Myslę,że tak
Dodano 08.05.2013, 09:19:52 am
A u mnie wczoraj była taka burza,że ledwo zdążyłam żółwie pochować.Najpierw było czarno,mnóstwo błysków i grzmotów.Ulewa,że świata nie widać było,a na końcu grad.Oczywiście znakiem zapytania było gdzie jest Zosia.Zosi nocleg to wielka niewiadoma.Tak się chowała,że jak sprawdzaliśmy żółwie na noc,to nigdy jej znaleźć nie mogliśmy

. Tak więc w burze została na wybiegu.A dziś patrzę ,a Zosia wychodzi z norki koło Guciowej.Zadowolona,zaspana

Ela zaś choćbym 10 razy ja wkładała do nory,to i tak wraca do szklarni i zasypia pod stołem z doniczkami.Ma swoje upodobania.Tośka jak Tośka.Wchodzi na górki i "obkila", którędy można by było uciec.Pogoda dziś piękna i skorupki już w przedziwnych pozach się opalają
Dodano 08.05.2013, 09:41:41 am
Elżbietka

Uploaded with
ImageShack.usZosiaczek

Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.usMatylda

Uploaded with
ImageShack.usTosiaczek zbiera siły


Uploaded with
ImageShack.usa ten biały krzew bedzie wystrzyżony jako parasol.Na miejscu ,gdzie ten krzew sie znajduje ,bedzie wybieg dla Guci
Dodano 08.05.2013, 09:42:39 am

Uploaded with
ImageShack.us