Witajcie:)Chciałam się pochwalić, że dzisiejszą noc Jasiek po raz pierwszy spędził na wybiegu :)W sumie to chciałam go jeszcze zabrać do domku, ale jak zobaczyłam po 20 jak pięknie podkopal sie w roku wybiegu, rozsuwajac kamienie, łepek miał przykryty taka kępa ziemi, wyglądał na super przygotowanego do nocki na wybiegu, wiec go zostawiłam.Martwi mnie tylko czemu nie schowal sie d o kryjówki, tylko podkopal, myślicie ze tak też jest ok?
Ankan pytałas czy donica nie za mala dla Jaska, na fotce rzeczywiscie wyglada na malutka, ale mieści sie do niej, choc raczej tak na "styk", niebawem bedzie mial nowa naturalna kryjowke, duza by mogl w niej swobodnie obracac, wiec moze ta nowa mu sie spodoba, a jesli chodzi o wys wybiegu, to mialo byc 25 cm, ale jakos chyba tata nie zrozumial i jest 20cm:( Poki co Jasiek zafascynowany wybiegiem nawet nie probuje sie wydostac, ale niebaqem kupie siatke tylko nie bardzo wiem jak ja zamontowac, nie chce mu slonca zabierac.