witam,
byłam dziś w lesie aby znaleźć dla mojego żółwika coś do wspinaczki. Jest bardzo żywy i uwielbia się wspinać dlatego znalazłam duży kawał kory - wprost idealny. Po powrocie wsadziłam go do piekarnika na 200 stopni na cała godzinę. Czy to wystarczy na wybicie wszystkich pasożytów? Czy powinnam zrobić coś jeszcze? Mogę korę już włożyć do terrarium? Nie chce aby żółw coś złapał ale wątpię aby coś przeżyło w tych warunkach w piekarniku. jednak proszę o radę.