-
Heja, niestety nie dam rady jak narazie wybudowac nowego tera, wiec zaczynam zbierac materialy na nowy wystruj tych ter co mam, i tak mi sie jakos nawinol pomysl na kamienie , co o tym myslicie? Myslalam zawsze ze moze to nie najlepszy pomysl ale widze po waszych fotkach ze uzywacie kostke bukowa , kore , siano itp. ja osobiscie nie bylam zwolenniczka takiech zeczy ze wzgledu na to ze moglo by to wszystko stanac zolwiowi w gardle , ale jak widze zadno z was nie ma problemu , wiec moze w jakis maly kacik mogla bym je jako ozdobe upchnac, bo ta moja kukurydza juz jest do wymiany a kosztuje 18 euro za boks a ja potrzebuje ok.8boksow wiec jak narazie odpada. Oczywiscie cale tero bedzie w wiekszosci z ziemi a kamyki beda przez pare dnij gotowane (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/kamyki002.jpg) na tej fotce wygladaja dosc male ale sa ok wielkosci orzechow .
-
Usyp z nich taki kopczyk, nie wiem które gatunki jeszcze, ale stepki na pewno będą miały wiele radości ze wspinaczki :)
Jeśli są na tyle duże że żółwie ich nie są w stanie zjeść to czemu nie?
Skorupki będą pewnie poobijane, ale jak to w naturze ^-^
-
No chyba ich nie zjedza ? tak na chlopski rozom to jak by przetrwaly w naturze jesli by wcinaly kazdy napotkany kamyk ???.Wlasnie je susze bo caly dzien sie gotowaly, chce kupic jutro pare workow ziemi , zerkne w ogrodzie na jakies galezie itp. Zobaczymy co z tego wyjdzie :-\.
-
No.. ale w naturze mają inną diete. Nie mówie oczywiście że Twoja jest zła bo z tego co prezentujesz na forum to jest po prostu super ;) ale jakieś niedobory występują i wtedy żółiska zaczynąją wcinać podłoże i wszystko co napotkają, głupole ??? ::)
-
Mysle ze sprubuje najpierw z maluchami, a stepki i zawiaski dostana sama ziemie ,pociachalam pare plastikowych doniczek bo ceramicznych nie mam , przynioslam pare galezi i tez je obgotowalam, mysle nawet nad sianem :-\, moze gdzies im je zaserwuje. Laze dzis i mysle , bo musze wziasc pod uwage to ze nie moge za bardzo szalec bo potem mam tylko problem ze sprzataniem , wkoncu to nie jeden zolw a kilkanascie :-\.
-
Albo reagują na określone kolory - i dlatego niekiedy próbują zjeść swoją miskę lub domek...:)
Myślę, że tak dużych kamieni na pewno nie połkną. Można z nich faktycznie jakieś przeszkody usypać, wysypać koło naczyń z wodą, albo część przemieszać z wierzchnią warstwą ziemi.
Nie wiem czy dawać siano - pyli i żółw moze mieć problemy z oczkami. Lepsze byłyby liście.
-
Mam 2 rodzaje siana i jedno ostatnio wybrubowalam na zawiaskach , ladnie sie wymieszalo z ziemia , drugie wyglada dosc sztywnie zaraz wstawie foty.
-
To jak Ci się sprawdziło to OK. Przy wymieszaniu z ziemią już raczej nie pyli.
Ja miałam siano przez moment tylko w kryjówce - jak żółwik je "wygniótł" to pyliło jak się domek podnosiło i je wywaliłam.
Z tym sztywnym to raczej trzeba uważać.
-
Z tym sianem ... też miałam i tam gdzie żółw się wkopywał robiły się takie fajne jakby 'gniazda' :) potem je wywaliłam, jak żółw zaczął mieć problemy z oczyma. Nie wiem czy to od tego, ale i tak usunęłam.
Wrzuć potem też fotki jak kamyki wyglądają w terrach
-
Tez mialam uprzedzenia do siana , bo im noski moze zatkac itp. ale to co ostatnio kupilam dla moich szynszylkow bardzo mi sie spodobalo bo jest drobne i miekkie , po za tym wyglada bardziej jak suszone trawy. U nas na liscie juz za puzno, wczoraj juz kosilismy pierwsza trawe wiec wkrodce bede miala swiezutkie mleczaki i koniczynke juz nawet ostatnio troche mlodziakow nazbieralam.
to te sztywne siano(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/sianko001.jpg)
to te miekkie (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/sianko003.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/sianko005.jpg)
a tu kora ktora kiedys uzywalismy , nie nawidze jej bo przy spryskiwaniu zaczyna smierdziec i koloryzuje mi zolwiki na rudo(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/sianko004.jpg)wyglada dosc ladnie ale jak na moje jest nie praktyczna
-
To pierwsze wygląda nieciekawie...jeszcze sobie oczy powykłuwają.
A miękkie - cóż - moze się i sprawdzi jak nie będzie go zbyt dużo.
Kora się chyba niestety nie nadaje - jak barwiła żółwie to pewno z jakąś chemią jest...:( Poza tym gdzieś czytałam, że wilgotna kora (sosnowa) wydziela szkodliwe fenole. Lepsza ta ziemia plus kamyki....A może wykop kawałek darni z ogrodu jak już się zieleni? Albo posiej trawę, czy ten mix dla żółwi. Przy spryskiwanym podłożu rośnie szybko.
-
jak dla mnie to na tym pierwszym zdjęciu wygląda na takie cienkie paseczki. Nie widze tych takich ostrych badyli króte się często w siankach pojawiają.
-
Z tym sianiem to juz dawno dalam sobie spokuj , to tylko zadziala jesli miala bym zastepcze tero, zanim wyrosnie to to przeoraja w zdluz i w szerz, albo zjedza, ale mam pomysl , pozostawialam sobie plytkie plastikowe pojemniczki po chinszczyznie(bo doniczki to zawysokie) tak sobie juz kiedys myslalam zeby powykopywac jakies mlecze ,trawy ,koniczyny itp, i wlasnie w taki sposob je do tera wkladac , bo latwo by bylo to zmienic jak juz uschnie. Pomysle , nie mosze przeciesz wszystkich patentow wykorzystywac na raz. ;)
-
Można i w pojemnikach....Ja mam w 2 miejscach darń wykopaną z 5 miesięcy temu. Trochę wyschła, ale nie jest źle - dosiewam tam trawy i rośnie...:) Wysiewam też trawę koło miski z wodą i jakoś się trzyma. Żółwik podepcze, ale nie kopie.
-
Ankan wstawisz fotke ? Bo na tych co wstawilas do galerii to slabo widac , albo nie na to patrze! ;D A z trawa to tez chyba zalezy jaki gatunek, moje skrzaty potrzebuja chyba ten co na boiskach pilkarskich sieja :-\.
-
Ja mam zwykłą - uniwersalną, gazonową itp. Ale na boiska też jest trawka...odporna na deptanie.
(http://www.imagic.pl/files/10764/thumbs/foto%20008%20%28Large%29.jpg)
(http://www.imagic.pl/files/view/10764/foto%20008%20%28Large%29.jpg)
To jest sytuacja przy misce i kamieniach - obecnie trzykrotka padła od UVK-i, a trawa jest jeszcze w narożniku przy misce.
(http://www.imagic.pl/files/10764/thumbs/23.12.2008%20%2820%29%20%28Large%29.jpg)
(http://www.imagic.pl/files/view/10764/23.12.2008%20%2820%29%20%28Large%29.jpg)
Zbliżenie
(http://www.imagic.pl/files/10764/thumbs/03.01.2009%20001%20%28Large%29.jpg)
(http://www.imagic.pl/files/view/10764/03.01.2009%20001%20%28Large%29.jpg)
A to w drugim kącie terra - wiem, że słabo widać, ale o tej porze już fotek nie zrobię - lampa błyskowa mi się od szkła odbije...:( Najwyżej jutro spróbuję zrobić fotki z góry - może będzie lepiej widać.
-
Nie no super tero!!!, ja wlasnie od 2 godzin walcze z moimi terariami, i nie zbyt mi to wychodzi , wszystko idzie nie po mojej mysli , a jesli nawet to niezbyt to wyglada! >:(. Jakos tak pusto w porownaniu do waszych ter :-\, zobacze ile dam rade dzisiaj zrobic , najwyzej kewestie dekoracyjna obmysle jutro. ??? nie wybiera sie nikt z was wkrodce do Irlandii? jakas mala pomoc by sie mi przydala! w jednym terze mialam 5 wiader ziemi a odkuzacz juz ledwie daje rade!
-
Spokojnie...:) Najważniejsze podłoże, kryjówka i miejsce do wygrzewania. Potem możesz pododawać pniaki, większe kamienie, roślinki itp.
Nie dawaj tylko przy podstawkach z wodą sianka, kory itp. Ja miałam kiedyś właśnie talerzyk obsypany wkoło kostką bukową i pewnego niepięknego dnia musiałam 1/3 podłoża w terra wywalać, bo zapleśniała kostka, nawet ta przemieszana z ziemią.
To spore masz terrarium, że 5 wiader weszło..:) Pewno teraz Pudzian by je ledwo, ledwo ruszył...:)
-
Sama bylam zaskoczona :-\, ciagle mi sie wydaje ze tej ziemi maja za malo! narazie mam 4 tera zrobione i 4 jeszcze czekaja!!! :'( :'( :'(. ogladalam w galerii fotki i wiem co jest przyczyna pustosci w moich terach , oprucz roslin :-[, nie mam kolorowej tapety! no ale nie mam tez jak jej tam umiescic. No nic jak narazie nerwy mnie biora , i leb mi trzaska, a o stanie kuchni to nie wspomne (CHLEW) . >:( >:( >:(
-
A dopiero na półmetku jesteś...albo już, zalezy jak na sprawę spojrzeć...Sprzatania po nie zazdroszczę....bo po ziemi zawsze syf w chałupie, że aż strach...
Jak masz terra w szafkach i nie ze szkła to tapetę trudno przykleić. Ale to akurat mało ważny detal. Roślinki bardziej przydatne konsumpcyjnie...:)
Powodzenia zatem w dalszych działaniach...:) Ciekawa jestem efektów...:)
-
Na dzis juz mi starczy, jutro tez jest dzien, na dodatek opuscilam dzis trening co ostatnio za czesto mi sie zdaza. Tu pare fotek:
to moje podloze (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/TTTTTTT001.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/TTTTTTT002.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/TTTTTTT003.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/TTTTTTT004.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/TTTTTTT005.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/TTTTTTT006.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/TTTTTTT008.jpg) tu pierwsze tero (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/TTTTTTT009.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/TTTTTTT010.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/TTTTTTT013.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/TTTTTTT014.jpg)
-
I bardzo ładnie Ci wyszło...:) Jeszcze jakaś roślinka przy doniczce - dalej od UVK-i coby nie padła i jest dobrze...:)
Ciekawam czemu do jednej doniczki się żółwiki wepchnęły skoro mają dwie...:)
Czym się różni :"Compost" od "Top soil" - pierwsza to ziemia bardziej "torfiasta"? a druga taka normalna, ogrodowa?
Ciekawe jest to podłoże ExoTerra - to jakieś włókno? torf?
-
No czy bardzo ladnie to nie wiem? Z ta ziemia to tak jak mowisz , na zdieciach tego nie widac ale jedna to cos jak torf a druga poprostu ziemia, a ten eko erth to pierwszy raz dodaje , bo uzywamy go dla Fluffy (waz) , i tak mi wpadlo do glowy zeby troche zmieszac z ziemia bo moze bedzie lepiej wilgoc trzymalo , zobaczymy. Wyglada to tak (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/TTTTTTT011.jpg)
A z ta jedna doniczka to tak ze tam jest sianko i sie o nie bija , choc teraz patrze ze chyba Kryska wygrala ten spor ;).
-
Czyli wolą sianko od gołej ziemi...:)
Znaklazłam "eco earth" - podłoże z włókna kokosowego. Wilgoć powinno faktycznie trzymać.
Jak dla mnie serio jest OK. Trochę zieleni...może spróbować gdzie niegdzie trawkę posiać...a nuż wyrośnie...I będzie bardziej wesoło...:)
-
Myslalam zeby ta trawe to troszke z ogrodka wykopac , ale nie chce miec w domu robali , a jak sie zalegna to chyba sie zastrzele jesli za pare tyg. bede mosiala zmieniac ziemie na nowo , dlatego za bardzo tam tez nic nie wkladam bo codziennie to co moge to wybiore i jest dosc czysto, chociaz patrzac na wasze tera coraz bardziej mnie kusi, tylko mowie jest to kilkanascie zolwi a nie jeden czy dwa, i troche roboty z tym jest. :-\ No ale , zobacze jak znajde jakies ziarenka trawy , to sypne po katach moze potwory ich nie zezra od razu, mowie wam niedlugo z torbami z tad wyjade, male darmozjady!!!
-
Wiesz co - to żeby zminimalizować prawodpodobieństwo....daj kwiatka doniczkowego w osłonce, żeby nie lać wody w podłoże i tak ustawionego żeby całego nie wrąbały i posiej miejscami trawy. Wbij nasionka w ziemię, żeby się lepiej ukorzeniły. Nawet jak będą po tym deptać to wyrosną, gorzej już z kopaniem.
Co do darni - to zawsze się coś przywlecze. Głównie nieszkodliwe żyjątka w postaci małych dżdzownic i ślimaków. Trzeba uważać na mrówki.
-
Wygląda obiecująco. :)
Ziemia jest kłopotliwa ale warta całego tego zachodu. Posiać roślinki możesz - wszsytkiego na pewno nie zjedzą i nie zadepczą, ale straty będą to fakt.
Fajnie że masz tak folię wywiniętą do góry, mam podobnie, a dodatkowo żeby ziemia nie wpadała w przestrzenie na styku i aby żółw nie szarpał folii włożyłam jeszcze zakładki - po prostu zwyczajne odpowiednio duże kawałki tektury, trzymały się bo je ziemia przycisnęła od dołu. No ale to była u mnie prowizorka bo żółw szybko wywędrował na wybieg, a same tektury się bardzo zniszczyły. Na dłuższą metę lepsza takaś pleksa czy szyba. Jescze za taką szybę możnaby zarzucić ciekawą roślinną tapetkę i wypas :).
-
No jak skoncze wymieniac ziemie we wszystich terach to cos im tam posieje, ,haha.. i zagrodze zeby male kretyny mogly sobie na nie tylko popatrzec , rany chyba sama sie zaraz podam do Animalsow o znecanie sie nad zwierzetami ;D ;D ;D, ale teraz serio najgorsze brudaski z nich wszystkich to Kacper i Oskar dwa krety (testudo graeca) od rana do wieczora cale umorusane w ziemi , wszystko poprzewracane , a jak tylko wkladam tam reke to biegna zeby ja odgrysc ,juz widze co z nimi bedzie jak dorosna. Co do slimakow i dzdzownic to wlasciwie sa mi one ostatnio potrzebne bo Kryska wybrzydza , nie zjadla ostatnio myszy ani innych posiekanych robali , wiec jutro czeka mnie przekopywanie ogrodka w poszukiwaniu mieska dla zawiaskow mmmmy... pysznosci jeszcze trzeba je posiekac bo z miski uciekaja ;D. No ale wracajac do roslinek to u nas juz sie zaczol sezon i mozna juz cos kupic wiec jak nie z ogrudka to ze sklepu .A co do tej foli to sa to czarne worki do smieci , jeszcze specjialnie kupilam dzis taki duzy zszywacz , czy jak to tam nazywaja, bo kiedys mialam na tasme ale sie pod to podkopaly , jak bym miala to dala bym gumolit jest szczywny i mocny , ale nie mam .
-
ładnie, ładnie...:) Będą stały przed płotkiem i płakały....
Do "kopaczy" to chyba nie ma co siać...bo będą korzonki na wierzchu...:)
Krysia sie nie dziwię....kto by chciał jeść myszy...bleeeeee...Za to tłusta dżdzowniczka....czemu nie?...:)
-
Dobra trzymam cie za slowo !!! >:D >:D >:D
Oczywiscie w Krakowie bedziesz na spotkaniu!!! >:D >:D >:D
Ale mam wizje z tym plotkiem i zolwikami stojacymi i gapiacymi sie jak im trawa rosnie
-
Hejka no to tak wygladaja co niektore moje tera , wiecej dekoracji bede dokladac puzniej bo jak narazie zalezy mi najbardziej na wymianie ziemi (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/domki006.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/domki007.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/domki008.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/domki009.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/domki010.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/domki011.jpg)
-
Tu tero stepkow, to jest moje pierwsze tero ktore wybudowalam juz ledwie co stoi , ale puki co mosi im starczyc (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/hhhhhh001.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/hhhhhh002.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/hhhhhh003.jpg)
-
No i dobrze jest :) patrząc proporcjonalnie na kamyczki i żółwie to chyba nie ma szans żeby zjadły.
Ja dzisiaj też robiłam porządki w terra i myśle nad zmianą wystroju... i nie wiem czy czekać na wiosne i darń kopać czy coś innego wymyślać teraz... ???
na przed ostatnim zdjęciu fajnie jest ten basenik otoczony tymi kamyczkami. Taka plaża <afro>
-
Dzieki Viki , co prawdy jeszcze nie wiem jak ten eco earth bedzie sie sprawowal ale wyglada ladnie jak taka drobna ruda sciulka, ja niestety zmieszalam to z duza iloscia ziemi ale jak na jedno tero to moglo by starczyc , (no moze na pol tera w zaleznosci jakie duze). Co do kamykow to Bercia juz prubowala ale za duzy byl nie wiem popatrze jak jeszcze bedzie chciala je jesc to je z tamtad wyjme. Ale chyba jej nie smakowal :-\.
-
a to eco earth to jest to prasowane podłoże z włókien kokosowych?
-
Wiez co wywalilam opakowanie ale Ankan wczoraj sprawdzila i na to wyszlo ze tak.
-
Nie no, malwa! Terra są super! Kamienie są bardzo fajne, stanowią ciekawy wystrój i myślę, że żółwikom też będą odpowiadać.
Masz kupę roboty z tą całą wymianą ziemi i wystroju, jesteś bardzo dzielna! Trzymaj się!
-
Skończyłaś już widzę działania...:)
Efekt jest bardzo pozytywny...:) Żółwiki na pewno są szczęśliwe...:)
Staram się zrobić fotkę u mnie z góry - ale niestety nic z tego...:( Od góry idą przewody, wentylacja, a część szyby jest zalepiona taśmą, bo popękała
-
To nic, ja jeszcze mam jedno do zrobienia ale zostawiam je na jutro bo nie lubie robic zeczy na zmus, tu przedostatnie tero, (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/jjjjnnjn002.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/jjjjnnjn003.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/jjjjnnjn004.jpg)
-
Milutkie...:) A co to za zwieszająca się roślinka?
Lampartki już wrzuciłaś razem?
-
A taka tam kiedys w szafie plastikowa znalazlam. Lamparciki juz sa z twa tyg. razem i rozrabiaja.
-
Plastikową...to chyba jej nie "wciągną"...:) A ładnie nawet wygląda.
To dobrze, że się tak szybko zaadaptowały. A są bardziej aktywne od kiedy sa razem?
-
Leo czy Lenka zobaczymy jeszcze co do plci nie wiedzial co to jest, za to Bobi lazi za nim jak cien , bardzo szybko sie zaklimatyzowal, przed tem jak tylko wkladalam reke by zmienilam wode itp. chowal sie i nie wylazil z dobre pol godziny ze skorupy teraz sie chowa tylko na sekunde i wychyla lepek zeby zobaczyc czy cos do miski wpadlo ;).
-
Tu masz pare fotek razem z nowego tera:
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/lalalal001.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/lalalal004.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/lalalal006.jpg)
-
Z tego co można usłyszeć od hodowców, to maluchy hyba bardzo lubią towarzystwo równieśników, a z wiekiem to się zmienia (zazwyczaj). Ja k to dzieci ;)
-
Jesli chodzi o towarzystwo to masz tu fotke mojego legwana, Puszek nie ma innych rozrywek jak gapienie sie na zolwie i przez okno nawet jak mu sie drzwiczki otworzy to i tak woli tak siedziec i sie gapic. Kiedys jak zabralismy tero z zolwiami to biedny siedzial pod lampa i z 2 -3 dni potrafil nigdzie sie nie ruszac. (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/towazycho001.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/towazycho002.jpg)
-
Jejku! To wesoło mają razem!!!! ;D ;D ;D
-
Ach takiego towarzystwa gadzinek to i mi brakuje ::)
-
Super wygladają razem...:) Czyli życie w grupie im służy...:)
Bobi to ten większy? Może jednak Leo się okaże Leonką i będzie parka...:)
A legwan sobie zrobił TV z żółwi jak kotek z akwarium z rybkami...:)
-
No wlasnie nie Bobi zwany "Bobkiem" to ten maluszek,(patrzac po ogonkach on jest facetem w tym zwiazku) jak wiesz mam teraz duzo czasu i sie nie roztaje z aparatem , dzis udalao mi sie pstryknac fotke pt. "Ja i tak tam wleze..." (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/llllaaaa008.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/llllaaaa009.jpg)
A tu fotka pt. "spiace towarzystwo" albo "mama znowu zanudza" (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/llllaaaa005.jpg)
-
Słodkie są...:)
A jedzą zgodnie z jednej miski?
Na jedym z wcześniejszych zdjęć przy krawędzi terra wyglądały za to na "jeść, jeść, jeść....!!!"
-
No wiez u nas w domu nie ma rozpieszczania co do jedzenia... :P :P :P, moze dlatego gonia moja reke jak ja tylko do tera wkladam! Twarda "mama" jestem ostatnio co do diety po tych wszystkich przejsciach z chorobami w moim domu, nie ma przekasek ani slodyczy tylko zdrowe swierze zielsko, no i robale dla Kryski i Henia. Ha......!!! a misek do wyzywienia dla samych zolwi jest 9! Mowie ci niedlugo z torbami ztad wylece.
-
:) Dobrze choć, że sporo można im w ogrodzie narwać do mich...albo nałapać...bo masz faktycznie sporo pyszczków do wyżywienia....
Mój jak mu pomachałam kawałkiem trzykrotki to zaraz do basenu wlazł, żeby ją zdobyć...:)
-
Powiedz mi jeszcze - jak długo w ciągu dnia łażą Twoje lampartki?
Bo mój mi się cały czas taki mało ruchliwy wydaje.
-
och Malwa, aż zmiękłam jak zobaczyłam je śpiące razem..
-
To zalezy od dnia , ale zazwyczaj wczesnie rano i pod wieczor. Ale zauwazylam ze maja swoje lepsze i gorsze dni. Ale to kazdy gatunek , teraz np. moje zawiaski i 2 nowe stepki nic tylko spia , ani zarcia nie rusza ani nic juz je sama pod lampy wywalam i do wody bo przesadzaja z tym swoim spaniem. >:(
-
Hmmm...pod wieczór mówisz?
Bo mój wyłazi z rana - wyżera z miski wszystko, pogrzeje się, podrzemie pod trawą, połazi w poszukiwaniu żarcia, napije wody i gdzieś w okolicach 13.30-14 zwija się lulu. I już potem nie wyłazi wieczorem. próbowałam go parę razy wywlec z domu - ale przejdzie w koło i idzie i tak kimać do domku...
-
Prubowalas go popsikac woda, ja codziennie nawilzam rano podloze, czasami pod wieczor , i zauwazylam ze wtedy wszystkie robia sie zywsze po takim prysznicu.
-
Owszem...też spryskuję podłoże z rana i czasem jeszcze popołudniu-wieczorem w zalezności od potrzeb darni i wilogotności w terra - mocniej tam gdzie darń, resztę tak ledwo-ledwo...żeby kostka i liście nie zapleśniały. Chyba też wymienię przynajmniej 3/4 na ziemię a kostkę co najwyzej koło kryjówki zostawię.
A długo im palisz światła?
-
Od ok.9 rano do 17:00. Tak jak mowilam moje zawiasy i stepki tez nie chca sie za duzo ruszac leza w kryjowkach i sie gapia co sie w okolo dzieje albo spia, nawet jesc im sie jeszcze nie chce, ale mysle ze to jeszcze taki czas, bo np. nasz waz nie jadl 3 miesiace a nie jest to zwierze zimujace. A z ta ziemia to nawet fajna sprawa, ja osobiscie stawiam na czystosc w terze bo nie lubie tego wszystkiego zmieniac co miesiac, wiec wszystko z czego mozna brudy wybrac no i wilgoc dobrze trzyma polecam. Moze zmieszaj tez ta kostke kokosowa , jak narazie dobrze wyglada , ale nic wiecej jeszcze nie moge powiedziec.
-
Chyba tak zrobię, że wstawie ziemię.
I poczekam zatem - moze gadzinka sie ożywi. Apatyt to on ma - nawet jak mu po terra rozwalę żarcie to łazi tak długo az zje wszytko i idzie spać.
Światła też widzę palimy podobnie - tylko u mnie 7-15.30-16, bo żółw wstaje ok.7.30