Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Terrarium i wybieg => Wybieg => Wątek zaczęty przez: Martin w 09.08.2012, 19:05:50 pm

Tytuł: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 09.08.2012, 19:05:50 pm
Zalozylem (przy sugestii jednej z forumowiczek) nowy watek pt "Zbieg czy wybieg?" by otworzyc paru osoba oczy na to co kreuja.
Wielu z nas mysli ze wybudowanie wybiegu dla zolwia to sprawa banalnie prosta. Nie przykladaja uwagi do szczegolow, nie mysla o tym ze zolw umie sie wspinac i robic podkopy. Zapominaja nagle o wszytkich predatorach ktore czaja sie do okola, tak jak by nie bylo tematu.
Mysla ze robia zolwiowy dobrze, a bardzo czesto wychodzi na odwrot. I kto na tym cierpi? My? Nieeee, nasza gadzinka. Gdy z kazdego zle wybudowanego wybiegu ucieka zolwik, kto jest w klopotach? My? Nieee, nasza gadzinka. Kto spi sobie smacznie w nocy, w cieplym lozeczu z dachem nad glowa? A kto spedza nocki na dworze, zagubiony, w temperaturach znacznie nizszych niz odpowiednie dla gada?
Pragne tylko, uswiadomic co po niektorych ze zewnetrzny wybieg to nie taka prosta sprawa jak by sie nam wydawalo.
I w wielu przypadkach nie tworzymy wybiegu a kreujemy zbiega.
Zolwia ktory pojdzie gdzie go oczy poniosa, wpadnie na jezdnia pod samochod, zostanie zjedzony przez inne dzikie zwierze lub znajdzie go najmniej odpowiedzialna osoba ktore wezmie go do domu i bedzie trzymala na podlodze w bloku wraz z innymi zwierzetami domowymi.
Czy tego chcemu dla naszego pupila budujac mu wybieg? Raczej nie. Tak wiec prosze byscie sie wszyscy zastanowil przynajmnie piec razy, czy wasz wybieg jest dobrze zbudowany? Czy jest bezpieczny?
Bo czasem to ze sie ma samo serce dla zolwi nie wystarczy, trzeba tez miec troche rozumu i byc przewidywalnym.
Trzeba rozwazyc kazda mozliwosc, nawet te najmniej prawdopodobne zanim wypuscimy zolwika na wybieg.
Jest takie powiedzenie: Badz przygotowany na najgorsze, modl sie o najlepsze.
pozdrawiam wszystkich milosnikow zolwi ;)

 

Dodano 09.08.2012, 19:53:34 pm
... to co dla jednych jest wymadrzanie dla drugich jest po prostu dobra rada. 3mamy kciuki za wszytkich posiadaczy wybiegow i zolwi
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 12.08.2012, 16:52:13 pm
Do Toski.


Podpisuje się pod Tomaszem.Uwierz Martin chyba nie wiesz do czego zdolne są żółwie.I nie pisz proszę,że dlatego trzeba dobrze,doskonale,idealnie zabezpieczyć wybieg.Ja tak zrobiłam i co?


A ja myslalem ze ten temat mamy juz za soba??!! :o
Ja niby nie wiem do czego sa zdolne zolwie? No dobre!  ???Komu uciekl zolw, mi czy Tobie? Ja moje mam, maja tez BEZPIECZNY wybieg. A Ty wiesz wszystko do czego sa zdolne i co?Jak mozesz mowic o bezpiecznym wybiegu skoro Ci zolw z niego uciekl??heee?? Znaczy ze cos bylo zrobione nie tak. Czegos nie przewidzialas. Prawda? Dlaczego tak trudno sie komus przyznac do wlasnego bledu? To czyja to wina ze zolwia nie ma? Zolwia?
Prosze Was. Pisze to nie po to by z Wami sie klocic, tylko po to by innym otworzyc oczy zanim sie stanie nieszczescie. Troche ludzi czyta tu na forum. A ja chce by zaden nastepny zolw juz nie uciekl. I bede pisal o bezpiecznych wybiegach tak dlugo jak tylko bedzie na to potrzeba. Czy Wam (tu jeszcze dolaczam TomaszaW) sie to podoba czy tez nie!

PEACE!

I ja niby nie wiem do czego
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: oliwka660 w 12.08.2012, 18:54:04 pm
Martin proszę Cię abyś lekko przystopował.
Wydaję mi się że inni użytkownicy zwrócili Ci uwagę za to że jesteś z lekka arogancki. Nie mam zamiaru Cię urazić tylko proszę żebyś wypowiadał się na ten temat delikatniej. Załóżmy Tośkę - świat się jej do góry nogami przewrócił kiedy dowiedziała się że jej żółw uciekł, chyba powinno się jej okazać trochę współczucia prawda ? Ja jestem 11-letnim dzieciakiem i to wiem...
Nikt przecież nie mówi że nie wiesz do czego żółwie są zdolne, tylko zadaje pytanie na które jest odpowiedź.
Tośka zabezpieczyła wiebieg szczerze mówiąc prawie idealnie jednak no, żółw chytry niczym lis  ;)
Pisząc tę wiadomość nie mam na myśli kłótni tylko i Tobie otworzenia oczu.

Pozdrawiam.  :)
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 12.08.2012, 19:03:04 pm
Oliwia, z calym szacunkiem do Twojej mlodziutkiej osoby. Nauczysz sie jeszcze w zyciu ze czasm dosadne podjecie tematu przynosi lepsze skutki niz to delikatne.
Arogancki nigdy nie bylem.
Wspolczucia juz byly.
Robie to dla innyc zolwi ktore JESZCZE nie uciekly. Nie robie NIC wbrew, przeciwko lub na zlosc innych forumowiczow. Jestesmy przeciez w jednej druzynie?! Nieprawdaz?
Pozdrawiam Cie Oliwio! ;)
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: oliwka660 w 12.08.2012, 19:10:16 pm
Może faktycznie zbyt szybko wyjechałam z tą arogancją, tak przyznaję się do błędu - przepraszam.
Współczucia były zgadzam się, jednak taki ''atak'' z góry do osoby której zginął gad też jest nie właściwe, można powiedzieć to w inny sposób spostrzegawczy błędy.
Oczywiście że nie robisz nic wbrew,przeciwko czy tam na złość, oczywiście jesteśmy w jednej skorupiastej  :D drużynie dyskutujemy na różne tematy ale przecież taka rozmowa powinna być przyjemnością   :)

Pozdrawiam!  :)
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 12.08.2012, 19:18:00 pm
Oliwka
Wiesz, bo to jest tak, zolwie i rozmowy o nich sa przyjemnoscia :D
Gorzej jednak gdy coraz czesciej slyszy sie o zolwiach zaginionych i znalezionych (te tez komus zginely). W obu przypadkach do przyjemnosci to juz nie nalezy.  ;) A ja bede robil co moge by tych nieprzyjemnych chwil bylo jak najmniej. ;D
A Ty mi w tym pomozesz :P bo przeciez jestesmy w jednym skorupiastym zespole.
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: oliwka660 w 12.08.2012, 20:10:28 pm
Ja rozumiem, jednak proszę delikatniej bo czyjeś uczucia można tak zranić  ;)
Jesteśmy w Skorupiastym zespole  :D

Pozdrawiam  ;)
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: margherita w 12.08.2012, 20:26:35 pm
calkowicie zgadzam sie z Oliwka.mysle ze dawac rady jak chronic gada przed ucieczka a atakowac osoby to calkowicie co innego.mijamy sie z celem :( powiem szczeze Martin,ze ja jestem tu od nie calego roku.popelnialam(i pewnie nadal jakies)popelniam bledy.mysle ze do az takiej perfekcji to nikt nie doszedl.nie raz pisalam o czyms co wydawalo mi sie sluszne a w rzeczywistosci bylo wielka pomylka.fakt jest jeden-gdyby ktokolwiek potraktowal mnie ,tak jak ty w twoim watku Tosie,to podejrzewam ze bym tu juz nigdy nosa nie wsadzila!!! postaraj sie prosze bardziej delikatnie.mysle ze kazdy kto ma jakiegos gada(zwierze)po staracie przezywa cos,co tylko sam wie jak smakuje.uciekl ci zolw?nie?coz to pewnie nie masz pojecia co sie czuje ::) jestesmy tu po to zeby sie wspierac,doradzac....czy krytykowac?? ::)
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 12.08.2012, 20:57:00 pm
A mnie szkoda słów, a raczej rąk,aby wypisać cokolwiek...wkurzasz mnie Martin i tyle.Jakbyś wszystkie rozumy zjadł,tak Cię odbieram.Mogę dostać minusa,możecie mnie zbanować,gdzieś to mam,a szczególnie Twoje opinie.Po co skopiowałeś mój post w Twój temat?Bo nikt nie odpisywał??Możesz sobie prowadzić swój wątek,proszę bardzo,ale nie przenoś moich wypowiedzi w swój temat!!!Nie pisałam w Twoim temacie i nie życzę sobie,abyś cokolwiek "mojego"kopiował,...Na pewno wiele dobra przyniesie ten temat,może pomysłów,aby zbudować bezpieczny wybieg.Tylko proszę daj mi spokój,bo czytając Twoje wypowiedzi ,czuje się jakbym popełniła grzech

Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: TomaszW w 12.08.2012, 21:31:57 pm
....A ja chce by zaden nastepny zolw juz nie uciekl. I bede pisal o bezpiecznych wybiegach tak dlugo jak tylko bedzie na to potrzeba. Czy Wam (tu jeszcze dolaczam TomaszaW) sie to podoba czy tez nie!

A co niby ma mi się nie podobać?! :o
Przyznam, że zwracasz uwagę na ważną sprawę, ale wałkujesz ją już w dwóch wątkach.Oprócz tego zdecydowanie nie podoba mi się ton Twoich wypowiedzi kolego. >:( Owszem, wszystkim nam zależy na dobru żółwi, ale nie możemy przecież wyrażać nasze opinie w sposób bardziej delikatny i taktowny.Nie wiem, ile masz lat, ale zapewniam Cię, że z wiekiem dochodzi się do wniosku, że ostre wypowiedzi nie skutkują tak jak tłumaczenie, tłumaczenie i jeszcze raz tłumaczenie.Kto zechce ten skorzysta. ;)

Dodam jeszcze, że Tośka nie zasłużyła na tego typu komentarze z Twojej strony.Przykre... :(
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: wanilia w 12.08.2012, 21:54:07 pm
Mnie też irytują ( delikatnie mówiąc) Twoje wypowiedzi. Uważam że nie powinieneś oskarżać Tośki, bo nie wiesz jak starała się by zapewnić swoim żółwiom bezpieczeństwo. A ty pojechałeś po niej jakby nie wiadomo co zrobiła. Według mnie Tośka jest osobą bardzo odpowiedzialną i dba o swoje żółwie. Ty robisz wszystko idealnie?
Najbardziej nie podoba mi się ton twojej wypowiedzi. Z jednej strony się czepiasz i wykłócasz, wręcz zachowujesz się wrednie, a z drugiej w stylu " ojej, ależ wszyscy jesteśmy jedną wielką kochającą się rodziną! Przecież nie chcemy się kłócić. Tu jest taka miła atmosfera". Tak przynajmniej ja to odbieram. Zdecydowanie popieram Tośkę.
Dopiero teraz przeczytałam te kilka twoich wypowiedzi i mimo że cię nie znam już mnie wkurzasz. Zdecyduj się na coś.

Wiem że sama nie napisałam w zbyt przyjemnym tonie, ale nie chcę nikogo oszukiwać i udawać że to co robisz jest sprawiedliwe. Bo nie jest.
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 12.08.2012, 23:02:40 pm
Martin, podejrzewam, że każdy zdaje sobie sprawę z tego jakie mogą być konsekwencje ucieczki żółwia. Skoro już chcesz tak bardzo pomóc i dawać rady to może napisałbyś coś konstruktywnego tzn. opisałbyś jak Twoim zdaniem powinien wyglądać BEZPIECZNY wybieg. Bo wątek który tutaj stworzyłeś może być odebrany jako zarzut w stronę Tośki, a przecież nie o to chodzi. Wątek ten prowokuje do kłótni zamiast do opisywania własnych doświadczeń i rozwiązań dotyczących bezpieczeństwa żółwi na wybiegach.
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Krzychu Ś w 13.08.2012, 00:20:14 am
Nie rozumiem dlaczego sie go aż tak bardzo czepiacie. Moim zdaniem nie tylko nie napisał nic obrazliwego pod adresm Tośki, ale także zwrócił uwagę na bardzo ważne zagadnienie.Jeżeli forum ma być profesjonalne i cokolwiek wnosic oprócz "ochów i achów" oraz wzajemnego poklepywania się (na mówię że to jest złe ale nie powinno stanowić 80% zawartości forum) powinno w nim byćmiejsce na dyskusję i to dyskusję rzeczową i do takiej preludium mógłby stanowić pierwszy post tego wątku. Niestety zamiast tego stał się polem do maltretowania osoby, która zdaje się ma coś istotnego do powiedzenia (chyba że tylko ja tak sądzę).Tosia (bez urazy) ma bardzo fajnie urządzony wybieg ( i nie raz oglądając jej zdjęcia odczuwałem "gul zazdrości" :P) tymniemniej cos jednak poszło nie tak, poppełniła jakiś błąd, bo zółw zwiał. I nie ma w takim stwierdzeniu nic obrazliwego - zdarza się, choc nikt tego nie chce. Uczymy się na błędach, tylko, ze najfajniej jest jeśli sa to czyjeś błedy. Tym razem niestety dotknęło to Tośkę. Podejrzewam że już naprawiła w wybiegu ten felerny detal, szkoda tylko że po czasie. Zaznaczam że nie wymadrzam się i nikogo (tzn nie chodzi mi o Tosię) nie krytykuję, tylko smieszne jest trochę Wasze podejscie go gościa który poprostu chce pomóc. Bycie przewrażliwionym na swoim punkcie to poważny grzech bo można przez to przegapić wiele pożytecznych lekcji:)
pozdrawiam i nie oburzajcie sie już:P
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 13.08.2012, 01:04:31 am
Nareszczcie odezwal sie ktos kto nie mysli ze w tym wszystkim chodzi o niego a o zolwie.
Brawo Krzychu S!!!
Mam nadzieje ze otworzy to reszcie oczy i zrozumieja co to jest konstruktywna krytyka. Przepraszam jezeli jeszcze do tego niektorzy nie dorosli i nie umieja przyjac niczego na klate.
Przeciez nikt nie jest idealny, ani ja ani wy. Mi tez kiedys uciekl zolw na 10 minut. Podejrzewam ze gdyby to bylo pare godzin to bym juz go nieznalazl bo ma zaledwie pare centymetrow itd.
Tak jak wspomnial Krzychu S, ja tylko wolalbym gdyby inni nauczyli sie na tych bledach juz popelnionych i nieszli tymi samymi sladami.
Co jest w tym zlego? Ludzie naprawde.... brak mi slow.
 
Co do Tosi, to sama znowu mnie zaczepila na swoim watku (wkleilem cytat). Zrobilem to tutaj w tym watku ze wzgledu na szacunek jakim obdarzam Tosie i nie chce jej pisac takich odpowiedzi na jej watku.  Nie mniej jednak to ona zarzucila mi pare rzeczy, na ktore tutaj jej odpowiedzialem. To wszystko. Najgorsze jest to ze ona mysli ze zrobilem to dlatego by ktos napisal w moim watku. Zal bierze jak sie takie cos czyta. Dla twojej wiadomosci, ja wole gdy ktos moze cos przeczytac w moim watku i czegos sie nauczyc by nie popelniac tym samych bledow co inni....Koniec tematu Tosi. Tu jest watek o wybiegach a nie spowiednica. Co kogo obchodzi czy Tosia grzeszy czy tez nie. Zupelnie nie na temat....

A i jeszcze jedno, wydaje mi sie ze wszyscy sa tu raczej na rownych prawach i nikt nikomu nie powiniem mowic co, gdzie i jak ma pisac. Tak wiec Tosiu, przepraszam Cie bardzo, ale wydaje mi sie iz posuwasz sie troche za daleko i nadal bede tu pisal czy Ci sie to podoba czy tez nie. A zwlaszcza wtedy gdy bedziesz pisala cos o mojej skromnej osobie. OK? Brzmi uczciwie?

Moral z tego jest taki, kto chce to zrozumie jakie jest moje przeslanie. Krzychu jest tego przykladem. Nawiasem mowiac, czy to naprawde takie trudne?
A cala reszta to bedzie sobie ukladala swoje historyjki i na "swoj" specyficzny sposob tlumaczyla.
No i przez to bedziemy off topic... a mialo tu byc o zolwiach!

Pozdrawiam wszystkich, nawet tych bardzo do mnie uprzedzonych ;) No i BARDZO bym prosil byscie przestali schodzic z tematu w tym watku. A jest nim " ZBIEG czy WYBIEG"- oto jest pytanie.



Ps.
Do wanilii i wege:
Mozecie odejmowac mi tych punkcikow ile chcecie. ja nie jestem tu dla nich. i nikomu nie zamierzam nieszczerze smarowac. i zeby pokazac wam jak mi na tych punktach zalezy sam wam dam po jednym, za to ze jestescie... Wiele jeszcze nie rozumiecie, ale macie czas.

Ja jestem tu dla zolwi, w przeciwienstwie co do niektorych. a watek ten zalozylem dla tych zolwi ktore jeszcze nie uciekly! By bylo ich jak najmniej. dla mnie zolwie sa wazniejsze od niz jakies tam punkciki.


Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 13.08.2012, 04:05:40 am
Pomysł na wątek rzeczywiście dobry, ale gorzej z wykonaniem - w efekcie mamy wojenkę zamiast przydatnych informacji. Jeśli naprawdę chcemy, aby dany wątek przysłużył się innym, informacje w nim zawarte muszą być jasne i przejrzyste, a nie ukryte na marginesach dyskusji. A w tym wątku chyba już tak się stało.

Martin, masz rację że kwestię zabezpieczenia wybiegu trzeba wałkować żeby kolejni ludzie prawidłowo podchodzili do tematu, jednak wybrałeś fatalny moment na krzewienie tej wiedzy. Wydaje mi się, że nie zdajesz sobie sprawy, w jakim się jest stanie bo stracie żółwia. Na ogół zawsze istnieje wtedy jakiś błąd, który można sobie wypominać, i to jest jak taka gorąca drzazga świdrowna w otwartej ranie. Bardzo się cieszę, że nie udzielałeś się na forum gdy umarła Kubusia, dyskusja o konieczności robienia badań na herpes itp. pewnie by mnie dobiła. Życzę więcej empatii.
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 13.08.2012, 04:14:03 am
Rzeczywiscie nie stracilem nigdy zolwia. I zdaje sobie sprawe ze na pewno nie jest lekko. Takze masz racje co do tego.
Wybralem temat wybiegow bo tu jescze mam jakies doswiadczenie i wiedze. Natomiast jesli chodzi o robienie badan na herpes to nie moja dzialka. Nic nie wiem w tym temacie. Kompletnie zero, wiec jestem pewny ze bym sie nie udzielil zadna rada gdy zmarla Kubusia.
Nie mniej jednak szczerze wspolczuje. Pamietam Kubusie jak pisalas o niej w zeszlym roku. A zapamietalem dlatego ze jeden z moich zolwi to KUBUS ;D no i tak mi zostalo ze masz samiczke Kubusie. Przykro mi ze nie jest juz z nami. Tak samo doczytalem sie ze Korek tez zmarl w wyniku obrazen po ataku psa. Bardzo przykre...
 
Co do watku, to zszedl bardzo na boczny tor. :( Moze uda mi sie jeszcze go wyprowadzic na dobra droge. Czas pokarze.
pozdrawiam.

Ps.
Jak juz nie ma Kubusi, to jakie zolwie Ci zostaly?
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: margherita w 13.08.2012, 14:38:33 pm
wiesz co Martin,mi tez dzisiaj rano zolw nawial  :(ale go znalazlam ;Da wiesz czemu nawial?bo nie bylo siatki :Pale wiesz co?juz siatke zalozylam :P chyba bedzie ok.? ;D
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 13.08.2012, 14:38:44 pm
Dziękuję. Nie miałam nigdy innych żółwi poza Kubusią, zostałam teraz żółwim teoretykiem. Śmieję się, że przez to teraz wszystkie forumowe żółwie są troszkę też "moje". A propos - wrzuć zdjęcia swoich szkrabów, nowej panny jeszcze żeśmy nawet nie poznali przecież.
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 13.08.2012, 14:45:51 pm
Hey margherita,
rano Ci nawial zolowik, minelo raptem pare godzin i siatka zalozona! WOW! :o Super tempo ;D Bardzo mi sie podoba i przede wszystkim ciesze sie ze sie tak szybko znalaz. Ale nawiasem mowiac mamy tu ostatnio plage zbiegow. Jak by sie umowily 8)

semiramida,
gdy pytalem o Twoje inne zolwie mialem taka cicha nadzieje ze nie powiesz ze Kubusia byla jedynaczka. Sorry.
To co teraz? Adopcja pewnie co. Gdy przyjdzie odpowiedni czas...

Zdjecia mojej parki beda, objecuje ;)
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: margherita w 13.08.2012, 14:51:49 pm
wiesz,wystarczy godz.czasu.4 deski do ktorych mocuje sie siatke.i jakies przymocowanie do wybiegu.zapewniam ze to nie konstrukcja Kaplicy Sykstynskiej tylko klapy na wybieg ::) i uniwersytetu tez konczyc do tego nie trzeba  ;D
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 13.08.2012, 15:11:36 pm
zgadzam sie ze uniwersytety sa tu nie potrzebne. Tylko troche checi trzeba ;D
A powiedz mi jakiej siatki uzylas?
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: rumek w 13.08.2012, 15:12:51 pm
Martin temat faktycznie trochę "ryzykowny" w klimacie ostatnich zawirowań u Tośki ale co by nie było ma być na plus dla hodowców.

Jakie zatem masz propozycję co do zrobienia samego wybiegu?? jak go zabezpieczyłeś?? co być odrzucił na samym początku a na co zwrócić jednak więcej uwagi??

Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Krzychu Ś w 13.08.2012, 15:23:22 pm
Ps.
Do wanilii i wege:
Mozecie odejmowac mi tych punkcikow ile chcecie. ja nie jestem tu dla nich. i nikomu nie zamierzam nieszczerze smarowac. i zeby pokazac wam jak mi na tych punktach zalezy sam wam dam po jednym, za to ze jestescie... Wiele jeszcze nie rozumiecie, ale macie czas.

Ja jestem tu dla zolwi, w przeciwienstwie co do niektorych. a watek ten zalozylem dla tych zolwi ktore jeszcze nie uciekly! By bylo ich jak najmniej. dla mnie zolwie sa wazniejsze od niz jakies tam punkciki.



Z tymi punkcikami to taka dziecinada trochę, tym bardziej że z tego co zrozumiałem można je odjąc i dodac zupełnie arbitralnie wedle swojego "widzi mi się", co za tym idzie de facto nic one nie oznaczają, może poza tym że stanowią narzędzie do jakichś śmiesznych i niedorzecznych "pohukiwań", które nic nie wprowadzają i nie znaczą... Chyba że mnie ktoś oświeci i powie że w regulaminie forum została im przypisana jakaś konkretna funkcja??...
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: margherita w 13.08.2012, 16:00:16 pm
uzylam siatki-bialej.a jak ona sie nazywa to pojecia nie mam. :laugh: pozniej wstawie fotki
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 13.08.2012, 16:06:07 pm
Nareszczie na wlasciwym torze! ;)

W zaleznasci czy mieszkamy w bloku czy mamy ogrod. Inaczej bedziemy przygotowywac wybieg na ogrodzie  a inaczej balkonwy.
Przy balkonowym nie musimy brac pod uwage ze zol sie podkopie. Nalezy tylko dobrze wylozyc dno takiego wybiegu folia (troche tez dla ochrony samego balkonu) i dobrze zamocowac scianki zewnetrzne. Tak by nic sie samo nie bylo wstanie przesunac i by zolw z balkonu nie wypadl. Niestety mielismy juz takie przypadki. Scianki boczne musza byc proporcjonalnie wysokie do wielkosci naszego zolwia. Tak by nie mogl sie po niej wspiac i wyjsc poza wybieg. Jesli chodzi o wybiegi zewnetrzne dobrze sie nadaje na scianki z desek drewno cedrowe. Moze nie jest najtansze, ale za to wytrzyma wam wiele lat bez zadnej impregnacji, malowania, lakierowania itd.
Wysokosc samego wybiegu jest rowniez bazowana na wielkosci posiadanych zolwi. Przy malych szkrabach 20-30cm wystarczy. Przy osobnikach 20-30cm musimy zrobic jeszcze raz tyle, tak by zolw stanawszy na tylnych konczynach nie byl wstanie siegnac glowa do gornej siatki. Pewnie zapytacie jakiej siatki? :) Otoz caly wybieg powinien byc zabezpieczony siatka tak by mieszkajace w nim zolwie byly bezpieczne przed predatorami z zewnatrz.  Siatke nalezy zalozyc na wczesniej zbudowany szkielet ( slupki i laczace je poprzeczki). Sam szkielet mozna wykonac z: drewna (moim zdaniem najlatwiej) laczyc za pomoca srubek lub gwozdzi, aluminiowe rurki (mozna wyginac bardzo latwo i laczyc srubami), nawet metalowe rurki ( beda twardsze do obrobki i rdzewialy niepomalowane- nie to co aluminium), roznego rodzaju ksztaltowniki (to juz dla bardziej zaawansowanych), rurki pcv ( laczyc kolankami i trojnikami- lekkie i stosunkowo latwe do instalacji).
Mowa powyzej o wybiegu balkonowym, czyli raczej malej wielkosci na jednego moze dwa mniejsze zolwie. Posiadacza malego balkoniku bedzie raczej ciezko trzymac tam zolwia w dogodnych dla niego warunkach. Pamietajcie im wieksza jest gadzinka tym wieksza powinna byc powierzchnia samego wybiegu. A z kazdym nastepnym zolwiem dochodzi nam 50% powierzni potrzebnej extra.
Co do siatki, nie jestem zwolennikiem zadnej innej siatki jak stalowa (metalowa, moze byc ocynk, moze byc powlekana itp). Z wlasnego doswiadczenia wiem ze wiekszosc szkodnikow, ktore tylko czekaja na naszego zolwia by go zjesc na lunch, ma tak przystosowane uzebienie lub dziob by np. siatki plastikowe rozgryzc szybciej niz nam sie wydaje. Tylko siatka metalowa daje 100% gwarancji ze nic przez nia nie przejdzie. Widzialem juz kilka siatek pogryzionych na kawalki, porobione dziury itd ale tylko dlatego ze nie byly one metalowe. Wiem ze moze nie zawsze to wyglada najbardziej estetycznie, ale to bezpieczenstwo zolwi powinno byc najwazniejsze. Potem dopiero estetyka. Jak chcecie sie naczyms wzorowac to polecam wycieczke do najblizszego ZOO. Jak myslicie z jakiego materialu sa tam zbudowane wybiegi dla zwierzat? Lniane? Plastikowe? Raczej nie, co?

W naszym wybiegu nie mozemy zapomniec o zrobieniu "drzwiczek" (taka klapa). Mogebyc zrobione z tej samej siatki ktora uzylismy wszedzie indziej. Drzwiczka sa potrzebna dla nas. Bysmy mieli swobodny dostep do wkladani i wyjmowania zolwi, do czyszczenia wybiego, do podawania pokarmu. Im wieksze drzwiczki (oczywiscie solidnie zrobione) tym lepiej. Bedzie latwiejszy dostep do wybiegu.
Polecam je zrobic od gory. Mozna podzielic wybieg balkonowy na dwie rowne czesci tak by dostep byl do calej jego powierzchni. Im mniejsze tym trudniej cokolwiek bedzie wam zrobic. Tak samo drzwiczki z boku nie zdadza egzaminu, bo daja tylko dostep z tego jednego boku i tylko na glebokosc wyciagniecia reki. Na dluzsza mete nie ma co robic drzwiczek bocznych.
Co do samego wyposazenia wybiegu i jego urzadzenia to nie bede sie tu rozpisywal. Zalezy jakiego macie zolwia, co stanowi jego diete i na jakim podlozu powinien byc trzymany. Te wszystkie informacje znajdziecie z latwoscia w innych watkach.
Tu bedzie tylko o budowie wybiegow-takich ktore nie kreuja zbiegow!
nawet sie rymnelo ;D
to tyle jesli chodzi o wybiegi balkonowe. Z checia odpowiem na wszystkie pytania, rowniez te bardzo szczegolowe. Mam nadzieje ze nie zamomnialem o zadnej kwesti. Nawet gdyby to zawsze bede mogl dopisac, prawda?
pozdrawiam przyszlych i obecnych milosnikow gadow. w nastepnym wpisie bedzie o wybiegu ogrodowym 8)
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: TomaszW w 13.08.2012, 20:08:27 pm
Ja od początku, tzn. od 20 lat, mam wybiegi zabezpieczone siatką. :)
Używam siatki stalowej. :)

Obecnie wygląda to mniej - więcej tak:
http://forum.zolw.info/wybieg/wybieg-kwartetu-egzotycznego/

Dzięki temu śpię spokojnie i nie obawiam się przykrych niespodzianek - ucieczki, ptaków i innych zwierząt.Cały czas minusem moich wybiegów jest ich rozmiar. :( Ale to już inny temat. ;D
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: oliwka660 w 13.08.2012, 20:12:48 pm
Moim zdaniem siatka stalowa najlepsza.
Żaden kot czy inne zwierze nie zdoła jej rozdrapać itp.
Według mnie to najbezpieczniejsze rozwiązanie.  :)
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 13.08.2012, 20:23:14 pm
To bardzo dobrze o tobie swidczu Tomaszu ;) Ale tam to sie chyba 4-rech naliczylem. Niezle!

Ja mam tylko jeden...
Jak bede mial troche czasu pod koniec tygodnia to wrzuce gdzies tu zdjecia mojego przenosnego wybiegu.
Zrobilem go na szybko. Nie duzy. Ma jakies 130cm x 130cm. Mam dwa kilkucentymetrowe lamparty tak wiec narazie im starczy.
Przenosny jest po to bym mogl go postawic na dowolnym kawalku dzialki. Raz tu a raz tam. W zaleznosci co i gdzie urosnie.
Zrobiony jest z dosc grubej siatki ze wzgledu na bogata zwierzyne jaka tu chodzi w okolo. Mamy takie bestie jak: kojoty, opossum (dydelf wirginijski), skunksy, zajace, wiewiorki ktore jedza wszystko co sie da, sporo jastrzebi  i pare innych ktorych nazw nawet nie znam.
Tak wiec jest na co uwazac i przed czym chronic.
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: oliwka660 w 13.08.2012, 20:29:02 pm
Tak wiec jest na co uwazac i przed czym chronic.

Oj jest, jest  :o  Sporo tego tam u Was.
U mnie przede wszystkim zagrożeniem są ptaki i koty  ::)
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 13.08.2012, 20:29:52 pm
zapomnialem jeszcze o tych co mamy najwiecej czyli rakuny- inaczej szopy.
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: oliwka660 w 13.08.2012, 20:31:05 pm
No, przy takim zwierzyńcu, to porządnie trzeba wybieg zabezpieczyć  :o
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: margherita w 13.08.2012, 20:32:04 pm
a z kad pochodzisz?jesli mozna spytac :)
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 13.08.2012, 20:39:31 pm
margherita,
pochodze z Polski, dokladniej z Poznania- tam sie urodzilem ;D. Ale juz od wielu lat mieszkam w Stanach, dokladniej w Illinois a jeszcze dokladniej na przedmiesciach Chicago.

No, troche tych zwierzat tu jest. Dlatego NIGDY nie zostawiam zolwi na wybiegu na noc. Nigdy nie wiesz jakie zwierze bedzie chodzic po ogrodzie w nocy. Czy to bedzie zajac czy cos wiekszego. U nas ludzie, noja sie po zmroku mniejsze psy wypuszczac na dwor w obawie przed innymi dzikimi zwierzetami. A takie dzikie zwierze, jak mu dasz cala noc czasu to sforsuje kazdy wybieg, nawet te z siatki metalowej. Tak wiec nawet nie ryzykuje...
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: oliwka660 w 13.08.2012, 20:42:55 pm
Według mnie to dobrze że nie ryzykujesz.
Kojoty, jastrzębie, szopy ?! Takie to z łatwością żółwia by dopadły  :(
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 13.08.2012, 20:47:45 pm
TomaszW,

Cały czas minusem moich wybiegów jest ich rozmiar. :( Ale to już inny temat. ;D

Tak jak zauwazyla ankan, jakbys zlikwidowal scianki dzialowe to masz 2 wybiegi. No i musisz tylko dwa nowe dobudowac ;D
Bulka z maslem, prawda?

Ja narazie na najblizszych pare lat mam spokoj z wielkoscia wybiegu. Kiedys jak zrobie wiekszy to tez bedzie stacjonarny. I pomysl z cegla pod sciankami podoba mi sie nawet bardziej niz siatka w ziemi. tak wiec jak nie masz nic przeciwko to go kiedys skopjuje ;)
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: margherita w 13.08.2012, 20:55:00 pm
no to faktycznie wybor zwierzaczkow masz olbrzymi wokol siebie ;D bylam na twoich terenach ale juz bedzie z 15 lat ;D faktycznie tam wybieg zabezpieczac trzeba kakretnie :)
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: TomaszW w 13.08.2012, 21:11:03 pm
To bardzo dobrze o tobie swiadczy Tomaszu ;) Ale tam to sie chyba 4-rech naliczylem. Niezle!

Aktualnie mam sześć! ;D
Tyle, ile żółwi. ;D
 

Dodano 13.08.2012, 21:12:57 pm
I pomysl z cegla pod sciankami podoba mi sie nawet bardziej niz siatka w ziemi. tak wiec jak nie masz nic przeciwko to go kiedys skopjuje ;)

A kopiuj, kopiuj! ;) ;D :D
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 13.08.2012, 21:15:00 pm
Wow! Szesc to sporo. A z jakiego powodu potrzebujesz ich az tyle? Masz az szesc gatunkow?

Zrobilem na szybko pare zdjec tego co uwazam za bezpieczny wybieg dla malych zolwi ;)
A na ostatnim zdjeciu nasze pupile, tyle tylko ze w terra- pogoda deszczowa cos dzisiaj i raczej za chlodno.
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: oliwka660 w 13.08.2012, 21:19:06 pm
No ładny, ładny ten Twój wybieg, widać że solidny  :)
A te Twoje skorupki to małe cudeńka  :D
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 13.08.2012, 21:22:30 pm
taki troche pancerny. Wyglada jak bunkier ;) albo jak klatka dla ptakow...
Dopoki Kuba i Tosia sa male to wystarczy. No i nie sa tam codziennie ze wzgledu na pogode.
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 13.08.2012, 21:28:21 pm
Ładny wybieg. W przypadku lampartów pewnie nie ma takiej konieczności żeby wybieg wkopywać, zwłaszcza że to maluchy i nie są na tyle silne żeby kopać w zarośniętej trawą ziemi, ale myślę że jak byś robił wybieg stacjonarny to mógłbyś wkopać go mocno w ziemię i od góry tak jak jest i żaden zwierz, nawet amerykański ;), nie powinien się do żółwi dobrać.
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 13.08.2012, 21:30:59 pm
Dopoki Kuba i Tosia sa male .....

Jak miło...Tosia....
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 13.08.2012, 21:40:34 pm
zapomnialem dodac ze kazdy z tych slupkow naroznikowych jest wbijany w ziemie. Tzn sa one dluzsze i wystaja ponizej poziomej deski. tak wiec zawsze gdy go gdzies przenosze to wbijam najpier wszystkie narozniki mlotkiem 1 kg, sparawdzam czy wszedzie dochodza deski do ziemi i potem przynosze zolwie.

Dopoki male nie bedzie problemu. A jak podrosna to zbuduje znacznie wiekszy...

Tak, Tosia to ta po prawej ma ciemne plamki na gorze. Kuba jest ten mniejszy i troche mniej plamek ma.
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: rumek w 13.08.2012, 21:54:47 pm
no Martin fajny przenośny wybieg :) jeśli chodzi o dostęp do gadów przez uchylną klapę to u mnie się to sprawdza :) a czy coś mi umknęło czy Ty tylko lamparty masz?? z zabezpieczeniem balkonowego to uważam ,że nie ma aż takiego przesadnego problemu czekam w takim razie na Twoją propozycję na zabezpieczenie ogrodowego :)
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: TomaszW w 13.08.2012, 21:55:46 pm
Wow! Szesc to sporo. A z jakiego powodu potrzebujesz ich az tyle? Masz az szesc gatunkow?

Mam cztery gatunki: 2 stepowe, 2 greckie, 1 obrzeżonego i 1 śródziemnomorskiego. :)
Jeden stepowy kupiony 20 lat temu od Rusków  :( Drugi stepowy znaleziony.Obrzeżony kupiony.Dwa greckie adoptowane dzięki FORUM.Śródziemnomorski również adoptowany. :)

Tu masz fotki:
http://forum.zolw.info/galeria/moja-zolwiowa-rodzinka/
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 13.08.2012, 22:01:36 pm
Z mojej matematyki wynika ze przy czterech gatunkach zolwi masz o dwa wybiegi za duzo ;D stoje puste? czy porozdzielales pewne osobniki?

Tak ja mam tylko lamarciki. U nas sa bardzo powszechne. Do tego stopnia ze gdzies czytalem ze juz ich nawet w ZOO nie przyjma jakbys chcial oddac bo ich tyle maja. Wiesz jak to jest, ludzie hoduje je a jak troche wyrosna to juz zolw za duzy. Mysle ze w Polsce sie to tez czesto zdaza. A potem mamy nowych forumowiczow w dziale "znalazlem/am zolwia- co robic".
Prawie jak wychowywac dzieci i gdy juz wyrosna na sile z domu wykopywac. Nie rozumiem tego.
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: TomaszW w 13.08.2012, 22:09:31 pm
Każdy mój żółw ma osobny wybieg, ponieważ:
- stepowe to samiec i samica - nie chcę amorów,
- greki to dwa samce - nie chcę awantur na wybiegu,
- obrzeżony jest tylko jeden i mały,
- ibero też tylko jeden,
Tytuł: Odp: Zbieg czy wybieg? Oto jest pytanie!
Wiadomość wysłana przez: Martin w 13.08.2012, 22:12:57 pm
Dobre! zwlaszcza z tymi amorami.
Mysle ze nie mialbym w przyszlosci nic przeciwko amorom- chociaz raz. No i oczywiscie jezeli rzeczywiscie mam parke. Ale to sie okarze dopiero za pare lat.