Ja też miałam kiedyś taką dachówkę czy co to tam jest, super się sprawdza, ale tylko u małych żółwi.
rumek, jak sie nie chce chować to nie, widocznie nie ma ochoty. Ważne żeby w kryjówcw był cień, żeby nie była oświetlona i żeby jak już do niej wejdzie miał możliwość kopania.