Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Terrarium i wybieg => Wybieg => Wątek zaczęty przez: an_na w 27.08.2011, 21:17:27 pm
-
Powiedzcie jak to organizujecie. Żółwie najlepiej żeby przebywały na zewnątrz całą dobę ale wiadomo jak to wygląda w praktyce zwłaszcza tego lata. Ciągle leje ,zmienia się temperatura. Nawet teraz jest u mnie 25 stopni i szykuje się na burze a jutro ma być chłodniej. Nakrywacie czymś wybieg? bo ja rozciągnęłam plandekę bo szkoda mi wyciągać teraz żółwika z pod korzenia. :)
-
Ja wymyśliłem coś takiego:
http://forum.zolw.info/wybieg/wybieg-kwartetu-egzotycznego/
To zwykła folia.
-
No pewnie, że szkoda go wyciągać. Już on tam wie, jak się zabezpieczyć przed zimnem. A jaki to żółw? Jeśli nie jest wybitnie ciepłolubnym, egzotycznym gatunkiem, to niech sobie będzie na dworze jak najdłużej, tak będzie dla niego najzdrowiej. Nie wiem, czy jest sens jakoś nakrywać wybieg, ja nie nakrywam, bo wybieg jest za duży i rosną na nim drzewa.
Ja mam greka i mauretankę, greka od wprawdzie niedawna, ale mauretanka jest u mnie od trzech lat i radzi sobie świetnie na wybiegu. Zabieram ją do domu praktycznie od razu na zimowanie, gdy temperatura nocą spada do 7-8 stopni. Ona już jest wtedy taka senna, że tylko przenoszę ją w pudełku do zimnej piwnicy i tam zostawiam do marca.
-
Żółw jest grecki. Nie raz już nocował na dworze zwłaszcza w czerwcu jak pogoda była stabilniejsza bo później z każdego deszczu aż rzeka ulicą płynęła dlatego zaczęłam zabierać go do domu. Chyba kupię przezroczystą folię bo poprzednia podarła się o siatkę i jeszcze trochę go potrzymam na zewnątrz.
Rany jak ja Wam zazdroszczę tego lekkiego podejścia do zimowania.Żółw robi się senny to w pudełko, do piwnicy i śpi! Dla mnie to kosmos!
-
Może to dlatego, że tak mi to wytłumaczono na początku. Koleżanka, która dała mi Emilkę, przez całe lata zimą zostawiała ją po prostu w jednym pokoju i zakręcała grzejnik. Mieszka w bloku, więc nie miała wielkiego wyboru. Jakie to było zimowanie, to nie wiem, ale uznałam wtedy, że moja piwnica, w której jest stale ok. 5 stopni, będzie dla żółwia akurat. No i wszystko przebiegało dobrze, bez komplikacji, żółw budził się zdrowy. Dopiero tu na forum dowiedziałam się niedawno, jakie warunki trzeba spełnić, żeby zwierzak dobrze przezimował. Ale może brak niemiłych doświadczeń spowodował, że jakoś spokojnie podchodzę do zimowania.
Żółw na dobrą sprawę sam wie, czego mu potrzeba. W miarę spadku temperatury naprawdę robi się senny, nie ma apetytu, coraz rzadziej wychodzi z kryjówki - wiadomo, jesień.
-
Powiedzcie jak to organizujecie. Żółwie najlepiej żeby przebywały na zewnątrz całą dobę ale wiadomo jak to wygląda w praktyce zwłaszcza tego lata. Ciągle leje ,zmienia się temperatura. Nawet teraz jest u mnie 25 stopni i szykuje się na burze a jutro ma być chłodniej. Nakrywacie czymś wybieg? bo ja rozciągnęłam plandekę bo szkoda mi wyciągać teraz żółwika z pod korzenia. :)
Na moim wybiegu balkonowym używam przekrycia z pleksy, i dziś, chociaż jest dość pochmurno i temperatura około 20 stopni, pod daszkiem wychodzące co i raz słońce zdąży dogrzać do 30, a żółwica opala się plackiem. Jednak wybieg ma niewiele ponad metr kwadratowy. Przy większych wybiegach przykrywanie byłoby jednak kłopotliwe, lepszym rozwiązaniem jest zainstalowanie mini szklarni, żółw się szybko nauczy tam siedzieć w chłodniejsze dni i obejdzie się bez niepotrzebnych przenosin. Przykładowe szklarnie: u neo --> http://forum.zolw.info/wybieg/wybieg-dankana/msg43741/#msg43741 i u edytyqueenie --> http://forum.zolw.info/wybieg/wybieg-3343/msg42053/#msg42053.