładzasz brzegi wokół kamieni. Jak cement stwardnieje spryskuj go wodą:)

Załóż najlepiej rękawiczki lateksowe ponieważ cement jest dość ostry i możesz poparzyć skórę:)

[Dorcia]

Dziękuję

Siatka na pewno będzie, tylko ja myślałam nie tyle o cemencie co o zaprawie "łazienkowej" do kafelków. Wytrzymałość tego jest całkiem niezła.
A w rękawiczkach niestety fatalnie się wszystko robi.

[Nekromantis]

ja takie rzeczy zawsze robiłem na cemencie ale zaprawa powinna się też nadać:)
ale rękawiczki lateksowe są takie dopasowane więc nie powinno być problemu z pracą a zniszczyć sobie dłonie to tak trochę szkoda.

daj znać co Ci wyszło

[Martin]

Dorcia, siatka na pewno musi byc. Zamocowana zszywkami i gwozdzikami.
Nie musisz robic tego na plasko i nie musisz uzywac zaprawy cementowej.
Najlatwiej ci bedzie jak zrobisz to na kleju- taki jak do kafelkow podlogowych. Mozesz to robic etapami. W zaleznosci jak wysoko chcesz isc- po trochu dziennie. Duzo tez zalezy jakiego rodzaju klej bedziesz uzywala- sa w sprzedazy kleje szybko schnace- wtedy mogla bys zrobic wiecej dziennie. Mozesz tez uzyc (gotowej-wymieszanej) szybko schnacej zaprawy cementowej. Dla przykladu uzywalem takich zapraw co schly (zciagaly) w 20 minut. Jezeli jednak nie masz za duzo doswiadczenia ogolno budowlanego to nie bierz tych zapraw co super szybko schna. I jak bedziesz mieszac to z woda to nie mieszaj za duzo na raz. Zwlaszcza pierwszych pare razy. Az nie wyczujesz ile czasu zajmuje ci nakladanie i umiejscowianie kamieni. Pamietaj ze jak bedziesz to robila i czesc kleju czy zaprawy zacznie ci wysychac w wiaderku (czy tez innej kuwecie) nie uzywaj tego.
Chodzi mi o to ze nie mozesz uzywac czesciowo zaschnietego towaru bo on nie bedzie ci trzymal.

Nie wiem jak wysoka ma byc ta sciana, ale gdyby miala byc spora to dobrze uzycz "L"ki.
Mozesz je zrobic z gwodzia. Taki troche dluzszy. Zaginasz koncowke- jakies 1,5cm- tak by powstal ksztalt L.
Wbijasz je zanim zaczniesz nakladac zaprawe. Wbijasz tak glebo by wystawaly tylko na tyle co grubosc zaprawy.Innymi slowy zeby nie wystawaly za mocno. Nie moga tez byc wbite do konca- to nie bedzie mialo zadnego sensu.
pomoglem cos?

[Dorcia]

pomogłeś pomogłeś, dziękuję

Tylko teraz pewną zagadką jest dla mnie ta "L"ka

[Martin]

L-ke jest latwo zrobic z kazdego wiekszego gwozdzia. Jezeli masz sily tyle co Gustlik Z 4-rech Pancernych to mozesz to zrobic golymi rekoma Zartuje...
Najlepiej w imadle a jak nie to mozesz gwozdzia zgiac na jakims betonie.
Tak by wygladal jak L.
jezeli masz z tym problem to mozesz to przeoczyc. Mozesz scianke postawic i bez tych L-ek i bedzie stala.
L-ki stanowia swego rodzaju polise ubezpieczeniowa na wypadeg gdyby (odpukac) cala scianka odseparowala sie za iles lat od plyty (moga puscic zszywki, albo moge przerdzewiec w tych miejsczach co maja trzymac siatke).

Inna rzecza ktora bys mogla uzyc sa gwozdzie z duzymi podkladkami. Nie wiem jak sie na nie mowi po polsku...
Ludzie czasem uzywaja je na budowach gdy musza przybic folie- zwykly gwozdz z malym lepkiem nie utrzyma foli. Ale jak bedziesz na mim miala taka "podkladke" to to zrobi- i tak samo w przypadku twojej siatki.
Dobrze jest miec jaj zamocowana na pare sposobow na wypadek gdyby jeden z nich za jakis czas zawiodl
powodzenia

[Dorcia]

Ok, teraz wszystko jasne Tak mi się właśnie wydawało, że ta "L"ka to coś w rodzaju zawiasu dla ściany

Dziś w pracy znalazłam siatkę, w weekend zrobię próbkę poza terra

Dziękuję

[Martin]

Ok, teraz wszystko jasne Tak mi się właśnie wydawało, że ta "L"ka to coś w rodzaju zawiasu dla ściany

no tak mniej wiecej. Wg mnie to cos w rodzaju haka, ktory zatopiny w zaprawie (czy kleju) bedzie sluzyl jako dodatkowe wsparcie.

[Dorcia]

to już chyba wiem, wielkie dziękuję