Powiem szczerze ze myslalam nad tym wszystkim dosc dlugo ale jakos nie moglam sie zebrac do kupy , ale chyba czasami warto odczekac az czlowieka najdzie dzien i wtedy sam sie zadziwia co tez w tej glowie mu siedzialo a czego nie potrafil zrobic wczesniej. Na mnie zadzialala najbardziej fotka wybiegu DAGMUNTA barrrdzo mi sie to podoba jego balkonowy wybieg i chcialam cos podobnego stworzyc w domu i chyba mi sie troszke udalo , szczegulnie ze lesniaki i zabutie maja bardzo wilgotno nawet przynioslam im mchu z ogrudka i zapodalam sam kompost, kinixa natomiast na kompost zapodalam ziemie z glina i agave z aloe vera zeby wygladalo troszke bardziej pod klimat pustynny, marginetce i mauretana zrobilam male skalniaczki i tez posadzilam pare roslinek bo te znowu lubia sie wspinac . Zrobilam jeszcze tero stepka ale niestety pomysly juz mi sie wyczerpaly na dodatek , ryjki ryja jak krety i co tam wsadze zaraz sie pod to podkopuja , no i tero nie jest za duze ale spokojnie nadejdzie dzien i na nie ze wkoncu cos im fajnego stworze , 9 godzin roboty nad tym wszystkim bylo ale siedze teraz w kuchni i sie na nie gapie jak sie na wszystko male kretyny gramola.