Dobrze że żółwik je i ma apetyt.
Żółwie sa ostrożne jeśli chodzi o próbowanie nowych rzeczy, ale też są ciekawe i na ogół po jakims czasie próbują czegoś znienacka, na co wcześnie w ogóle nie zwracały uwagi
Trochę czasem trwa zanim zaczna jeść coś innego niż to co jadły do tej pory. Pozatym mają swoje indywidualne upodobania...
Bazylia ma silny zapach, mój żółw zaczął ją jeść dopiero po kilku dniach, rukola jest na ogół lubiana choć ja jeszcze nie stosowałam. Bardzo ważne jest urozmaicenie. Owoców nie podawaj, warzywa w zasadzie sa też niewskazane. Pokarm białkowy jest zaś wykluczony. Najlepsza karma jaką w tej chwili moge Ci polecić to suszki niektórych ziół np. firmy Zuzala - pomaga ich zroszenie wodą lub namoczenie jeśli nie zaakceptuje, choć ja aktualnie wciąż "świętuję" to że mój żółw zaczął jeść suszki, a sprawa wyglądała beznadziejnie, nie chciał nawet na nie spojrzeć...
Jeśli masz czas i "ręke do roslin" mozna wyhodować coś na parapecie np. pedy fasoli, liście chrzanu lub wysiac w doniczkach popularne zioła jak mniszek, babka, rumianek, nagietek i inne z listy zalecanych ziół. Z gotowych roślin ze sklepu nadaje się jeszcze melisa (mój żółw jej nie lubi), oregano, majeranek, tymianek. Zachęcam do poczytania artykułów na stronie głównej w dziale "Żywienie" moez akurat nasuną Ci się jeszcze jakieś pomysły...
"Galeria" - jak pisze Agnieszka chodzi o dział na forum gdzie można wstawiać zdjęcie (w postaci linków z zewnetrznych hostingów)
Wode powinien zawsze mieć dostepną w terrarium, skoro jest żywotny poradzi sobie i w razie potrzeby wykapie. Mój żółw nie jest specjalnym miłośnikiem wody, ale zdarza mu sie ochota i nagle sobie da nura i popije...