-
Co prawdy jeszcze nie jest skaczony , ale tak mniej wiecej wyglada moj wybieg dla maluchow. Na poczatku byly plany zeby te cegly wkopac w ziemie , ale potem stwierdzilam ze jesli beda mialy zamiar sie podkopac to i tak to zrobia , bo niektore z nich moga kopac nawet do paru metrow, wiec zostawilam je w ten sposob. Gdybym miala wiecej cegiel to bym jeszcze bardziej zaszalala co do wielkosci , ale niestety zuzylam wszystkie co do jednej.Teraz pozostaje kupic drewno i siatke na ramy do przykrycia bo w ten sposob nie moge ich tam jeszcze wlozyc, psy sasiada, koty no i kruki. Pare ladnych cetamicznych doniczek , moze jakies kwiatki , kamienie i bedzie super, a to ze cegly nie sa wkopane to i nawet dobrze bo jak bym gdzies od kogos odkupila cegiel to mozna by te wybiegi powiekszyc. Wiem ze wyglada troszke smiesznie bo sciany sa pokrzywione ale taki mamy ogrudek , a zeby to przekopac trzeba by zatrudnic maszyne , bo ziemia tu to sama glina i skala, i nawet pod drzewka ciezko cos wykopac.
No nic jak narazie wklejam fotki jeszcze w stanie surowym jak macie jakies sugestie to piszcie.
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybieg001.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybieg007.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybieg008.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybieg002.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybieg003.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybieg004.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybieg005.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybieg006.jpg)
-
Super! A jakiej wielkości są te wybiegi?
-
Yyyyy... szczerze nie mierzylam , tyle ile mialam pustakow tyle zrobilam, ale jest to dosc spore bo dlugie jak nasz garaz.
-
Prawie 11metow dlugie i 3.5 szerokie.
-
Juz na dzisiaj koniec , jutro rozejrze sie za siatka bo ta ktora uzylam do budowy kladki dla szynszyli jest za droga 36euro za moze 3metry , poszukam takiej co uzywaja do malych kurczat ponoc jest tansza. Znalazlam w garazu juz 2 ceramiczne doniczki jedna wielgachna, wogule o nich zapomnialam, wiec jeszcze 5 potrzebuje, moze wybierzemy sie w tygodniu nad ocean to przywioze ladnych kamieni, no i znowu musze zapolowac na jakies kwiatki , ale jakies wieloroczne , zeby nie siac ich co roku. Jeny tyle jeszcze roboty , a znajac zycie jutro z wyra nie wstane , bo po tym przenoszeniu tych ciezkich cegiel juz czuje jak mnie plecy bola :'(.
-
No zapowidają się ciekawie. :) Przyda się trochę kamieni, konarów dla urozmaicenia terenu i coś na kryjówki. Podkopanie się w twardej ubitej ziemi to dla żółwia nie jest taka wcale prosta sprawa, ale dobrze mieć je na oku.
A jak zamierzasz rozpiąć siatkę? Ja mam na palikach i podtrzymują ją metalowe pręty wzdłuż, bo jest ciężka i sie zapada bez tego. U Ciebie są mniejsze powierzchnie więc z zapadniem może nie być problemu bo potrzymają ją te wewnętrzne murki ale i tak ją trzeba zamocować żeby się nie osuwała, ani wiatr jej nie zsunął. No i czy żółwiki będą tam nocowały?
-
To calkiem spory Ci ten wybieg wyszedł...:) A ile cegły dają wysokości - z 25-30 cm?
Jak ziemia taka twarda to raczej się żółwiki nie powinny podkopywać. Planujesz tylko osłonęcie go siatką, czy na części też będzie zadaszenie - np. z folii?
-
To taki zolwi Sheraton albo Hilton ?:P Ja zamaiwam ostatni box z lewej, na wypadek gdybys mnie jednak zachciala adoptowac:P
-
Jak juz wspominalam mosze dokupic doniczek , bo mam tylko plastikowe a chce ceramiczne , kamienie konary to znajde , zreszta konary to nawet mamy na ogrodzie bo palimy drewnem w kominku, no i kwiatki, ale wszystko po kolei. Co do siadki to bedziemy robili ramy , i dopiero na to siadke , wlasnie po to zeby sie nie zapadala, a na noc to raczej nie bede mogla ich zostawiac bo tu duzo pada , zreszta czasami lisek przychodzi do nas na ogrudek w odwiedziny , no i te nieszczesne psy sasiada, szczegulnie jeden :-\.
Ankan nie wiem jaka jest wysokosc, jak stoje to lekko przed kolano, jutro zmierze ;), a co do foli to jeszcze zobacze bo najpierw chce to wszystko skaczyc a potem bede myslec nad poprawkami.
-
Ishikawa nie martw sie cos ci tu wybudujemy , zreszta buda dla psa stoi juz 4rok nie uzywana jesli chcez jest twoja ;) ;) ;), moge ci ja nawet odmalowac ;D.
-
:))
Bardzo jestem ciekawa efektu finalnego - wybiegów z "ozdóbkami"...:) i oczywiście budy dla Ishikawy..:)
-
To ja w tej zwierzęcej oazie, rezerwuje dla siebie ten skromny budyneczek obok , nie wymagam żadnych zmian, kolor budynku też mi odpowiada. Proszę tylko by te nowo przywiezione stworzenia mieszkały z dala ode mnie, jak długo tak będzie nie będę miał nic przeciwko wszelkiego rodzaju jaszczurom.
Zazdroszczę takiej przestrzeni, gratuluję zimnej krwi i opanowania u współspacza.
-
Za takie mile slowa to chyba oddam ci moj pokuj, bo w garazu planujemy kiedys zmiescic sulkaty no i moze na starosc z 2 osiolki, oddala bym ci jeszcze strych jest naprawde super ale nie wiem czy lubisz nietoperze, bo z domu jaszczurow wywlec sie nie da co jedynie na spacer postraszyc sasiadow.
Kurcze jak na zlosc dzisiaj pada, ale to nic bo mosze sie nacieszyc nowym mieszkancem. Zerklam na ceny doniczek i okazuje sie ze sa okrutnie drogie duze nawet od 30-50euro, pojade jeszcze do jednego sklepu ktory niedlugo likwiduja moze dostane cos tanszego bo inaczej to bede zmuszona uzyc plastikowych :(.
-
No cóż nietoperze odpadają, wolę już z sulkatkami i osiołkami. Powodzenia na wyprzedażach, zawsze to ulga dla portfela. Moja donica może być plastikowa...
Ps.
A u nas piękne słońce i coraz cieplej.
-
Kupilam doniczki 4 male po 2euro , i 1 duza za 15euro, no i kwiatki juz polowa posadzona, ale bede musiala je czyms ogrodzic , i tu czekam na wasze pomysly , bo po pierwsze nie chce zeby je od razu zjadly ,a po drugie nie wszystkie moga jesc calkowicie, kupilam tak:
Leucanthemum, (silver princess)
Viola (sorbet ocean mist mix)
Trailing petunia (ramblin nu blue)
Petunia (hurrah carmine)
Begonia semperflorens (ascot red letter day mix)
African marigold (marvel yellow)
Strawberry (loran)
-
A i jeszcze "daisy" , niestety na dzis juz koniec sadzenia bo pada deszcz , jedno jeszcze pytanko czy begonia moze byc bo cala reszta raczej jest ok.
-
Z tego co wiem to begonia jest trująca. Sprawdziłem to przed chwilką w takiej książce pt. "Ernährung von Landschildkröten", czyli "Odżywianie żółwi lądowych" autorstwa Carolin Dennert i begonia zajmuje dosyć wysoką pozycję na liście, jeśli chodzi o rośliny toksyczne. Trujące są wszystkie jej części, zaczynając od cebulki, poprzez łodygę, liście, na kwiatach kończąc, w związku z czym na wybieg dla żółwi się ona nie nadaje.
-
Kurcze :(... to ide ja wykopac :'(. Dzieki wielkie za odpowiedz, zerkniez jeszcze na te poprzednie co wypisalam , wydaje mi sie ze moga byc.
-
Viola, strawberry i Leucanthemum napewno są ok. Petunia też jest w porządku (sprawdziłem to na niemieckim forum).
African marigold nie ma liście roślin trujących, więc przypuszczam, że też jest ok.
-
Nie wiem jak wyglada nagietek ale po angielsku to marigold, na obrazku duza zolta bombka z tego kwiatka. Ja niestety na roslinach sie nie znam, ale pare pamietalam , no nic na 7 zakupionych tylko jeden niedobry to chyba nie tak zle.
-
No juz prawie koniec, jeszcze tylko siadka i pare kwiatkow do okola i bedzie ok. Mysle nad malwami sa dosc wysokie i mogly by ladnie wygladac od strony garazu, taka naturalna kwiatowa sciana, albo jakies inne wysokie kwitki. Trawa jest jeszcze umorusona od blota i podeptana ale z 2-3 dni i bedzie jak nowa. Zreszta do maja to wszystko ladnie urosnie, kwiatki zakwitna bedzie bardzo ladnie, chce jeszcze pare kwiatow posadzic w doniczkach , moze jakies zwisajace, w tej jednej skrzynce mam nasturcje , ale jak macie jakies pomysly to piszcie.Truskawki posadzilam z boku.
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybieg001-1.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybieg002-1.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybieg003-1.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybieg004-1.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybieg005-1.jpg)
-
Tu moze troszke lepsze fotki calosci.
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybiegiii001.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybiegiii002.jpg)
-
Szkoda ze nie ma tu takiego lata gdzie mogla bym stworzyc co niektorym zolwia troszke lepsze warunki , np. w stylu pustynnym. Moze w przyszlosci wymysle cos pod zadaszeniem , moze jakas szklarnia, hmm... jeszcze jednego nie skaczylam a juz mam plany na nastepne. >:D
-
Super to teraz wygląda. Ja też będę z tatą zaraz budować- tata ma już plan jak to będzie wyglądać, będziemy kupować materiały i zabieramy się do roboty. Kapsel będzie miał radochę ;D ;D
-
No teraz to juz czas na sadzenie itp. bo tak od razu to to wszystko nie urosnie, a wiadomo porawki , jakies nowe pomysly miedzy czasie.
-
Sorki ze tyle wysylam dzisiaj postow pod tym watkiem , ale co chwilke wpada mi do glowy jakis nowy pomysl, zreszta sami zobaczcie jak male zeczy moga zmienic caly wystroj. Juz nie moge sie doczekac jak to wszystko bedzie wygladalo porosniete wysoka trawa i kwiatkami.
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wwybiegi001.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wwybiegi003.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wwybiegi004.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wwybiegi005.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wwybiegi006.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wwybiegi007.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wwybiegi002.jpg)
-
Malwa - super to wygląda...:)) Fantastyczne wyszły Ci te wybiegi....i na pewno żółwiki będą przeszczęśliwe...:)
Nagietek - jest OK. Ja go mam w domu w doniczkach i daję swojemu.
Truskawki, podobnie jak poziomki, maliny, jeżyny sa też jadalne.
Możesz jeszcze zawsze jakieś bratki posiać.
A ze zwieszających się np. trawkę-zielistkę, trzykrotkę.
Z ozdobnych, wysokich ładnie wygląda też trawa papmpasowa - kwitnie róznokolorowo.
-
Moje m4 niezle sie na tych obrazkach prezentuje :D
Malwa, jestes znakomita ! :D
-
No to fajnie ze wam sie podoba ,bo niezle sobie naciagnelam miesnie przez te pare dni. Ankan dzieki za info , jak gdzies znajde ta trawke-zielistke, albo papmpasowa to kupie tylko ciekawe, czy tu te nazwy sa podobne, zreszta po troszku tych roslin sie tam nazbiera, pare do okola wybiegu, pare w doniczkach i bedzie super, oby nie padly :P.
-
Hej,
i ja przyłączam się swoją pochwałą. Wybiegi bardzo ładne. Widać, że zadałaś sobie sporo trudu.
Co do "ściany kwiatowej", o której pisałaś to może hibiskus byłby dobry?! Jest on bowiem dosyć wysoki, ładnie się prezentuje, a i jego kwiaty są przysmakiem dla żółwi.
Z roślin na wybieg to proponowałbym posadzić dodatkowo jeszcze, jakieś zioła kuchenne (tymianek, rozmaryn itp.). Mają one to do siebie, że nie tylko ładnie wyglądają, ale i są świetnym miejscem na kryjówkę/buszowanie no i stwarzają cień.
-
Bardzo ślicznie zrobiłaś Malwa.
-
Dzieki witia , juz dopisuje roslinki do mojej listy.
-
Trawa pampasowa wygląda tak:
http://www.swiatkwiatow.pl/trawa-pampasowa---cortaderia-selloana-id11.html
Zielistka:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zielistka
A hibiskus faktycznie by Ci się świetnie nadał i jest duża szansa, że mógłby cały rok być w ogrodzie.
-
Dzieki wielkie Ankan, hibiskusa juz kupilam z tym ze drzewko , bo krzaczki im sie skaczyly, narazie wzielam ruzowego ale moze w czwartek dokupie bialego, do tego krzaczek jagod, czarne maliny, i Lavatera "Bredon Springs" . To ostatnie ponoc rosnie bardzo duze i ma piekne ruzowe kwiaty, znasz? Reszte pani powiedziala ze bedzie miala tak za miesiac bo jeszcze na wszystko nie jest czas.
-
Lavaterę - Ślazówkę znam - często w ogródkach działkowych rośnie. Podobne do malwy ma kwiaty, zresztą to ta sama rodzina roślin. Więc do jedzenia też się nadaje...:)
Wiesz co - jeszcze z mniejszych, płożących możesz posadzić coś z Echeverii - one ładnie obrastają skalniaki i też są jadalne...:)
http://swiatkwiatow.pl/eszeweria---echeveria-id492.html
-
Kurcze, wyobraz sobie ze stalam nad tym pare minut i sie zastanawialam czy sie nadaje , ale nie bylam pewna , a juz nie chcialam zgadywac bo sama wiez 5 euro tu 7 euro tam , a jesli by sie nienadawalo to szkoda kasy. No ale nic jutro podskocze i jak jeszcze bedzie to kupie.
Ale jest to dla nich jadalne czy bardziej do dekoracji, bo szkoda zeby to wzciagly w jeden dzien :-\.
-
Nie obrazajac osilkow , ale ze mnie OSIOL , przeciez napisalas ze sa jadalne :-[ :-[ :-[, nie dosc ze pisac poprawnie nie umiem to jeszcze z czytaniem mam problem :-\.
-
:)
Posadz też coś poza wybiegami - one się szybko rozrastają i taki fajny "dywanik" tworzę...To potem bedziesz mieć zapas, żeby im dosadzać.
-
Te co dzis kupilam wszystkie ida za murek wybiegu, bo wybieg bedze kryty i nie moze byc tam nic wysokiego. A znasz cos co moge posadzic zeby mi ten murek poroslo ?
-
Murek? to znaczy chcesz coś aby ukryć pustaki?
Chcesz to posadzić po zewnętrznej stronie?
Najlepszy byłby bluszcz ale się niestety nie nadaje, bo trujący.
Może coś z płożących się - rozchodnikowatych. Są też odmiany bezkolczastych, ozdobnych jeżyn - ładnie się płożą i jadalne dla zwierzaków.
-
No tak sobie myslalam ze ladniej by to wygladalo takie porosniete, z tym ze mosialo by to byc od zewnatrz bo maluchy by napewno prubowaly sie po tym wspinac, chociaz jesli badzie siadka to marne ich pruby. Sorki ze cie tak wykozystuje , ale dla mnie slowa jak "plozacych, rozchodnikowatych itp." brzmia jak czarna magia. Szukalam troszke ale glownie tylko w ksiazkach bo jak wchodze na stronki o roslinach to nawet nie wiem od czego zaczac, zreszta tu mi jezyk polski nie pomoze, i tak mam jeden sklep gdzie moge kupic lub zamowic bardziej skaplikowane roslinki bo w supermarketach to nie ma nawet kogo zapytac , a jak sie kupuje np. jagody to wiadomo ze na nich jeszcze owocow nie ma wiec z kad moge wiedziec co to za krzacior, a czasami uzywaja 5 nazw do tej samej roslinki. Tak ze w marketach kupuje tylko kwiatki z obrazkami , a reszte w sklepie u nas w miasteczku no i pani jest bardzo mila ,ale to mnie akurat nie dziwi bo np. dzisiaj skasowala mnie 45euro :-\ ale krzaczki wygladaja ladnie, i beda na lata, po za ty uwielbiam jagody :P.
-
"rozchodnikowate" to ogólne hasło...jest tego wiele gatunków, w zasadzie wszystkie z rodziny gruboszowatych - czyli jadalne...:) Są łatwe w uprawie, rozrastają się czybko i zimują na zewnątrz.
Zobacz na przykład w wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozchodnik
albo na stronkach ogrodniczych:
http://poradnikogrodniczy.pl/rozchodnik.php
http://skalniaki.za.pl/
A jak też nic nie znajdziesz - to kup tą jeżynę bezkolcową - i też ładnie Ci murki porośnie...
-
Super ;), w tym poradniku ogrodniczym podoba mi sie pare obrazkow :P :P :P np. ten oscisty , tez dzis je widzialam , zreszta u nas takie cos to rosnie chyba caly rok bo po pierwsze to kraj gliny i skaly a po drugie nie ma tu takich ostrych zim wiec w ogrudkach nawet palmy mamy. Poszukam czegos pnacego, z tych co tam sa wupisane ;).
-
Cieszę się, że Ci się przydało...:)
U nas rozchodniki też cały rok na zewnatrz zostają, a zimy bywają zdecydowanie bardziej mroźne niż w Irlandii...
-
Czyli moge to posadzic w wewnatrz i na zewnatrz wybiegow?
-
Jeżynę na 100%. Rozchodniki w zasadzie też - choć sprawdziłabym każdy gatunek, zawsze się może zdażyć roślinka może nie trująca, ale na przykład powodująca uczulenia, dolegliwości ze stony układu pokarmowego itp.
Sprawdziłam ten ostry - i zobacz sama - roślina zarówno lecznicza, jak i w nadmiarze trująca:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozchodnik_ostry
A rozchodnik wielki - jest i leczniczy i o właściwościach kulinarnych:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozchodnik_wielki
-
Hmm... to moze lepiej zostane przy tym Echeveria , znajac moje szczescie napewno kupie nie to. Kurcze jak sobie pomysle ze jutro bede musiala kopac w tej ziemi to juz mnie rece bola :'(, te wszystkie kamienie co poopkladalam kwiatki to z naszego ogrodka. No nic jak zwykle dzieki wielkie za pomoc , zawsze dobrze miec pare ludzi do ktorych mozna napisac z prozba o pomoc ;).
-
Wiesz - oznakowania kwiatów w hiper-emkach są do d....y....więc łatwo kupić niekoniecznie to czego się oczekuje...:(
Popatrz na fotki - albo wydrukuj sobie listę. I ku wszelkiemu nie kupuj niepewnych roślin, szkoda kasy.
Taka twarda ta ziemia u Ciebie? Ja uwielbiam kopać ...zresztą to mój zawód poniekąd...:)
-
No i tak zrobie , bo szczerze to jeszcze wczesnie i duzo ladnych roslin mozna dokupic puzniej.
Z tym kopanie to zapraszam do mnie kolezanko, przydala bys mi sie tutaj, jak by ziemia byla latwa do kopania to napewno bym miala ladny ogrodeczek , tak na marginesie moja mam zajela 2 miejsce ze swoim ogrodkiem w naszej gminie , ale u niej trawa jest siana na poziomice, i nie ma w niej nic innego oprucz trawy bo wszelkiego rodzaju chwasty wyrwala uzywajac widelca (teraz nie zartuje) , mosze przyznac ze ma kobieta reke do ogrodnictwa , czysty pasjonat. No ale wracajac do ciebie , to zaciekawilas mnie swoja praca, bo mam kolege w Warszawie ktorego juz nie widzialam kilka lat , jest archeologiem, czy ty tez maz cos z tym doczynienia? Bo ogrodnikiem jestes napewno ;).
-
Znalazlam forki z tamtego roku, i mosze sie pochwalim mojej mamusi ogrodkiem , bo moim nie ma co :P (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/HPIM0531a.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/HPIM0530.jpg) na zywo wyglada jeszcze ladniej , dodam ze mama jest ogrodnikiem amatorem.
-
Tu pare przykladow trujacych roslin www.gctts.org/node/332
-
www.tortoisetrust.org/atricles/plantfoods.html
-
Zwróć uwagę na "Marigold" w tym piewrszym spisie - tylko, ze z łacińskiej nazwy wynika, że to nie jest po polsku "nagietek", a "aksamitka".
Ogródek Twojej mamy bardzo ładny, nie powiem...:) A duży jest?
Owszem - z zawodem trafiłaś - jestem archeologiem.
-
Kurcze nie zauwazylam tego marigold ,ja mam "marvel yellow" i teraz nie wiem czy go wykopywac czy nie , bo wsumie tam jest napisane ze "tagetes spps" to chyba inny? To samo znalazlam a propo sedums ponoc "spp" sie nadaje. No i daisy jeden gatunek tez jest trujacy, ja mam "livingstone" . Cholercia najlepiej jesli reszte kwiatkow posadze kolo wybiegu tak bedzie najbezpieczniej ;), zerknij jeszczce raz prosze na te co wypisalam co juz mam posadzone bo mam jeszcze czas by je wykopac :'( a co 2 glowy to nie 1.
Nie wiem jaki duzy moze byc ten ogrod , ale mama wklada cale serce, podziwiam ja , super hobby.
Archeolog super, szczatki itp.
Pare sobie jeszcze wypisalam co chcialam dokupic: pelargonie ,bermuda grass ,rose,hollyhock.
-
Ale jestem wsciekla na te kwiaciory, tyle biegania , starania sie, przekopywania , sadzenia,tylko zeby bylo dobrze a tu Klops . Wklaje jeszcze fotke tego marigoldu , (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/ffff001.jpg)
-
Kurczę - ale jaja...sprawdziłam jeszcze w slownikach polsko-angielskich i "marigold" to raz "nagietek lekarski" a raz "aksamitka".
Natomiast "Marigold marvel yellow" - to jest to: http://davesgarden.com/guides/pf/showimage/124015/
to jest na bank aksamitka, a nie nagietek. I na pewno do wykopania.
Spp - oznacza rodzinę roślin ogólnie - bez wskazania gatunku.
W przypadku pozostałych nie widzę już nic niepokojącego - szukam jeszcze o tej petunii, nei znalazłam niby, ze toksyczna, ale jeszcze pogrzebię.
-
Bede bardzo, bardzo wdzieczna ;) ;) ;)
-
dziewczyny, bo to trzeba po łacinie kupować, np. calendula=nagietek=jadalny.
Malwa, wysiej sobie po ogrodzie nagietka, a on sam będzie ci wiecznie rósł i kwitł nawet w zimie, bo w Irlandii jest to możliwe, I też zwykłe bratki sobie rozsiej, to one same zadbają o siebie na drugi rok. I ponasadzaj rozchodnika, a on u ciebie będzie całoroczny. I jeszcze sobie kup nasionka alyssum saxatile, bo to jest całoroczne i żółwie jedzą.
Tylko mutantów nie kupuj tylko takie simply.
-
Basiu tak wlasnie zrobie z tym ze bede sadzic na okolo wybiegu , bo w srodku to chce troszke wiecej koniczynki i mleczy , no i tylko pare kwiatkow , a do okola cale mnostwo ;).
-
Wlasciwie to juz pare posadzilam ale nie bede co chwilka wklejac fotek , dopiero az zakwitna ;).
-
Petunia jest jadalna - znalazłam w spisie roślin dla pardalisów.
-
Czy to jest z rodziny tej echeverii (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/kwwwiaty001.jpg)???
-
Inna nazwa Houseleek i chyba jest jadalna dla zolwi pochodzi z Maroco , Iranu.
-
Sempervivum to rojnik. Należy do tej samej rodziny gruboszowatych co Echeveira.
Ładnie na skalniakach wyglada i wytrzymały jest.
O toksyczności nic mi nie wiadomo - roślina w przeszłości używana była jako lecznicza, więc na pewno jest jadalna...:)
Ty masz więcej o uprawie itp.
http://www.succulent-plant.com/families/crassulaceae/sempervivum.html
-
No to super :D, jak narazie to tyle z mojego ogrodnictwa , nad reszta bede sie zastanawiac puzniej bo teraz musze zaoszczedzic na ta siadke , bo obliczylismy ze na taki wybieg to wyjdzie ok. 150euro. ciagle jeszcze szukam tanszego rozwiazania , ale nic innego nie moge znalesc. :(
-
To sporo ta siatka będzie kosztować...:(
A chcesz kupić metalową czy plastikową?
-
Plastikowych to powiem szczerze ze jeszcze nie widzialam, a metalowa znalazlam jak narazie najtansza za 28 euro, a potrzebuje tak ok. 11m na 4m wiec 4 rolki, plus drewno ok 30 do 50 euro. Mowie ci tu ceny sa z ksiezyca.
-
Hmmm....plastikowe też powinny być. Kupiłam w sobotę w Leroy Merlin. Mieli i w rolkach i na metry. Metr takiej o szerokości 1 m kosztował 10 zł. A tak jest przynajmniej lżejsza i nic się zwierzakowi nie stanie jak spadnie.
-
Spasc nie spadnie bo bedzie sie przynajmniej skladalo z 3 czesci , bo jednej to nawet nie uniose, no i gdzie takiego kolosa by tu schowac na zime. Z ta plastikowa to dobry pomysl , mosze sie rozejzec ;). Ale ta siadka to jak by taka materialowa czy bardziej sztywna?
-
Sztywna. Nie powinna się zapadać, jak się ją przyczepi w narożnikach. I jest nparawdę leciutka.
-
Hejka,tak wyglada zolwiolandia ciag dalszy(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/reptilecom002.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/reptilecom001.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/opuntttias001.jpg)
-
Ładnie się wybiegi prezentują...:)
A na parapecie już widzę mini-ogród...:)
Udało Ci się siatkę kupić?
-
Nie jeszcze nie, juz myslalam ze znalazlam jedna a wlasciwie 4 rolki po 25metrow za 80£ razem z wysylka z ang. ale oczka ma 50mm. wiec chyba za duze , mogly by jeszcze przy prubie "ucieczki" utkanac w siatce. Maja tez taka z oczkami po 25mm ale po 35£ za rolke plus 45euro za przesylke wiec tez odpada, ale cos sie znajdzie prendzej czy puzniej , a jesli pogoda dopisze to tymczasowo wywleke lezak i posiedze z nimi na ogrodzie pare godzin, choc patrzac na dzisiejszy dzien to jeszcze troche potrwa zanim slonce wreszcie dopisze >:(.
-
W pół centymetrową to chyba łebka nie włożą, co najwyzej łapkę. Ale faktycznie ryzyko jest.
Widzę u Ciebie takie duże i wysokie kamienie - maluchy wchodzą na nie? Bo ja wszyskie ułożyłam płasko i teraz się zastanawiam jak patrzę na Twoje dzieło, czy nie trzeba żółwikowi trochę krajobrazu urozmaicić.
-
Wiez czytalam ostatnio ze wybiegi powinny byc z jak najwieksza iloscia przeszkod, takich wlasnie jek kamienie , kszaczki, pagurki itp. zeby nie twozyc czegos w stylu boiska pilkarskiego .
Co do tych mm to mi sie kopslo chodzilo o 2.5 cm i 5cm. zle przeliczylam "inche" czy jak oni tu to zwa. :-\
-
No to z siatką już jasne...:)
Chyba jutro dołoże jeszcze z 2 wystające kamienie na ten letni wybieg. Za dużo mu tam powciskać niestety nie mogę, bo to tylko skrzynka na balkonie...:(
-
Zobaczysz jak za dwa trzy lata bedziesz caly balkon przerabiac, ja mam nadzieje ze w przyszlym roku uda mi sie uzbierac kase na ta "szklarnie" no i maza mi sie jeszcze tera na zamowienie, ale zobaczymy jak to wszystko pujdzie , nie ma co za duzo planowac.
Zapodaj nowy watek z tym twoim wybiegiem , zaloze sie ze jest bardzo ladny i przemyslany co do pineski ;)
-
Mam nadzieję, że tak szybko nie urośnie...albo ja wygram w totka i się wreszcie z tych okropnych bloków wyniosę...
Na wybieg dopiero dziś ziemię wysypałam i posiałam trawę i inne roślinki. Jeszcze brakuje mi kryjówki i baseniku. Wymiotło gdzieś kostkę bukową w zoologikach...:( I oczywiście wyrośnietej trawki...:) Jak pogoda dopisze to za tydzień już powinna jako tako wygladać...:)
Po co ci terra na zamówienie? Ja tam bardzo lubię robić różne mebelki...Można i samemu zaprojektować i wykonać...:)
-
A po co ta kostka bukowa? Ja gdzieś nie mogę się do niej przekonać
-
Kostka bukowa potrzebna mi do kryjówki i jej okolic. Żółw jest do niej przyzwyczajony. Ten gatunek nie lubi zbyt dużej wilgotności to nie moge go trzymać na mokrej ziemi i trawie, bo mu pancerz zapleśnieje i zaczną się problemy z drogami oddechowymi. Musi mieć jakies "suchsze" miejsce. Niepodlewana ziemia będzie pylić. A kostka bukowa jest dobra - nie pyli i nie pleśnieje.
-
Wszystko jasne ;)
-
Malwa, jest dużo pomysłów na szklarnię. Zanim się zabierzesz do niej to popatrz na okazjach, bo niektórzy mali ogrodnicy oddają lub tanio sprzedają własne szklarenki, które nie są wcale małe. No i po sezonie w wyprzedaży są tanie. Tańsze, chciałam powiedzieć :), bo to jest i tak drogie w sumie.
-
Co do ter chodzi mi tu juz bardziej o 10metrowe i ok. metr szerokie , rozdzielone, co niektore zaszklone z wetylacja itp. tera, kazde osobno zrobione pa potrzeby indiwidualnego gatunku. Ale to dalekie plany.
Co do szklarni to sprawdzalam taka ok 8m dluga i 2-3 metry szeroka 890euro, z tym ze ja nie mowie o szklarni ze szkla tylko o specjalnym twozywie , ktore wyglada jak folia z bombelkami (podobne do np. tej co uzywaja do owijania sprzetow elektronicznych w kartonach) z tym ze ta jest wypelniana gazem i jest co najmniej 100 razy mocniejsza, super trzyma cieplo nawet zima,trzeba by zamontowac np. lampy lub ogrzewacz . No ale to tez jeszcze tylko plany, jak narazie moje wybiegi potrzebuja siatki >:(.
-
Wczoraj wykopujac trawnik na skalniak ,do roslinek ktore przydale mi baszczelnie wrabaly >:( wpadlam na pomysl zeby malym szpadelkiem pociosac ziemie od dolu trawnika i wlozyc ja do tera, bo jest tam duzo koniczynki i pare mleczakow, nie jestem pewna ze utrzyma sie na dlugo , ale dzisiaj slonce na przemian z deszczem wiec i tak nie moga isc na zewnatrz, wiec zobaczymy co z tego bedzie, jak sie sprawdzi to jak bede cos jeszcze kopac to powybieram dla nich lepsze kawalki trawy. Narazie maja zajecie na caly dzien , bo trawka jest nierowna , wiec sa tam male gorki i pagorki , no i basenik jest inny bo duzy sie nie miescil , pod lampa i wkryjowce zostawilam stara sucha ziemie, a trawke podlalam. (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/twstudzinki003.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/twstudzinki002.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/twstudzinki001.jpg)
-
Myślę, że chyba zadowolone...:) Mimo kiepskiej pogody na zewnątrz z mini-wybiegu domowego...:)
-
Fajna jest bardzo taka mata z darni - efekt natychmiastowy ;D
Niestety nie jest łatwo aby się przjęła w terra, ale myślę że i tak warto
-
No dzisiaj lazily caly dzien az padly wszystkie razem pod lampa ;D. Trawa pewnie zaraz zwiednie , ale co tam szkoda by bylo tyle jej wyzucic nawet nie prubujac cos z nia przedtem zrobic, a ja szczerze na wolny czas nie nazekam , mam go dos sporo ostatnio nawet za duzo wiec czemu nie ;). Dzis siedzialam w dziurze wykopujac ziemie i wybierajac z niej robale, co tlusciejsze zostawilam Krysce , ale widzialam ostatnio ze jeden z suszkow tez polowal na cos w trawie, wiec jak jutro cos znajde to mu dam. ;)
-
Jak będziesz ją podlewać i zraszać to powinna trochę pożyć. Mnie 2 kawałki darni żyły w terra gdzieś z 5 miechów prawie i to zimą. Trochę zżółkło ale dawało radę. Co jakiś czas sypałam tam trochę nasion na odświeżenie.
-
Pod ta trawa jest ta stara ziemia z dodatkiem kompostu wiec moze troche potrzyma, a co do podlewania to spoko Yellow sie tym zajol ;D(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/naczepa001.jpg)tak biedaczysko pracowalo ze az padlo na py...k(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/ggggg001.jpg)
-
Super ;D
Robił za wywrotkę...:) Może go na budowie zatrudnią...:)
-
Dzisiaj byl taki piekny dzien wiec wszystkie darmozjady polecialy na wybiegi , tu pare fotek tych zadowolonych i tych marudzacych .
Tu te marudzace
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybiegi003.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybiegi011.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybiegi013.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybiegi016.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wyyybiegiii004.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybiegi015.jpg)
A tu te zadowolone
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wyyybiegiii010.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wyyybiegiii011.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wyyybiegiii008.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybiegi017.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wybiegi019.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wyyybiegiii003.jpg)
A tu fota roku(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/wyyybiegiii002.jpg)
-
Świetnie wyglądają! 1,4 i ostatnia fotka- podobają mi się najbardziej
-
Myślę, że zadowolone były wszystkie...:) Takie im porobiłaś atrakcje na wybiegu...:)
-
Świetne są te twoje maluszki a wybieg też :)
-
Wczoraj pielilam zolwiolandie na kolanach poslugujac sie widelcem , bo irlandzkiej haczki nie potrafie uzywac ;D, serialnie jakas dziwna jest ???.
Kwiaty juz zaczely kwitnac , teraz czekam tylko na hibiskusa , jagody , maliny i truskawki, ale te ostatnie to bardziej dla nas a nie dla zolwiakow, no co jedynie lesny z zabutimi napewno sie zalapia.
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/2papugi003.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/2papugi001.jpg)
-
ładnie to wygląda.
ja poluje na hibiskusa i jak na złość ni ma :P
-
Ja ostatnio widzialam ale takie do domu, tylko kosztowaly ponad 30 euro a ja akurat kupowalam lampy itp. wiec juz nie mialam kasy , ale moze kiedys indziej jedno takie drzewko sobie do domu sprawie. Te co rosna na ogrodzie jesli wiedziala bym jak je rozszczepic to mogla bym przywiesc na zlocik ale nie wiem jak to sie zbytnio robi... :-\
-
Super ten wybieg. Ile razy wstawiasz jego zdjęcia, tyle razy mogę go chwalić :D
Co do hibiskusa, to straszne ceny macie tam w Irlandii (30 € za sztukę :o), ja ostatnio widziałem w Wiedniu po 6 €. No ale nic mi po nim, bo nawet nie mam gdzie go posadzić :-[
-
Malwa - widzę, że u Ciebie pogoda przepiękna...:) a wybiegi coraz bardziej kolorowe...:)
Hibiskusa można trzymać w doniczce w domu. Rośnie dość powoli. Kwitnie kilka razy w roku.
Rozmanaża się przez fragmenty ukorzenionych pędów. Odcina się je od góry jak roślina przestaje kwitnąć. Dzięki temu też się rozkrzewia a nie tylko badyl do góry rośnie.
-
No niestety drogo tu strasznie ponoc jest to 2 najdrozszy kraj w europie zaraz po Islandii , mysle ze wynika to z tego ze to wyspa i produkty poprostu musza tu przyplynac lub przyleciec, ja za swoje dwie sztuki hibiskusa zaplacilam 50euro.. a dodam jeszcze ze nie mieszkam w Dublinie (stolica) tylko w Limericku (prosze sprawdzic na mapie.. ;))
Co do miejsca w domu to nie ma sprawy kup wysoka donice i posadz to drzewko hibiskusa w niej , a calosc postaw obok tera ;), ja jestem zdania ze sie oplaca z tego w zgledu ze po pierwsze to jednak ozdoba domu a po drugie jego kwiaty sa barrrrdzo zdrowe dla gadzinek.
-
Hibiskusa można trzymać w doniczce w domu. Rośnie dość powoli. Kwitnie kilka razy w roku.
Co do miejsca w domu to nie ma sprawy kup wysoka donice i posadz to drzewko hibiskusa w niej , a calosc postaw obok tera ;),
No niby tak, ale hibiskusy to raczej rośliny ogrodowe, a nie kwiatki domowe, chociażby ze względu na wysokość do jakiej dorastają. A ja nie mam już niestety miejsca na takie roślinki.
Chociaż teraz tak pomyślałem sobie, że po malowaniu może się jakieś miejsce wygospodaruje... ;)
-
Hmmm... ciezka sprawa z tym rozsadzaniem ???, zobacze jak garniastego tata bedzie mial czas to go podpytam. Co do pogody u nas lato sie szybko zaczyna ale tez duzo szybciej konczy jak w Polsce.
Witia maz pare odmian jedne sa domowe drugie ogrodowe ;).
-
Dokładnie - w ogrodniczych można kupić całkiem nieduże sadzonki. Ja kupiłam takiego z 30 cm wysokości. Nim to urośnie do rozmiarów nawet dużego fikusa benjamina do kilka dobrych lat upłynie. Jak będzie się go przycinać - to się bardziej rozrośnie na boki a nie bedzie taki wysoki.
U nas jak na razie lata nie ma...leje non-stop...:((
Malwa - spokojnie - utnij na próbę kawałek jednego pędu od góry, wsadż do wody żeby się ukorzenił i obaczysz. Obcina się przy kolejnym "oczku" z którego liście wychodzą tuż nad tymi liśćmi.
-
Spoko... zaraz ide cos uciac ;) dzieki wielkie za info, pytanie teraz czy mi to urosnie ;D, ale sprubowac zawsze mozna ;).
-
U mnie w starym mieszkaniu, jeszcze z rodzicami jak mieszkałem, był całkiem spory krzaczek hibiskusa. mama jednak gdzieś przeczytała, że przynosi pecha, a że miałem kiepski okres na uczelni, to postanowiła zaradzić i wyrzuciła :D Od tamtej pory nie mam hibiskusów, z reszta nie lubie jego kwiatów.
-
Oooo... jeny jacy tam u was wszyscy zaboboniczni, ponoc takie zabobony dzialaja na ludzi ktorzy w nie wierza, co ze strony kosciola jest grzechem, ja raczej jestem jednej wiary wiec staram sie nie ograniczac mojego zycia do takich rzeczy jak horoskopy itp.. szkoda na to czasu , zycie jest bardzo krudkie...
Co do hibiskusa ja na odwrot lubie wszystkie kwiaty , a zreszta nie o jego wyglad chodzi tylko o to ze jest bardzo zdrowy nie tylko dla zolwi ale takze dla innych gadzinek w moim przypadku legwanow, po za tym dodam ze z posrod wszystkich kwiatow ktore mam posadzone czy to w domu czy w ogrodzie , a jest ich tu ostatnio naprawde duzo, tylko 2 kwiatki sa trujace ^-^ .
-
Nawiazujac jeszcze do kwiatow, dzisiaj,tak wlasnie wygladala kwiatowa wyzerka moich maluchow...
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/lunch005.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/lunch008.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/lunch003.jpg)
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/lunch2004.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/lunch002.jpg)(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/lunch2002.jpg)
-
Co za bufet ;) Widzę, że podajesz również żółwiom i płatki róży- moje niestety nie chcą ich jeść!
-
Wiez przy tylu zolwiskach to ja laduje wszystkiego po trochu , bo jeden tego nie lubi drugi tamtego , a co zagladam czy do ter czy na wybiegi to podstawki puste stoja... ;) mysle ze czasmi jeden podpadszy od drugiego i tez zaraz chce posmakowac , albo jeden wcina rozowe ,a drugi czerwone ;D....
-
HIBISKUS - są 2 różne gatunki - do ogrodu i do domu. Odrębne rośliny - jedna db się czuje w domu na parapecie, ewentualnie może być wystawiana na lato od gorodu. Druga do ogrodu. Poszukajcie sobie w necie - niestety nie mam teraz na to czasu. Obydwa gatunki nadają się do żółwi i obydwa moim zdaniem są piękne :)
-
o jak fajnie kolorowo :)
co do tych róż , to unikać należy jakiś gatunków? Jakieś polecacie najbardziej??
-
Najważniejsze to żeby były z zaufanego źródła, najlepiej z przydomowego ogródka, bo te kupcze są zazwyczaj nawożone- gatunek to nie jest raczej istotny. Ja swoim żółwiom podawałem płatki dzikich róż, ale jakoś nie były nimi za zbytnio zainteresowane.
-
Faktycznie kolorowe to jedzonko, restauracja 5 gwiazdkowa.
-
Ha...! wkoncu gasrtonomie sie konczylo ^-^ ^-^ ^-^.............
-
Podoba mi się druga fotka jak żółwik próbuje prostopadle złapać ten kwiat ;D taka słodka nieporadność :D
-
Miseczki wygladają tak apetycznie....że sama bym zjadła...:)
Z płatkamni kwiatów to różnie bywa - chyba musza trochę poleżeć w misce niekiedy...:)
U mne szybko akceptowane były np. kwiaty bratka, stokrotki, mlecza, fijołka, hibiskusa, niezapominajki, natomiast nie za bardzo chodliwym towarem są płatki róż, czy kwaity pępawy, rumianku.
-
Wybieg jest przepiękny:)....
takie kolorowe śniadanko to delicje dla podniebienia żółwi ;)
a co do płatków róży to mój zjada je w pierwszej kolejności...
-
Zdjęcia naprawdę cudowne!!! i jak miło popatrzeć na żółwie zajadające z apetytem kwiatki. Bo nasz Filip jako mężczyzna, to za kwiatami nie przepada. :) Nawet bratkiem dzisiaj pogardził.
-
Kwiatki - sama słodycz i witaminy - dosłownie :)
Dla żółwia kwiat jest dla Nas jak najlepsza czekolada, tylko czekolada w nadmiarze szkodzi, a kwiatek już nie.
Podziwiam Cię za cierpliwość, bo ja bym nie dał rady tak kwiatki segregować.
-
A czemu nie dal bys rady? Wiez jak fajnie na nie popatrzec jak tak sobie je zajadaja badz tez wyjadaja jeden drugiemu ;D...
-
A ja tu zauważyłam, że i Malwa i Witia swoje mieszkania malują, no i ja się postanowiłam zabrać za swoje brudy, ale ciężko mi idzie, bo gorąco i sił nie mam.
A hibiskusy wczoraj widziałam po 10 zł. czyli po 3 euro za doniczkę, takie w wersji do ogrodu czy nawet na taras, jak się nie ma ogrodu.
-
o, a gdzie te hibiskuski jeśli można wiedzieć?????
-
Wiem, że fajnie, ale ja nie mam cierpliwości na takie dłuższe projekty kolekcjonowania samych płatków. Słodko wyglądają maluszki zajadające się kwiatami, i jak sobie mordkami wyrywają jeden drugiemu płatki.
Bardzo im do twarzy. :D
-
Mi kiedys poprostu ktos doradzil ze maluchy sie lepiej chowaja jak im sie od czasu do czasu zapoda jakies kwiatki... A z tym kolekcjonowaniem nie czaje o co chodzi, ja tam krzaczka kupilam i zasadzilam w ziemi a po jakims czasie kwiatki same zakwitly , co jedynie trzeba isc na ogrod i je zerwac...
-
No ja też od czasu do czasu podaje swoim kwiatki (hibiskusa, malwy, rumianka....), jednak nic z własnej hodowli, tylko z łąki. Nie mam za bardzo w domu miejsca na hodowlę kwiatów no i chyba też za bardzo cierpliwości, bo takiego kwiatka pielęgnuje się długo, którego i tak żółw zjada w niecałą minutę ;) No ale jak ma się swój ogród - tak jak malwa - to co innego, można ich zasadzić setki...