Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Terrarium i wybieg => Wybieg => Wątek zaczęty przez: malwa w 23.08.2010, 15:26:02 pm
-
Heja wszystkim...
Zolwiolandia liczy sobie obecnie 33 zolwie , Lusi (mojej pieknej lamparciej ) sie zmarlo, a z nowosci przybylo nam tak: 2 marokany, 2 dosc spore obrzezone, 3 tunezjany, 1 grek (przesliczny),1 stepek (dziewczynka).
Co tam bede duzo pisac sami zobaczcie jak nam wakacje w tym roku minely...
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/latojune2010006.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/latojune2010007.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/latojune2010008.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/latojune2010009.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/latojune2010010.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/zolwienawybiegach3002.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/gardenjul1015.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/tortyharvy008.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/gardenjul003.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybiegijul2012.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/gardenjul1008.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/gardenjul1004.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybiegijul2005.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/gardenjul1010.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/ptysioimargis010.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/ptysioimargis008.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/zowlienawybiegu1029.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/zowlienawybiegu1002.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/testudosnawybiegu009.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/testudosnawybiegu005.jpg)
-
Świetnie to wygląda, po prostu cudo. Szkoda, że zdjęć się nie da powiększyć, przynajmniej u mnie. Widać, że żółwiki są piękne, na żywo musi robić jeszcze większe wrażenie.
-
Wow niesamowite... :) Twoje żółwie mają niezwykłe szczęście, świetne wybiegi ::)
-
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! :o :o :o
Ale fajnie! :)
Chyba zwariuję! ;D
A możemy prosić o więcej zdjęć?
Może w zbliżeniu, bo teraz żółwików zbytnio nie widać.... :(
-
Malwa - jak zwykle - super to wszystko urządziłaś ;)
-
:o O ja nie mogę... To jest raj!!! Ale tam jest pięknie :) A skąd Cię wzieło na tyle żołwi? Jesteś hodowcą?
-
Malwa poszalałaś....poprostu rewelacja, dech zapiera :)
-
MALWA!!!!!!! :o :o :o :o :o
Bosko!!!!!! Szczene z podłogi normalnie zbieram! Ależ twoje żółwie mają raj!
hmmm chyba mogłabym być jednym z nich :)
-
i tak powinno wyglądać w naszych ogrodach zoologicznych
ŚLICZNIE jestem pod wrażeniem
-
:o O ja nie mogę... To jest raj!!! Ale tam jest pięknie :) A skąd Cię wzieło na tyle żołwi? Jesteś hodowcą?
Hodowca !!!!! nigdy w zyciu , moje zolwie to odpadki , zachcianki dzieci , przywozy z wakacji, niechciane zabawki i egzotyczne dekoracje w pokojach....
Tak jak jeszcze kiedys nad tym rozmyslalam tak teraz nikt mnie nie nakloni do sprzedazy moich zolwi , 9 miesiecy pracy w zoologicznym zmienilo mnie na osobe bardzo antyspoleczna , moje zolwie nigdzie sie z tad nie ruszaja ....
Od jakiegos czasu zaprzestalam tez ich kupowania ostatnie 4 dostalam za darmo , 3 w super stanie , bardzo zadbane zolwie i jeden podlogowiec lekko slepawy (jak narazie).
-
Hodowca !!!!! nigdy w zyciu , moje zolwie to odpadki , zachcianki dzieci , przywozy z wakacji, niechciane zabawki i egzotyczne dekoracje w pokojach....
Dlatego też zasługują na takie warunki :) (chociaż nie można powiedzieć żeby jakieś zwierze na takie nie zasługiwało...)
Takie historie i zdjęcia na prawdę cieszą :)
-
WOW :o :o :o cudnie!!!
przeliczne wybiegi... bardzo starannie urządzone... żółwiki muszą być szczęśliwe :)
-
Malwa a jak wygląda to od strony prawnej jezeli posiadasz tyle żółwi i praktycznie wszystkie przygarnięte niektóre pewnie nie posiadają dokumentów bo jak ktoś przywiózł z wakacji - nie masz z tym problemów ?
pozdrawiam i oko cieszę tym pięknym wybiegiem
-
Wiekszosc moich zolwi nie posiada dokumento z tego wzgledu ze nikt tutaj tego nie przestrzega , jednak od jakiegos czasu staram sie zachowywac rachunki i jakiekolwiek papierkowe sprawy ktore mi ludzie oddaja, przy ostatnich tunezjanach poprosilam dziewczyne o list w ktorym zaznaczylismy date i to ze mi je oddaje za darmo(zaplacilam jej za terro, bo tak zupelnie za darmo nie chciala mi ich oddac) , ze wzgledu na to ze jesli kiedykolwiek wejdzie tutaj prawo i wkoncu ktos sie tym zainteresuje bede mogla udowodnic chociaz jakies ich tam pochodzenie . W tym roku na sprzedaz bylo az 9 tunezjanow wszystko wygladalo jak z odlowu , legalnie na internecie ludzie je sprzedaja! Zgroza!!!! Te trzy ostatnie wszystkie mialy miekka skorupe i widac ze jechaly dosc dlugo na salacie , ale jest juz lekka poprawa ze wzgledu na nowa uvb i caly czerwiec na wybiegu.
Osobiscie boje sie brac zolwi z odlowu ze wzgledu na chorubstwa ,jeden zolw moze mi narobic duzo szkod , ale z drugiej strony to wlasnie te zolwe trafiaja w rece nieodpowiedzialnych ludzi, i to one potrzebuja fachowej opieki .
Ahhhh... mogla bym pisac duzo ale juz dawno mi sie nie chce bo to jak grochem o sciane , ludzie robia swoje nie wazne czy im sie probuje cos wytlumaczyc czy nie .
-
Malwa, te żółwie na zdjęciu, które jest na samym dole z lewej to testudo ibera ??
-
Po lewej to zolwie marocanskie (tak przynajmniej ustalilismy na SH.W) a ten po prawej to obrzezony, mala Megi dosc sporo juz urosla....
-
super, jestem pełna podziwu jak fajnie to wszystko zorganizowałaś i ile pracy w to włożyłaś. Naprawdę, zazdroszczę twoim żółwikom ;)
-
nie no masakra jakaś :o , faantastycznie, tylko brać przykład. zajebiaszczo to wszystko wyglada.
i tak powinno wyglądać w naszych ogrodach zoologicznych
ŚLICZNIE jestem pod wrażeniem
to może zorganizujmy się i pomóżmy gospodarzom ZOO w opiece nad żółwiami? od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie taka myśl co by się bardziej zainteresować losem żółwi w ZOO. samemu to będzie ciężko bo człowieka oleją. a i organizacyjnie w kilka osób było by łatwiej. np na śląsku jest kilka osób z tego forum, które może jak by się zorganizowały to raz na kilka dni można chociażby zielska zawieść żółwiom. w Chorzowie zrobili wybieg dla sulkatek. kilkadziesiąt metrów trawnika ogrodzonych drewnianymi palikami na środku domek zamykany na noc. pomysł fajny ale brakuje tam kamieni korzeni, roślinek generalnie strasznie łyso. pomysłów było by więcej takiej współpracy. tylko co na to gospodarze ZOO ? przy kilku ogrodach zoologicznych takie grupki wsparcia może udało by się zebrać. co o tym myślicie?
-
Pare zdiec z dzisiejszego dnia....
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/zolwie8002.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/zolwie10001.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/zolwie8001.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/zolwie11002.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/zolwie8004.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/zolwie11001.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/zolwie11006.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/zolwie10004.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/zolwie10002.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/zolwie8003.jpg)
-
Może mój mały opis ;)
Zdjęcie nr 1 przedstawia próbę podtrzymania gatunku(wygląda na to, że z samca świetny kochanek, bo samica ewidentnie odprężona ;D ) Bardzo prorodzinnie :)
Zdjęcie nr 2 pokazuje nam odpoczynek po trudzie jakim jest zaspokojenie kobiety oraz swojego męskiego libido ;)
Zdjęcie nr 3 ukazuje nam złożoność kontaktów między gatunkowych i uświadamia nam, że w przyjaźni i braterstwie nie ważny jest kolor skorupy (zwierzęta przejawiają większą tolerancję niż człowiek, który bywa rasistą)
Zdjęcie nr 4 jest po prostu dowodem na istnienie pragnienia przynależności do grupy wśród zwierząt. Do grupy gdzie czują się dobrze i bezpiecznie i gdzie czas upływa najlepiej, gdyż spędza się go z najbliższymi^^
Zdjęcie nr 5 pokazuje nam kadr z filmu Prison Break, w którym to przypadkowo skazany żółw próbuje podjąć się szalenie niebezpiecznej ucieczki. Trzymamy za niego kciuki ;D
Zdjęcie nr 6 przedstawia żółwia, który....szuka swojego szwajcarskiego zegarka, gdyż w porannym pośpiechu zsunął mu się z łapy.
Zdjęcie nr 7 przedstawia pracę przy kwiatach. Żółw-ogrodnik.
Zdjęcie nr 8 ukazuje nam pijanego żółwia, który ma taki helikopter, że aż go w krzaki zawlokło... Ciekawe jaki będzie z tego kac... Student ::)
Zdjęcie nr 9 jest przykładem...wypięcia się na władzę... Tak to bywa ;)
No i zdjęcie nr 10 przedstawia w sytuacji podziwiania pracy ogrodniczej żółwia ze zdjęcia nr 7(tego co dba o florę). Tak, tak...wszytsko jest piękne i pachnące, dopóki skacowany żółw ze zdjęcia 8 nie uzna tego za miejsce dobre do przeczekania objawów zatrucia alkoholowego ;)
Mam nadzieję, że nie ma tu za dużo nadinterpretacji :D
-
Super :laugh: .... lepiej bym tego nie opisala.... ;)
-
Super :laugh: .... lepiej bym tego nie opisala.... ;)
Spontan ::)
Ale tak, że się zapytam...to na zimię te wszystkie żółwie do domu znosisz, do zimowania? I czy poza tym masz tyle terra? Gdyby np pogoda na wybiegu nie dopisywała... No bo przecież różnie bywa.
-
U Malwy w domu też całkiem niezłe miejscówy mają... ;)
Na zdjęcia tych żółw napatrzeć się nie można... jakie muszą być szczęśliwe :)
-
Życzę wszystkim żółwiom, aby miały takie warunki :)
-
aż chce się być żółwiem <afro>
-
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/tortoises280710003.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/tortoises280710002.jpg)
Hej niestety nie da sie tego pokoju objac za jednym zamachem wiec zdiecia nie odzwierciedlaja dokladnie tego jak tam wyglada. Garnek w tym roku zgodzil sie przerobic najwiekszy pokuj z dostepem do lazienki na nasza "gadziarnio-zolwiolandie" , narazie jeszcze nie ma tam tak jak bym chciala ale wszystko powolutku z czasem sie zrobi. W pokoju temperatura w dzien dobija 24-26 stopni wiec moglismy pozmiejszac moc lamp grzewczych , przy czym zaoszczedzic na rachunkach a to duuuuzy plus, wilgotnosc tez sie tam dobrze trzyma wszystkie tera z rana maja mokre szyby , co bardzo odzwierciedla klimat naturalny, no i lazienka jest pod reka co umozliwia szybkie sprzatanie czy nawet miesieczne kapanie zolwi.
Dodano 02.09.2010, 15:50:15 pm
Zolwie wygladaja dzisiaj na dosc zadowolone.... :laugh:
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/1910002.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/1910005.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/1910007.jpg)
-
super malwa masz lepiej niz w ogrodach zoologicznych. Ja jeszcze tylko ciekawa jestem jak urzadzilas terrarium dla nejwiekszego lampartka i oczywiscie jakie ono ma rozmiary. czy trzymasz go oddzielnie czy razem z pozostalymi?
-
Kraker ma dosc puste tero , niestety lamparcie nie radza sobie z przeszkodami , pare razy znalazlam go lezacego na skorupie wiec dla pewnosci wyjelam wieksze kamienie . Tero dla niego ma ponad 2m na 1m i to jest to gorne , biale, tero na ktorym stoja tera z jaszczurkami, w dolnym mam przedzielone dla tunezjanow i gladkobrzegich. Na zdieciu przyrownaj sobie cala reszte terrariow , albo chociaz dlugosc niebieskiego boxu ktory a propo tez jest dosc spory.
-
Malwa - Żółwiolandia powala... :o Jest po prostyu w******a w kosmos... ;D
Jak lampartki mi za duże urosną to wiem juz gdzie im bilet kupić... :o
-
Malwa jestem zachwycony twoimi terrariami / wybiegami dla żółwi
też bym chciał tyle posiadać ale chyba bym na sam prąd nie wyrobił :P
jak bedziesz miała troszke wiecej czasu porobisz wiecej zdjęć dokładniejszych tzn w wiekszym formacie oraz ze zbliżeniem na zbiorniki
pozdrawiam
-
Dzisiaj jesli sie uda mam dostac lamparciego z miekka skorupa, ponoc ma 5.5 roku , dziewczyna ma go ponad 3 lata , nie wiem nic wiecej , nie wypytywalam sie za duzo bo sama sie zaproponowalam ze go wezme, jeszcze idzie mi na reke bo kolezanka jedzie dzisiaj w nasze strony wiec po drodze go podzuci bo inaszczej musiala bym trzasnac 4 godziny motocyklem , a wiadomo to dla zolwia bardzo stresujace.
Martwie sie troszke szczegulnie po Lusi , nie ufam lamparcim , szczegulnie malucha. Ale zobaczymy , cieszy mnie ze coraz wiecej ludzi mi ufa i coraz wiecej ludzi sie zglasza, sama tez dzwonie i pisze do ludzi ktorzy prubuja je sprzedac ze jesli nikt sie nie zglosi to chetnie podaruje im dobry dom. Szkoda mi tych wszystkich zolwi ktore ida na sprzedaz czesto 2 rozne gatunki sprzedawane razem, piramidy az po sam sufit, opuchniete oczy , to czeste przypadki no i cena 250-600 euro. No nic w tym roku postanowilam zmadrzec i oferowac takim zolwia dobry dom, nie moge kupowac kazdego zolwia ktorego mi zal .
Miejmy nadzieje ze dziewczyna sie nie rozmysli....
Ankan twoje zolwie maja raj na ziemi ,nie sadze ze beda takie skore do zmian , gdyby kazdy tylko tak opiekowal sie nimi jak ty to by bylo super, ja nie chce zabierac zolwi z dobrych domow tylko z tych zlych, to jak z moim jednym pieknym grekiem , koles nie mogl uwierzyc ze sklanialam go do zmiany decyzji i dalszej hodowli zolwi ale byl tak podlamany utrata samiczki ze sie poddal i bardzo mu zalezalo zebym to ja go wziela co bardzo podnioslo mnie na duchu, po za tym rozumialam go totalnie bo wiem jak czlowiek sie czuje paskudnie po utracie zolwia, a on poprostu przeliczyl sie ze swoja wiedza i sprubowal przezimowac je na dworze, zima w tym roku byla ostra , po za tym u nas mrozy nie trzymaja dlugo, wiec zolw sie podkopal do gory a po paru dniach przyszedl ostry przymrozek i zolw nie byl w stanie zakopac sie na nowo, wiadomo nasze zimy w Polsce sa inne jak tu . No ale nic tyle narazie zobaczymy co dzisiejszy dzien przyniesie mi do zolwiolandi....
-
He he….i z tego powodu mam póki co tylko stepówki z żółwi lądowych. Warunki wspaniałe, wybiegi zagospodarowane ze smakiem i niezwykle estetycznie. Naprawdę chylę czoło, dla włożonego wkładu w stworzenie tej „Żółwiolandi” oraz za to co robisz. Gratuluje i życzę powodzenia.
Pozdrawiam uniżony Serpentin
PS Jak będzie już ten mały lampart u Ciebie podeślij lub wstaw jego fotkę. Gdybyś potrzebowała jakiejś porady przy leczeniu MBD to daj tylko znać.
-
Ok. wlasnie wrocilismy, lamparcik jest dosc spory , a wlasciwie lamparcica , bo jak to czesto sie zdaza Timmy bo tak ma na imie jest dziewczynka. Skorupa dosyc ladna ale miekka , z tym ze nie jest jak mi sie wydaje tragicznie, oczka ladne , nosek czysty, oddaycha cichudko nie slychac zadnych piskow, niestety siedziala na korze wiec boje sie czy nie jest nia napchana, uvb i wapna jak widac nie dostawala. No nic zobaczymy jak to z nia bedzie, jest juz po kompieli z ZOLCAL-D, wlozylam ja razem z Krakierem do tera , bo u poprzedniej pani byla ponad 3 lata wiec nie miala kontaktu z zadnymi innymi gadami . Teraz tylko czas pokaze czy sie zadomowi....
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/timmy002.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/timmy004.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/timmy005.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/timmy006.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/timmy2003.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/timmy2001.jpg)
-
Super . Ty malwo przeważnie jak piszesz posta to już się domyślam ,że jakiś nowy nabytek lub zdjęcia wstawiasz ;)
-
Dziękuje za zdjęcia. Pancerz na zdjęciu rzeczywiście prezentuje się dosyć ładnie. Jeśli chodzi o mięknięcie pancerza to obserwuj gada bardzo uważnie. Nie chcę Cię straszyć bo znasz się na rzeczy, ale przypominam, że następująca resorpcja wapnia często jest tak zaawansowana, że preparaty mineralno-witaminowe nie wystarczają. W wtedy w porę należy udać się do lekarza weterynarii po zastrzyki. Jeśli mogę coś poradzić to zrób jej zdjęcie rtg będzie widać uwapnienie. Przepraszam za moją nad opiekuńczość, ale wykonywałem sekcję dwóch żółwi czerwonolicych po zaawansowanym MBD, oraz żółwia rzecznego (P.concinna). Śmierć i sekcję tego ostatniego bardzo przeżyłem, gdyż z tym młodym osobnikiem długo jeździłem na zastrzyki, sam wiele podawałem, kruszyłem skorupki jaja kurzego i posypywałem cały czas pokarm etc. no, ale niestety nie udało mi się go odratować ;(
Pozdrawiam i życzę powodzenia
-
bardzo ładna żółwinka, skorupkę ma śliczną, taką jasną, zupełnie odwrotnie niż moja Stefanka. Wygląda na odważnego żółwia. Mam nadzieję że uda ci się ją wyleczyć. Powodzenia.
-
Żółwinka wygląda całkiem ładnie - tylko spora jest na te 5,5 roku - ma już jakieś 15, czy więcej cm?
Lamparcie podłoża nie jedzą - to nie powinno jej od tej kory nic być.
Mam nadzieję, że będzie Ci się dobrze chowała...i Kraker będzie miał damskie towarzystwo...:)
-
Wlasnie bede ja kapac, w terze za duzo nie lazi tylko jak sie ja na podloge wyjmie >:( , tak ze to mowi samo za siebie gdzie byla poprzednio trzymana.
Z Krakerem troszke sie balam bo wiadomo wielki z nigo facet nie chciala bym zeby sie stresowala, ale chyba jak narazie sie zgadzaja , zreszta Kraker caly swoj dzien poswieca na ucieczki z tera.
Zwaze ja dzisiaj i zmierze bo wydaje sie dosc lekka .
-
Albo działa taki mechanizm - że żółw wyjęty z terra szuka kącika gdzie by się mógł zaszyć i zwiewa z otwartej przestrzeni.
Lamparcie z tego co zaobserwowałam nie są względem siebie agresywne i dobrze się w grupach trzymają. Co najwyżej jeden przejdzie po drugim, albo pójdzie koledze czy koleżance wyrwać żarcie z pyska.
Na wychudzoną nie wygląda - ale ważenie nie zaszkodzi..:) Ciekawa jestem wyników.
A z Krakera mówisz, że taki rozbójnik, że tylko szuka drogi ucieczki?..:) U mnie mniejsza samiczka taka jest - zaraz się gdzieś próbuje wdrapać, żeby nawiać. w zeszłym roku po doniczce wylazła z terra balkonowego na taras u rodziców. Dobrze, że ją w porę złapali, bo mogłaby spaść.
-
19cm , 910g
Kraker kiedys nawet prubowal mnie przesunac jak pielilam ogrodek, normalnie pchal sie skorupa gdzie tylko noge postawilam , zazwyczaj greki mnie gonia zeby mnie ugrysc a ten sie zawsze pcha >:( ...
-
To wielka baba z niej jest ... :o
Waga chyba w miarę w normie.
Kraker przeprowadzał próbę sił... :o Na rękę mierzyć się mógł to choć na skorupie sobie odbijał..:)
-
Jest ładna:)
Dobrze, że jest już u Ciebie Malwa :)
Teraz na pewno będzie szczęśliwa i zdrowa :D
-
Jeju Malwa, Ty masz tyle już tych zwierzaków, podziwiam Cię.
-
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/timmy2002-1.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/timmy2012.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/timmy3001.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/timmy3002.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/timmy3005.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/timmy3007.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/timmy2003-1.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/timmy2015.jpg)
Latwo sie je fotografuje , bo inne to trzeba w trwie szukac, a ta dwujka lazi jak szlona ...
-
Piękne są... :D Kraker jest jakoś tak inaczej ubarwiony - ciemniej i bardziej w beżach.
Z samiczką też najgorzej nie jest skoro wenę do łażenia ma...:)
A u Ciebie nadal tak ciepło, że na dworze można je trzymać?
U nas syf z gilem z pogodą..:(( zupełnie jesienna...:((
-
Nie no tez juz sie psuje, z tym ze temperaturka jeszcze tak z 18 , tylko ta dwujke wykopalam bo zalezy mi zeby jej skorupa dostala chociaz troszke promieni slonecznych , kraker systematycznie dostal kopa w skorupe i na zewnatrz bo wszystko w terze poprzewracal, chyba woli w zimniejszym siedziec jak w malym terze . Jak wroce ze zlotu to mosze desek nakupowac i jak sie uda to uzadze im cos w szklarni na jesien. Bo u nas nie to ze chlodno tylko mokro i wieje , a tak to moga sobie jeszcze w szklarence posiedziec, ale to jeszcze zobacze co i jak.
-
Hmmm...Na te 18, czy nawet mniej stopni plus przy jakimś minimalnym nawet słoneczku szklarenka mogłaby być niezłym rozwiązaniem. A nie masz tam jakiś kwiatów, które mogłyby paść łupem? A dałoby się tam zamontować jakieś dodatkowe ogrzewanie/oświetlenie?
Małych pomieszczeń to one faktycznie nie lubią - u mnie w terra to jakoś tak połażą, pogrzeją się, ale jak szalone nie biegają - a jak wystawiam je na mniejszy wybieg to latają w kółko jak nakręcone, próbują wyłazić, tak, że po paru dniach darń była wydeptana do gołej ziemi.
-
Widze przez okno ze to zaraz bedzie lalo wiec tyle z ich latania po dworze :( .
Co do szklarni to chlopaki porobili mi fajne pulki , wiec cala podloga jest do dyspozycji, problem w tym czy sie nie podkopia, chociaz nie widze zeby jakos prubowaly to robic, ale wiadomo wystarczy raz i zolwie znikna na wieki, bo u nas do okola same laki, dlatego musze desek nakupowac.
-
To szklarenka jest tylko ustawiona na powierzchni - nie jest w żaden sposób zagłębiona w grunt?
Ja też nie widziałam, żeby kopały - co najwyżej coś próbują przepchnąć. Ale ostrożności nigdy nie za wiele.
-
No wlasnie nie jest wkopana,po za tym jest z polykarbonu, wiec bez desek sie nie obejdzie , bo Kraker jest taki silny ze sobie przez ten plastik zaraz wyjscie zrobi.
-
To miałabyś szklarenkę z klapką...:)
-
:laugh: :laugh: :laugh:
-
Juz nie wiem sama czy zaczynac nowy watek czy jak :-\ ...
No ale nic wczoraj odebralismy 2 male greki, samiczke i samca. Wydaja sie lekko wychudzone. Samiczka ma poobijana skorupe , bo ponoc fretka ja nosila i chowala pod lodowka a samiec lubi siedziec w wodzie zreszta siedzila tam dosc dlugo bo poprzedni wlasciciel ponoc kupil go jako zolwia wodnego i po miesiacu pytal sie kolegi czemu on nie chce plywac , tylko tak ciagle siedzi na tym kamieniu.
Wczoraj wrucilismy dosc puzno wiec przenocowaly w pudelku schowane w sianku ale dzisiaj juz po kompieli trafily do tera z pozostala 2. Przez godzinke posiedzialam patrzac czy napalency czasami ich nie zaczepiaja ale jakos narazie jest spokuj . Jak by co mam osobne tero to je rozdziele.
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/hermans002.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/hermans001.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/hermans013.jpg)
-
Skoro podobno kupił go jako wodnego to co on jadł przez ten miesiąc ??
Biedaczki ..
-
Wow, powiedz Malwa, masz tak często styczność z takimi historiami, czy one przestały Cię już szokować? Bo mnie chyba nigdy nie przestaną, ludzie są niesamowici...
Ale żółwiska fajne :)
Dodano 23.09.2010, 19:31:49 pm
A poza tym że wydają Ci się chude to ok? Bo na tym 3. zdjęciu ten z tyłu wygląda jakby miał troszkę spuchnięte oczka. No ale z drugiej str to tylko zdjęcia... ;)
-
Ja zawsze biore troszeczke poprawki na to co mi mowia ze wzgledu na to ze kazdy zawsze cos od siebie dopisze. Te zolwiki dostalam od znajomego ktory dostal lamparciego i ze zgledow miezkaniowych nie mogl ich wszystkich zatrzymac wiec zdecydowal sie na lampartka a te mi oddal , jak kiedys ktos jeszcze sie z czyms zglosi to da nam znac.
No a glupota ludzka nie zna granic wiec mi sie wydaje ze to wszystko mozliwe, szczegulnie po takich delikfentach co do mnie do pracy przychodza.
Dodano 23.09.2010, 19:45:23 pm
Co do oczek to nie sa opuchniete , przynajmniej ja nic takiego nie widze , moze to tylko fotka lipna.
Chudziutkie sie troszeczke wydaja ale on je trzymal ostatnimi czasu na dworze wiec nie wiadomo czy sie juz nie szykowaly na zimowanie, po za tym mysle ze ludzie nie zdaja sobie sprawy ze trawnik to nie wszystko, czasami tak naprawde w trawie nie ma nic innego do jedzenia oprucz trawy wiec taki zolw tez wybrzydza.
jak je nakarmilam dzisiaj to troszeczke poskubaly ale wiadomo nowe otoczenie jeszcze do tego te dwa napalone imbecyle , jeden jest 4razy wiekszy dlatego dzisiaj co chwilke tylko zerkalam czy ich nie meczy zboczeniec , nadawal by sie z jednym marokanem , temu to az samiczke mosialam zabrac bo myslalam ze ja wykaczy , ciagle ja tylko gonil i gryzl po lakach.
-
No racja, żółwie jedzą chwasty szybciej niż te odrastają, ja moim kiedy są w ogrodzie też ze dwa razu dziennie wrzucam jedzonko, bo często jest tak, że jak dam raz to jeden z nich wyjada i pozostała dwójka nie ma już nic... ;)
-
Viktoria nawet nie wiedzialam ze masz juz 3 zolwie zapodaj linka do zdiec...
-
Ok, jak pozwolisz, jutro im cykne, bo teraz już zakopane śpią a powiem szczerze że jakoś nie mam wiele fot. W zasadzie to teraz mam dwie stepówki w wakacje miałam na oku jeszcze samczyka stepowego, ale to był żółw koleżanki więc jak tylko się uporała z poprawieniem warunków to wrócił do niej :) - podłoga, sałata itp, ale teraz fajnie żyje :) Jemu fotki też zrobie jak tam będę u niej w najbliższym czasie :)
-
Super bede czekac ;) ...
-
A jednak mam kilka fot, zakładam nowy temat żeby bałaganu nie robić :)
-
Śliczne żółwiki, śliczny wybieg :D.
Widać że dajesz żółwikom całe serce,
pozazdrościć im ;)
-
Malwa, opowiadałam ostatnio mężowi o Tobie, podziwiamy Cię poprostu ;D
-
Niesamowite :o, chciałabym mojemu żółwiowi zapewnić taki sam wybieg :'(. Twoje żółwie pewnie są tam szczęśliwe ^-^.