Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Żywienie => Warzywa i ich zielone części oraz liście drzew i krzewów => Wątek zaczęty przez: Elżbieta w 09.02.2007, 13:03:32 pm
-
A czy można podawać żółwiom rzodkiewkę?I czy liście drzew lub krzewów owocowych są wskazane tzn chodzi mi o malinę , jerzynę, porzeczkę, agrest,wiśnię,truskawkę?I jeszce co sądzicie o liściach buraków?(zauważyłam że mój żółw spacerując sobie po ogrodzie podgryzał sobie własnie te listki)
Z góry dziekuję za pomoc.
-
Liście rzodkiewki podawać można, korzeń moim zdaniem się nie nadaje z uwagi na ostry smak, niewykluczone również że może mieć zły skład chemiczny, ale musiałabym sprawdzić. Dam znać.
Liście drzew lub krzewów owocowych - różnie, niektóre się nadają, inne zaś mogą być toksyczne (takie informacje można znaleźć na niektórych angielskich stronach).
Z tego co wymieniłaś na pewno nadaja się liście: malin, jeżyn (z obu trzeba usunąć ew. kolce) i truskawek. Mogą być też liście poziomek, chrzanu (mój żółw je uwielbia, do tego są bardzo twarde i się musi nieco namęczyć).
Porzeczka i agrest - nie słyszałam o przeciwskazanich, więc raczej też.
Burak - zawiera pewne ilości kwasu szczawiowego, więc nie jest optymalnym pożywieniem dla żółwia.
Wiśnia, śliwa, brzoskwinia, czereśnia i inne z rodzaju Prunus - nie, wiele źródeł podaje iż mogą być toksyczne.
-
odkopałam sobie temat ::)
a czy zieloną cześć marchewki można dać żółwiowi czy są jakieś przeciwwskazania ???
-
Nie próbowałam nigdy podawać. Spotykam różne opinie. Niektórzy stoją na stanowisku że można ale zdarzają się głosy że natka marchwi się nie nadaje z uwagi na obecność kwasu szczawiowego... aczkolwiek przejrzałam bazę na: http://www.ars-grin.gov/duke/highchem.html i nie znalazłam nic o tym odnośnie liści (jest natomiast korzeń).
W tej sytuacji ciężko stwierdzić komu przyznać rację ale na pewno warto zachować zdrowy rozsądek i nie podawać zbyt często. Zawsze wskazane jest też urozmaicenie diety o wiele gatunków roślin...
Ze wszystkimi zielonymi częściami należy uważać żeby nie były niczym pryskane...
-
a jak to sie ma do lisci jabloni? bo nazrywalem dzisiaj na dzialce lisci z czerwonej pozeczki, malin (to juz wiem ze mozna), i wlasnie jabloni i teraz nie wiem czy dac czy wyrzucic ???
-
Nie podawałam jabłoni, bo miałam co do niej wątpliwości. Nie znalazłam informacji że jest toksyczna chociaż widnieje w listach roślin szkodliwych np. tu:
http://www.biolog.pl/article27.html
Tu (na czarnej liście stricte żółwiowej) jest jabłoń - ale nie wiem czy jest dobrze zaklasyfikowana.
http://www.sdturtle.org/Plants%20that%20Poison.htm
Szkodliwe na pewno są Prunusy, tj. śliwa, czereśnia, wiśnia, morela, brzoskwinia, czeremcha, migdałowiec.
-
Jak nie ma pewności to lepiej nie podawać.
-
Mój Tusiek tych rzeczy nie je.
-
znaczy wyrzucic! co niniejszym czynie ;D