Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Weterynarze => Wątek zaczęty przez: Luna w 20.12.2009, 12:41:02 pm
-
A zna ktoś jakiegoś weterynarza od żółwi w okolicach Torunia? Może być ewentualnie Bydgoszcz.
-
Lek. wet. Paweł Suchecki
Telefon: 602 782 439
Strona WWW:
http://www.lecznicawet.torun.com.pl
E-mail: lekarz@lecznicawet.torun.com.pl
Lecznica Specjalistyczna dla Zwierząt
ul. Kościuszki 41/47
87-100 Toruń
tel. (056) 623 15 87, (056) 623 30 95
Pn -Pt 08.00 - 22.00
Sob - Nie 09:00 - 13:00
16.00 - 18.00
-
Oooo, bardzo dziękuję ;D
-
Byłyśmy dziś z Kubą u doktora Sucheckiego, bardzo miły człowiek; dziób został przycięty, skorupa podobno się tak łuszczy przez przyrost i nie ma powodu do paniki. Odrobaczać nie trzeba było, bo odchody czyste. Na opuchnięte oczka można podać witaminy, ale skoro wolę być ostrożna to wystarczy wybieg+dieta i od czasu do czasu marchewka. Ogólnie żółw wygląda w porządku, na dalszy przegląd idziemy po pierwszym tygodniu maja - badanie krwi na stan nerek i wątroby, i ewentualnie też krew na sprawdzenie pod kątem herpes. Zastanawiam się czy robić to drugie badanie, przez 20 lat żaden herpes nie wylazł z niej, a rozmnażać też nie wiem czy będę, będzie to zależało od stanu narządów wewnętrznych. Tylko tak by trzeba kłuć w ogonek dwa razy..
Aha wet mi powiedział jeszcze, że zimować trzeba bezwzględnie jeżeli się chce żółwia rozmnażać, jak nie mam takich planów to nie poleca, bo za duże ryzyko.
-
A masz tylko jednego żółwia? I nie zamierzasz dokoptować mu towarzystwa?
Jeśli tak - to badania na herpes możesz sobie darować.
Jak widać z zimowaniem wet się myli...:) Dużo osób zimuje żółwie - i to z korzyścią dla zdrowia gadzinek..:)
-
no właśnie mnie tym zdziwił bo się naczytałam, że zimowanie takie ważne.. mimo wszystko będę chciała moją żółwinkę zazimować w tym roku, chyba że w badaniach wyjdzie że wnętrzności są w niewesołym stanie :/
-
Normalka..:) Ja jeszcze od żadnego weta - nie usłyszałam, że żółwie się zimuje...:)
-
a mi tak go zachwalano, a jednak on mysli sie podwójnie - bo zimować trzeba zawsze, a rozmnażać można i bez zimowania.
-
powiem Wam tak...
Doktor Suchecki to jedyny weterynarz w Toruniu, który zna się na gadach i innych zwierzakach egzotycznych. Do jakiejkolwiek przychodni weterynaryjnej bym nie zadzwoniła zawsze słyszałam na początek pytanie "a z doktorem Sucheckim się Pani kontaktowała?". Wszystko wytłumaczy, wszystko powie i doradzi. I pomimo tego, że mojego Marcela nie uratował, to czytając Wasze posty i opinie wiem, że zrobił to co było możliwe. Chodzę teraz do niego z Gabrysiem - niespełna półrocznym stepkiem i wiem, że krzywda go żadna tam nie spotka :)
-
Dzięki za tę opinię, ja idę do niego na to pobranie krwi i przyznam że mam trochę stracha, tak żółwinkę w ogon kłuć, to musi strasznie boleć.
-
Właśnie wróciłam od weterynarza, Kubie nie dało rady pobrać krwi "na żywca" ani z ogona ani z szyi, a na nogach ma zbyt mocne łuski.. jest podobno zbyt silna i waleczna! W związku z tym jutro ją wiozę na dłuższy pobyt do kliniki, na tzw. "głupiego jasia", żółwica powędruje najpierw do inkubatora gdzie ją podgrzeją do temperatury ok. 30 stopni żeby krew zaczęła szybciej krążyć (to skróci czas potrzebny na pobranie) i potem dostanie w małej dawce ketaminę. Będę ją mogła odebrać jak się wybudzi jeszcze tego samego dnia. Przyznam, że wet ma dobre podejście zarówno do pacjenta jak i do klienta, trochę się mniej stresuję :)
-
:o :o Nie wiem co napisać ...
To dopiero podejście ;D
-
semiramida
To Ty jesteś z Torunia?Jeśli tak to musimy zorganizować jakieś spotkanie hodowców żółwi z tego miasta. ;)
-
A tak :) to następny zlot w Toruniu! :laugh:
-
Fajnie!Popieram! ;D
-
Cała akcja przebiegła bez problemów i Kubuś już u siebie. W inkubatorze wyglądała jak taki bobasek. Na początku miała lekkie opóźnienie z chowaniem łapek, ale chyba nic ją nie boli. Pochodziła trochę po wybiegu i już w doniczce śpi. Pozostaje czekać na wyniki badań. :)
-
no dr Suchecki ma dobre podejście do stworzonek wszelakiego rodzaju :) cieszę się, że się do niego przekonałaś i Ty i waleczny Kubuś :) mam nadzieję że wyniki badań okażą się prawidłowe!! trzymam za to mocno kciuki!
-
Dzięki :)
-
edit: Już w sumie ogłaszałam w innym wątku, że wyniki wyszły dobre, ale dla porządku i jasności tu też dopiszę, że wszystko w normie i żółwica nie wymaga leczenia :) Tym samym zapadła decyzja, że będę ją zimować.
-
Z zimowaniem słuszna decyzja. Poza tym jeszcze ma sporo czasu żeby podłapać trochę słońca, zdobyć dobrą wagę - a zimowanie też dobrze na nią wpłynie :)
-
Mam pytanie odnośnie tej kliniki na Kościuszki czy w Niej tylko ten weterynarz Paweł Suchecki jest od gadów? Bo będę musiała się pewnie do tej Kliniki wybrać fakt będziemy jechać ponad 100km ale nie widziała żadnego weterynarza bliżej z tych co polecacie.
-
Tak, z tego co wiem, to tylko ten jeden weterynarz zajmuje się gadami (ma specjalizację w zakresie chorób zwierząt nieudomowionych). Polecam wpierw zadzwonić i się umówić, jeśli będziecie jechać taki kawał drogi - zawsze tam u nich potworne kolejki.
-
Jaki jest adres tego weterynarza o którym mówiłeś
Paweł Suchecki w jakich godzinach przyjmuję?
-
Szosa Chełmińska 217A
87-100 Toruń
tel. +48 518 724 430
mail. kontakt@provet.torun.pl
W których godzinach przyjmuje to nie wiem. Musisz zadzwonić i się dopytać.