Przykład. Jeżeli ktoś poleca korę np. dla Testudo kleinmanni to delikatnie mówiąc jest niepoważny. Gdzie w w rejonie wystepowania tego gatunku kora zajmuje takie przestrzenie żeby uznać ją za właściwe podłoże? Nigdy nie widzieliście mapek z szatą roślinną i glebową świata? Gdzie tam jest mowa o korze i innych specyfikach typu granulaty czy drewienka bukowe?
Trzeba maksymalnie naśladowac naturalne środowisko. Jest to nieosiągalne w domach, czy na wybiegach to wiemy, ale chociaż podobieństwa stwarzac trzeba.
Dlatego ja m.in. polecam dla żółwi stepowych jako podłoże gruboziarnisty piach, bo sołońców czy sołończaków nikt u nas nie uświadczy
Nie opowiadajcie o zaczopowanych jelitach, bo ile było takich przypadków? Znacznie częściej spotyka się problem związany z mechanicznym uszkodzeniem oka/powieki właśnie przez tak polecaną korę czy nawet słomę. Częściowo też dobra jest trawa, krótka czy długo jest ok (najlepiej rosnąca kepami, a nie w formie trawnika), ważne żeby nie 100% powierzchni było nia pokryte.
Pozdrawiam.