kolejne usprawnienia na wybiegu zostały poczynione, tym razem postarałem się ułatwić życie żółwiom tworząc udogodnienia w wchodzeniu/zchodzeniu na teren przykryty deskami, gdyż jak wcześniej zaobserwowałem gady czasami musiały zeskakiwać jakby w pobliżu nie było innych możliwości, oczywiście były, są i pewnie będą kolejne, także zachowanie żółwi w pewnym stopniu wywiera wpływ na to jak będą miały urządzony wybieg. W celu ułatwienia schodzenia użyłem kawałka czegoś (w tym przypadku kawałka asfaltowej drogi

dobrze, że jest trochę kamienia może będą zdzierać sobie pazurki) i zawsze niezawodnego i ogólnodostępnego budulca, tj ziemi, której użyłem żeby wyrównać kanty i załagodzić spadki i usypać niewielkie górki, teraz owe zejście wygląda mniej więcej tak:

jakby na to nie patrzeć, gady mają więcej możliwości, aczkolwiek znane są ze swojego uporu, także spodziewam się że również w niedalekiej przyszłości znajdą sobie miejsce z którego będą skakać, jakby nie było innych możliwości np, tych zejść po bokach. Ponadto domki znajdujące się pod deskami zostały w końcu połączone w jedną spójną całość, poprzedni nasyp rozdzielający pozostał aczkolwiek nie w całości, aby gady miały więcej możliwości zrobiłem dwa przejścia, jedno górą aczkolwiek pod deskami, a drugie całkiem dołem (tunel)

do całości systemu dochodzi domek znajdujący się najbardziej na prawo, tunel do niego prowadzący został "uregulowany" (wcześniej był to dziki twór gadów-koparek), a ścianki boczne zostały ładnie naprawione, częściowo usypane i ubite od nowa. Centralna dziura będąca echem pracy pazurów została po prostu przysłonięta kawałkiem płytki (nadal tam jest ... dziura

)

Jak można było się domyślać już następnego poranka, a raczej popołudnia gady poczyniły prace ... nazwałbym to remontowe, cóż, takie życie, najwyżej łopata i do piachu, pardom do usypywania ziemi

wg mnie domek wysunięty najbardziej na prawo mógłby dawać wyjście również w przeciwnym kierunku tak aby dawał możliwość połączenia tylnej części wybiegu, aczkolwiek obok są alternatywne wloty, póki co skrajna domki posiadają wejścia tylko w jednym kierunku
Reasumując, domki zostały połączone w jeden całkiem spory system zacienia dający żółwiom całkiem spory areał cienienia i dający dużo możliwości zwiedzania "świata" zakrytego przed słońcem. wg mnie minusem jest o dziwo prosta konstrukcja niektórych tuneli, gdyby były kręte z pewnością były by ciekawsze do zwiedzania, a plusem to, że zachował koncepcje budowy wybiegu z różnymi poziomami wysokości nawet pod deskami, przy użyciu prostych budulców znajdujących się "po ręką"
w uproszczeniu cała konstrukcja przedstawia się mniej więcej następująco, czerwone prostokąty to deski przykrywające cała konstrukcję, obszary jasne szare do progi ziemne, a ciemne szare do miejsca oparcia dla "piętra" desek, między poziomem jasnym a ciemnym szarym zachowana jest wysokość równa co najmniej wysokości żółwia, czyli niezbyt dużo, tyle żeby gad nie unosząc się na piętach mógł przejść do następnego terytorium, jak najbardziej jest to obszar umożliwiający połączenie z sąsiadującymi domkami równoległymi. obszar zakreskowany na przemian szarymi i białymi liniami to tunel między jednym a drugim domkiem będący w rzeczywistości wgłębieniem niż nasypem ziemnym. W przyszłości w domku po lewej pojawi się pojemnik z wodą. przyznam że wygląda to całkiem fajnie i dość ciekawie. Najważniejsze, że jest funkcjonale i gadom się podoba, tzn, że gady z tej budowli korzystają

jak się podoba? czekam na komentarze, najlepiej te pozytywne, ewentualnie liczę na jakieś pomysły