Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Terrarium i wybieg => Wybieg => Wątek zaczęty przez: malotka w 07.05.2010, 23:14:46 pm
-
Zaczęło się od projektu:
(http://i43.tinypic.com/69e52c.jpg)
Dzisiaj rano udałam się do budowlanego marketu po płyty OSB i inne brakujące elementy, śruby, folię do wyłożenia wybiegu itp. Po kilku godzinach udało mi się w końcu wszystko załatwić, płyty zostały przycięte na wymiar. W sumie grubość płyty uległa zwiększeniu, na projekcie jest 10mm, użyta została 12mm. Tak samo wysokość ścian bocznych, dobiła do 47cm.
Za 2 płyty i ich pocięcie zapłaciłam 100,80 zł.
Z transportem był mały problem, mój samochód okazał się przymaławy, ale jakoś dało radę tam upchać te wszystkie płyty, a droga była krótka więc obeszło się bez problemów. :)
Płyty boczne:
(http://i43.tinypic.com/20rv19x.jpg)
Te dłuższe są dłuższe od łóżka :D
(http://i40.tinypic.com/254v9ew.jpg)
Tutaj przybory :) Użyta została także wkrętarka. Na razie jeszcze folią nie wyklejałam, za skręcanie zabraliśmy się z Lubym dość późno, bo o 21, już mi się nie chciało tego dzisiaj wyklejać :D
Najpierw skręciliśmy boki:
(http://i41.tinypic.com/rlxqm9.jpg)
Następnie, od góry została dokręcona podstawa.
A tutaj już efekt końcowy:
(http://i41.tinypic.com/213hk77.jpg)
Dla pokazania wielkości (jakby nie było widać, że zatarasowałam cały pokój ;)):
(http://i44.tinypic.com/ilvu3s.jpg)
Tak, tak, to w środku to ja :)
Przy okazji skręcania pudła w tym pokoju odnalazłam książkę do zoologii, której używałam w _podstawówce_ do nauki biologii. Chyba odświeżę sobie wiedzę, z tego wszystkiego ;)
Jak widać po wielkości wybiegu, trudno by było mi umieścić coś większego niż moje obecne terra w domu. :(
Jak kiedyś pójdę "na swoje" to wybieg może zostanie użyty jako terra...
Teraz i tak muszę znosić komentarze rodziny, że chyba zwariowałam z wielkością tego pudła :D
Cdn. niebawem :)
-
wybieg spory może ty w nim zamieszkaj w takim kolosie jest dużo możliwości powodzenia z całym wystrojem a z tym zwariuwaniem to się nie martw ja już w obliczu innych jestem chory na głowę :D
-
Wybieg zapowiada się bardzo dobrze.....Jak już go urządzisz wrzuć kolejne fotki....
A komentarze typu że zwariowałaś to nieodłączny element opieki nad żółwiami....Kwestia przyzwyczajenia :)....Mnie też tata mówił, że całkiem zwariowałam w momencie gdy wywalałam szfke z pokoju żeby terrarium się zmieściło.
-
Spore pudło :D
Bardzo mi się podoba 8)
-
Obklejone folią i wystawione na balkon:
(http://i43.tinypic.com/inxt7n.jpg)
(http://i41.tinypic.com/2vc94p5.jpg)
Niestety balkon nie jest zadaszony. Boję się że będzie bagno podczas deszczy, jeśli nie będzie w domu nikogo, kto by przykrył to folią...
Te dwie deseczki w środku, będą robiły za boczne kryjówki-zacienienie. Od strony ściany jest cień, do południa. I to jedyne miejsce gdzie cień się pojawia. Jak widać ścianka też tworzy pas cienia. Teraz nadeszła pora na zaziemianie. ;)
-
no bardzo fajnie no na balkonie bagno nie raz będzie ale jak w miare siedzenia w domu w czasie deszczów będziecie zakrywać to czasami może szię zdarzyć bajoro ale to i tak wszystko wyjdzie w praniu
-
Zaziemianie:
(http://i43.tinypic.com/oh5yt4.jpg)
Poszły cztery 50litrowe worki ziemi. Dało to około 10 cm grubości podłoża. W najbliższym czasie uzupełnię o darń, dzisiaj już nie mam czasu. :(
Wsadziłam trzy krzaczki: szałwię, bazylię i rozmaryn.
-
ekstra do tego dojdą kamenie korzenie i darń i będzie czadowo dla żółwika
-
Bardzo fajny wybieg..:) Jak dajdzie darń, korzenie, kamienie, kryjówka...będzie miał żółwik super.
Przydałoby się tylko na częśći zrobić jakieś zadaszenie - i przed słońcem i przed deszczem.
-
Hej malotka, coś sobie teraz pomyślałam, ale musisz już w tym momencie pracy zamówić dźwig. :)
Unieś lekko całość i podłóż z jednego końca sztachetkę kupiona w budowlanym, który już raz odwiedzałaś. Wsuń ją równo pod spód tylko na samym brzegu z dłuższego końca. Wtedy całość się uniesie pod małym kątem, ale wystarczającym na tyle, aby nadmiar wody z wielkiej burzy spłynął sobie w drugi koniec. Taka podpórka zapewni też wietrzenie całości pod spodem, aby terro dłużej pożyło.
-
Basia, dzięki za podpowiedź! :) Co do dźwigu, nie jest tak źle, skoro przesunąć się da w pojedynkę to do podniesienia odrobinę powinno parę osób wystarczyć :D
Tak właśnie z niepokojem patrzę na nadchodzące dni, i prognozy. To ma być maj? =.=
Na razie mam folię na wierzchu, i co jakiś czas zgarniam ręką zastaną wodę poza balkon...
-
Super wybieg, ciekawa jestem jego ostatecznej wersji.
-
nieźle ci idzie! :)
-
Wybieg strasznie mi się podoba, jeszcze korzenie, kryjówki, roślinki i raj dla żółwika
-
Malotka, nie martw się deszczem, bo Om przynajmniej będzie czysty od tych pryszniców :)
-
Dzisiaj przyniosłam dwa płaty darni, namachałam się jak głupia, ale po trochu, po trochu i będzie. :) Część zostawię bez, posadzę tam może jakieś kwiatki. ^^
Zdjęcia z dzisiaj, po tym jak ułożyłam darń, Om wyszedł na spacer ;) Zwiedzanie poszło mu szybko i czym prędzej zakopał się w ziemi, pod deskami :D
(http://i43.tinypic.com/2gtvk7b.jpg)
(http://i43.tinypic.com/2drw28z.jpg)
:)
Ostatnie deszcze nawet nie były takie straszne ;) Ale tata już wymyślił co zrobimy, żeby było łatwiej przykrywać, i dzięki temu też będzie można zrobić cień :)
-
Noszenie darni to ciężka praca...:)
Możesz posiać trawę, tylko nie wiem, czy już trochę nie za póxno, bo raczej już pogoda jest na tyle dobra, że zółw może z wybiegu korzystać.
Jak Ci sie do pudła nabiera woda, to możesz wywiercić dziury nad poziomem darni, żeby zrobić odpływy.
-
W ogóle nie wiedziałam jak się zabrać za to kopanie... Strasznie dużo ziemi w sumie zniosłam poza trawą, ciężkie to było strasznie... Ale pewnie jeszcze parę razy i się nabierze wprawy w wykopywaniu w miarę płytko :)
-
Musisz wykopać z ziemią na tyle żeby nie przyciąć za bardzo korzeni, bo wtedy się nanosisz a darń i tak Ci uschnie. Najlepiej wziąść jakaś skrzynkę z rączkami i nosić w 2 osoby.
-
:) Fajne będzie miał żółwik mieszkanko. Zobaczysz jak mu Słoneczko spasuje :)
Przypomniały mi się czasy jak robiłam nowe terrarium. Fakt, ze bez wkrętarki nie dałoby rady albo byłaby straszna męczarnia.
Rzeczywiście brak daszku nad balkonem może spowodować że zrobi się bagienko bo woda nie będzie miała ujścia, no i sama płyta się kiedyś zbuntuje. Niestety jedynym rozwiązaniem tego problemu jest zrobienie wybiegu z plastiku. Musi być duże więc raczej jest to problem (gotowy basenik dla dzieci czy kontener - ciężko dostać) z nawierconymi dziurami na dnie tak aby woda mogła odpływać. Warstwa żwiru pod warstwą ziemi aby woda mogła się odsączyć z drobin ziemi i nie powodowała jej wypływania.
Myślę że jednak zakrywanie folią w czasie silnych ulew powinno wystarczyć, a lekki deszczyk nie zaszkodzi żółwikowi ani wybiegowi. :)
Basia miała dobrą myśl. Dno musi "oddychać".
A żółwik przesłodki. :)
-
no super że przygotowania idą pełną parą
-
wybieg duuuży, zapowiada się świetnie. co mogę podpowiedzieć (choć u Ciebie w tym roku to już za późno aby to zrobić) to zamonowanie kółek do wybiegu. dwa duże plusy z tego. dużo łatwiej przesunąć teki wybieg plus własnie dużo lepsze wietrzenie.
-
no no elegancki... ;) jeszcze kilka kamieni i konarków i ma raj
-
Wyszło błoto, ale słońce świeci, to może coś niecoś odparuje. Nawet nie jest tak źle jak na 2 tygodnie deszczu non-stop.
Tyle, że bazylia, szałwia i rozmaryn się zapleśniły. Co najdziwniejsze wczoraj było jeszcze wszystko ok, dzisiaj patrzę a tam pleśń.
Kawałek darni się przyjął - zielenina jest zielona, i nawet mlecz który tam był zmienił się w dmuchawca :)
Więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
-
świetnie że wybieg się rozwija i super że dzisiaj fajna pogoda tusiek od razu poszedł na wybieg a czeka mnie ścinanie trawy o zgrozo nożyczkami bo po tym deszczu trawa ma ze 30 cm
-
W ostatnich dniach zrobiło się cieplej, błoto zmienia powoli konsystencję z powrotem na ziemię ;)
Om zwiedzał już kawałek ogródka, pod czujnym okiem moim i babci, bo nie chcę żeby mi się taplał w błocie na wybiegu, toż to stepowiec a nie bagienny... :D A niech łapie choć trochę naturalnego słońca.
Niestety, do przyszłego tygodnia nie dokończę zadarniania - deadline'y na uczelni poganiają mocno, ale jak tylko się uporam to ruszę z łopatą na pole. Ten kawałek co już jest - jestem pod wrażeniem, bo się chyba ukorzenił - widzę co raz to nowe chwasty :D Muszę porobić fotki, bo nie znam (lub nie jestem pewna) kilku gatunku owych, to może wy mi troszkę pomożecie z oceną czy zostawiać czy wyrywać...
-
Po co wyrywać, skoro żółw po ogródku chodzi, to tam też różności rosną :)
-
No ale właśnie, poza takimi chwastami które znam (bo się tutaj przewijały i je jakoś rozpoznaję) to są takie też, które nic mi nie mówią, a są na wybiegu. Nie chcę tam trzymać czegoś, co będzie trujące, lub coś czego nie powinien żółw zjeść itp...
Dzisiaj zostawiłam go na wybiegu, trawy jest tam tyle ile na poprzednim zdjęciu, ale pozwiedzał, powygrzewał się, a i nie musiał go nikt pilnować :)
Za to jak przyszłam żeby go zabrać (bo zrobiło się brzydko na dworze) to siedział na wpół zakopany, a że ziemia wilgotna lekko... to wyciągnęłam żółwia-murzynka, którego trzeba było umyć przed przeniesieniem do terra :D
-
po co go myjesz mój to raz zrobił sobie prywatny basenik wodę z basenika nalał na wgłębienie w ziemi i zrobiło się błoto a on cały ucieszony a nawet glowę i czubek skorupy miał czarną a go nie umyłem