Zgadza się Ankan , masz rację. Ale w rzeczywistości jest w większości przypadków tak ,że idzie się do sklepu zoologicznego , o - podoba mi się to zwierzątko , zbieram na nie pieniążki i kupuję. Ewentualnie pytam w sklepie co potrzeba jeszcze i za ile. Tyle. Kupuję i mam. A potem czytam , najczęściej jak mam jakiś kłopot. Coś mnie martwi , np. w zachowaniu zwierzątka.
Ja czytałam przed zakupem tyle i tak mam błędy. I wszystko było wcześniej robione - a żółw inny kupiony.
A rodzice od dzieci wymagają ,żeby pieniążki szanowały i nic nie wyrzucały.
Fajnie się doradza - mogąc samemu decydować o wydatkach.
Uważam ,że w tej sytuacji trzeba w tym terrarium dać najtańszą ziemię ogrodniczą , bez nawozów ! Na 2/3 powierzchni. Na reszcie drewienka bukowe duże. Nad nimi zawiesić żarówkę grzejną, jakąś małą i położyć płaski kamień, ciut większy jak żółwik.I przypiąć drugą z UVB.Wejście kryjówki obrócić od światła.Kryjówka na części z ziemią.Mały basenik z wodą musi być. I kąpać żółwia. No i mierzyć wilgotność i temperaturę. Obserwować żółwika.
No i zbierać pieniążki na coś większego.
Spacery nie zalecane , ale w tej wyjątkowej sytuacji dla rozruszania kości, po czystej , nie zimnej powierzchni troszeczkę.
Lepiej tyle zrobić niż nic.
Pozdrawiam