Właśnie usiadłam aby coś napisać.Wróciłam ze szklarni.Byłam zobaczyć jak sie miewają moje gadziory.Ela zrobiła mi psikusa.Po prostu zniknęła.Nie martwiłam się,bo nie ma jak uciec.Kopiąc w dole z żółwiami znalazłam Elę.Poszła sobie spać.Wszystkie pięknie spią.Oczka ładne,czyste kloaki,bez zadnych zapachów,tylko strasznie brudne w ziemi.Nie zważyłam ich tylko ,bo w drugiej wadze rozlał mi się wyświetlacz ,a winnych nie ma
Dodano 15.11.2012, 15:59:40 pm
Powiem Wam,że tak strasznie boję się o nie....każdego dnia mysle czy im nie zimno,czy się nie duszą.Najchętniej sprawdzałabym je codziennie,ale nie chce im przeszkadzać.Strasznie się cieszę,że wszystkie śpią,ale najbardziej z Matyldy