Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Żywienie => Warzywa i ich zielone części oraz liście drzew i krzewów => Wątek zaczęty przez: anuszka w 15.02.2010, 19:14:00 pm
-
Rukole? Cykorie? Domyslam sie, ze to wyglada jak salata, tylko czy to sie kupuje w formie nasion czy zywej roslinki? I gdzie? W sklepie z nasionami? Czy w ogrodniczym? Naprawde nie mam pojecia:)
-
W markecie w dziale "warzywa". Tam też można kupić: bazylię, melise, tymianek w doniczkach.
-
rozumiem, ze w tym dziale te warzywa sa "wyjete z ziemi"?:) A co gdybym chciala zasadzic cykorie do doniczki i miec ja w domu? Kupuje nasiona czy jakies sadzonki w ogrodniczym?
-
Są w doniczkach .. Ja dziś byłem w Bonarce to cykri nie było ;/ Kurcze a nie wiedziałem że bazylia może być :(
-
Z tego co czytałam ta cykorię z marketu hoduje się w specjalnych warunkach.Jak sobie wpiszesz w Google te nazwy to sama zobaczysz co i jak wygląda. Możesz próbować sadzić i hodować polecane roślinki np. bazylię,tymianek,koniczynę nawet. Ale teraz żółw musi jeść, a zanim coś urośnie to zejdzie.
-
Rukola, cykoria, roszponka są też czasem dostępne na targu w budach z warzywami. Trzeba pytać bo nie zawsze są widoczne na pierwszy rzut oka.
-
Możesz spróbować posiać tymianek, czy bazylię. Ale na razie póki co mozesz kupić przyprawę w doniczce - sprawdź tylko kraj pochodzenia, żeba była "made in Poland", a nie np. import z Holandii.
Cykoria rośnie dość duża - wymaga sadzenia w gruncie. Próbowałam to w domu siać - ale urosło toto na 2 cm. Więcej zabiegów, niż pożytku było.
-
Ja też widziałem w tych działach w doniczce mięte ogródkową ... i takie dziwactwa .
Ale za to kupiłem suszki <mniszek lekarski> Bo zima miała się z kończyć a tu proszę ;/ Jeszcze miesiąc zimy ma być :)
-
hej Ankan! a co nie tak z bazylią z Holandii?? ;) ja swojej daję holenderską i żółwinia wcina z apetytem ;) a na rukoli to sie ostatnio zawiodłam, bo kupiłam Stefance cały worek, wzięła jednego listka nie zdążyła dobrze przeżuć i już łapką wyciągała z pyszczka. Jak sama tego później spróbowałam to wcale się nie dziwię że jej to nie posmakowało, fuj... paskudztwo. Myślę że już lepiej by mi mniszek lekarski posmakował! Nawet jakby miał być suszony.
-
Ha..ha .. a to fajne ;)
Pozdrowienia :)
-
Ja tam rukolą sam się zajadam, a moje żółwie dostają ją sporadycznie i nie powiem, żeby nią gardziły :)
-
hej Ankan! a co nie tak z bazylią z Holandii?? ;) ja swojej daję holenderską i żółwinia wcina z apetytem ;)
Sorka - popieram lokalne, polskie rynki...:)
A tak poważnie - to po pierwsze mam obawy, czy roślin ogólnie przeznaczanych na eksport czymś nie doprawiają i nie spryskują, żeby się ładniej trzymały i przywiędłe nie dojechały na miejsce.
A co do holenderskich to mam taki trochę uraz do ichniejszych warzyw i owoców - wszystkie są takie wielgaśne (jak kiedyś poszłam po warzywa na zupę do sklepu nie mogłam znaleść nawet selera w normalnych rozmiarach), a w smaku nieszczególne. W Holandii jest mało ziemi i jest cenna - więc używają dużo nawozów żeby wszystko rosło większe i szybciej.
-
Anuszka znalazłaś roślinki ? Czy masz kłopot ? Cykorię ( polskie pochodzenie ), roszponkę i ruccolę ( włoskie pochodzenie ) szukaj tam gdzie warzywa, ale w chłodniach. Tam gdzie kiełki np. A te doniczkowe ( bazylia, tymianek ) raczej widać na środku stoiska warzyw.
:)
-
kupilam dzis bazylie i cukinie. A w watku "Pazurek" dodalam zdj jak mlody wcina nowe jedzonko, az jestem zszokowana, ze tak mu smakuje :o
-
Co do holenderskich warzyw to się zgodzę - w smaku nie są zbyt dobre. I chemii jest w nich baaardzo dużo, żebyście wiedzieli co oni robią żeby pomidory szybciej dojrzewały!!! I nie dotyczy to tylko tych na eksport, ale wszystkich. Ogólnie nie polecam. Zioła i przyprawy wogóle nie mają zapachu, ja wszystko z Polski przywiozłam! A co do cykorii - to nie wiem czy wiecie ale ona rośnie w ciemności, może dlatego Ankan nie udało się jej wychodować.
-
To zobaczcie jest nawet podana ilość nawozów wymaganych:
http://www.plantico.pl/index.php?Itemid=97&id=21&option=com_content&task=view#cykoria_lisciowa
Wartości odżywcze:
http://andrzejsalata.com/index.php?option=com_content&view=article&id=56:cykoria-do-pdzenia&catid=7:inne&Itemid=9
Ten jarmuż to mi się podoba, tzn. wartości odżywcze. Żeby tak jeszcze bez nawozów.Zaliczany do kapustnych,ale nie powoduje wzdęć.
To nasze produkty, u nas też hodowane i są w sklepach.
-
aaaaa, jak czytam wypowiedz Ann-Darii to cos mi sie przypomnialo! Jak bylam mala to mama hodowala jakas roslinke w...lazience...pod wanna :D i dawala to jesc Pazurkowi. Moze to byla ta cykoria ;D? To nasionka mozna w sklepie ogrodniczym kupic albo sadzoniki? Ja bym to chetnie hodowala
-
http://www.plantico.pl/sklep/advanced_search_result.php?keywords=cykoria&osCsid=093f6d93d5029d89d84c37a5de9bac2b
Anuszka jest sklep tam nawet internetowy i cena nasion.Ale po co będziesz to hodowała.Zanim urośnie będzie wiosna i mniszki trzeba zbierać,koniczynkę,listeczki malin,jeżyn.Pełno tego będzie. :) A potem już sama zasuszysz. A jak Pazurek będzie zdrowy,to może będziesz Go zimować.
-
Hmmm, masz racje:) Chociaz fajnie byloby miec w domu jakas roslinke "pod reka", bez wychodzenia do marketu. Ja na razie jestem zachwycona tym, ze moj Maly je! Tak krecil noskiem na suszki, z ogorka musialam zrezygnowac i nie bardzo wiedzialam co moge mu dac w zamian. A na mysl o bazylii az mi sie skora jezyla, myslalam, ze ma zbyt intensywny zapach i Pazurek jej nie tknie. A tu prosze, jaka niespodzianka:)
-
Fajnie ,że bazylię je. :)
-
Zamów na allegro trzykrotki-sadzonki - to szybko rośnie i świetnie się nadaje na "paszę". Popatrz po znajomych, czy ktoś nie ma zielistki na wydanie - też się nadaje.
Dobrym patentem są też żyworódki - kalanchoe pinnata.
Te rośliny wiele nie wymagają, a dość szybko rosną.
Nadają się też np. opuncja, aloes, agawa, schlumbergera, crassula, eszeweria - ale rosną wolniej.
-
Bogu niech beda dzieki za google :D Mysle sobie "a coz to za zielistki?". Patrze na zdjecia, a ja tego cuda mam mase w domu :D Kiedys nawet wstawilam Pazurkowi doniczke z ta roslina do starego terra dla ozdoby, zeby cos zielonego mial a on mi zaczal to podskubywac. Wystraszylam sie, ze mu to zaszkodzi i wyjelam z terra. A okazuje sie, ze moge dawac:) Dzieki za namiary na inne zileska, na pewno cos z tych proponowanych wybiore, bo mysle, ze warto cos miec w domu pod reka
-
Ja, tak gdzieś ze 20 lat temu hodowałam cykorię, ale uprawę cykorii zaczyna się wiosną, a kończy w zimie.
A ponieważ mam zamiłowanie do roślin, to, także z powodu żółwi, uprawiam dla nich całoroczne sukulenty typu out door i kilka innych, także ulubionych przez żółwie, roślin bardzo wczesnowiosennych, także typu out door.
Wkładam makaronizmy po angielsku, ale chodzi o rośliny zimotrwałe. :)
-
Cykoria nie koniecznie musi być hodowana w ciemności. Tak jak szparagi - są białe i zielone (mniam). Ale faktycznie w domu marnie rośnie, w ogrodzie db.
Ankan - moja ciocia wyszła za holendra. Jak przyjeżdżał do Polski na początku, to prawie wszystko przywoził ze sobą (warzywa, kiełbasę itd). Ciotka nie mogła mu przetłumaczyć, że nasze jedzenie też jadalne :) A teraz przyjeżdża do Polski i kupuje na zapas i wiezie to z powrotem do Holandii, bo nasze jedzenie "ma smak" :) Szczególnie chodzi o warzywa, ale także mięsa. Za to sery mają zaje....
-
Moja kuzynka robi podobnie..:) Cały samochód jest załadowany polskimi produktami...:)
A sery holenderskie to faktycznie full-wypas... :D Uwielbiam je... ;D Choć nie wszyscy są ich amatorami...kiedyś moi rodzice wywalili pleśniaki które im przywiozłam...stwierdzili, że się zepsuły, bo strasznie śmierdzą...:)