Wybieg Tosi i reszty gromady

[Tośka]

Bardzo dziekuję za miłe słowa!
Mój Guciu szaleje!
Zwiedza szklarnie ,chodzi po wybiegu,wcina zieleninkę.Zapowiada się ciekawie
Poniżej Guciu wychodzi ze szklarni


Uploaded with ImageShack.us

ŚwieŻe fotki z wybiegu


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

A tu zobaczcie ja zarasta mur


Uploaded with ImageShack.us
 
A teraz Wam opowiem co zrobiła ta moja pręgowana małpa.Ania przysłała mi trawkę.Wsadziłam ją najpierw do doniczki ,podlałam wodą.
Przyjechał mój mąż i chciałam się pochwalić jaka ładna.Patrze i nie wierzę!Ta fafluniasta małpa obżarła mi trawę!Wiem,że ona,bo jak zobaczyła jaka jestem wściekła to uciekła do domu.Chodziłam wokół szklarni i szukałam korzeni trawy,które łaskawie zostawiła.Znalazłam troszkę tej trawy,ale niestety troszkę 

[Viktoria]

Wybieg wygląda coraz lepiej

A co do trawki... no cóż, szkoda ale może coś jeszcze się da odratować

[Tośka]

Myślę,że jak korzenie są ,to się trawa przyjmie.Mam nadzieję

[KamilJ]

Bardzo się cieszę, że Guciu coraz lepiej sobie radzi
Szkoda trawki, ale i tak wybieg wygląda coraz lepiej, już jest o wiele zieleniej

[attra]

Cieszę się, że Gucio taki aktywny Gdy na niego patrzę to aż mnie coś za serce ściska, ale jak widzę jak on wyglada na zadowolonego i zdrowego, to trochę mi lepiej na serduchu 

[Tośka]

Nad nim cała rodzina się roztkliwia,może przez brak łapy i to,że na najmniejszy ruch reaguje strachem.Nawet nie wiecie jak nas cieszy jego aktywność.Teraz jak każda droga prowadziła do jego norki to teraz każda droga prowadzi do szklarni.Zakopał się w chwastach,ziemi i śpi zadowolony.Matylda jak wrota , śpi w wejściu.Reszta gromady ukryta w norkach.Właśnie skończyłyśmy z Julcia podlewać cały wybieg.Wąż nam się zniszczył i zasuwałyśmy w tą i  z powrotem z konewkami

[KamilJ]

Zawsze inaczej się podchodzi do poszkodowanych zwierzaków, każdy przejaw oswojenia się z nową rzeczywistością musi szalenie cieszyć 
To się dziewczyny namęczyłyście z tym podlewaniem No, ale to tak dla zdrowia

[Tośka]

Julka w jednej ręce konewkę małą,a w drugiej baniak 5 litrowy (podziwiam,że uniosła,bo dziecię me w zerówce). Ja to już inna sprawa.Konewka duża,a w drugiej dwa baniaki 5 litrowe  Poszalałam jakby nie patrzeć,ostatnio miałam przecież L4 
Teraz Mareczek szaleje w szklarni

[KamilJ]

No, właśnie Ty zamiast się oszczędzać, po ostatnich kłopotach zdrowotnych, to Ty tak od razu pełną parą Nie ładnie Tosiu

[Tośka]

Kamil,a najlepsze jest to,ze burza idzie 

[KamilJ]

Nie żartuj, że jeszcze na marne się tak namęczyłaś, mam nadzieję, że przejdzie bokiem

[Viktoria]

W ściance wybiegu są drzewa?

[ankan]

Fajnie, że Gucio się rozkręca...

I na wybiegu też już się zieleni. Może jak trochę popada - a niby teraz ma, to trawa odbije wreszcie konkretniej.

Pies zjadł trawę? Kurczę, niedługo może z mięsa go przestawisz na zdrową zieloną paszę i mleko zacznie dawać...

[Tośka]

Viktoria tam są pale wbite podtrzymujące siatkę
Ankan nie nacieszyłam się trawa nawet chwili.Była piękna biało zielona, a zostały korzenie 
Ogórki i cukier tez wyjada jak zostawię,a nie ma nas w domu

[ankan]

Ciekawe ma menu...
A ta trawka to może zielistka była? Bo ją chętnie zwierzęta obgryzają.