Ok tak zrobię.Chociaż przy każdej ich kontroli są oglądane wszędzie,wymacane,wywąchane.
Zanoszę się z zamiarem wybudzenia któregoś.Sama nie wiem którego.Matylda zimowała na podłogach,Tosia zimowała u Serpentina,ale jej otwarty pyszczek nie daje mi spokoju.Ela?Nic nie wiem,czy pierwszy raz jest zimowana.W sumie okaz zdrowia.Stąd pytanie do Oliwki,czy wiesz moja droga,czy Ela zimowała?. Zosia to bidulka, zapomniana w terrarium istota,bez jedzenia,picia i słońca.Guciu?Najzdrowszy okaz pomimo braku łapki.Śpi pięknie po prostu.I co Wy myślicie?