Witaj na forum
Terrarium ładne, efektowane, ale niezbyt odpowiednie dla żółwi. Lepsze byłoby terrarium otwarte, z nieprzezroczystego materiału, no i oczywiście większe. Ale dobrze że mają wybieg żeby w sezonie zażywać ruchu i kąpieli słonecznych.
Podłoże - nie widzę dokładnie - ale chyba to kora. Nie jest to zbyt dobrzy wybór - nie trzyma wilgotności, pyli, mokra z kolei pleśnieje i niektóre gatunki wydzielają szkodliwe opary, żółwie nie moga w tym swobodnie kopać. Lepsza będzie gliniasta ziemia ew. z dodatkiem piasku, mocno ubita albo zarośnieta trawą i roślinami karmowymi. W ziemię warto wkopać coś co utworzy norkę. Moim zdaniem rewelacyjnie sprawdzają się ceramiczne doniczki - świetnie utrzymują wilgotność. W okolicach lampy warto wydzielić strefę suchą z kostą bukową lub wyłożyć płaskimi kamieniami. Tam żółw będzie się wygrzewał ew. schnął po kąpieli.
Co do tego zimowania chodziło mi tu że co dziennie kąpiel, aż się nie wypróżnią do końca... potem ciemność przez miesiąc
lub dwa to zależy
To nie jest zimowanie. Owszem żółwie są wychłodzone dlatego śpią, są apatyczne i nie jedzą ale ich metabolizm wciąż jedynie nieco wolniej funkcjonuje, zużywają sporo wody i zasobów, co może być niebezpieczne i spowodować anoreksję i odwodnienie. Jesli nie masz warunków aby zimować - nie pozostawiaj ich samym sobie tylko zapewnij pokarm i wodę a także źródło ciepła i UVB - czyli w zasadzie normalne warunki. Jedynie czas naświetlania można skrócić a ilość pokarmu trzeba ograniczyć.
Odnośnie tego po co zimujemy - nie chodzi właściwie o rozmnażanie - można zimować i nie rozmnażać albo nie zimować i rozmnażać (bywają takie przypadki). Chodzi o zaspokojenie biologicznej potrzeby żółwi, co ma też spore implikacje zdrowotne, poprawia odporność, wpływa na równowagę hormonalną, powoduje że organy mogą odpocząć od intensywnej pracy.
Lodówka to tylko jedna z opcji. Jeśli masz chłodną, dobrze izolowaną piwnicę to w niej możesz zimować żółwie.