Dziękuje za miłe słowa i wsparcie...
Szklarenkę zasuwam tylko na noc, niestety póki co nie może wyjść, dlatego zaraz rano ją zdejmę (i ewentualnie ulewę). Boję się, ze w nocy jakieś zwierzę, by mogło sie zakraść.
Może jutro coś wymyślę. Przedpołudnie mam wolne.
Generalnie w ciągu dnia zawsze ktoś pilnuje Gabrysi.
Najwięcej czasu spędza z nią moja 4latka(chwilowo jedynaczka). Gabrysia zreszta przy niej najwiecej wsuwa (zn. je).
chyba nie lubi samotnych posiłków. (Daję słowo, że tak właśnie było!)
Oliwko, właśnie widziałam, ze karmiłaś swoją Franie rozchodnikiem i pomyślałam... "no proszę ... nawet Ankan i Tośka rozchodnika nie znały, a Oliwka wie, że jest jadalny!" A tu sie okazało, ze śledzisz nasze losy
Bardzo mi miło!
Gabrysia późnym popołudniem zaczęła budowę norki , tak jak na zdjeciu,
tylko zaczęła sie zakopywać coraz głębiej...
Uploaded with
ImageShack.usNie miałam sumienia jej ruszać, więc po prostu przykryłam szklarenką. Pierwsza noc w ogrodzie.