Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Weterynarze => Wątek zaczęty przez: Bartek w 08.12.2006, 09:58:52 am
-
A na podkarpaciu to jest jakiś wet od żółwi?
-
Cze.
Wiecie czy w Rzeszowie jest jakiś weterynarz znając sie na żółwiach?
Przeszukałem forum i internet i nic nie znalazłem.
Dzięki za pomoc.
-
Lecznica dla Zwierząt
ul.Bulwarowa 5
Rzeszów
tel. 0 -17 85-40-500
www.lecznicajamnik.pl
-
A czy leczą żółwie i z jakim skutkiem?
-
Narazie mój jest zdrowy ;)
Dlatego się bardzo długo wahałam z umieszczeniem Lecznicy.Ale będę czekać,aż mi zachoruje? Bo wtedy sprawdzę na sobie - tzn. na Pięknej czy na pewno z każdym przypadkiem sobie poradzą? Lepiej żebym nie musiała.
Wolę żeby ludzie trafiali do Nich,niż tam gdzie ja byłam raz z przypadku. ( co prawda z kotem )
Na stronie internetowej są żółwie. Swoje pogryzione żółwie ze Schroniska też leczyć musiał i mają się dobrze,mój robaków nie ma i ma się dobrze.Zanim kupiłam żółwia - zapytałam - czy będą mogli i umieli się Nim zajmować.
Trochę w tych nowych działach się gubię jeszcze.. Przepraszam. :)
Tak myślałam,że to powinno być tutaj dopisane :
http://forum.zolw.info/weterynarze/jak-wybrac-dobrego-weterynarza/
Fajnie siebie zaprezentowali na swojej stronie ( pierwszy raz na nią zaglądnęłam ),ale to prawda co piszą.Jeśli ktoś ma złe doświadczenia - zawsze może dopisać swoje uwagi. Ja raczej jestem wymagającym klientem i dociekliwym.
No ręki sobie obciąć nie dam - bo wszyscy jesteśmy ludźmi i popełniamy także błędy.
Nie wiem Beato czy to Cię usatysfakcjonuje i innych także.
Starałam się rzetelnie i wyczerpująco.
-
Każda opinia jest cenna, zwłaszcza że wiemy jakie są cechy dyskalifikujące dana przychodnię.
Jeśli zajmują się dobrze innymi zwierzakami, nie gadają skrajnych głupot... można spróbować, a nuż sie okaże że perłę odkryjemy.
-
Chciałbym odświeżyć temat. Czy ktoś zna w Rzeszowie lub okolicach weterynarza, który zna się na żółwiach? Ciekawi mnie czy Alicja była w tej do której podała namiary, jeżeli tak to z jakim skutkiem.
-
Obecnie tymczasowo mieszkam w Rzeszowie, no i niestety nie znam tu dobrego weterynarza. Nie mam tu zwierzaka więc nie chodziłem po wetach.
Jedyna taka przychodnia która rzuciła mi się w oczy bo przechodziłem to na bananówce IV ulica chyba osneckiego, taki zielony budynek. Dawno tamtędy nie przechodziłem, ale chyba wszystko dobrze opisałem. Jak leczą i czy znają się na gadach, nie wiem, tak jak wypominałem tylko przechodziłem.
-
Witam...:D
Przeglądnąłem wszystkich weterynarzów ale nie znalazłem takiego z moich okolic....
Jakiego mi polecacie z podkarpacia????
edycja: zmiana tematu dla jasności wątku
-
Np. tutaj masz:
http://forum.zolw.info/weterynarze/rzeszow-lecznica-z-powolaniem/
Jeszcze zależy do czego weta potrzebujesz? Czy standardowe usługi - typu badanie kału, odrobaczanie, przycięcie dzioba? Czy Twojemu żółwiowi coś poważnego dolega?
-
Mi chodzi na rutynowych badaniach kontrolnych
-
Witajcie.
Jestem z Rzeszowa i niestety, ale nie mam dobrego zdania o lecznicy.
Pewnie w przypadku standardowych zabiegów, szczepień są w porządku.
Mój Tata poszedł ze zwierzakiem do nich na szczepienie. Zwierzak (12 lat, pies) miał ślinotok. Pani weterynarza, nie oglądając go nawet stwierdziła, że "stare psy tak mają".
Miesiąc później, kiedy wraz ze śliną zaczęła wydobywać się krew i ropa, poszłam z psem ponownie do nich. Tym razem zajrzeli (a jakże by inaczej!) do pyska i wyrok był dla nas straszny: nowotwór.
Dostał antybiotyki żeby zaleczyć te owrzodzenia (bo jadł kości i mu poraniło tę narośl).
Potem opiekowałam się nim jak mogłam. 3 miesiące później przydarzyło się tak, że ktoś rzucił psu kość i znowu podrażniło mu to gardło.
Tata zadzwonił do lecznicy i poprosił weterynarza, żeby przepisał jeszcze raz antybiotyk co wtedy. Wiecie co usłyszał? Że on (weterynarz) nie ma czasu na takie rzeczy.
Byłam w szoku kiedy to usłyszałam.
Nigdy więcej tam nie pójdę. Może i jest dużo dobrych opinii i ludzie nie mają takich przeżyć, ale ja miałam takie a nie inne doświadczenie w tej lecznicy i dziele się nim z Wami.
Nie wszystko jest takie kolorowe.
-
hej,może wiecie gdzie jest najbliższy weterynarz który zna się na żółwiach koło Stalowej Woli,Tarnobrzega,Rzeszowa???
-
Tak mi się ostatnio na tcp napatoczyły tematy polecające wetów z podkarpackiego, to wklejam, a nuż się komuś przyda:
Stalowa Wola: http://www.terrarium.pl/topic/328916-weterynarz-swietokrzyskie/page__hl__stalowa%20wola#entry77381
Łańcut: http://www.terrarium.pl/topic/328887-szukam-weterynarza-mielec-lub-okolice-np-tarnow-rzeszow/page__hl__rzesz%C3%B3w
Przemyśl: http://www.terrarium.pl/topic/340195-lek-wet-podkarpacie-przemysl/
-
Szkoda, że w Krośnie nic nie ma... Mogliby chociarz jakis oddział otworzyć. W Krośnie jest dużo ludzi hoobystów - zajmujących się terrarystyką. Z pewnością przydałby się taki ktoś :'(
-
W Rzeszowie w przychodni Jamnik pracuje wet. Konrad Sochacki - młody pan doktor który ogromnego doświadczenia jeszcze nie ma ale sam ma żółwia (albo żółwie, nie pamiętam) i podstawowe sprawy ogarnia - byłam skontrolować moją małą pierdołę, pan doktor fachowo opisał dietę, warunki jakie powinna mieć, widać, że się interesuje. Bardzo sympatyczny i można z nim swobodnie pogadać. Przed wizytą najlepiej zadzwonić i zapytać kiedy będzie, przyjmuje tam kilku lekarzy.
Lecznica dla Zwierząt "JAMNIK"
Rzeszów, ul. Bulwarowa 5
Tel. 17 85-40-500, 503 025 625, 504 024 070.
-
Jak w temacie, pan Konrad Sochacki przyjmuje w lecznicy na Bulwarowej http://www.lecznicajamnik.pl/. Wyleczył mojego żółwia z posocznicy, która była konsekwencją mbd, teraz pod jego okiem trwa zmiana warunków bytowania żółwika, żeby to drugie też ustąpiło... Kocha żółwie, sam posiada dwa, dużo wie, a czego nie wie, to doczytuje w opasłych księgach (przy wątpliwościach co do doboru antybiotyku nie wstydził się ich wyciągnąć w gabinecie), stara się też, żeby leczenie sprawiało zwierzęciu jak najmniej cierpienia. Trafiłam do niego po spotkaniu z totalną ignorancją i niedbalstwem w "Labradorze" na Staszica....
-
Hej,
może się przyda, w tej okolicy polecam:
Kolbuszowa: lek.wet. Anna Dziopak Gabinet weterynaryjny, ul. Janka Bytnara 23, 36-100 Kolbuszowa, tel 17 2271 012 moja najzdolniejsza uczennica, hoduje żółwie stepowe, czerwonolice, gekony lamparcie, psa, koty i owady:) większość żółwi to niechciane i porzucone sierotki. Osoba o wielkim sercu, bardzo zdolna lekarka, a jej konikiem są właśnie gady:)
Żurawica i Rzeszów: lek.wet. Piotr Pawlikowski bardzo ambitny i zdolny, gadziolubny :) bardzo polecam:)
http://rzekotka.com.pl/o-nas/
http://www.lecznica-ada.pl/personel/piotr-pawlikowski/6
Rzeszów: lek.wet. Maria Suszko http://rzeszow.vet-medica.pl/index.php?a3=1&id=5&idmeta1=14 miała u mnie i u lek.wet. Aleksandry Maluty praktyki i staż, więc pod względem gadów jest przeszkolona.
-
A Wielkopolska ma jakiegoś speca od gadów? Coś tu u nas kiepsko z żółwiolubnymi :(
-
Czy coś się zmieniło przez te kilka lat jeśli chodzi o podkarpackie - Rzeszów i okolice?
Zamierzam się wybrać ze swoim żółwiem na badanie kału i ewentualne odrobaczanie.
Nie chciałbym aby ktoś na siłę wciskał mi niepotrzebne zastrzyki itp.
-
W Rzeszowie porządnego lekarza nie ma. Na Marii Suszko się zawiodłam.
Za to z całego serca polecam Anię Dziopak w Kolbuszowej - wyprowadziła małego, zaniedbanego żółwia na prostą, pomimo małych szans na przeżycie :) Daleko nie jest, a warto się przejechać.
Pani Ania przyjmuje w lecznicy Pro Animali na ul. Miodowej 1
http://www.proanimali.pl/ - telefony na stronie, najlepiej przedzwonić i umówić się kiedy będzie.