Wybieg Tosi i reszty gromady

[Przyjaciel_Pandy25]

Wybieg bardzo ładny, głównie cieszą jego rozmiary, bo wystrój już troszeczkę mniej. Widzę, że Twój partner jest kaktusiarzem (obok szklarnia pewnie pełna kaktusów), ale troszkę nie podobają mi się te kaktusy wkopane na jednej z kryjówek (bodajże jakiś echinopsis) Pan Marek pewnie wie, że w areolach roślina jest silnie ocieniona, stanowi to zagrożenie dla żółwi. Pozostałe kaktusy cereus opuntia (bodaj ficus indica) nie są jeszcze tak straszne, ale ten echinopsis mi się nie podoba .. To tylko tyle jeżeli chodzi o uwagi i może tylko troszkę za sucho, może więcej trawy, dzięki której ziemia tak silnie by nie wysychała (przynajmniej w jakiejś części wybiegu, nie mówię o całości).
I ostatnie pytanie jak samczyk odnosi się wobec samiczek, widać objawy agresji "godowej", próby kopulacji.

[Tośka]

Witaj,oczywiście wszelkie uwagi mile widziane
Właśnie mnie martwi brak zieleni.Niestety,trochę przeciwności losu,pokrzyżowały plany dalszego wystroju.Mają być trawy,przynajmniej takie zamiary.
Jeśli chodzi o kaktusa,który Ci się nie podoba, to kolce ma nie dłuższe niż 3 mm
Jeśli zaś chodzi o samca...samczyk maleńki waży 37 dag,bez łapki i jak na razie nie przejawia żadnych objawów agresji,próby kopulacji.
Sucho jest,dlatego wylewam parę konewek wody codziennie i mam nadzieję,że w końcu wykiełkuje tam trawa,bo jest posiana.Liczymy jednak na sprawiedliwy deszcz,bo susza nas zamęczy

[KamilJ]

Na dniach w całej Polsce mają przyjść burzę, więc coś czuję, że Ci Tosiu szybko trawa wyrośnie

[an_na]

Eee tam, ślicznie jest! Trawa urośnie, kwiaty zakwitną i będzie jeszcze piękniej Nie da się tak od razu , na wszystko potrzeba czasu! A u mnie dzisiaj padało ,całe pięć minut a zbierało się z godzinę.

[KamilJ]

Dokładnie, biorąc pod uwagę, że wybieg co dopiero powstał, to naprawdę jest niesamowity

[Viktoria]

Mi się podoba bardzo. I nie przesadzała bym z roślinnością.

[Tośka]

Padało?U nas sucho,ja już wielkie konewy wody wylewam,taka susza
Pewnie,ze czasu trzeba.Trochę się pokomplikowało.Kwiatki to może nie,raczej kwiatki niech jedzą.Nam się podoba właśnie taki klimat.Trawy będą dobre,takie duże!
No ale każdemu podoba się coś innego

[an_na]

Oj właśnie! ten wybieg ma taki niepowtarzalny klimat ,że nie ma co przesadzać. A trawa siłą rzeczy urośnie

[wege]

Chłopina się bardzo napracował i efekty są niesamowite Przyjacielu pandy, a Ty jaki masz wybieg...?
Ja uważam, że lepszy jest brak zielska niż rozkładanie sztucznych zielonych dywanów

[an_na]

Padało jak pranie zbierałam , zaraz potem przestało

[KamilJ]

Przyjacielu pandy, a Ty jaki masz wybieg...?
Ja uważam, że lepszy jest brak zielska niż rozkładanie sztucznych zielonych dywanów

Dokładnie zgadzam się z Wege

[Tośka]

Sztuczne?A kto ma sztuczną?

[KamilJ]

PrzyjacielPandy25 ma taką w swoim terra

[an_na]

A ja Tośki wybiegu będę bronić ze wszystkich sił bo jest świetne! I te groty i ten basen i te kaktusy i ta reszta!

[Przyjaciel_Pandy25]

Chłopina się bardzo napracował i efekty są niesamowite Przyjacielu pandy, a Ty jaki masz wybieg...?
Ja uważam, że lepszy jest brak zielska niż rozkładanie sztucznych zielonych dywanów

Zdjęcia wybiegu (który w tym roku z uwagi na niezimowanie stanowił też funkcje terrarium niebawem). Wiele się w nim zmieniło podłoże uległo zmianie, teraz jest ziemia z łąki wraz z żwirem, kamieniami i niewielkimi kompami traw , która na nowo zaczyna mi rosnąć. Trawę sztuczną zostawiłem jednakże na górze i jest tam nadal, ale to tylko i wyłącznie z powodu warunków. Gdybym starał się tam (w miejscu silnie nasłonecznionym, przy warstwie ziemi 5 cm maks) utrzymać pięknie zieloną trawkę, to wylewałbym tyle wody, że po 2 miesiącach deska by mi zaczęła gnić. Po prostu niektórych rzeczy nie da się przeskoczyć, chcesz mieć nienaturalną platformę na wybiegu, to i niestety nienaturalny "dywan" musi mieć na sobie. Ale żółwie i tak duża część czasu spędzają niżej na podłożu naturalnym a w kryjówce mają gruba warstwę ziemi i sianko na wierzchu, aby się mogły lepiej chować, tak więc myślę, że wilgotność utrzymuje się na poziomie dobrym i ten sztuczny podest nie wyrządza im wiele krzywdy, to tak jakby biegały po jednej wielkiej płytce kamiennej.
Niestety i tutaj muszę przyznać nie pochwalę się wybiegiem o tak imponujących wymiarach i w żadnym razie nie krytykuje koleżanki i jej partnera za pomysł i aranżację wybiegu. Przyczepiłem się jedynie echinocactusa gdyż sam mam dwa egzemplarze i wiem jak silnie (na dobrze nasłonecznionym stanowisku) w połowie sierpnia potrafią dawać czadu. Moja rodzina już od kilku lat wiecznie wyciąga sobie ciernie z palców i ręczników, więc domyślam się jak mogłoby boleć żółwia w przypadku kiedy wlazłby w takiego kolczatego kolegę.