Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Terrarium i wybieg => Wybieg => Wątek zaczęty przez: malwa w 13.04.2010, 20:44:53 pm
-
1 Wybieg dla Testudo
START w Marcu...
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/nowywybiegcz1002-1.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/nowywybiegcz1004-1.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/nowewybiegicz2001-1.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/nowewybiegicz2002-1.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/nowewybiegicz3002-1.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/nowewybiegicz3003-1.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/nowewybiegicz5005.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/nowewybiegicz6008-1.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/nowewybiegicz6006-1.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/nowewybiegicz6005-1.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/nowewybiegicz6004-1.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/nowewybiegicz6003-1.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/nowewybiegicz6002-1.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/nowewybiegicz6011-1.jpg)
Niestety maluchy mosza jeszcze troche odczekac az kwiaty sie przyjma i koniczyna urosnie ,bo inaczej nici z mojej ciezkiej pracy.
-
super! ale się napracować musieliście, no ale ciężka praca się opłaci
-
to ile bierzesz za bilet malwa?
-
:laugh: :laugh: :laugh:
Nie wiem nie ustalilam stawki jeszcze narazie zliczam koszty budowy i oddaje dlugi ...
To dopiero pierwszy wybieg , drugi juz stoi z tym ze dopiero bede go uzadzac, mam zamiar tam dac afrykany, jedna pare grekow , i zabutie z lesnym, wystroj oczywiscie chce zrobic inny zeby chociaz troche odzwierciedlal cos ich terenow.
Jeszcze troche potrwa za nim wszystko ladnie pozarasta roslinami , na pewno duzo ladniejszy efekt bedzie to mialo dopiero w przyszlym roku.
-
sam bym z takiego wybiegu skorzystał malwa :D :D :D bajka, cudo, rewelacja, kosmos ! BRAK MI SŁÓW !! Fantastycznie urządzone wybiegi ! Jesteś W.I.E.L.K.A !!! Normalnie szczęka opada !
-
Podziwiam Cię :D
-
:o :o :o
kawał ciężkiej i wielkiej roboty za Tobą, ale jeszcze przed również. wyglądają świetnie jedynie pogratulować :) :) :). trzymam kciuki za resztę prac.
-
Malwa - wybiegi wyglądają FANTASTYCZNIE !!!!
Po prostu powalają na kolana... :o Kawał dobrej roboty.... :D
Te daszki przy ściankach - to z pleksy? Mają służyć za schowki na czas niepogody?
A na wybiegach - to w szarym kolorze to żwirek, glina?
Wybiegi dla afrykańskich zamierzasz jakoś połączyć ze szklarnią?
-
Gratuluje wybiegu, a właściwie kompleksu wybiegowego ;) Widać, że kawał solidnej roboty przez co już teraz na tym etapie ładnie się to prezentuje. Jak już roślinność porośnie to efekt będzie naprawdę powalający :P Jakie to ma wymiary bo wygląda na sporą przestrzeń? Jak już podliczysz wszystkie koszty to podziel się informacjami na forum albo chociaż na pw.
;) Patrząc na takie wybiegi, aż człowiek żałuje, że u nas tak zimny klimat...Znajomi hodowcy w hiszpani to większość gatunków żółwi zarówno wodnych jak i lądowych trzymają właśnie na dworze >:( i strasznie im tego zazdroszczę.
Pozdrawiam i naprawdę bawo za wspaniałe wybiegi ;) Nie mogę się już doczekać zdjęć spacerujących po nich żółwi.
-
Świetna robota! :) Ja bym się tylko bała o te drewniane deski, czy przy deszczu będzie wszystko z nimi ok?
-
Hej , fajnie ze wam sie podoba , ostatnio plecy odmawiaja mi posluszenstwa bo to albo wybiegi ,albo praca, albo wysiewanie nasion w szklarni , dzisiaj jeszcze na koncercik wiec istne urwanie glowy.
To szare to zwirek ale pod nim jest gliniasta ziemia, mosialam tak zrobic bo inaczej na bank kopaly by w czarnej ziemi a tam mam nasionka koniczyny,mleczy itp... bo wiadomo beda kopac tam gdzie im latwiej. Pod nasionkami mam folie wiec zadne niepozadane zielsko nie powinno tam rosnac, ale tak jak mowie wszystko sie w praniu okaze.
Szklarenki to do podniesienia temperatury , wiadomo tutaj zadko dobija do 25 C a w takiej szklarence z latwoscia do 30 C moze byc , z tym ze tez zobaczymy czy stepki tego w mik nie rozwala , wiec dlatego wole odczekac az wszystko korzenie pusci bo inaczej bedzie z tego jedno wielkie pobojowisko.
Wymiary to 25stop na 8 st, (3 stopy to metr) okolo 8.30m na 2.6m ,a drugi wybieg ma 40st czyli 13.3m i tez na 2.6m.
Co do drewna bez obaw nie jest przymocowane na zawsze ,i to sobe przemyslalam wiec mozna je przesunac lub wyjac , bo zima zeczywiscie przy naszych deszczach napewno by szybko zagnilo.
Teraz tylko siadka i gotowe, z tym ze siadka w tym roku bedzie najtansza jaka znajde a w przyszlym roku zrobimy jakies dobre ramy z drewna itp..
A.. i nie drugi wybieg nie jest polaczony ze szklarnia bo duzy lamparcik mogl by ja rozniesc na kawalki , jak dam rade z kasa to mu cos lepszego tam uszykuje.
-
Super te wybiegi! Myślę, że jak się bardziej zazielenią, to będą jeszcze lepsze :)
-
cudny wybieg zazdroszczę pogody bo ja teraz łapię każdą pogodną chwilę na pokombinowanie coś na moim :)
-
ale się napracowałaś! podziwiam, bardzo fajne wybiegi. czekam na fotki wybiegów dla pozostałych żółwi.
-
Na koncercie Ci się wyprostują...:)
Liczysz zatem, że zadowolą się kopaniem w żwirku... :D
Mnie sie w ogóle podoba właśnie takie urządzenie wybiegu, gdzie jest część powiedzmy "trawiasta" i cześć "plażowa"... 8) I zółwik sobie moze pobuszować w chaszczach albo posiedzieć na słoneczku.
Ciekawa jestem, jak im się szklarenki spodobają...i czy jak zacznie padać, to bedą się tam intuicyjnie chowały. Pierwszy sezon będzie taką obserwacją co się i na ile sprawdza na wybiegu.
A wielkość imponująca... ;D
-
a ja zastanawiam się czy jak zacznie padać to czy w tych szklarenkach nie będzie za mokro? Bo ja u siebie też planuję szklarenkę na wybiegu i boję się czy tam Stefanki nie zaleje? Bo deszcze w Irlandii podobnie jak i w Holandii częste i obfite...
-
Wielki i praktyczny wybieg takiego tylko pozazdrościć
-
U mnie póki co 5st i pada non stop a już bym chciała też wybiegi robić... a podobno aż do czerwca ma być pogoda kiepska więc chyba jeszcze sobie poczekam :-\
-
Cóż jeśli chodzi o wasze obawy o zbyt dużo wilgotność to wręcz odwrotnie powinniście się martwić jak będzie ciepło. Ponieważ mój dziadziuś ma niewielką szklarnie u siebie w ogórku wiem jak wygląda w niej klimat. Trzeba podlewać po południu żeby rośliny wodę miały...bo tam strasznie sucho jest ;)
Pozdrawiam
-
Z tą pogoda,to faktycznie ciężko , u nas też leje.
A wybiegi przepiękne. Widać ciężką pracę.
Jak to teraz mówią ? Jakub wie na pewno :) "Szacun " i " żółwik " się robi piąsteczką , nie wiem czy jest symbol tego. ;)
-
Serpentin - to chyba chodziło nie o to, że w szklarni bedzie za wilgotno, tylko, że samą szklarnię może zalać deszcz i podtopić żółwia w środku.
Na pewno warto ją zainstalować lekko wyżej, ewent. dać jakiś próg przez który żółw przejdzie, a woda od razu się nie wleje - no chyba, żeby oberwanie chmury było. I na pewno z jedną ulewę warto przetestować bez lokatora jak się sprawy mają.
-
Jestem pod wrażeniem.....Poprostu świetne :D....Jak tak patrzę na twój wybieg to mój przestaje mi się podobać...
-
No to powiem tak, na przykładzie szklarni u mojego dziadzia. Konstrukcja drewniana i nałożona na to folia. Woda nie przecieka spływa gdyż folia jest dobrze zamocowana i dlatego obowiązkowe jest samodzielne między innymi podlewanie. Jednak nie zawadziłoby tak jak piszecie przetestować zwyczajnie wybieg zanim żółwie się wpuści i wszystko będzie jasne.
Pozdrawiam
PS Również jestem pod wrażeniem i to jakim ;P Ale cóż ponieważ projekt swojego wybiegu mam już opracowany i mam już również materiały to jednak go nie zmienie.... XD
-
Myślałam, że szklarnia jest ze szkła. Folia wytrzymuje spokojnie warunki atmosferyczne?
Tak mi jeszcze przyszło na myśl, że można wkoło szklarenki zrobić rowek - taką rynnę, a na ścianki nadrzucić trochę ziemi, żeby był spadek.
Serpentin - ale Ty chyba budujesz oczko dla wodniaków, a nie wybieg dla lądowców?
-
Hej , te szklarenki to ponoc z polykarbonu do wysiewania nasionek , nie sa najlepszej jakosci ale niestety tylko na takie bylo mnie stac 9.50euro za sztuke ,mieli jeszcze inne z otwieranym daszkiem za 18.00euro ,no i w internecie mozna kupic juz takie bardzie profesionalne ale ceny zaczynaja sie od 75euro + . Ja opsypalam wszystko kamieniami zarowno w srodku jak i dookola szklarenek wiec miejmy nadzieje ze ich nie zaleje , zreszta watpie ze bede je tam zostawiac na noc. Moze z czasem uda mi sie uzbierac kase na jakies lepsze , chociaz jesli nie mam zamiaru trzymac ich na dworze caly rok to czy jest sens wydawac tyle kasy? co innego jak ktos ma same stepki czy greki, gatunki ktore mogla byc u nas w Polsce trzymane na zewnatrz, mozna wtedy wybudowac szklarnie razem z ogrzewaniem itp .
-
No są dwa rodzje, ta ze szkła jest trwalsza ;) Ale ta na ogrodzie, którą wykonał dziadziu ma już chyba z 2 lata więc zdaje swój egzamin. W tym roku dopiero będzie wymieniana folia z tego co się orientuje.
Pozdrawiam
PS Oczko powiększam, chociaż może lepiej napisać, że buduję od nowa bo z obecnego zostanie tylko ogrodzenie w okół zbiornika. Planuje pracę na jakiś dłuższy weekend chociaż nie wiem czy się nie przesunie to do wakacji bo wtedy człowiek ma więcej czasu. Co do wybiegu dla lądowców to właśnie planuje zrobić w sąsiedtwie tego oczka wybieg dla swoich stepowych. Zwyczajnie mam w planie ogrodzić mniej więcej podobną przestrzeń, posadzić jakieś rośliny może krzaczki i zrobić budę z sianem na zimniejsze dni.
-
Malwa - fajne akcesoria u Ciebie do kupienia. Ja nic takiego w marketach nie widziałam, ale może źle szukałam. Spojrzałam teraz na Allegro i nawet niezły wybór jest..:) Szklarni to na balkonie nie wcisnę, ale może takie mini-tunelik bym swoim paskudom zafundowała. Jakie to ma wymiary?
Wydaje mi się, że jako osłona w razie przejściowej niepogody na letnim wybiegu to w zupełności wystarczy.
Serpentin - to dobry patent z tą folią, skoro 2 lata przeżyła...:) Myślałam, że na zimę się ją zdejmuje, a potem wiesza na powrót wiosna. A jak daje radę warunkom atmosferycznym to tym lepiej. Można w ten sposób trochę tańszym kosztem "namiot" dla skorupek wykonać.
A dno oczka sam wyściełasz jakąś folią, czy betonujesz? czy używasz takich gotowych plastikowych - bo widziałam gdzieś ostatnio, zupełnie przypadkowo, całą gamę takich ładnych "kształtek" i się zastanawiałam na ile jako podstawa dla oczka żółwiowego byłyby funkcjonalne.
Faktycznie, że masz też stepki..:) To wybieg jak nic się przyda..:)
-
Właśnie nad tym mam dylemat jeśli chodzi o budowę oczka. Chociaż większość znajomych, a także osób posiadających oczko u siebie w ogrodzie doradza mi wykonanie właśnie z siatkobetonu i chyba tak zrobię. Obecna folia się poprzedzierała chociaż jeszcze trzyma wodę i żółwie właśnie zostały wodowane w tamtym tygodniu. Te gotowe formy o których wspominasz są zbyt płytkie, one nadają się jedynie do takiego przetrzymywania wiosenno-letniego. Poza tym są drogie i nie praktyczne wymiarowo...Ja chciałbym, aby moje oczko miało 2m głębokości na co już jojczy mój ojciec.
Faktycznie, że masz też stepki.. To wybieg jak nic się przyda..
;) Pociesza mnie to, że w ich przypadku mam już siatkę, słupki, kamienie i korzenie więc właściwie nie będzie problemów.... Oprócz tego posadzę jakieś kwiatki na środku (z myślą o żółwikach, ale trochę się nagimnastykują żeby je zjeść), oraz kilka iglaków co by miały dodatkowy cień poza budą ;)
-
Siatkobeton na pewno będzie najtrwalszy. I wygląda też po udekorowaniu kamieniami, roślinami i pewnym okresie powiedzmy "adaptacji" najbardziej naturalnie. Z folią - wiadomo jak bywa - kret, korzeń drzewa...i dziura. Sąsiad wujka zrobił na działce, takiej pracowniczej, betonowy basenik i bardzo ładnie się to prawie 10 lat trzyma. Koleżanka ma oczko "kształtkowe" - ale spuszcza z niego wodę na zimę. Za płytkie to faktycznie nawet żeby ryby przeżyły.
Głębokie zamierzasz oczko zrobić...) - przymierzasz się do zimowania w nim zółwi, czy lubią nurkować?..:)
Musisz ojca przekonać, że go do kopania nie zatrudnisz...:) A oczko będzie ozdobą ogrodu...:)
Oj, zazdroszczę Wam tej przestrzeni ogrodowej....można na niej podziałać....:) ja się muszę nędznym balkonem zadowolić..:(
Oprócz tego posadzę jakieś kwiatki na środku (z myślą o żółwikach, ale trochę się nagimnastykują żeby je zjeść)...
...one potrafią latać nawet do smakowitych kasków..:)
PS. Znalazłam takie szklarenki. Pierwsza 109x109x41 cm; druga 109x56x41 cm. Poliwęglan, stelaż aluminium. Cena - duża 169, mała 119 zł.
-
Tata kręci nosem bo wie, że obiecał mi pomóc przy kopaniu XD Dobrze się domyślasz głównym powodem tej głębokość jest to, że chce już je zimować w oczku. Dotychczas zimowane były w piwnicy lub garażu więc przygotowana i twarda ekipa.
czy lubią nurkować?..
- Pewnie, że lubią ;) Ale najbardziej to chyba jednak uwielbiają kąpiele słoneczne na brzegu oczka.
...one potrafią latać nawet do smakowitych kasków..
:laugh: he he ;) no dokładnie szczególnie jak zobaczą swoje ulubione przysmaki.
-
To się mu nie dziwię, że tych 2 m nie chce mu się kopać... :D
Zaproś ekipę archeologów - tylko ich przekonaj, że tam coś ciekawego jest pod ziemią ....i w 2 dni będziesz miał wieeelką dziurę w ziemi wywaloną... ;D
A tak na poważnie - fajny pomysł - to najlepsza rzecz dla żółwi, które dają radę zimować w naszym klimacie w naturalnych warunkach, żeby i takowe zapewnić... :D
Tak się tylko zastanawiam - jak kontrolować takie oczko i czy da się je jakoś zabezpieczyć, żeby nie zamarzło do dna. Teoretycznie 2 m poniżej poziomu gruntu nie powinno i przy robieniu przerębli, żeby powietrze dochodziło zagrzebane w mule żołwie powinny spokojnie przetrwać. Zawsze jest jednak pewne "ale".
Bo jak żólwiowi lądowemu się zbuduje taką mini-ziemiankę w ogodzie - to można w razie niebezpiecznego spadku temp. go wyjąć i przenieść do lodówki na czas największych mrozów. A ostatnia zima była paskudna i nie wiadomo jaka kolejna będzie.
A wydostać wodniaczków z oczka, zakładając spore rozmiary i głębokość akwenu oraz pokrywę lodu nad raczej się nie da.
-
Serpentin a wy z tatą jak kopać będziecie to nie wyjdziecie później z tamtąd :)
-
Tak.Uważajcie. Mój przyjaciel z takiego wykopu w Bieszczadach nie wyszedł :(
-
no to prawda czasami się nad takimi drobnostkami nie pomyśli a potem niezłe jaja z tego wychodzą
-
Będziemy ostrożni ;) i dziękuje, że się o nas martwicie :)