Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 28.03.2024, 21:16:22 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Ogórek świeży  (Przeczytany 15304 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline amerykaa83

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 128
  • Reputacja: -54
Ogórek świeży
« dnia: 28.12.2016, 14:14:10 pm »
Nasz żółw oszalał na punkcie ogórka !!! Mógłby go pożerać na kilogramy. Rzuca się na niego jak szalony ! Wcześniej jadł wszystko co dostał w kuchni.
Ponieważ w kuchni mieszka i jest tu na wolności i dobrze, bo zawsze ciepło i przytulnie od gotowania, smażenia, pary, dostaje też jedzonko podczas gotowania. Marchewka, kapustka, pomidorek, brokułek, kalafiorek itd. Co akurat się świeżego lub suchego nawinie to mu się rzuca. Mamy go 7 lat i niegdy nie był wybredny, wszystko ładnie jadł. Wygląda dobrze, ma podgrzewaną podłogę, jest żywy, energiczny. Ogórka jakoś dawno nie dostawał chyba, a jeśli to kawalek tylko i jakoś nie pożerał go specjalnie, było to przynajmniej niezauważone. Jakieś 2 tyg. temu dzieci podczas zabawy w ganianego (on goni palec zeby go skubnąć, a potem palec goni jego, żeby mu pstryczek w nos dać) rzuciły mu pół obranego ogórka. Ten się wspiął na niego i zaczął wcinać jak nienormalny. Zjadł połowe tego kawałka, cały w soku, zostawił tylko dlatego bo już nie mógł. Dzień później na próbę znów dostał kawałek i tak do niego pędził, że aż mu się łapki na kafelkach rozjeżdżały i pukanie było słychać w przedpokoju. Dorwał się i zeżarł cały. Od tej pory dostaje codziennie i zjada ogromne ilości. Inne smakołyki mu nie podchodzą (z wyjątkiem sałaty, ale wiadomo to dostaje raz na tydzień max bo niezbyt zdrowa) i tylko ogórek i ogórek. Czy dawać mu go dalej ? Od 2 tyg zjadł ze 4 całe ogórki !!!

Offline magdag

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 288
  • Reputacja: 10
Odp: Ogórek świeży
« Odpowiedź #1 dnia: 28.12.2016, 16:00:19 pm »
Czytałaś kiedyś coś na temat żywienia żółwi lądowych? To, że on to lubi to nie znaczy, że to dla niego dobre. Powinien jeść tylko chwasty lub susz zimą o ile nie zimuje. Na razie nie widzisz skutków takiej diety ale fundujesz zwierzęciu problemy zdrowotne na przyszłość. Kuchnia dobrym miejscem dla żółwia??! Poczytaj dział terrarium i wybieg. Piszę to dla dobra Twojego żółwia, wiem coś na temat skutków błędów w opiece nad żółwiem, dlatego przestrzegam.

Offline Kamil56

  • Główny Moderator
  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 746
  • Reputacja: 29
Odp: Ogórek świeży
« Odpowiedź #2 dnia: 28.12.2016, 16:34:07 pm »
Ameryka to co opisujesz to skrajna nieodpowiedzialność z twojej strony.   >:(
Warunki i żywienie idealnie wpisują się w hasło" jak doprowadzić żółwia do powolnej śmierci w męczarniach", "na razie wygląda dobrze"
ile to razy widziałem taki wpis w różnych portalach. A po fotkach i wizycie u weta okazywało się że żółw jest w fatalnym stanie. Objawy chorób pojawią się wtedy gdy będzie dla żółwia z późno lub leczenie będzie długotrwałe i kosztowne.

Odpowiedz sobie sama czy jak by Twoje dzieci chciały biegać po dworze boso i w zimę bez kurtki jedząc same ulubione hamburgery, hot dogi i chipsy to pozwoliła byś na to wiedząc jakie niebezpieczeństwo i choroby im grozi? Myślę że odpowiedź może być jedna.....


Offline amerykaa83

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 128
  • Reputacja: -54
Odp: Ogórek świeży
« Odpowiedź #3 dnia: 28.12.2016, 17:54:13 pm »
Przekonaliście mnie. Jeszcze dziś pojadę do galerii do zoologicznego po susz. Od dziś szlaban na ogórka ! Kuchnie jednak uwielbia, żyje na podgrzewanych płytkach, śpi gdzie chce, jest wolny. Poza tym ma zimą ciepło od kuchni i piekarnika. Latem go dajemy do skrzynki w ogrodzie i tam bryka i je co chce, ma samowole i nikt mu nie ingeruje. Tu koniczynka, tam pokrzywka i jest zadowolony  :)

Offline magdag

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 288
  • Reputacja: 10
Odp: Ogórek świeży
« Odpowiedź #4 dnia: 28.12.2016, 18:07:56 pm »
Prawdopodobnie nie bedzie chcial jesc suszu tak od razu jak jest nieprzyzwyczajony. Kup mu roszponke, rukole, jarmuz, cykorie i odstaw wszystkie owoce i warzywa. Nie daj sie u zoologa namowic na zaden biorept. Dobrze, ze ma wybieg letni, ale pisalas o jakiejs skrzynce wiec moze zajrzyj tez do dzialu z wybiegami. Urzadzanie takiego wybiegu to fajna sprawa:)
Jaki to gatunek zolwia? Z zimujacych? Pownien miec bezpieczne terrarium z oswietleniem. Skoro zarejestrowalas sie na forum to znaczy, ze ten zolw nie jest Ci obojetny, wiec poczytaj jakie ma potrzeby, bo jestes w dobrym miejscu, zeby dowiedziec sie wszystkiego na temat hodowli wiekszosci gatunkow zolwi ladowych.

Offline amerykaa83

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 128
  • Reputacja: -54
Odp: Ogórek świeży
« Odpowiedź #5 dnia: 30.12.2016, 17:08:57 pm »
Od 2 dni gad nie dostaje ogórka. Je mało, mimo że ma podawaną rukolę, liście rzodkiewki, bazylię i nać pietruszki. Dzieci mu dały borówki amerykańskie, ale zauważyłam to i zabrałam żółwiowi spod pyska. Oczywiście, że nie jest mi obojętny, jest pupilem domu. Jest energiczny i szybki, po śliskich płytkach zasuwa jak łyżwiarz figurowy ! Kuchnia to jego królestwo, zna tu wszystkie zakamarki i skrytki. Dzieci go uwielbiają, biegają koło niego, skaczą nad nim, kąpią w zlewozmywaku. Starszy syn urodził się w tym samym roku co żółw, młodszemu towarzyszy u nas od urodzenia.

Offline magdag

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 288
  • Reputacja: 10
Odp: Ogórek świeży
« Odpowiedź #6 dnia: 30.12.2016, 17:46:18 pm »
Bazylie rzadko ktory lubi bo intensywnie pachnie. Sprobuj mu dac roszponke, jarmuz, cykorie radiccio czerwona albo zwykla. Moze masz opuncje w domu? Obierz z kolcy i sprobuj mu dac. Zielistka, trzykrotka tez bedzie ok.

Offline amerykaa83

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 128
  • Reputacja: -54
Odp: Ogórek świeży
« Odpowiedź #7 dnia: 30.12.2016, 18:32:15 pm »
Skąd wezmę wymienione rosliny ? W jakich sklepach dostanę jarmuz czy roszponkę ?

Offline doru

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1553
  • Reputacja: 52
Odp: Ogórek świeży
« Odpowiedź #8 dnia: 30.12.2016, 19:35:53 pm »
Podstawowe pytanie, jakie w ogóle powinno tu paść, to jaki to gatunek żółwia? Bo jest różnica w diecie np. stepowych, lamparcich a żabuti.

Jarmuż i roszponkę dostanie się w każdym markecie. Jednak jeśli to żółw z rodzaju Testudo, lamparci czy pustynny to jarmuż, roszponka, rukola czy cykoria powinny być ostateczną ostatecznością w żywieniu. Jeżeli to jeden z tych gatunków - ja bym jednak przegłodziła gada i spróbowała z suszem, początkowo można mieszać ze świeżym albo moczyć w wodzie. U mnie dziewczyny przestawiły się na susz po około tygodniowej głodówce (starsza, młodsza jadła praktycznie od razu), teraz nie mają problemu z przeskoczeniem ze świeżego na suszone.

Offline magdag

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 288
  • Reputacja: 10
Odp: Ogórek świeży
« Odpowiedź #9 dnia: 30.12.2016, 20:43:19 pm »
Fakt, to istotne pytanie. Z opisu zachowania założyłam, że to Testudo, grecki lub stepowy. Jaki to gatunek?

Offline amerykaa83

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 128
  • Reputacja: -54
Odp: Ogórek świeży
« Odpowiedź #10 dnia: 02.01.2017, 15:46:00 pm »
Przedwczoraj dzieci rzuciły ogórka kiszonego i pół świeżego. Dziś świeżego już nie ma, zeżarł całego. Czyli tego mu było trzeba jednak !
Stepowy, w certyfikacie mamy napisane Testudo horsfeldii. ?
« Ostatnia zmiana: 02.01.2017, 15:50:02 pm wysłana przez amerykaa83 »

Offline Kamil56

  • Główny Moderator
  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 746
  • Reputacja: 29
Odp: Ogórek świeży
« Odpowiedź #11 dnia: 02.01.2017, 19:23:37 pm »
Dosłownie brak słów.
Ty dalej swoje.....

Offline amerykaa83

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 128
  • Reputacja: -54
Odp: Ogórek świeży
« Odpowiedź #12 dnia: 02.01.2017, 21:47:01 pm »
Dosłownie brak słów.
Ty dalej swoje.....
No może płynów mu potrzeba to co mam mu zakazać jeść ogórka ? W kuchni jest ciepło i parno, może wilgotnego jedzenia chce. To nie jest dzikie zwierze. Urodziło się takie, ale całe życie żyje inaczej, inne ma przyzwyczajenia i inaczej egzystuje. Nie zakopuje się w ziemi, nie chowa przed drapieżnikami, nie zjada glizd i niespotykanych roślin. On żyje na kafelkach, ma częste kąpiele w zlewozmywaku, je to co inni domownicy (warzywa, pospolite rośliny), bawi się z dziećmi, chowa za lodówką czy w prodiżu. Przez siedem lat urósł półtora raza, jest ładny i czysty. Przez cały ten czas miał tylko jeden wypadek i to zupełnie przypadkowy. Ugryzł dziecko w palec i mały odruchowo cofną rękę, a żółwik walnął o płytki skorupą. Nic mu się na szczęście nie stało.

Offline Kamil56

  • Główny Moderator
  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 746
  • Reputacja: 29
Odp: Ogórek świeży
« Odpowiedź #13 dnia: 03.01.2017, 00:57:44 am »
Jesteś skrajnie nieodpowiedzialna. Najwyraźniej nie dorosłaś do trzymania zwierząt.
Wiesz że żółwie są nosicielami salmonelli? Poczytaj http://www.vetpol.org.pl/www_old/ZW2009/ZW%202009-09%20%2003.pdf

A skoro twierdzisz że Twój żółw ma się świetnie i jest szczęśliwy to przeczytaj kawałek tekstu gadziego weterynarza A. Maluty która dokładnie opisała przypadki jak twoje http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,361385,zolw-cierpi-w-milczeniu.html

Pokaż fotki swojego żółwi obadamy czy tak świetnie się ma.

Offline kleo30

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Reputacja: 0
Odp: Ogórek świeży
« Odpowiedź #14 dnia: 06.01.2017, 10:18:01 am »
Żołwie to nie zabawki dla dzieci, gryzienie w palce, zabwy tego typu tylko świadczą o tym jak w tragicznym położeniu znalazł sie zółw. Trzymany na kafelkach w kuchni. Pocztaj amerykaa83 jakie powinnaś stworzyć mu warunki . Dla Ciebie i Twoich dzieci to zabawka , a to jest żywe zwierze. Trzymasz tego gada jakbyć się zatrzymała w latach 80 , wtedy masowo przywożone były żółwie stepowe za wschodniej granicy i trzymane luzem w domu jak psy i koty. Masowo też zdychały, twój tez padnie, nie dzisiaj, nie jutro, za dwa trzy lata, gdzies tam pod kaloryferem, i to Ty będziesz odpowedzialna za jego śmierć.
Nie mogę zrozumieć jak w dobie internetu gdzie wiedza jest na wyciągniecie ręki można tak męczyć zwierze. Po co go kupiłaś? Miałaś zachciankę?