Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Terrarium i wybieg => Wątek zaczęty przez: rainok w 14.12.2009, 09:35:12 am
-
Witam
Mam kilka pytan na temat terarium i sprzatania
1. Co jaki czas trzeba sprzatac?
2. Czy jak zolw nasika to darń to wpije?
3. Czy jak darn wsiaknie te siki to bedzie smierdziec?
4. Czy darn jest odpowiednia dla malych zolwi?
-
Rainok na większość Twoich pytań odpisuję Ci cały czas na priv i cały czas zachęcam również do tego, abyś trochę sobie poczytał na temat hodowli żółwia tutaj http://www.zolw.info/ ,a dopiero potem zadawał pytania. Wczoraj, czy przedwczoraj pisałem Ci przecież, że podłoże dla młodych żółwi powinno być z w sumie takie samo jak i dla dorosłych. Napisałem Ci też konkretnie jakie! Z tego co widzę nie masz za bardzo pojęcia na temat żółwi i co za tym idzie mnóstwo pytań, czego oczywiście nie neguję. Pytać zawsze jest warto, ale w tej sytuacji na prawdę będzie lepiej jak się zapoznasz sam z niektórymi artykułami (powyższy link), w których to również znajdziesz większość odpowiedzi na Twoje pytania. ;) Jesli pomimo to dalej nie będziesz czegoś wiedział to możesz śmiało pytać.
-
Rainok na większość Twoich pytań odpisuję Ci cały czas na privaby
Wiem , lecz co do kilku spraw chce wiedziec rowniez opinie innych hodowcow.. ;p
Nie zebym ci nie wiezyl albo cos ale sam wiesz..
Kto pyta nie bladzi :)
-
słuchaj Witi to dobrze na tym wyjdziesz, a inni też potwierdzą że darn szczególnie dla małych żółwi jest bardzo dobra. sprzątać trzeba codziennie. jak zauważysz że żółw nasikał to postaraj się to sprzątnąć. jak nie zdążysz to na pewno wsiąknie w ziemie ale nie śmierdzi.
-
1. codziennie
2. wsiąknie
3. jak nie wymienisz podłoża przez długi czas - to będzie
4. generalnie tak, choć nie dla wszystkich gatunków dająca wysoką wilgotność darń jest odpowiednim podłożem na całej powierzchni terra
-
Aha a jak niby mam zbierac te siki?.. Przeciez to odrazu wsiaknie
A no i co ile ta darn zmieniac? Troche ciezko bedzie np. co tydzien zmieniac darn..
-
łyżeczką albo kawałkiem papieru toaletowego i do ręki przez papier......
-
Kupy to ja wiem
Chodzi mi o siki.. :D
-
Jak wsiąknie - to nie sprzątniesz. Chodzi o to, że jak widzisz, że żółw nalał do miski, na kamień - to trzeba sprzątnać (umyć miskę, wytrzeć gąbką). Częściej też należy przejrzeć kryjówkę i wymienić w niej podłoże/czy suche liście/siano do spania.
-
ja nigdy nie widziałam, żeby moja żółwina sikała... szczerze to nawet nie wiedziałam, że to robi :/
-
a orientuje sie ktoś co ile mniej więcej trzeba zmieniać żółwiom podłoże ?
-
Jak im wyprzątasz regularnie resztki jedzenia i ich kupki to nie musisz zmieniać podłoża aż zbyt często - ja robię to 2 razy do roku. Z resztą sam musisz ocenić sytuację i zadecydować czy należy zmienić podłoże, czy też nie. Jak zaczyna śmierdzieć i widzisz, że jest brudno to wtedy wymieniasz!
-
Mój żółw wypija ok pół litra wody dziennie. Co rano gdy go wyciagam z kryjówki, wymieniam mu tam całe sianko (bo jest strasznie zasiusiane) i wymieniam kilka garści podłoża. Ubieram do tego zajęcia rękawiczki, bo z podłoża ( ziemia i trociny) aż cieknie. Warstwa ma ok 12cm, lecz mimo to widzę, że dno akwa jest bardzo mokre. Może zastosować jakieś inne podłoże dla żółwia sikającego kilka litrów tygodniowo? Sąsiad wpadł na pomysł żeby na dno wysypać kilka cm żwirku, którego używa się w kuwetach dla kotów lub gryzoni, a potem na wierzch warstwę podłoża właściwego. Co o tym sądzicie? Wiem, że dla innych zwierząt wdychanie oparów moczu jest bardzo szkodliwe. Nie wiem jak to jest u gadów, ale zależy mi aby żółw miał odpowiednio (tymbardziej, że nie czuje się najlepiej)!
-
ma widocznie bardzo sucho w terrarium skoro pobiera tyle wody...aż w to nie wierze, że żółw może tyle pić!! trociny czy siano to nie jest dobre podłoże dla żółwia. Zostaw mu samą ziemię lub torf, albo kup to takie kokosowe w zoologicznym (to lepiej wilgoć trzyma), i obficie spryskuj terrarium raz dziennie i raz na jakiś czas namocz mocno ziemie, żeby od spodu sucha nie była.
-
Viktorio on na prawdę tyle pije 300ml teraz to minimum. Potrawi wypić pół litra, po czym pić przy kąpieli i nawet jak go daję na miejsce też czasem pije. Ma karapaks 35cm, jest lampartem. Moje obawy polegają raczej na tym, że chyba ma za mokro przez ten mocz.
-
aha, to ten lamparcik... przepraszam nie skojarzyłam.. ;) to dla lamparciego sama ziemia to może być później za wysoka wilgotność, rzeczywiście. a jak sika, to ten mocz powinien być raczej taki bardziej gęsty, biały. a jest wodnisty? może żółw ma coś z nerkami? skoro dieta dobra, to może jakieś przeziębienie?
ale jak sobie poradzić z obfitym sikaniem to nie wiem. zresztą może tak ma być, że dużo pije i dużo sika - nie wiem, nie miałam nigdy przyjemności pracować z lamparcimi i to w takich rozmiarach ;)
u mnie żółwie to najczęściej w trakcie kąpieli załatwiają większość swoich potrzeb więc później w terrarium to już niewiele wydalają. mocz wsiąka w podłoże (gruba warstwa ziemi), a kał usuwam i problemu nie ma...
Dodano 07.02.2010, 13:04:47 pm
a i teraz widzę, że wcześniej był w nie najlepszych warunkach, więc rzeczywiście może mieć problemy z nerkami przez nieodpowiednią dietę.
-
W moczu nic gęstego czy białego nie ma (a chyba powinien mieć). Można powiedzieć, że jest bezbarwny. W sklepach u mnie nie ma bukowego czy kokosowego podłoża. A żółw na to... ,że mozna byłoby coś polebszyć, "bo nawet jak sie zleje w nocy na potęgę , to do rana w tym spać marna przyjemność".
-
Niezależnie od gatunku żółwia trociny na podłoże się absolutnie nie nadają. No ile można o tym pisać?! :( Kto w naturze widział gdzieś jakieś trociny, po których biegają żółwie?! Są inne, bardziej odpowiednie podłoża. A jeśli chodzi o jego picie, to w sumie nie wiem, czy to nie jest oznaka jakiejś poważnej choroby?! Być może - tak jak wspomniała Viktoria - ma on coś z nerkami nie tak, skoro w kółko oddaje mocz?!
-
Jeżeli chodzi o jego temat zdrowotny , to jest w dziale ogólnym. Mi chodzi tu o problem higieniczny, ..no taki SIKAJĄCY . Jak mu zorganizować miejsce w którym mieszka, żeby nie przebywał w tym moczu, który wydala.?
-
To będzie trudne, ponieważ żółwie nie należą do zwierząt higienicznych... Załatwiają one swoje potrzeby praktycznie wszędzie, nie tylko tam gdzie śpią, ale i też tam gdzie jedzą. Moje robią dokładnie to samo i wydaje mi się, że rady za bardzo na to nie ma...
-
Lamparcie piją sporo i potem sikają solidnie, ale te 0,5 litra to bardzo dużo.
On zapewne załatwia się rano. To jak mu potem zmieniasz podłoże to nie powinno być problemu, że ma za mokro.
Trociny powinnaś w ogóle usunąć. Można dać torf kokosowy, kostkę bukową, ziemię bez nawozów.
Żwirku dla kota bym nie ryzykowała, nawet pod spód - to jednak chemia i nie wiadomo co za opary się z tego będą wydzielać.
-
0,5 Litra? :o
To mój stepek nic nie pije xD
-
Tu podaję jako przykład foty kryjówki żółwia, zrobionej dnia 26 stycznia, z płyty która była plecami szafy. Chodzi mi te zacieki i na zwrócenie uwagi, że tyle litrow moczu to na prawdę jest kłopot. Chyba nikt z Was tego nie ma, ale wyobrażcie sobie jakbyście codziennie wlewali do waszego tera szklankę lub dwie wody co by się działo!
-
ale wyobrażcie sobie jakbyście codziennie wlewali do waszego tera szklankę lub dwie wody co by się działo!
heh ja co dzień zraszam terrarium i też wychodzi jakaś szklanak na dzien :P
-
Wiem, że foty kiepskiej jakości, ale z tych co przed chwila nacykałam wybrałam najostrzejsze. Zraszanie to co innego. nie powoduje takich skutków.i
-
Kryjówka fajna ..
-
no kryjówka fajna może spróbuj dół tej kryjówki folią ogrodniczą okleić
-
Faktycznie - kryjówka już podmiękła.
Nadal tyle sika? Mocz żółwi lamparcich jest praktycznie bez białej wydzieliny - tym akurat nie masz sie co martwić.
Mnie jeszcze na myśl przyszło coś takiego - wziąść plastikową kuwetę, nałożyć do niej torfu kokosowego uprzednio wysuszonego (moża toto na allegro kupić) i wstawić tam gdzie ma kryjówkę. Torf pochłania bardzo dużo wody i spływa ona na spód, natomiast z trocin i siana to Ci się taka papka robi, bo w to podłoże dobrze nie wsiąka.
Z kuwety łatwiej będzie potem wymienić podłoże i nie będzie przesiąkało na spód terra.
-
Pomysł z kuwetą superrrr :D :D :D. Właśnie takie rozwiązanie mi pasuje. Byłam w zoologu i dałam zadatek na te podłoże kokosowe (będzie w pt - sob) i kubiłam kuwetę z plastiku. Sąsiad "złota rączka" zachęcony pochwałą z strony użytkowników tej stony, że kryjówka, którą zrobił się podoba wziął się za klecenie nowej pod wymiar kuwety. Domek ma ją opasywać i nie powinno być zadnych przecieków. Udawał, że niby nie zwraca uwagi na komentarze, ale widziałam jak się cieszy. Skromny jest.
Co do trocin to już 1 dnia na forum się dowiedziałam, że są nieodpowiednie, ale mój Ż Leon tak mieszkał przez ostatnie 2,5 roku i dopóki nie wydobrzeje nie chcę mu robić radykalnych zmian, dlatego je zostawiłam, ale dałam też korę i ziemie. Wiem też, że ma np za małą miseczkę na wodę, bo jak zaczyna pić muszę 1-2 razy mu dalać, ale też mu jeszcze nowej XL nie włożyłam. Nie chcę mu robić zamota.
P.s. fajnie, ze chociaż siuskom żółwia nic nie brakuje!
-
Co do trocin to już 1 dnia na forum się dowiedziałam, że są nieodpowiednie, ale mój Ż Leon tak mieszkał przez ostatnie 2,5 roku i dopóki nie wydobrzeje nie chcę mu robić radykalnych zmian, dlatego je zostawiłam, ale dałam też korę i ziemie.
Właśnie między innymi przez te trociny on nie może wydobrzeć... :( Zmiana podłoża, w dodatku na lepsze, nie jest jakąś radykalną zmianą. Ja na Twoim miejscu aż tak bym się z tym nie cackał i je po prostu wywalił, bo skoro masz ziemię i korę, to te trociny - w dodatku szkodliwe - są tam w terrarium potrzebne jak drzwi w lesie.
-
Ankan pomysł na prawdę bombowy... Mój żółwik w kryjówce siedzi ponad 20h, wcześnie to było ok 22h. Poza kryjówką tylko 2 razy zrobił siusiu gdzieś indziej. Im dłużej o tym myślę tym bardziej mi sie Twój pomysł podoba.
Pozdrawiam
Dodano 10.02.2010, 22:55:57 pm
Witia obiecuję, że z rana usunę wszystkie trociny. I potem sama po sobie zrobię kontrolę i ani jeden kawalątek się nie uchowa!
-
Nila, Twój żółw i ja będziemy Ci za to bardzo wdzięczni :D ;)
-
Żółwie lamparcie najczęsciej załatwiają potrzeby właśnie albo w kryjówce, albo podczas kąpieli czy w basenie w terra.
Kryjówka jak będzie obejmowała kuwetę to podmakać nie powinna.
A co do podłoza to może jeszcze taki patent - na spód kuwety to włókno kokosowe, a na wierzch grubszy żwirek. Wtedy jak nasika to przez żwirek przeleci i wsiąknie w kokosa. Dodatkowo możesz mu na żwirek trochę suchych liści położyć, żeby miał większy komfort.
-
Pomysł Ankan się sprawdził. Żwirku nie dałam, bo nie wiedziałam jaki kupić. Teraz co rano wymieniam mu w kryjówce tylko siano, bo podłoże kokosowe dobrze spełnia swoją rolę. U mnie zaczęły się roztopy i na spacerze z psem upolowałam trochę mlecza i nazbierałam "suche" liście. Mlecz umyty wsadziłam do lodówki, ale nie wiem co zrobić z liśćmi, które moją być w kryjówce. Umyć i wysuszyć na kaloryferze, czy tylko je położyć na kaloryfer?
-
Umyj i daj .. Przecież woda mu nie zaszkodzi :P
Polej gorącą wodą aby je rozmrozić .. A potem letnią ..
-
O jakie suche liście chodzi bo nie bardzo rozumiem, o liście mlecza, czy jakieś inne?
-
jej o liście mlecza chodzi tylko zwiędłe przez zime ..
-
Chodzilo o liście na posłanie do domku. No może faktycznie za bardzo się cackam z tym żółwiem.
Dodano 16.02.2010, 14:20:45 pm
Liście mlecza nazrywałam do jedzenia, a te jesienne nazbierałam do kryjówki.
-
Aha już teraz wszystko jasne. Jeżeli jesteś pewna, że te liście pochodzą z czystych rejonów to możesz je wysuszyć i wrzucić do terrarium - inaczej dobrze byłoby je zdezynfekować.
-
Aha o to Ci chodzi ..
No to weź umyj dokładnie a te takie jakieś brzydkie wyrzuć ..
No i wysusz .
-
No trochę zamieszania narobiłam, ale teraz wiem, że mam wysuszyć! A tak apropo jak się dezynfekuje liście? Pytam tak z ciekawości, bo niby mieszkam w ekolog miejscu.
-
Tu to ci nie pomogę ale jeśli liście z parku jakiegoś masz to nie ma potrzeby ..
-
A tak apropo jak się dezynfekuje liście?
Ja mam środek do dezynfekcji w takiej plastikowej buteleczce, która ma końcówkę spreju. Używa się go jak np. lakieru do włosów albo środka do kurzu - spryskujesz nim dokładnie rzeczy, które chcesz dezynfekować i tyle - środek ten szybko wyparowuje i nie pozostawia zapachu.
-
ja bym tego nie używał lepiej ..
-
Rainok wybacz, ale nie wiesz co mówisz! Środek do dezynfekcji to "złoty środek" i powinien być na wyposażeniu każdego terrarysty (i nie tylko). Zabija on bowiem większość bakterii i wirusów, grzyby ale również i niebezpieczne roztocza. Ja sam używam go bardzo często nie tylko do dezynfekcji terrarium, ale i elementów dekoracji (kamieni, korzeni itp.itd.), dzięki czemu nie mam nigdy "nieproszonych gości".
-
Możliwe nie znam się na tym środku , myślałem że on ma jakąś chemie co to zżera .. Tak jak kret :P
-
Możliwe nie znam się na tym środku , myślałem że on ma jakąś chemie co to zżera .. Tak jak kret :P
To Ty chyba nie myślisz, że ja bym komukolwiek coś takiego polecił?! Rainok nie obraź się, ale skoro się nie znasz - sam przyznajesz -, to lepiej sprawę przemilczeć lub się dokładnie dowiedzieć zanim coś napiszesz, bo niepotrzebnie wprowadzasz ludzi w błąd!!!
-
Liście rozłożyłam na grzejniku i Ż będzie miał na wieczór niespodziankę w postaci nowego podłoża. Dziekuję, za tak szybkie odp i Was pozrawiam!
-
To cieszę się, że patent się sprawdził.
A jakich liści nazbierałaś? Najlepsze są dąb, brzoza - trzeba uważać, żeby nie był to gatunek drzewa dla zółwia toksyczny - np. kasztanowiec, akacja, bo może zjeść takiego liścia i się zatruć.
Ja kupuję zwykle w zoologiku suszone liscie brzozy Zuzali, jak kończą mi się nasuszone samodzielnie.
A do ususzenia liście wystarczy obmyć i rozłożyć na papierze pakowym (nie na gazecie - bo druk "wciąga") i za 2 do 4 dni są już suche.
-
Nie wiem co za liście nazbierałam, ale kasztana, akacji nie ma. W moim terenie jest bardzo dużo dębów, leszczyny, bzów i ! drzewko klonu, i dużo krzaków, które na wiosnę mają żółte kwiaty.
-
Bez jest toksyczny - ale teraz liści z tego nie ma.
Te z krzaki z żółtymi kwiatami to chyba forsycje.