Wybieg Szkrabcia

[Sasza]

Na pewno coś wymyślisz 

[raab70]

Żółwik widać w świetnej formie, a staranność wykonania wybiegu bardzo dobrze świadczy o jego właścicielu. Gratulacje. Fajne zdjęcie z kwiatkami, widać ,że Szkrabcio chce opuścić wybieg w jakimś konkretnym celu...
Kiedy pracowałem nad wybiegiem miałem ten sam problem z siatką, wybrałem (Castorama) metalową z większymi oczkami, bodaj 10mb /1m  i coś w rodzaju drewnianego stelaża , ale nadal kombinuje bo to trochę  niepraktyczne przy bieżącej obsłudze wybiegu. Planuje montaż jakiejś formy zawiasów.
Najładniejsze rozwiązanie widziałem na Fotosiku, w galerii jednego z Forumowiczów (-ki) , właśnie w formie jakby namiotu, z siatki myślę , że miękkiej, i elastycznej dość wysoko upiętej. Autor (-ka) ma się czym pochwalić , warto by ten pomysł pokazać innym...

[Ines]

Raab70, przepraszam że tak późno - dopiero teraz zajrzałam na priva. Dziękuję za miłe słowa, gwoli wyjaśnienia jednak - to nie była ani moja wizja ani mój projekt,  ja raczej toporna i niewyrobiona artystycznie jestem

Jednak  ja, he, he, nie jestem z tych co to sie nie chwalą, chwaliłam się, a jakże – już linkuję - nieco historyczny temacik:
http://forum.zolw.info/index.php/topic,299.0.html

Co by tu dodać – na dole jest wkopana siatka przeciwkretowa – w zieloniutkim, krzyczącym kolorku (żebym zobaczyła jak się które do niej dokopie) – teraz bardzo się przydaje bo Gruba chce spać i usiłuje się wbić wgłąb. A na górze jest siatka przeciwptakowa – bardzo zdaje egzamin. Niby żółwie są duże i coraz częściej widzę w necie opinie że dużym żółwiom ptak nic nie zrobi, jednakże właśnie przez ptaki zginął (duży) żółw mojego Wujka – dodziobały mu się do oczu, nie będę się wdawała w szczegóły. Moimi "odmieńcami" czyli dużym Zygmuntem i dużą Grubą też się bardzo interesowały i przylatywały do nich, kiedy nie było siatki – wrona siwa i sroka.

Z rzeczy technicznych – bo zdaje się że po to zostałam wywołana – to wkopana siatka została przytwierdzona do podłoża za pomocą śledzi do namiotu czy innych przypomianjących je a zorganizowanych at hoc szpikulców, które zdają egzamin równie dobrze. Zatwierdzenie siatki było bardziej skomplikowane, rozwiązanie jest pomysłowe . Na górze (ta część zawieszona na dzrzewie) jest wpleciony kawałek plastikowego sznura do suszenia bielizny, na dole – dla obciążenia jest przymocowany szlauf ogrodniczy. W tym roku część wewnętrzna, ta przy drzewie jest powiększona i stanowi letnią kawalerkę Zygmunta, większa część należy do Grubej. To chyba na tyle. Pozdrawiam

[pol@k]

Znalazłem trochę niewykorzystanych zdjęć z wakacji, warto powspominać :


Po prawej stronie zdjęcia widowczna żaba, która odwiedziła żółwia na wybiegu (i nawet siedziała razem z nim w kryjówce, bardzo fajnie to wyglądało, niestety nie mam zdjęcia).

[Bartek]

Fajne zdjęcia. Klimatyczne. Na tym co przechodzi przez tek kawał wylewki, betonu czy co to jest to wygląda jak czołg "Rudy". Bardzo sympatyczny żółwi osobnik.

[Viktoria]

Jest identyczny jak mój!!! tylko troche większy. Ale kolorki, kształty i ta ciekawska główka identyczne

[Asia]

Jaka słodka mordka Widać, że szczęśliwy. Super wybieg, a zdjęcia z żaba są niesamowite

[fantek1-Karolina]

Oglądając zdjęcia Szkrabcia, nasuwa mi się jedno określenie o nim "mały łobuz" 
nie wiem dlaczego..jest taki słodki,a jednocześnie żądny przygód,tak jakby non stop kombinował "hm..gdzieś tu jest na pewno przejście" 

[Viktoria]

Zgadzam się z Karoliną - mały łobuz .
Moja Nora jest identyczna, no nie moge, musze to napisać jeszcze raz!! ;P
Nie mam teraz na kompie fotek jej całej, tylko główka itp. Ale jak porobie to wkleje na forum i zobaczysz . Może jakaś rodzina 
A ta fotka z żabą faktycznie fajna, nie zauważyłam wcześniej. Szkoda że sezon letni już minął i żółwiki teraz takie ospałe . Brakuje mi tego jej biegania po trawce i pchania się wszędzie i na wszystko to taka mała chłopczyca, 0 damy

[filipp_86]

Szkoda że sezon letni już minął i żółwiki teraz takie ospałe

Nie przesadzaj. To bardzo dobrze świadczy o żółwiu jak jest teraz mało aktywny.
Czy masz juz jakiś wniosek? skoro żółw sam obniża swoją aktywność to tak jakby mówił do Ciebie:
POSZĘ ZAZIMUJ MNIE, BO TWOJA TROSKA O MNIE ZACZYNA MNIE ZABIJAĆ.
Przykre ale prawdziwe.

[Viktoria]

Coż, nie wiem oc co Ci chodzi, filipp_86 , bo zamierzałam zimować żółwia ale pojawił się pewnien problem. Co nie zależy już ode mnie i nie bedzie się z tego tłumaczyła... po prostu nie moge go zimować w tym roku choć bardzo bym chciała.
No żółw jeszcze nie taki całkiem ospały, ale już bardziej w tą strone idzie.