Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Terrarium i wybieg => Wybieg => Wątek zaczęty przez: margherita w 02.06.2012, 14:53:02 pm
-
wybieg nadal nie skonczony,ale najgorsze juz za nami :)trawka posiana i jak zacznie wschodzic to nie bedzie tego efektu "pustyni" dojda jeszcze kamienie i jakis korzen.oczywiscie brakuje basenu i lokatorow.to takie zdjecia poczatkowe.moze jest cos do zmiany?
-
Zdjęcia się jeszcze nie wgrały ;) Może są za duże?
-
nie moge wgrac zdjec
Dodano 02.06.2012, 14:57:58 pm
Dodano 02.06.2012, 14:58:51 pm
Dodano 02.06.2012, 14:59:29 pm
udalo sie :D wybieg oczywiscie jeszcze nie skonczony ::)
-
Fajnie Ci z tą słomą wyszło :)
Kiedyś jak o tym pisałaś to nie myślałem, że to będzie tak dobrze wyglądać ;)
Ogólnie tak trochę sucho to wygląda.
Fajne kryjówki i są krzaczki, które będą robić cień.
Ja bym na części trochę trawki zasiał ;)
Ogólnie mi się podoba, jakie ma wymiary?
-
trawa posadzona ale jeszcze nie wyszla.jak sie zazieleni to efekt bedzie napewno inny :) wymiarow dobrze nie pamietam ale ponad 2 metry na 1,50 chyba.zolwie sa 2 male wiec na ten rok bedzie a na nastepny zrobie bardziej kwadratowy,teraz nie moglismy inaczej
-
Świetnie to wygląda :)
A żółwie pewnie będą zadowolone. Czekam na zdjęcia wybiegu razem z lokatorami :)
-
No na pewno jak się zazieleni to jeszcze lepiej będzie wyglądać, ale i teraz jest bardzo dobrze ;)
Ja bym tam wrzucił jeszcze jakiś konar do wspinania ;)
-
z konarem masz racje,dojdzie jeszcze troche kamieni i zielska(ktore identyfikowales kamil) :) posadze troche tego majac nadzieje ze sie przyjmie. no i zostaje kwestja cienia.musze cos wymyslic zeby dawalo dosc duzo cienia.jest dosc goraco w miejscu gdzie zrobiony jest wybieg.
-
Fajnie wyszedł wybieg...:)
A nie możesz na środku jakiegoś krzaka większego posadzić - jak hibiskus, czy forsycja, względnie jakaś porzeczka? To będzie dawał cień.
-
Masz jakieś krzaczki one trochę cienia dadzą, pewnie jeszcze jakiś być musiała wkopać.
Mają domki, mają gdzie się zakopać ;)
A chwasty z łąki z reguły szybko się przyjmują ;D
Cieszę się, że moja pomoc się przydała ;)
-
hibiskus bylby dobrym rozwiazaniem :) mysle jeszcze czy na jakims kawalku nad kryjowkami kawalek maty slomianej nie przybic dawalaby dodadkowy cien.teraz jeszcze nie ale za kilka tygodni bedzie tam dochodzic do ponad 40 stopni.wiec duzo cienia szczegolnie w godz.szczytu bedzie potrzeba
-
Jak takie upały - to jeszcze takie rozwiązanie - choć może będzie mało "eleganckie". Można na środku postawić parasol ogrodowy - i jak słońce będzie bardzo silne to go rozkładać, jak zajdzie to składać.
-
mam na gorze parasol.jest na takim specjalnym stojaku.mozna by bylo go postawic w rogu kolo kryjowek.dawalby duzo cienie ;)dziekuje bardzo za podpowiedz ;)
-
Fantastyczny wybieg, bardzo mi się podoba :)
Oczywiście radzę jeszcze założyć siatkę od góry
-
dziekuje :) siatka bedzie napewno,mimo tego ze latem spedzam duzo czasu na tarasie,ale mimo tego duzo u nas roznosci ma skrzydelka i lata :D
-
No to prawda, a maluszki wyglądają na łatwy łup.
-
Dokładnie, dobre zabezpieczenie to podstawa ;)
-
Wybieg jest śliczny :) Dobrze,że będzie siatka od góry bo moja gadzinka po takiej ściance zwiałaby w 15 minut! A wiecie może kiedy u nas będzie 40 stopni? ;)
-
siatka bedzie napewno,moje jeszcze wybiegu nie testowaly,ale podejrzewam ze nawianie bez siatki nie bedzie problemem :D u nas juz jest w cieniu 33 wiec na sloncu troszke wiecej,calkiem niedlugo bedzie duuuzo bardziej goraco.a u was? :) mam nadzieje ze i u was sloneczko dopisze i gadzinki beda sie wygrzewac ;)
-
Ja chodzę w kurtce i w kozaczkach zimno i pada :P
-
jeszcze i u was sloneczko zaswieci i bedzie cieplutko ;)ja bylam na tarasie jeszcze szalwie na wybieg wsadzic,w krutkim rekawie i ugotowac sie mozna.
-
To już żółwie niedługo na stałe na wybiegu chyba zamieszkają co?
-
taka moja nadzieja,ze przyszlym tygodniu juz pojda na stale na wybieg.chociaz z ta pogoda u nas to tez w tym roku w kratke.dzisiaj goraco i juz tak powinno zostac,ale wypatrzylam na nastepny tydzien jakies przelotne deszcze.a wlasciwie to nie chcialabym ich tak wnosic i wynosic....sama nie wiem ::) w sumie to szkoda zeby tracily dni na wybiegu....
-
To jeszcze poza siatką kup folię na górę będzie w sam raz na deszczowe dni ;)
-
od dzisiaj rana zolwie poraz pierwszy trafily razem na wybieg :) jak na razie robia inpekcje terytorjum ;)
-
O, jak wspaniale! Mogłabyś wstawić parę zdjęć? :D
-
Bardzo ładny wybieg, no i wymiary ma imponujące :D
-
zaraz im popstrykam kilka fotek ;)mam tylko nadzieje ze trawka szybko urosnie i bedzie to wszystko ladniej wygladac :)
-
No to super, że są na wybiegu pewnie im o wiele lepiej niż w terrarium ;)
-
kilka fotek porobilam.na wybiegu bardzo goraco :) gadziny poraz pierwszy razem.....i zgody to chyba nie bedzie ::) pierwszy zolw jakiego dostalam (pocho) dominuje >:( wlasciwie to chcial ugrysc mniejszego.doszlo do tego ze maly zwial do kryjowki.... :-
Dodano 03.06.2012, 14:05:45 pm
-
UUU no to faktycznie nieciekawie, ale wybieg jest w miarę duży to nawet jak go przepołowisz, to będą miały oba sporo miejsca, bo jeśli agresja się wzmoże to szkoda, będzie jednego :(
-
Fantastyczne fotki!
-
Super zdjęcia :) a zostały wpuszczone na wybieg w jednym czasie czy któryś z nich trafił tam pierwszy?
Jeśli to był jednorazowy atak to póki co obserwuj, może się jednak dogadają :)
-
dzieki ;) a co do tej agresji to moze byc problem :( maly chyba boi Pocho,ucieka i chowa sie do kryjowki.teraz zanioslam im troche jedzenia...i zdarzenie...miska pelna,Pocho przy misce wcina,2 zolwik zaczol jesc kawalek kwiatka z drugiej strony miski.Pochio zostawil swoje jedzenie i pedem wyrwal z pyszczka kwiatek tamtemu >:( dominacja :- mam nadzieje ze sie przyzwyczai do obecnosci kolegi,jesli nie to bedzie ciezko..... :(
Dodano 03.06.2012, 15:09:29 pm
Viktoria ,zostaly wypuszczone razem.zaden z nich wczesniej nie byl na tym wybiegu.do tej pory byly tzrymane na balkonie w osobnych malych wybiegach.mam nadzieje ze sie dogadaja :)
-
Kurcze, nie fajnie :(
Trzymam za Was kciuki żeby wszystko się dobrze skończyło.
-
Fotki super, wybieg bardzo ładny.
Musisz obserwować, jeśli będą to częste ataki, to będziesz musiała je rozdzielić :(
-
wlasnie znalazlam obydwa zolwiki w jednej kryjowce razem :) fakt ze maly byl zakopany a Pocho tylko pyszczek wystawal z kryjowki...maly jeszcze dosc wystraszony i to widac,ale mam nadzieje ze sie przyzwyczai.teraz dylemat...zostawic na noc czy zabierac do domu?? ::)
-
Małgosia bardzo nam się podoba wybieg!Super to zrobiłaś.Podlewaj jak najwięcej ,aby wzeszła trawa.Wiem to ze swojego doświadczenie :). Czytałam,ze cień im zapewnisz,super!Małgosia,super,na prawdę :),masz plusika :)
-
;) wybieg zrobiony na szybkiego :) jakos to wyszlo tylko gadziny sie kluca i zgody nie ma :laugh: ale czas pokaze moze sie dogadaja.....ciesze sie ze ci sie podoba :)
-
Pewnie się dogadają, a jak nie to będzie separacja i koniec ;D
-
Ależ piękne zdjęcia. Najbardziej podoba mi się to, na którym żółwik wygląda, jakby miał na skorupce sukienkę z liści koleusa. :D
Szkoda tylko, że nie ma zgody na wybiegu. A może spróbuj zabrać je na noc, a jutro rano wpuścić najpierw tego spokojnego, a potem dopiero Pocho? Kiedy będzie tym drugim, może straci trochę rezon.
-
Świetnie to wygląda ;)
Żółwiki śliczne :)
-
Bemilka dobry pomysl ;) Pocho malego nawet z kryjowki "wygryzl" >:( na noc trafily do domu(jakos bez siatki nie zdecyduje sie zostawic) wlozylam ich do jednego terrarium,musza sie przyzwyczaic ;) jutro zrobie tak jak radzisz moze taki sposob uswiadomi ze rzadze ja na wybiegu a nie Pocho :laugh:
-
Miejmy nadzieję, że przyjdzie zgoda i nie będzie trzeba dzielić maluchów :(
-
Pomysł świetny, tylko nie mój. :D Został opisany kilka miesięcy temu na forum, zdaje mi się, że przez Ankan. :D
Tak czy inaczej, oby poskutkował.
-
napewno jakis sposob poskutkuje Pocho jeszcze maly i nawet nie wypada zeby tak wojowal :) ja zawsze go mialam za taka mala kruszynke a tu co?wojownik ??? dzielic ich narazie nie zamiezam poobserwuje ;) Bemilka pomysl nawet jak nie Twoj ale dziekuje bo moze byc pomocny ;) ja bym na to nie wpadla :)
-
Małgosiu wybieg bardzo fajny i pomysłowo urządzony!
Żółwiki też niczego sobie! :)Oby tylko była zgoda.... ???
Ja również uważam pomysł Bemilki za bardzo dobry! :)
-
fajnie ze wam sie podoba a zgoda wczesniej czy puzniej bedzie napewno ;) (mam taka nadzieje :) )
-
Miejmy nadzieję, bo szkoda ich rozdzielać, ale jak nie będzie innego wyjścia to będzie trzeba, ale miejmy nadzieje, że się dogadają ;)
-
Ładny, duży wybieg, napracowałaś się z urządzaniem go :)
Oprócz podanego pomysłu z wpuszczaniem słabszego osobnika jako pierwszego, możesz też spróbować umieścić dodatkową kryjówkę w przeciwległym rogu wybiegu i położyć więcej kamieni na tej pustej płaskiej przestrzeni. Dzięki temu podgryzany żółw będzie miał szansę się gdzieś zaszyć i zejść z oczu temu dominującemu. Warto też byłoby je karmić w osobnych, daleko od siebie położonych miejscach, skoro jeden drugiemu z pyszczka wydziera..
-
dzisiaj brzydka pogoda,pada i temperatura sie obnizyla.zolwie zostaly razem w terrarium.od rana w terra 3 wojna swiatowa ??? Pocho to doslownie nie ma slow >:( chodzi jak wojskowy po swoim terytorjum.dzisiaj juz bylo wszystko,fukanie,syczenie i nawet gryzienie :-\ nie daj Boze zeby sie maly do jego miski,basenu czy kryjowki zblizyl....startuje w jednej sekundzie i pyskiem gotowym do gryzienia ??? i pomyslec ze ma tylko 1,5 roku....chyba trzeba bedzie je jednak rozdzielic :(
-
Ja bym tego małego umieściła jako pierwszego na wybiegu i dopiero po jakimś czasie dopuściła drugiego - tego agresywnego. Może to je uspokoi. Jak nie to rozdziel i co jakiś czas znowu próbuj łączyć, mi się w ten sposób udało :)
-
Szkoda, że są takie problemy, ale jak tak dalej będzie to faktycznie trzeba będzie je rozdzielić, po co nie potrzebnie stresować tego spokojniejszego.
-
maluch zajol kryjowke Pocho w terrarium :P tamten sie krecil i krecil,wchodzil i wychodzil napuszony (kryjowka dosc duza) i w koncu nie wytrzymal poszedl spac kolo malego w jednej kryjowce :D wygladaja jak aniolki kolo siebie a jeszcze godz.temu malo sie nie poszczypaly ;D
-
Może coś z tego będzie :) Trzeba na to liczyć ;D
-
Mam nadzieję że zniknie wrogie nastawienie i będzie spokój :)
Może jakieś zdjęcia? ::)
-
I jak skorupy? Pogodziły się, czy dalej walka?
-
musialam rozdzielic :( ale najbardziej ucierpial na tym maluch.bo wybieg jest zrobiony nie na kwadratowo tylko raczyj podlurzny i podzielic go sie nie da :( chcac podzielic na pol,dla jednego zostalaby czesc z trawa z dla drogiego tylko sucha.dzielac w zdluz zostaje czesc sucha i wilgotna dla obydwu ale za to malo miejsca...zrobil mi sie problem bo drogiego wybiegu wybudowac nie moge :(
-
A coś dodatkowego dla malucha urządzić w jakimś plastikowym pojemniku typu kastra budowlana?
Bo teraz rozumiem, że w terro siedzi?
-
To podziel na pół i urządź jeszcze raz. Zrób strefę suchą i włóż darń. Każdy będzie szczęśliwy.
-
Kurcze to szkoda, ale jeśli miałyby się męczyć, a zwłaszcza jeden miałby być terroryzowany, to faktycznie lepiej im osobno, a i wybieg jakoś przerobisz, żeby im było dobrze.
-
maly jak na razie siedzi w takim wlasnie plastikowym pojemniku.szkoda mi zeby sloneczko tracil,zwlaszcza ze jest jeszcze troche slabiutki wiec dobrze mu zrobi.problem w tym ze ten pojemnik nie jest za wielki moze metr,na 70cm.pola do popisu to tam nie ma :(staram sie znalesc cos wiekszego dla niego ;)
-
To nie jest źle...:) A najwyżej wybieg na spokojnie przerobisz.
-
tak wyglada maluch na dzien dzisiejszy.na prowizorycznym wybiegu....i pomyslec ze jeszcze do niedawna cale dnie nic nie jadl i tylko spal ;)
-
Takie wyjście na czas przerobienia wybiegu chyba jest najlepsze.
Spokojnie przerób wybieg i pewnie oba będą się cieszyć, że żyją oddzielnie, a może kiedyś się pogodzą 8)
-
maly :)
-
Dobrze, że już z nim OK, i ładnie je ;)
-
Kamil powiem ci tak szczeze,ze bylam pewna ze ten zolwik nie przezyje.zaczelam tracic nadzieje.przez rowny miesiac tylko spal,24-na 24.wogole sie nie budzil,o jedzeniu mowy nie bylo,zalatwil sie czyms zielono zoltawym.potem dostal kataru,nie otwieral oczu i tylko bable z nosa.byl leciutki jak piurko.inchalacje wciskalismy mu do pyszczka wszystko co sie tylko dalo do jedzenia i "zalapal"na bratkach ;)od tamtej pory je prawie wszystko,jeszcze czasem jakis katarek sie powtorzy,ale to nie to co bylo.przybral na wadze i widze ze wszystko idzie w dobra strone :)
-
Happy end. Miała gadzina wolę życia i już.Fajnie ,że do Ciebie trafiła i fachowo się nią zajęłaś!
-
a oto sprawca wszelkich nieporozumien na wybiegu ;)Pocho :)
-
Południowy temperament :D
-
:D tez ale ja stawiam na Ukrainskie pochodzenie :laugh:
-
Musiała z tego wyjść wybuchowa mieszanka :)
-
;) byla 3 wojna swiatowa w terrarium :laugh:
-
Ależ wojowniczy żółwik, a tak niewinnie wygląda.
A z uratowania małego bardzo się cieszę i gratuluję Ci.
-
Pocho dobrze wygląda, nie dziwie się mu że taki wojowniczy ;)
A jakie mają kolorowe michy :)
Gratuluje zdrowiejącego malucha
-
Pocho wygląda na wojowniczego ninję...:)
I pewno oba to samce?
-
to ze maja kolorowe michy to tylko dzieki wam :-* i waszym wysilkom w tlumaczeniu mi po raz 10-siaty co sie nadaje a co nie :laugh: dzisiaj wieczorem odydwa trafily do terrarium(zrobilo sie dosc zimnawo) i dostaly wielka miche jedzenia na kolacje.ku mojemu zdziwieniu jadly z jednego taleza,a akcji typu-ugryze cie-bylo malo :) oczywiscie pod nadzorem moim i Luny :D
Dodano 13.06.2012, 07:58:24 am
wczoraj wieczorem z powodu brzydkiej pogody obydwa wrocily do terrarium.terra wlasciwie juz nie byla urzywana i mialam wymieniac cale podloze,ziemia bardzo wyschla ale na szczescie po kolacji poszly spac ;)dzisiaj od rana juz na wybiegach :) kilka fotek z wczorajszej wspolnej kolacji,pod scislym nadzorem :)
-
Super rozłożony w tej misce :D
I jak w terra była zgoda?
-
wymuszona zgoda :D Pocho musze pilnowac ze szok.ale kolacje zjadly :D
-
Fajna ta przed ostatnia fotka :)
A ten żółwik w kąpieli to Pocho czy maluch?
-
pocho,tylko on ma cos wspulnego z zaba :P maly zadko do basenu zaglada :)
-
Trudno je tak ze zdjęć rozróżnić... ;)
Jak sam rzadko się kąpie, to włóż go chociaż raz w tygodniu do wody, zwłaszcza że do niedawna z jego zdrowiem było kiepsko.
-
malego kapie 2 razy w tygodniu :) i probuje co jakis czas stawiac go do basenu ale ucieka.pocho tez tak robil na poczatku potem sie przyzwyczail i teraz sam idzie.mysle ze z malym bedzie podobnie ;)
-
Możliwe że póki co boi się siedzieć cały w wodzie, może wcześniej nie był kąpany. Może przyzwyczai się tak jak Pocho :)
-
Wcinają z apetytem...:)
A Pocho jest dużo większy od malucha? Bo na fotkach to tak różnica nie wydaje się zbyt duża.
-
duzo wiekszy nie jest .powiedzialabym raczej ze wielkoscia sa takie same(musze ponownie jez zmiezyc) ale pocho jest bardziej"okragly". troche mala bulke przypomina.maly jest bardziej plaski ;)
-
Tylko go masełkiem posmarować i schrupać... ;D
-
dziasiaj okolo 12-stej gadziny trafily ponownie do domu :( popatrzcie dlaczego >:D
-
Rety. U nas 31 w cieniu, powietrze gorące, żółwie i tak przespały cały dzień w wysokiej trawie, teraz dopiero wyszły jeść. A u Ciebie to już zupełnie sobie nie wyobrażam.
-
zanosi sie calkiem "fajnie" ::) a od jutra ocieplenie :P ....ugotujemy sie zywcem i tyle :laugh: gadzinki zabralam do domu,wyniose je dopiero kolo 18.00 bedzie juz troche chlodniej
Dodano 16.06.2012, 22:20:21 pm
okolo 18.00 temperatura troszke spadla i gadzinki ponownie trafily na wybieg :) pojadly i chyba zmeczone tym ciepelkiem powedrowaly do kryjowek ;) jutro postaram sie o jakies nowe fotki :)
-
Ale masz fajne ciepełko...:)
Rozstaw z rana parasol nad wybiegiem to się tak nie nagrzeje i nie będziesz ich musiała do domu zabierać. Do tego podlej wybieg wieczorem porządnie żeby ziemia była wilgotna. Przydałaby się też im na te upały jakaś kryjówka typu grota z kamieni, częściowo wkopana w ziemię, to mogłyby się tam na najgorsze, południowe godziny zaszyć.
-
grote z kamieni maja zrobiona,ale wlasciwie wogole tam zaden nie wchodzi.maly wczoraj zanim go zabralam tak sie zaszywal w rozne zakamarki ze az sobie biedaczek jedna luske z glowki zdarl :( dzisiaj zalozylam na czesc wybiegu mate slomiana.takim sposobem jest jeszcze wiecej cienia.slonce jest tak ostre ze pali wszystko na wybiegu.kazda roslinka jest spalona i nawet trawka za bardzo rosnac nie chce,pomimo ciaglego podlewania.poza tym nie chcem tak duzo wody lac na wybieg, poniewaz u nas jest bardzo duza wilgotnosc powietrza.potrafi byc 40 stopni i 70na100 wilgoci w powietrzu.
-
troche fotek z wczoraj i dzisiaj rana :) trawki jak nie bylo tak nie ma ::) chyba przy tych temperaturach nawet trawa nie rosnie :P
-
Super!!!
Fajny wybieg i żółwie też! :)
-
Wybieg prezentuje się pięknie! :) a ile różnych roślinek na nim mają. Fajnie z takimi maluszkami bo nie zadeptają wszystkiego w jeden dzień....
-
Małgosia ,bardzo nam się podoba Twój wybieg.Tam jest tyle roślinek,tak ładnie wszystko urządzone,ze nawet nie razi brak trawy.
Fotka kąpiącego się żółwika super,jaki rozpłaszczony ;D
U Ciebie mega upały,wiec sama nie wiem,czy wyrośnie Ci trawa.
-
dziekuje za mile kometarze :) z ta trawka to sie nie poddam,bo jednak uwarzam ze powinna byc.po powrocie z polski bede wysiewac ponownie :P
na dzisiejszych zdjeciach jest tylko maly (pocho odizolowany) sloneczko i nocowanie na wybiegu bardzo mu sluzy. :) duzo sie poprawil,widze ze jest aktywny,wcina co popadnie :P ciesze sie bo jego sytuacja do niedawna byla praktycznie bardzo zla. ;)
-
Czyli słoneczko robi swoje...:) Najlepsze lekarstwo..:)
A żółwie zostają? Czy zabierasz je ze sobą na czas pobytu w Polsce?
-
Super wybieg i gadzinka, a to zdjecie jak lezy w misce z wodą mnie rozwalilo :)
-
gadziny zostaja w domu,pod opieka meza ;) myslalam na poczatku zeby je zabrac,ale wiazaloby sie to z niesamowitym stresem dla nich.nagla zmiana klimatu,26godz.jazdy w autokaze z klimatyzacja.mysle ze to raczej nie rozsadne zeby je narazac na takie "wycieczki" tylko na 10 dni :) przemyslalam i postanowilam ze bedzie lepiej jak nie beda zmieniac miejsca.maz dostal szkole opieki nad gadzinami,nauczyl sie co maja jesc a 10 dni szybko minie i ponownie przejme hodowle w swoje rece :D
-
aż żal zostawiać takie cudeńka na tyle dni :)
-
Faktycznie w tej podróży mogłyby się rozchorować. Wielu ludzi choruje od klimatyzacji, a co dopiero takie maleństwa.
-
faktycznie zal,poza tym ze sama nie wyobrazam sobie tych 10 dni bez gadzinek i mojego psiaka(jest bardzo do mnie przywiazany) :( ale gadzinki na poczatku tak jedna jak i druga chorowaly.maluch (tez ze zdjec wyzej) od niecalego miesiaca zaczol jesc i zachowywac sie w miare ok.mysle ze zabierac je ze soba mogloby narazic je na powrot jakiejs choroby lub oslabienia.wiadomo jak zolwie znosza zmiany otoczenia i nowe miejsca.najczesciej duzo czasu (tak bylo w moim przypadku) trwalo zanim sie przyzwyczaily do nowego miejsca.jeszcze sie nie przyzwyczaia a juz trzeba bedzie wracac.lepiej bedzie jak beda sie sloneczkiem bez stresu cieszyc ;)
-
taka podróż faktycznie tylko by im zaszkodzić mogła, więc Cię rozumiem. Mimo to ja bym i tak tęskniła za gadzinkami ;D
-
hej :) jutro rano wyjezdzam do Polski :) gadzinki jak juz wczesniej pisalam zostaja z mezem :) wiem ze nie bedziecie za mna tesknic ale za 10 dni bede ponownie wam gitare zawracac :laugh: :P zycze wszystkim milego tygodnia i po powrocie wstawie nowe fotki moich rozrabiakow :D
-
Małgosia ja będę tęsknić za naszymi rozmowami i śmiechami ,no i za opowieściami o niesamowicie zakręconych osobach...Ciebie mam na myśli :P
Baw sie dobrze!
-
Spokojnej podróży i miłego pobytu w Polsce! Do zobaczenia :)
PS byłam w biedronce i były znowu te nasiona także możesz zobaczyć czy u Ciebie w mieście też będą :)
-
poraz trzeci sadze tego kwiatka i zawsze taki sam koniec..... :D
-
Małgosia ale masz żarłoka :). Wstaw fotki z wybiegu.A jak żółwie rozmieściłaś,dalej się gryzą?
-
No tak, one lubią rojniki. Miłośnicy tych roślin potraktowaliby żółwia jak szkodnika. Ale na tych zdjęciach świetnie to wygląda, jak żarłoczek wcina listek po listku.
-
maly zrobil sie niesamowitym zarloczkiem ;) roslinki i kwiatki dokupuje caly czas.wszystko znika w niesamowitym tepie ;) tosia gadzinki nadal sie gryza,a raczej to Pocho gryzie malucha wiec siedzi sobie grzecznie osobno.probowalam ponownie zostawic ich razem na wybiegu ale to do niemozliwych nalezy.Pocho traktuje malego jak wroga i tyle >:( zostalo tylko rozdzielic je definitywnie.teraz czeka mnie robienie drogiego terrarium ;D
-
Szkoda że muszą siedzieć osobno. Dziwne, że taki maluch a już taki charakterek. Co będzie za kilka lat?! :o A tak poważnie może za jakiś czas się dogadają. Później próbowałabym dać Pocho do terrarium malucha - żeby Pocho czuł że jest na jego terenie, może kiedyś mu przejdzie ;)
-
Szkoda że siedzą osobno, myślałam że się uspokoją i będą mogły być razem.
Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale czy na początku Mały nie chciał niczego jeść? Jeśli tak, to wybieg bardzo dobrze mu zrobił :)
-
no ja tez mam nadzieje ze kiedys te "popisy"dla Pocho przejda i zamieszkaja razem.ten na zdjeciu to maluch.nie jadla nie pil i spal caly czas przez miesiac,ale od kiedy sie ozywil to dostal apatytu calkiem ladnego :P
-
To chyba jest echeveria....A raczej była... :laugh:
Fajnie, że maluchowi apetyt dopisuje..:)
A to są 2 samczyki? Czy u malucha płeć jeszcze niepewna?
-
po kwiatku sladu nie ma ;D gadzinki sa za malutkie wiec sama nie wiem czy to samczyki czy samiczki :) tylko Pocho jak na takiego malucha jest bardzo agresywny >:D a maly wogole sie nie broni...mysle ze jak by raz mu probowal oddac to troszke by sie uspokoil Pocho.a tak robi co chce :)
-
A może Pocho to chłopak,a ten drugi to samica i wcale sie nie gryza tylko Pocho meczy "tą" drugą?Podgryza,rusza głową?A może ja głupoty pisze :P??
-
Teoretycznie i taka opcja jest możliwa, tyle, że one jeszcze trochę małe na gody..:)
Może być para albo 2 samczyki. Dwie małe samiczki nie byłyby tak agresywne względem siebie.
-
noooo a Tosi amory w glowie :laugh: ale tak powaznie to moze i racja.faktycznie sa jeszcze male ale nie zapominajmy ze te gadziny w Itali chowane i moze maja jednak troche wloskiego temperamentu,a moge was zapewnic ze w niektorych przypadkach wiek w gre nie wchodzi wcale ;D
-
Ale wielkość ma znaczenie... ;D
-
dawno nie dodawalam zadnych fotek :) dzisiaj udalo mi sie kilka popstrykac.wybieg i zolwie w niesamowitych upalach :-\ na ostatnich dwoch Pocho je w izolatce :P
-
Nie wydaje Ci się że skorupki zaczynają im się ściemniać? Bo były bardzo jaśniutkie, teraz wygląda jakby troche słonka złapały.... ;)
-
Wypoczynek w misce... to to co naszym żółwiokom najbardziej opowiada :D
Super fotki :)
-
One tam raczej kawał słońca a nie trochę słonka złapały :) znaleźć im coś do jedzenia to teraz chyba niełatwa sprawa?
-
widze ze pierwsze fotki sie nie otwieraja :( a moze to tylko u mnie nie widac.faktycznie maja duzo sloneczka,nawet czasem az za duzo.cale dnie sie chowaja tylko rano i puznym popoludniem je widuje.jesli chodzi o jedzonko,to istny dramat :- wszystko co do niedawna bylo zielone teraz nie istnieje.jakiekolwiek polanki czy kawalek laki sa popalone.nie pada juz od trzech miesiecy a temperatura ostatnimi dniami dochodzila w szczycie do 50 stopni.wiec mozecie sobie wyobrazic jak trudno jest znalezc chocby jednego mlecza,ale dajemy sobie jakos rade :)
Dodano 10.08.2012, 16:04:53 pm
kilka fotek z wczorajszego dnia i kolacji
Dodano 10.08.2012, 16:06:00 pm
Dodano 10.08.2012, 16:06:35 pm
Dodano 10.08.2012, 16:07:08 pm
Dodano 10.08.2012, 16:07:43 pm
Dodano 10.08.2012, 16:08:33 pm
Dodano 10.08.2012, 16:09:18 pm
Dodano 10.08.2012, 16:09:54 pm
Dodano 10.08.2012, 16:10:43 pm
Dodano 10.08.2012, 16:11:29 pm
Dodano 10.08.2012, 16:12:16 pm
Dodano 10.08.2012, 16:13:23 pm
Dodano 10.08.2012, 16:14:15 pm
tak wyglada wybieg na dzien dzisiejszy :)
-
Śliczny wybieg. Że te roślinki wytrzymują takie upały i dwa stepki to pod wrażeniem jestem ich woli życia ;)
-
To prawda, pięknie zarośnięty :) A chłopcy przystojniaki :)
-
chlopaki bardzo dzielnie znosza upaly :P spia wlasciwie caly czas :D
-
Małgosiu bardzo fajne te wybiegi.Świetne zdjęcia.Fotki w misce z jedzonkiem bardzo fajne.Widać,że żółwiki szczęśliwe :)
-
Na wybieg nie mogę się napatrzeć.
A tym bardziej na żółwie ;) Widać że zadowolone i szczęśliwe...
Zazdroszczę Ci tam u Ciebie pogody bo u mnie w Łodzi pada i temperatura nie jest najlepsza :(
-
Oliwka ja tego padania to troche wam zazdroszcze :) u nas susza niesamowita.dzisiaj od rana znowu upaly.nad wybiegiem postawilam duzy parasol.nie wyglada to bardzo estetycznie ale daje wiecej cienia w godz.szczytu.zolwie nadal nie sa do siebie obojetne.Pocho jak tylko moze to probuje atakowac malego,ale zauwarzylam (maluch byl do tej pory sam na wybiegu) ze i on oddaje dla Pocho.zrobilam tak jak kiedys radzil wege.zostawilam i Pocho na wybiegu.nie wygladaja na wspanialych przyjaciol ale jakos sie dogaduja.musza :D szkoda zeby Pocho mial ograniczone dojscie do wybiegu.dzisiaj juz spaly razem :)
-
Padania zazdrościsz ? ja bym oddała wiele żeby był znowu upał i żeby moje skorupy znowu na balkonie mogły siedzieć ::)
-
Przecież jak jest deszcz to też mogą
-
No tak ale chyba nie przy tak niskiej temperaturze.
-
Tzn jak niskiej? U mnie najniżej to 10st w nocy, a w dzień oczywiście kilka stopni wyżej. Żółwie wiedzą co robić, zakopią się i prześpią. Przecież w naturalnym środowisku też czasami u nich pada i się ochładza... ;)
-
Victoria ma racje :) gorzej jak by bylo naprawde zimno.ja zazdroszcze troche deszczu,bo u nas susza.nawet roslinki ciezko znalesc.kiedys wstawie fotki jak wygladaja pola u nas teraz :) p.s.parasol z wybiegu odlecial,wlasnie mi go sasiadka przyniosla bo u niej na podworku wyladowal :laugh:
-
U mnie w dzień 8-10 'C
A w nocy to nie wiem, nie sprawdzałam ;)
-
Cudowne gadziory i jestem pełna podziwu, że przy takich upałach masz taki zielony wybieg :) Naprawdę przydalby Ci się deszcz, wtedy wszystko od razu zielenieje, a i pewnie gadziory chwilkę by nic przeciwko nie miały żeby popadało, jesliby ich smakołyki wyrosły ;D
-
U mnie jak takie upały były to braliśmy wąż ogrodowy i sami żółwiom robiliśmy delikatny deszczyk - od razu się ożywiały :)
-
ja podlewam codziennie wieczorem,ale nie wiele to daje.w nocy czasem jest prawie 30 stopni,wiec do rana wysycha wszystko.tylko dlatego cos na wybiegu sie jeszcze zielone uchowalo,bo caly czas praktycznie podlewam :)
Dodano 13.08.2012, 10:10:27 am
ucieczki zolwi???chyba raczej jakas plaga egipska!!! ::) wlasnie zlapalam Pocho jak wylazl z wybiegu :-\ po pionowej scianie!!! myslalam ze walne :-X wsadzilam go spowrotem w to samo miejsce i skubaniutki pokazal nawet jak to robi.jest malenka dziurka w desce i tam sie zachaczyl pazyrkami i potem po macie slomianej do gory >:D.....trafil do terrarium do mometu jak nie zostanie wszystko zabezpieczone lepiej.
-
Malgosiu to Pocho nadalby sie z Toska.TOska wspina sie wspaniale po pionowej scianie rowniez.SUper,ze go zlapalas:-)
-
wedrowniczki ;D wybiegu za malo to jeszcze po tarasie wycieczke sobie zafundowal.w terra siedzi i posiedzi tam jeszcze troche.straci sloneczko?jego problem. >:D
-
Jakaś plaga uciekinierów :o
Całe szczęście że go złapałaś, trzeba mu dać nauczkę ;)
Tośka ma rację, idealnie nadałby się z Tosią :laugh:
-
skonczyla sie era pieknych widokow zaczela sie era siatki nad moim wybiegiem :( dlugo czekalam zeby mi roslinki tak wysoko wyrosly,a rano musialam je poprzycinac ,zeby moc siatke zalozyc.coz...dla Pocho na turystyke sie zebralo. ::)
-
Czemu taką gęstą założyłaś? Nie lepsza by była o większych oczkach?
-
faktycznie gesta jest,ale taka dostalam dzisiaj rano na szybkiego.powietrze przepuszcza dobrze,a poza tym po bokach jest zostawione kilka cm.na wysokosc zeby dodatkowo byla wentylacja.wystarczajaco na doplyw powietrza ale nie mozliwe zeby sie tamtedy zolw przecisnol.jest zamocowana od tylu na zawiasach a po bokach sa chaczyki.w niedziele jak bede w jakims wiekszym sklepie to postaram sie kupic inna siatke,ta na razie musi wystarczyc.
-
Siatka wyglada ladnie, estetycznie bardzo. Do niedzieli wystarczy. U nas podobne stusuje sie w oknach i drzwiach na komary i inne owady.
Jak mozesz to postaraj sie znalezc z troche twrdzszych materialow, bedzie wytrzymalsza (wytrzyma dluzej) i tez bezpieczniejsza.
Osobiscie mam zle doswiadczenia z sitkami innego typu niz metalowe. Szkodniki radza sobie z nimi bardzo szybko. No chyba ze tam gdzie mieszkasz nie ma zadnych szkodnikow ;D
pozdrawiam
-
Fakt, siatka nie wygląda źle, bardzo estetycznie :)
No nie można porównać tego widoku z wcześniejszym ale to nic, ważne że teraz gadzinki są bezpieczniejsze :)
-
u nas tez stosowana jest w oknach na owady.dla mnie teraz najwarzniejsze jest zeby gady nie uciekaly i mialy dobra wetylacje.mysle ze z doplywem powietrza jest oki.po kilka cm.na wysokosc po bokach zostawione.jak sie sprawdzi to ja zostawie a jak nie to do niedzieli wymienie.u mnie raczej zadnych zwierzakow nie ma.wybieg zrobiony jest na tarasie na gorze domu(2 pietro)nic tam dojscia nie ma,psy,koty nic z tych rzeczy.drzwi prowadzace na ten taras sa zawsze zamkniete.a z tego co lata to sa najwieksze golebie,ktorych na tarasie nigdy nie widzialam. :) nie wiem...podpowiedzcie w takim razie wymieniac czy nie?
-
Małgosia szybko się rozprawiłaś z tą siatką .Brawo.Nawet fajnie to wygląda.Dobrze,że złapałaś Pacho,aż strach pomyśleć co by było.Zachciało mu się zwiedzania.
-
Ja bym zostawiła. Raczej nie przyleci żaden wygłodzony zdesperowany ptak żeby się do nich dostać;)
Powiem Wam, że chyba te żółwie się dogadują z ucieczkami, może spotkanie planują ;) Ja mam aktualnie u siebie w Domu Tymczasowym samczyka stepowego (znaleziony ;) ) i mieszka póki co w klatce takiej jak na gryzonie - może w niej być na balkonie i jest bezpieczny Ale nie podoba mu się to zupełnie, dzisiaj patrze a on wisi na "suficie " klatki... także wcale te żółwie nie są takie nieporadne ;)
-
dzisiaj patrze a on wisi na "suficie " klatki... także wcale te żółwie nie są takie nieporadne ;)
Mnie już nic nie zdziwi.Wisiał na suficie??Niesamowity!
Z Tosią byłby duet jedyny w swoim rodzaju.Tośka kaskaderka wspina się po pionowej ścianie i przeciska między siatka a murkiem, a Twoj nowy nabytek wisi ::) To chyba jakaś mieszana wybuchowa
-
Może zaplanowały jakiś zlot? ;) A później wszystkie do domków powrócą!
-
wy planujecie zlot na wrzesien-a one na sierpien :laugh: forum zolwiowe wiec zdecydowaly ze one sie pierwsze spotkaja ;D moj Pocho wlasciwie to tez wylazl po pionowej sciance :- kiedys myslalam ze zolw to totalna niedolega....zanim sie ruszyyy zanim dojjjjdzieeee......teraz na wlasnej skorze doswiadczam jak malo bylam wtedy rozgarnieta :laugh:
Dodano 14.08.2012, 08:17:59 am
Małgosia szybko się rozprawiłaś z tą siatką .Brawo.
wiesz Tosia jak to ze mna jest :D i Mario tez wie :D ja jak cos chcem to nie ma byc na jutro tylko najpuzniej za 15 min. :laugh:
-
Tośka masz rację, mieszanka wybuchowa na max'a :D