Wszystkie informacje dotyczące prawidłowej opieki nad żółwiem znajdziesz na stronie głównej oraz u weterynarzy - specjalistów od gadów. Jeśli nie ufasz nam, forumowiczom, zawsze możesz przejść się do takowego i zasięgnąć wiedzy, bo chyba nie zaprzeczysz, że i taka wizyta w końcu by się Twojemu żółwiowi przydała? Do weterynarza nie chodzi się tylko gdy żółw jest chory, ale po to aby sprawdzić jego wewnętrzny stan zdrowia, zasięgnąć podstawowej wiedzy o prawidłowych warunkach hodowli jakiej Ty nie posiadasz oraz chociażby po to aby obciąć mu pazury, gdy są za długie...
Forum polega na wymianie zdań, doświadczeń oraz udzielaniu porad. To oczywiste, że znajdziesz tu różne opinie, na forum zarejestrować się może każdy, także osoby nieposiadające żadnej wiedzy w temacie hodowli. Gdybyś przeczytała jednak większość wątków to zauważysz, że praktycznie każdy prowadzi do tych samych, ciągle powtarzanych w kółko wniosków. Ty za to czytasz pojedyncze opinie z różnych tematów i masz mętlik, przecież to forum - jak nie potrafisz z niego przesiewać informacji i wyciągać słusznych wniosków to wróć na stronę główną:
http://www.zolw.info/ gdzie masz wszystko dokładnie opisane. Poczytaj tam o tym, dlaczego Biorept jest zły, jakie źródła wapnia są najlepsze, jakie terrarium powinien mieć, bo to jest naprawdę elementarna wiedza.
Nie możesz liczyć, że po tylu latach w kiepskich warunkach, żółw nagle w terrarium będzie się zachowywał spokojnie. On musi się do niego przyzwyczaić, tak jak i do nowej diety, stąd stosuje się głodówki. Wszystko to jednak wyjdzie mu na dobre. Nie dziw się, że żółw nie umie się szybko odwrócić z powrotem jeśli wychowałaś go w kuchni. On nie tęskni ani za Wami, ani za ciepłymi kafelkami ani za ogórkiem, on po prostu został przez Was do takiego trybu życia przyzwyczajony. Wszystko jednak zawsze można zmienić. Chce wyjść, bo miał wcześniej większą przestrzeń, która jednak bardzo źle wpływała na jego stawy i zdrowie. To kwestia większego terrarium. To kwestia Twojej siły woli i chęci, których Ty nie wykazujesz, poddajesz się gdy tylko widzisz pierwsze niepowodzenie.
Jeżeli Twój żółw rzeczywiście ma warunki jakie opisujesz, to jest to straszne i ciężko sobie przyswoić te informacje, które wypisujesz. Liczę jednak, jak pewnie każdy inny użytkownik, że to tylko głupia prowokacja...