U mnie jest:
- pod grzewczą wielki kamień,
- pod uv-ką mam podłoże cyprysowe (oddalone od misek na wszelki wypadek),
- reszta to mieszanka gliny, ziemi i piasku, częściowo obsiana trawą,
i zarówno ja, a co najważniejsze żółwiki wydają się zadowolone

Swego czasu miałam kokos jako podłoże. Muszę przyznać, że źle nie było, nieźle utrzymywał wilgoć - ale wymieniałam co 3 tygodnie. Pleśnią czasem podchodził w miejscu gdzie samica miała stałą toaletę

a i z czasem okruszki kokosa opadały na dno i jak żółwiki kopały to pyliło.