Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Żywienie => Warzywa i ich zielone części oraz liście drzew i krzewów => Wątek zaczęty przez: bela w 15.04.2007, 14:03:29 pm
-
ktorych drzew liscie i kwiaty mozna podawac zolwiom?chodzi mi o drzewa typu lipa kasztanowiec akacja dab itd..
szukalam tego w artykulach o zywieniu, ale albo nie znalazlam albo nie ma..
-
zapraszam do lekturki
http://testudo.draknet.sytes.net/index.php?option=com_content&task=view&id=87&Itemid=36
;)
Pozdrawiam
-
dzieki!
-
Można podawać liście morwy i brzozy z tego co w tej chwili pamiętam.
Szykuje artykuł na ten temat bo wiem ze mamy już chwasty a nie ma drzewek i roślin uprawnych...
-
Liście krzewów owocowych
– Malina
– Jeżyna
– Porzeczka
– Winorośl
Liście drzew
– Brzoza
– Morwa
Zielone części warzyw i owoców
– Chrzan
– Dynia
– Rzodkiewka
– Rzeżucha
– Truskawka
– Poziomka
– Fasola
– Rukola
Inne
– Trzykrotka
– Hibiskus
-
Chciałam Was zapytac, co sadzicie o podawaniu zolwiom lisci drzew np wisni? Czytalam na jakims forum, ze moga one stanowic dla nich pokarm, ale osobiscie mam watpliwosci. Mialam kiedys zolwia stepowego i od przyszlego tygodnia znowu mam sie zaopiekawac zolwiem tego gatunku. Staram sie wiec zebrac jak najwiecej informacji na temat zywienia zeby zolw nie mial nudnej diety
-
Ja bym odradzała. Spotkałam się z informacjami że liście drzew z rodziny prunus mogą być toksyczne. Nie mam dokładnych informacji, ale sama nie zamierzam testować na żółwiu.
Nadają się za to liście: winorośli, maliny, jeżyny (bez kolców), porzeczki, morwy, brzozy...
-
W takim razie nie bede ryzykowac. Dziekuje za info
-
Ja czytałem kiedyś coś takiego:
liście krzaków ok, liście drzew złe
Nie wiem na ile to jest pewne, ale też spotkałem się właśnie z tym, że liście drzew owocowych (już nie mówiąc o tym, że często pryskane nawet w przydomowych ogródkach) bywają trujące, natomiast można podawać liście poziomek, jeżyn, truskawek, porzeczek
-
Ale widzisz wspomniane morwa i brzoza według sporej ilości źródeł - nadają się... być może są i inne drzewa, ale w tej chwili sobie nie przypominam.
-
Ale widzisz wspomniane morwa i brzoza według sporej ilości źródeł - nadają się... być może są i inne drzewa, ale w tej chwili sobie nie przypominam.
no ale na przykład brzoza to już nie jest owocowe, swoją drogą mój kuba ni etyka brzozy, a mam taką ładną pod blokiem i kilka razy usiłowałem go skusić
-
No nie jest... więc zostaje morwa ;) No ale żarty na bok... Masz rację - z reguły liście drzew się nie nadają.
Jeśli nie je liści możesz wykorzystać je jako wyściółkę w kryjówce. Na pewno będzie chętnie w nich kopał ;D
-
ja od 2 sezonów podaje żółwiom liście drzew, zarówno świeże jak i zimą w postaci suszek.
Podaje liście brzozy, akacji, klonu, dębu... moje żółwie bardzo je lubią. Greki zajadają akacje i dąb (młode drzewka dębowe to ich łupy także w środowisku naturalnym gdzie je z zapałem obrzerają z liści), reszta też chyba najbardziej lubi te liście.
podejrzewam, że w przypadku akacji jest to związane z tym, że liście są słodkie - chyba, bo ich nigdy nie jadłam :D
właśnie dopadłam ulotkę z zaleceniami dotyczącymi diety żółwi z basenu (są one rozdawane u dr Maluty, co jest bardzo fajnym pomysłem na edukowanie właścicieli żółwi) - i tu mam min:
liście:lipy, klonu, gruszy, akacji, jabłoni, wiśni, czereśni, moreli, śliwy, morwy.....
jak nie pryskane to czemu nie :)
pozdrawiam
m
-
Ja kiedyś wyrzuciłam sporo ususzonych liści jabłoni, gruszy i wiśni właśnie. Być może niepotrzebnie, ale wolałam nie ryzykować.
Myślisz że również stepkom te liście nie zaszkodzą?
-
myślę, że o ile nie są pryskane/chore to można spokojnie podawać żółwiom.
miałam stepówkę, która była pies na liście dębu -dosłownie można jej było wrzucić pomidorka/czy inny taki "przysmak" oraz liście dębu, to wymiatała dębowine aż trzeszczało :D
ja też po prostu czasem z lenistwa wrzucałam latem żółwiom np. gałązki akacji.... bo jakoś po drodze było pełno drzew akacjowych a po mlecz trzeba gdzieś było chodzić bokami ;)
no i np. teraz jak mi się greki pobudziły to poza tym, że zajadają świeże roślinki (ooo dzisiaj to już po prostu na łące można było wynaleźć wszystko!) łapie je na tym, że zjadają liście drzew (suszone, wrzucone jako wyściółka kryjówek)
pozdrawiam
m
-
Założyłem ten temat, ponieważ nie znalazłem innego mówiącego o tym czy żółwie mogą jeść listki z drzew, na przykład z wiśni, jabłoni, klonu, dębu itp. Może i jest już gdzieś odpowiedź na to pytanie, więc jak jest to proszę o link i zamknięcie tematu. Jednak jeśli nie ma oczywiście proszę o odpowiedź ;D
-
Było coś takiego. (*)
Jednak uważam, że temat warto kontynuować. :) Być może macie jakieś nowe spostrzeżenia.
Ja osobiście z drzew podaje rzadko, głównie brzozę. Sporo natomiast suszę liści krzewów owocowych np. malin (suszę też dla siebie na herbatę :)), jeżyn, winorośli. Jeśli chodzi o dwa pierwsze krzewy to zbieram liście z odmian bezkolczastych.
(*) edycja: po scaleniu wątków usunięto odsyłający link
-
Ja podawałam z dobrym skutkiem liście: brzoza, porzeczka, malina, jeżyna, winorośl, klon, akacja, lipa, głóg, dzika róża, róża. To chyba tyle.
Jak chodzi o dąb - mam suszone liście w kryjówce, są podjadane, ale w niewielkich ilościach.
-
Dziękuje za odpowiedzi :-)
-
Mój Tuś nie lubi brzozy.
-
moj nindza nie przyjmuje lisci zupelnie..
-
a co z jaśminem? właśńie wypuścil u mnie takie śliczne pąki....
-
oo rzeżucha jest na liście, zostało mi po świętach. mi za bardzo nie smakuje ale może moje żółwie zjedzą. dzięki Beata. :D :D
-
Zje i to na pewno! Moje jak się do rzeżuchy dorwały, a cały spodek duży był to po 20 minutach nic nie zostało, a jakie zadowolone były!
-
Jaśmin się nie nadaje - jest dla żółwia toksyczny.
-
ja podaję liście brzozy i smakuje Tusiowi
-
Ja miałam w terra w kryjówce liście brzozy i dębu to też smakowały.
-
A liście śliwki może jeść? Bo mojemu bardzo smakują (wczoraj na spacerze zjadł 2) ale wiecej mu nie dałem bo niewiem czy można...?
-
Może, podobnie jak liście jabłoni, gruszy....
-
ech z tymi liśćmi jabłoni to pare sekund wcześniej tu na forum czytałam ze niemoze więc jak jest??
-
Nikt wtedy nie odpowiedział, a też jestem ciekawa, może dałoby się wrócić do tego wątku? Mam też pytanie o liście lipy, czy można spróbować, czy raczej odradzacie? Wolę nie eksperymentować na moich żółwiach, i tak widzę, że popełniłam masę błędów, zanim trafiłam na fora kompetentnych ludzi. :(
Gorące pozdrowienia
-
To bardzo frapujące zagadnienie i przewijało się w kilku wątkach na forum.
O liściach jabłoni był taki wątek:
http://forum.zolw.info/warzywa-i-ich-zielone-czesci/liscie-warzyw-i-drzewek-owocowych-ktore-podawac/
Sama robiłam rekonesans tu i tam, ale problem jest dość mizernie opisany.
Jabłoń widnieje w różnych spisach jako trująca ze względu na zawartość glikozydów cyjanogennych w pestkach,
z tego co się dokopałam, w liściach mogą też się znajdować ich śladowe ilości (--> http://www.pfaf.org/user/Plant.aspx?LatinName=Malus%20domestica), ale w niewielkiej dawce nie powinny zaszkodzić.
o innych liściach natomiast tu: (*)
I znowu, wynika stąd iż liście lipy raczej nie są toksyczne, ale również nie należy przesadzać z ich podawaniem. Co do kwiatów, natrafiłam na informacje, że mogą wykazywać efekt uspokajający, wręcz usypiający, więc ostrożnie z tym :) --> http://www.pfaf.org/user/Plant.aspx?LatinName=Tilia%20x%20europaea --> http://www.lincolnshireherbal.com/Herb-Profiles/tilia.html
(*) edycja: po scaleniu wątków usunięto linki
-
Bardzo dziękuję. Przymierzam się do suszenia wszelakiego zielska na zimniejszy czas, dlatego tak drążę problem.
-
Bardzo dziękuję. Przymierzam się do suszenia wszelakiego zielska na zimniejszy czas, dlatego tak drążę problem.
Ledwo lato się zbliża a widzę że już zapasy się robi :P
-
:) Tak, przed kwitnieniem podobno są najbardziej wartościowe.
-
U mnie liście brzozy są w menu głównym :)