Pomysł na kryjówkę

[Beata]

Z mojej ostatniej wyprawy w góry przywiozłam żółwiowi coś takiego. Znalazłam to w lesie - brzozowy odpad z wycinki drzew, który uznałam za ciekawy pomysł na kryjówkę i "przyrząd do wspinaczki" zarazem.
Na razie jednak żółw nie będzie mieć okazji jej zobaczyć, ponieważ śpi i nic poza spaniem go nie interesuje. Może się przyda na wiosnę. Niewykluczone że poddam ją jeszcze drobnej obróbce...

[nulus]

Ja szukam takiego czegoś, ale znaleźć nie moge:(

Bo nadaje się to dla żółwia bardzo dobrze.

[Beata]

Trzeba mieć sporo szczęścia, ja zrobiłam wiele km zanim to znalazłam, mimo ze było to zupełnie nieplanowane i przypadkowe znalezisko. Ale jeśli będziesz mieć kiedyś możliwość wybrać się do jakiegoś tartaku to zapytaj, możliwe że nieraz trafiają się tam tego typu odpady.

[Bartek]

Umnie pełno lasów, jak by się uparł to mozna zrobić, ale i znaleśc.

[Agnieszka]

No właśnie czegoś takiego szukam!!!!!! Odkupię za każdą cenę!!!!! Ha ha ha ha ha. Mój tusiek ma narazie zrobione coś takiego ze zwykłego pudelka ale podoba mu się.

[Bartek]

Agnieszka, ja będę u mojego Dziadka to go poproszę o znalezienie czegoś takiego, on ma smykałke do tego wkońcu leśnik, nawet korniaki pewnie znajdzie. Tylko trzeba trochę poczekac bo narazie studia.

[Agnieszka]

Dziadek - leśnik - superowo!!!

[Beata]

No właśnie czegoś takiego szukam!!!!!! Odkupię za każdą cenę!!!!! Ha ha ha ha ha. Mój tusiek ma narazie zrobione coś takiego ze zwykłego pudelka ale podoba mu się.

Hmm ja w zasadzie nie wiem czy mojemu żółwiowi sie to spodoba (i czy w ogóle sie do tego zmieści) w sumie wolałabym większą kryjówkę no ale zobaczymy, w razie czego chętnie oddam

Mój Tuptuś miał kiedyś, na samym początku tez kartonowe pudełka, chyba z 3 - żywot ich był średnio kilka tygodni, po czym były już tak zryte i dziurawe ze wszystkich stron że nie trzymały sie juz "na nogach" i nadawały tylko do wyrzucenia...
Co do Twojego pudełka - fajne ale wydaje mi się że żółw ma tam za dużo luzu i światła w środku, a żółwie wolą ponoć ciasne i ciemne norki, w których czują kontakt "sufitu" ze skorupką, wtedy czują sie bezpiecznie...

[Agnieszka]

Tak, wiem ale światło nie dochodzi - to flesz z aparatu daje takie wrażenie a luźno to rzeczywiście ma, tylko że jak wchodzi tam to zakopuje się we wiórkach i tak śpi, że i tak go nie widać. Narazie tak będzie miał dopóki nie znajdę czegoś fajniejszego.

[Bartek]

Prosto zrobić coś takiego, wystarczy pieniek piła motorowa i wprawne ręce.

[Agnieszka]

No Ty jako fizjoterapeuta powinieneś mieć wprawne ręce! Ja to chyba nie za bardzo.

[Bartek]

Są duże i raczej mocne, zobaczymy czy się przydadzą do masowania czy raczej nei zdadzą egzaminu.

Jak znajdę pieniek to moze sam dam radę wyciąć, tylko eni teraz po paliwo w pile zamarźnie. No jeszcze nei jest tak zimno, ale myślę, że na wigilię śnieg spadnie choć wolałbym nie.

[Onsen]

W jednym terra stepówki mają kryjówki z korzenia i zabawki dla świnek morskich.... patyków nadzianych na drut, fajnie się wygina i fajnie wygląda. W drugi wiklinowa doniczka, a pardalisy mają całą sieć korzeni pod którą spią.

[Agnieszka]

jak możesz to wstaw fotkę jak to wygląda.

[Bartek]

no też bym chciał zobaczyć.