To racja zeschnieta darń też jest ok. Związana korzeniami traw ziemia się nie unosi i nie przykleja. Mozna to normalnie podlewać, dobrze chłonie i stopniowo uwalnia wodę.
Podejrzewam jednak że potrzebujesz czegoś na teraz, a za oknem wiadomo...
Jeśli masz dostęp do ziemi/gliny i piasku to stwórz w miarę gęstą wilgotną mieszankę i mocno ubij, jak lekko podeschnie fajnie się ukształtuje i będzie twarda. Po wierzchu możesz dać liście.
Ostatecznie jak już się nie da nic wykombinować to zastosuj korę, ale sprawdzaj regularnie w dolnych warstwach czy nie robi się tam pleśń. Z wierzchu również mogą być liście. Liście daj też do kryjówki.

A ja niedawno reaktywowałam moją ziemię zbieraną wiosną w lesie. Jak żółw był na wybiegu to leżała kilka miesięcy całkowicie zeschnięta i tak oto pozbyłam się odwiecznego problemu czyli robactwa. Po zalaniu kilkoma konewkami wody i dokładnym przegrzebaniu wszytskiego jest fajna, wilgotna a robalów ani śladu