Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 25.04.2024, 02:06:25 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Mieszkanko Żółwika  (Przeczytany 29242 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline oliwka660

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2799
  • Reputacja: 44
  • Frania i Fela -żółwice stepowe :)
Odp: Mieszkanko Żółwika
« Odpowiedź #15 dnia: 23.06.2013, 12:24:41 pm »
Powodzenia! :)
Pozdrawiamy Oliwia, Frania i Fela :D

Offline alexwudeka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Reputacja: 1
Odp: Mieszkanko Żółwika
« Odpowiedź #16 dnia: 23.06.2013, 14:53:55 pm »
Po pierwsze: basenik wymień na większy, tak aby żółw bez problemu mógł do niego wejść i napić się wody.

Oczywiście mam to na uwadze, ale tu od razu nasuwa mi się pytanie. Czy żółwik może pić wodę, gdzie nasypał już sporo ziemi. Czy to mu w jakiś sposób nie zaszkodzi?

Po drugie: kryjówka powinna być w ciemnym kolorze, biały może żółwika odstraszać. Musi być też dostatecznie duża aby żółw mógł się do niej schować i obrócić. Ponadto kryjówkę wkop w ziemię, a na nią wysyp kilka liści np. brzozy żeby żółwik mógł się na nich wylegiwać a przy okazji podjadać. Pamiętaj jednak żeby co pewien czas liście wymienić, bo mogą pleśnieć co jest dla skorupy niebezpieczne.

To też już gdzieś wyczytałem i tak właśnie zamierzam zrobić :) Myślałem także, by zasadzić na górce trochę zwykłej trawy. Byłoby to dobrym rozwiązaniem, czy raczej nie?

Po trzecie: w przypadku Twojego gatunku żółwia przydałby się skalniak, wysypane kamyczki obok siebie tak aby tworzyły wysepkę (możesz tam wówczas położyć gadzie jedzonko i masz pewność, że żółwik nie zje z posiłkiem ziemi).

Dziękuję za podpowiedź, będę chciał tak zrobić, by mieć pewność, że będzie on jadł jedynie to co potrzeba. Nasuwa mi się jednak pytanie. Jeżeli zacznie on jeść roślinki, które będą tam rosły, jest ryzyko, że będzie jadł je wraz z ziemią?

Po czwarte: jakie masz żarówki? Widzę tylko jeden cień, a powinny być dwa? Grzewcza: o jakiej mocy? UVB - jaka?

Owszem, jest jeden cień, gdyż zepsuła mi się lampka ze światłem UVB. Zamówiłem już nową i powinna dość we wtorek, bądź w środę. Teraz mam jedynie żarówkę grzewczą 100W, która podpięta jest do termostatu, a ten z kolei ustawiony jest na 32 stopnie.

Po piąte: Czy pomyślałeś o odrobaczeniu? Ja dowiedziałam się dopiero po sześciu miesiącach, że żółwia również powinno się odrobaczyć (przynajmniej raz do roku). Mój Tuptuś miał w kale glisty, które w początkowym etapie powodowały awitaminozę.

Szczerze mówiąc nie myślałem o tym w ogóle. Nie wiedziałem, że robi się taki zabieg również u żółwi. Czy można gdzieś kupić/zamówić na internecie taką tabletkę (w ogóle to w postaci tabletki jest?), czy trzeba w tym celu udać się do weterynarza?

Tyle rad ode mnie. To forum to kuźnia pomysłów. Ja od niektórych osób podpatrzyłam bardzo ciekawe rozwiązania. Chcieć to móc  :)

Dziękuję za podpowiedzi i czekam na kolejne :) Jestem laikiem jeśli chodzi o hodowlę żółwi, więc każde Wasze słowo biorę bardzo do siebie. Ogólnie to mam ogromne poczucie winy, że tak męczyłem swojego gadzika :(

A ja nadal namawiam do budowy wybiegu zewnętrznego. Moja znajoma na południu Anglii trzyma greka na zewnątrz non stop. Nawet go tam zimuje. W chłodniejszych rejonach Anglii możesz zastosować tworzywo sztuczne przepuszczające promienie słoneczne i powinno być ok. Z pewnością w Twoim ogrodzie znajdzie się jakieś słoneczne i zaciszne miejsce na wybieg. Materiały do budowy możesz kupić w B&Q i nie będzie to jakiś wielki wydatek. :)

Jak już mówiłem, póki co wychodzę z nim w cieplejesze dni na ogród i go tam pilnuję wraz z jego przybranym "braciszkiem", co widać na zdjęciu poniżej ;) W przyszłości jednak pomyślę nad takim rozwiązaniem i wybuduję mu wybieg zewnętrzny. W razie czego zgłoszę się do Ciebie o pomoc w doborze odpowiedniego ku temu materiału z B&Q ;)


Offline TomaszW

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 509
  • Reputacja: 9
Odp: Mieszkanko Żółwika
« Odpowiedź #17 dnia: 23.06.2013, 14:56:44 pm »
Ojej....  :(

Offline alexwudeka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Reputacja: 1
Odp: Mieszkanko Żółwika
« Odpowiedź #18 dnia: 23.06.2013, 15:01:42 pm »
Ojej....  :(

Coś jest nie tak?

Offline Lulka

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 954
  • Reputacja: 34
Odp: Mieszkanko Żółwika
« Odpowiedź #19 dnia: 23.06.2013, 15:10:15 pm »
Witaj ponownie,
pewnie Tomaszowi chodziło o braciszka... Ja też szczerze mówiąc troszkę się przeraziłam widząc to zdjęcie! Pamiętaj, że pies jest zwierzęciem. Nigdy nie masz pewności, że nie zaatakuje Twojego malucha. Wiele się słyszy przypadków pogryzień żółwi przez psy i nigdy nie kończą się one happy end'em dla żółwia, dlatego proszę o więcej rozsądku! Nigdy nie puszczaj psa, kiedy mały zwiedza teren. Ja sama mam dwa jamniki, które podchodzą do żółwia jak do istoty z innej planety i nie mam pewności, że coś im nie strzeli do głowy żeby zrobić mu krzywdę!!!
Odpiszę do Ciebie za jakiś czas bo teraz lecę na obiad  :)

Offline alexwudeka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Reputacja: 1
Odp: Mieszkanko Żółwika
« Odpowiedź #20 dnia: 23.06.2013, 15:14:10 pm »
Jeśli chodzi o psa, jest bardzo dobrze wytrenowany i słucha się moich poleceń. Kiedy widzę, że idzie w stronę Żółwika, mówię mu, że nie wolno - zatrzymuje się. Ogólnie to nie mam obaw jeśli chodzi o niego, gdyż przy mnie Żółwik jest bezpieczny, a nigdy ich samych bez mej opieki nie zostawiam.

Offline TomaszW

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 509
  • Reputacja: 9
Odp: Mieszkanko Żółwika
« Odpowiedź #21 dnia: 23.06.2013, 15:51:46 pm »
Tak.Chodziło mi o kontakt z psem.
Niestety nawet bardzo dobrze wytrenowany pies bywa nieprzewidywalny.Były już takie przypadki.Łagodny dotąd pies zaatakował właściciela lub dotkliwie pogryzł dziecko....  :(
O ile dobrze pamiętam to był kiedyś na forum przypadek żółwia, który zamiast łapek miał kikuty.Tak skończyła się dla niego "zabawa" z psem. :(

Offline alexwudeka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Reputacja: 1
Odp: Mieszkanko Żółwika
« Odpowiedź #22 dnia: 23.06.2013, 15:58:02 pm »
Będę miał to na uwadzę, by raczej unikać ich wspólnego kontaktu.

Offline oliwka660

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2799
  • Reputacja: 44
  • Frania i Fela -żółwice stepowe :)
Odp: Mieszkanko Żółwika
« Odpowiedź #23 dnia: 23.06.2013, 16:02:37 pm »
Tak, lepiej nie zamieszczaj tu na forum takich zdjęć.
Żółw ogólnie nie powinien mieć kontaktu z psem  ;)
Pozdrawiamy Oliwia, Frania i Fela :D

Offline Lulka

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 954
  • Reputacja: 34
Odp: Mieszkanko Żółwika
« Odpowiedź #24 dnia: 23.06.2013, 16:16:32 pm »
Popieram Tomasza! Nie można przewidzieć zachowania psa, gdyż jego pierwotny instynkt to bycie łowcą! Ja nie zawierzyłabym nigdy mojemu słodkiemu jamnikowi Któregoś dnia dopadł na podwórku małego ptaszka i kotka i nie chcesz wiedzieć co było dalej... Jeszcze raz apeluję o zdrowy rozsądek!!! Pies na pewno nie jest najlepszym przyjacielem żółwia  :(
Wracając do tematu terrarium:
1. Na forum jest napisane, że powinno się wymieniać wodę przynajmniej raz dziennie. Jeśli masz możliwość częstszej wymiany to byłoby super. Możesz także obok pożywienia położyć miskę z wodą, właśnie na wysepce z kamieni. Wówczas będziesz miał pewność, że zabrudzenie wody będzie minimalne, ale uwierz mi, że sama ziemia nie jest żadnym problemem  :)
2. Ja również widziałam kryjówkę obsadzoną trawą i bardzo mi się ten pomysł podoba. Niestety z moim lampartem się nie sprawdzi bo on zaraz włazi na wszelkie górki a potem ląduje do góry skorupą i tańczy breakdance. Myślę, że u Ciebie to bardzo dobry pomysł! Wysyłam Cię na stronę Oliwki
http://forum.zolw.info/wybieg/letni-wybieg-frani-2013-d/msg79867/?topicseen#msg79867
3.Nawet jak skubnie troszkę ziemi to nic mu się nie stanie. Pyszczek mojego Tuptusia nieustannie zmienia kolory, od zielonych po pożywieniu, do ciemnym właśnie po ziemi. Ale ktoś mi napisał na forum: ,,żółwik brudny to żółwik szczęśliwy"  :laugh:
4.Wydaje mi się, że żarówka 100W ma zbyt wiele mocy. Może żółwia nawet poparzyć  :( ... Ja mam 50W i daje czadu. Na Twoim miejscu wymieniłabym ją na słabszą. Ostatnio na forum toczyła się gorąca dyskusja nad 70W i wszyscy jednogłośnie uważali, że jest zbyt mocna no a 100 to już dla mnie hardcore :(
5. Proces wygląda następująco: niesiesz świeżą próbkę kału do weterynarza. On bada jego zawartość i ustala jakie paskudztwa nosi w sobie żółw. Wówczas daje leki na odrobaczenie!!! Nigdy nie zamawiaj leków z internetu bo może to mieć poważne konsekwencje. Nigdy nie lecz żółwia sam. Jeśli zauważysz jakieś symptomy - pisz na forum i wio do lekarza.
6. A ja uważam, że żółwik trafił w bardzo dobre ręce!!! Widać ogromną troskę i zainteresowanie maleństwem. Nie zdajesz sobie sprawy ilu ludzi wchodzi na forum żeby pochwalić się nabytkiem, a kiedy dajemy dobre rady, obraża się i znika :(
Także trwaj z nami i nie bierz niczego do siebie! My jesteśmy tutaj żeby nieść pomoc, nawet jeśli czasami poniosą nas zbędne emocje :P
Pozdrawiam

Offline oliwka660

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2799
  • Reputacja: 44
  • Frania i Fela -żółwice stepowe :)
Odp: Mieszkanko Żółwika
« Odpowiedź #25 dnia: 23.06.2013, 16:25:06 pm »
ja Wam mówię, idzie ku lepszemu :)
Teraz fajnie byłoby alexwudeka gdybyś stosował się do naszych rad.

Jeśli weterynarz znajduje się daleko od Ciebie zanieś kupę, na następny dzień jeśli doktor nie poda ci wyników natychmiastowo skontaktuj się telefonicznie, jeśli weterynarz potwierdzi obawy o robale możesz wybrać się do niego dopiero wtedy po leki, ja tak robię.

Ja na Twoim miejscu to teraz wyniosłabym tą skrzynię na ogród, kupił siatkę i dobrze zabezpieczyła. Nakop darni w ogrodzie od razu zmieni się wystrój a żółwik będzie prze-szczęśliwy :)

pamiętaj, potrzeba nie wiele aby takiej małej skorupie zapewnić Super warunki
Pozdrawiamy Oliwia, Frania i Fela :D

Offline TomaszW

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 509
  • Reputacja: 9
Odp: Mieszkanko Żółwika
« Odpowiedź #26 dnia: 23.06.2013, 16:48:56 pm »
 :)

Offline alexwudeka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Reputacja: 1
Odp: Mieszkanko Żółwika
« Odpowiedź #27 dnia: 23.06.2013, 19:58:18 pm »
1. Na forum jest napisane, że powinno się wymieniać wodę przynajmniej raz dziennie. Jeśli masz możliwość częstszej wymiany to byłoby super. Możesz także obok pożywienia położyć miskę z wodą, właśnie na wysepce z kamieni. Wówczas będziesz miał pewność, że zabrudzenie wody będzie minimalne, ale uwierz mi, że sama ziemia nie jest żadnym problemem  :)

Będę starał się wymieniać wodę przynajmniej raz na dzień. Zrobię również taką kamienistą wysepkę :)

2. Ja również widziałam kryjówkę obsadzoną trawą i bardzo mi się ten pomysł podoba. Niestety z moim lampartem się nie sprawdzi bo on zaraz włazi na wszelkie górki a potem ląduje do góry skorupą i tańczy breakdance. Myślę, że u Ciebie to bardzo dobry pomysł! Wysyłam Cię na stronę Oliwki
http://forum.zolw.info/wybieg/letni-wybieg-frani-2013-d/msg79867/?topicseen#msg79867

Nasionka trawy dla żółwia już zostały zamówione, dokupię trochę ziemi jeszcze oraz postaram się kupić większą donicę. Mam nadzieję, że uda mi się tak to zrobić jak sobie to wymarzyłem :)

3.Nawet jak skubnie troszkę ziemi to nic mu się nie stanie. Pyszczek mojego Tuptusia nieustannie zmienia kolory, od zielonych po pożywieniu, do ciemnym właśnie po ziemi. Ale ktoś mi napisał na forum: ,,żółwik brudny to żółwik szczęśliwy"  :laugh:

Cieszy mnie to :)

4.Wydaje mi się, że żarówka 100W ma zbyt wiele mocy. Może żółwia nawet poparzyć  :( ... Ja mam 50W i daje czadu. Na Twoim miejscu wymieniłabym ją na słabszą. Ostatnio na forum toczyła się gorąca dyskusja nad 70W i wszyscy jednogłośnie uważali, że jest zbyt mocna no a 100 to już dla mnie hardcore :(

Upsss, muszę się przyznać, że skłamałem. Sprawdziłem na opakowaniach z żarówek zapasowych i okazało się, że są to żarówki 60W. Poza tym, wisi ona na wysokości 55 cm od podłoża.

5. Proces wygląda następująco: niesiesz świeżą próbkę kału do weterynarza. On bada jego zawartość i ustala jakie paskudztwa nosi w sobie żółw. Wówczas daje leki na odrobaczenie!!! Nigdy nie zamawiaj leków z internetu bo może to mieć poważne konsekwencje. Nigdy nie lecz żółwia sam. Jeśli zauważysz jakieś symptomy - pisz na forum i wio do lekarza.

Postaram się dowiedzieć jak to wygląda u mojego weterynarza, do którego jeżdżę z psem. Pamiętam, że jak miałem chomika to nie byłem zadowolony z wizyty z nim u nich. Powiedzieli, że jest to zbyt małe zwierzątko i trzeba bardzo delikatnie stosować leki, gdyż nawet minimalne przekroczenie dawki może zwierzę zabić. Mój chomiczek miał problem z wypadającą sierścią i niestety krople jakie dostałem nie pomagały, a innych niby nie mieli. Jeśli chodzi zaś o psa, to nie miałem żadnych złych doświadczeń z nimi. Zobaczymy jak to będzie wyglądać z żółwiami :) Wolę jednak być dobrej myśli :)

6. A ja uważam, że żółwik trafił w bardzo dobre ręce!!! Widać ogromną troskę i zainteresowanie maleństwem. Nie zdajesz sobie sprawy ilu ludzi wchodzi na forum żeby pochwalić się nabytkiem, a kiedy dajemy dobre rady, obraża się i znika :(
Także trwaj z nami i nie bierz niczego do siebie! My jesteśmy tutaj żeby nieść pomoc, nawet jeśli czasami poniosą nas zbędne emocje :P
Pozdrawiam

Mnie każda krytyka motywuje do działania. Na szczęście dla mojej pociechy :)

Offline Lulka

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 954
  • Reputacja: 34
Odp: Mieszkanko Żółwika
« Odpowiedź #28 dnia: 23.06.2013, 21:43:56 pm »
Pozwolisz, że odpiszę jutro. Dziś już padam ze zmęczenia. Ja jestem z tych niecierpliwych i czekać nie lubię dlatego uprzedzam że w dniu jutrzejszym wyczerpująco odpiszę na wszystkie pytania. Buziaki i miłej nocy

 

Dodano 24.06.2013, 07:42:40 am
Dzień dobry  :-*
Odpiszę tylko na to, co mnie niepokoi...
1. Żarówka o takiej mocy grzewczej, zawieszona na wysokości 55 cm to i tak zbyt mało. Żółwik prawdopodobnie będzie od niej uciekał. Mam nadzieję, że słyszałeś, że żółwie powinny mieć terrarium podzielone na dwie części: strefę wilgotną, w której powinna znajdować się ziemia bądź darń i strefa sucha: tu np. możesz zrobić wcześniej wspomnianą wysepkę z kamieni.
Lampa grzewcza powinna być umieszczona w strefie suchej, najlepiej z jednej strony terraium. Nigdy po środku! Zółwik sam zdecyduje po której części będzie częściej spacerował  :) Kryjówkę możesz zrobić w części wilgotnej i tak jak już wspominałam wyścielić nią ziemię i świeże liście np. brzozy. Ja tak zrobiłam na wybiegu balkonowym, a pomysł podłapałam od naszej Oliwki  ;D Ziemię powinno się raz dziennie zraszać. Ja kupiłam najtańszy zraszacz do kwiatów, umyłam, wlałam wodę przegotowaną i po problemie. Tylko pamiętaj żeby nie podlewać ziemi w kryjówce bo mały może Ci się przeziębić. Żółwie bardzo często cierpią na katar, dlatego uczulam...
2. Z weterynarzem musisz uważać! Mój były lekarz załatwił jednego z moich żółwików  :'( Dlatego jeśli nie masz co do niego pewności, może powinieneś udać się do kogoś kto ma w odrobaczaniu doświadczenie. Uważam, że weterynarz, który boi się odrobaczyć świnkę sam wystawia o sobie niepochlebne świadectwo. Zorientuj się może znajdziesz kogoś innego. Żółwia nie musisz ze sobą zabierać, tylko pamiętaj żeby go zważyć. weterynarz z pewnością zapyta Cię o to kiedy będziesz odbierał lekarstwo na odrobaczenie.
3. Czy wiesz, ze Twój gatunek żółwia się zimuje?
4. Ja podaję wodę mineralną niegazowaną bo w kranówce pełno chloru  :(
 

Dodano 24.06.2013, 08:08:17 am
W punkcie czwartym chodziło mi o podawanie wody do picia w baseniku :)
A i jeszcze jedno: żółwia należy raz na tydzień/dwa tygodnie wykąpać w ciepłej wodzie do 37 stopni. Zapobiega to zaczopowaniu a żółwia jelita lepiej pracują. Czasami w takiej wodzie żółwik wypróżnia się. To w pełni normalne i zdrowe  ;D
Ja robiłam to w ten sposób, że nalewałam do pojemniczka wodę gorącą i dolewałam do niej zimnej. Kupiłam termometr i kiedy temperatura wskazała 35 - 37 stopni zanurzałam żółwika w wodzie. Pamiętaj jednak, że wody nie może być za dużo bo mały może się utopić. Lejesz tylko do poziomu, który absolutnie nie zakrywa głowy. Ja za każdym razem boję się kąpieli mojego pupila. W zimę przez kąpiele mój lampart dostał kataru i od tej pory każda kąpiel wywołuje u mnie strach...
« Ostatnia zmiana: 24.06.2013, 08:08:17 am wysłana przez Lulka »

Offline alexwudeka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Reputacja: 1
Odp: Mieszkanko Żółwika
« Odpowiedź #29 dnia: 24.06.2013, 18:50:51 pm »
Witaj Lulka, dzięki jak zawsze za wyczerpujące odpowiedzi :)

1. Żarówka o takiej mocy grzewczej, zawieszona na wysokości 55 cm to i tak zbyt mało. Żółwik prawdopodobnie będzie od niej uciekał. Mam nadzieję, że słyszałeś, że żółwie powinny mieć terrarium podzielone na dwie części: strefę wilgotną, w której powinna znajdować się ziemia bądź darń i strefa sucha: tu np. możesz zrobić wcześniej wspomnianą wysepkę z kamieni.
Lampa grzewcza powinna być umieszczona w strefie suchej, najlepiej z jednej strony terraium. Nigdy po środku! Zółwik sam zdecyduje po której części będzie częściej spacerował  :) Kryjówkę możesz zrobić w części wilgotnej i tak jak już wspominałam wyścielić nią ziemię i świeże liście np. brzozy. Ja tak zrobiłam na wybiegu balkonowym, a pomysł podłapałam od naszej Oliwki  ;D Ziemię powinno się raz dziennie zraszać. Ja kupiłam najtańszy zraszacz do kwiatów, umyłam, wlałam wodę przegotowaną i po problemie. Tylko pamiętaj żeby nie podlewać ziemi w kryjówce bo mały może Ci się przeziębić. Żółwie bardzo często cierpią na katar, dlatego uczulam...

Zacznę od początku, otóż ten żółwi stół jest, że tak powiem automatycznie przystosowane do tego, by na takiej wysokości wieszać lampę. Z moich obserwacji wynika, że żółwik wcale nie ucieka od tej lampy, wręcz przeciwnie - często się pod nią wygrzewa. Oczywiście są obie strefy, zarówno sucha (w lewej krawędzi stołu), zaś po prawej stronie, jest wybudowana taka budka, gdzie może się schować. Ja chciałem jeszcze mu trochę urozmaicić teren dzięki takiej właśnie doniczce oraz górce.

Oto jaki mam stół dla mojej pociechy:


Co do zraszania ziemi, zaopatrzyłem się również w takowy w takim właśnie celu.

2. Z weterynarzem musisz uważać! Mój były lekarz załatwił jednego z moich żółwików  :'( Dlatego jeśli nie masz co do niego pewności, może powinieneś udać się do kogoś kto ma w odrobaczaniu doświadczenie. Uważam, że weterynarz, który boi się odrobaczyć świnkę sam wystawia o sobie niepochlebne świadectwo. Zorientuj się może znajdziesz kogoś innego. Żółwia nie musisz ze sobą zabierać, tylko pamiętaj żeby go zważyć. weterynarz z pewnością zapyta Cię o to kiedy będziesz odbierał lekarstwo na odrobaczenie.

Będę starał się zorientować w sytuacji z weterynarzami, którzy specjalizują się w leczeniu żółwi.

3. Czy wiesz, ze Twój gatunek żółwia się zimuje?

Właśnie zacząłem interesować się tym tematem i mam w związku z tym kilka pytań:
a) Jaki to gatunek żółwia? Jak na moje oko jest to żółw stepowy, zaś w sklepie był podpisany jako grecki.
b) W jakim wieku zacząć zimowanie?
c) W jaki sposób ziomować żółwia? Czytałem, że ludzie wkładają żółwia do lodówki, w takim razie w jaki sposób one oddychają?! Czytałem również, że żółwie umierają podczas zimowania, a ja nie chce stracić mojego :(
 
4. Ja podaję wodę mineralną niegazowaną bo w kranówce pełno chloru  :(

Dobrze się składa, bo sam dla siebie kupuję taką wodę, więc i Żółwikowi się taka będzie dostawać.

A i jeszcze jedno: żółwia należy raz na tydzień/dwa tygodnie wykąpać w ciepłej wodzie do 37 stopni. Zapobiega to zaczopowaniu a żółwia jelita lepiej pracują. Czasami w takiej wodzie żółwik wypróżnia się. To w pełni normalne i zdrowe  ;D
Ja robiłam to w ten sposób, że nalewałam do pojemniczka wodę gorącą i dolewałam do niej zimnej. Kupiłam termometr i kiedy temperatura wskazała 35 - 37 stopni zanurzałam żółwika w wodzie. Pamiętaj jednak, że wody nie może być za dużo bo mały może się utopić. Lejesz tylko do poziomu, który absolutnie nie zakrywa głowy. Ja za każdym razem boję się kąpieli mojego pupila. W zimę przez kąpiele mój lampart dostał kataru i od tej pory każda kąpiel wywołuje u mnie strach...

Ok, idę kąpać Żółwika :)