Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Zimowanie => Wątek zaczęty przez: Beata w 30.03.2011, 22:09:06 pm

Tytuł: Kolejne zimowanie zakończone
Wiadomość wysłana przez: Beata w 30.03.2011, 22:09:06 pm
Z braku czasu nie pisałam regularnie, ale zazimowałam a raczej włożyłam do lodówki żółwia dokładnie 4.12. zanim zasnął na dobre minęło oczywiście trochę czasu. Głodówkę przedzimową też miał dość długą. Wybudziłam w sobotę rano.
Żółwik jest w świetnej formie. Jak poczuł w lodówce 13-14 st to już miał otwarte oczy a po chwili wyciągnał do góry głowę...
Zaskoczony nowym otoczeniem i troszkę niemrawy skorzystał z kąpieli, trochę się powygrzewał i wnet zainteresował się trzykrotką. Z dnia na dzień jest coraz bardziej żwawy. Apetyt ogromny, ciągle by jadł. Całe dwie trzykrotki totalnie sheblował nawet nie wiem kiedy. Chciałam na zlocie trochę sadzonek porozdawać chetnym a nie wiem czy będzie co... Mam tez zapas Agrobsa jeszcze od witii ale powąchał i nie rusza i nie zanosi się aby ruszył bo jak agrobs leży to udaje że go nie widzi. Tak więc daje mu trzykrotkę, opuncję (zjadł już dwie...). Opuncje daję mu w całości tylko dokładnie oczyszczoną z pęczków igliwia (koniecznie w rękawiczkach). Ma też zielistkę i czasem kupuję kiełki słonecznika, ogólnie na bieżąco wymyślam co mu dać. Mam nadzieję że niedługo pogoda dopisze i rośliny ruszą a żółw na wybieg będzie mógł być oddelegowany :)
Zimowanie przebiegło z tego co się okazało ok, choć w grudniu miałam nie lada problem. Któregoś dnia na odczytach z sondy zanotowało -0,4. Trochę się wystraszyłam ale pomyślałam że to jakiś chwilowy wybryk lodówki. Żółw wyglądał normalnie. Nie wiedziałam co robić, postanowiłam obserwować i teraz nie pomnę czy minęło kilka dni czy dzień ale patrze znów na odczyt a tam -11.4... Normalnie mnie zamurowało i ogarnęła panika a z drugiej strony zaczęłam się zastanawiać czy to nie jest jakaś pomyłka.
Żółw został przełożony do drugiej lodówki... tak tej żywnościowej, nie było wyboru a tamta chodziła dalej z sondą i temperaturka była dobra. chciałam nawet kupić specjalny przyrząd o nazwie rejestrator temperatury. Ogólnie bardzo ciekawe urządzenie, myślę że na osobny temat, ale znowuż wszystko bylo ok. Po pewnym czasie znów żółw wrócił do tamtej lodówki i do końca zimowanie przebiegło bez najmniejszych problemów. Do dziś nie wiem co to było choc mam pewne teorie, ale co się strachu najadłam to moje... nawet do Basi wydzwaniałam w tej panice :) i mnie bardzo podniosła na duchu za co niezmiernie jestem wdzięczna. No ale to już historia. Żółwi zdrowy i zadowolony, opuncja znika, agrobs niestety nie... wiosna niebawem :)
Tytuł: Odp: Kolejne zimowanie zakończone
Wiadomość wysłana przez: ankan w 31.03.2011, 21:27:02 pm
To fajnie, że z Twoją gadzinką wszystko w porządku po zimowaniu...:)
Teraz już to lada dzień na wybieg będzie czas - bo i coraz cieplej i chyba wreszcie coś się zaczyna zielenić...:)
Z Agrobsem to sprawa ciekawa - moje wszyskożerne i niewybrzydzające żółwie też ani go tkną.
Tytuł: Odp: Kolejne zimowanie zakończone
Wiadomość wysłana przez: Beata w 31.03.2011, 22:47:48 pm
Być może mój wyczuwa krwawnik, który wg informacji na stronie jest w składzie. Jest to roślina którą omija szerokim łukiem.
Takiego ma widzimisia, szkoda bo wartościowa roślina...
Tytuł: Odp: Kolejne zimowanie zakończone
Wiadomość wysłana przez: Ines w 03.04.2011, 19:42:34 pm
Hej :) Fajnie że skończyło się tylko na nerwach. Rozumiem Cię, bo mi też w pewnym momencie odczytało -0,5 stopnia... Taka temp. musiała zaistnieć w nocy a ja się zorientowałam w południe... Ale u mnie to nie awaria tylko zamrożone nóżki kurczaka, które odruchowo wsadziłam do lodówki na noc... Tłumaczyłam sobie, że temp. była mierzona tuż przy ściance, w najzimniejszym miejscu, różnica z przodem półki z żółwiami była ok.1  stopnia a żółwie były pośrodku, więc racjonalnie rozumując, z odczytów należało wyciągnąć średnią ale i tak miałam koszmarnego stracha, że im się oczy skrystalizują i będę miała z własnej winy kaleki... Kiedy okazało się, że widzą byłam przeszczęśliwa ale obiecałam sobie bardziej uważać w przyszłym sezonie, ech....
Tytuł: Odp: Kolejne zimowanie zakończone
Wiadomość wysłana przez: Basia w 04.04.2011, 14:03:22 pm
Beata, agrobs rezerwuj dla mnie, a Twoja skorupka ci kiedyś sama powie, jak to wtedy było w tej lodówce, tylko musisz być dla niej grzeczna  :laugh:   :laugh:.
Tytuł: Odp: Kolejne zimowanie zakończone
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 06.04.2011, 21:00:03 pm
Ale Ci zazdroszczę Beatko....  :(
Tytuł: Odp: Kolejne zimowanie zakończone
Wiadomość wysłana przez: Jakub w 08.04.2011, 23:18:37 pm
Super Beatko, że wszystko poszło jak należy
PS. Ankan i Beatko, jak macie tego agrobsa trochę więcej to mogłybyście mi odsprzedać troszeczkę, bo też chciałbym wypróbować?
Zresztą jak na zlociku będziecie miały to się dogadamy.
Tytuł: Odp: Kolejne zimowanie zakończone
Wiadomość wysłana przez: ankan w 09.04.2011, 00:33:26 am
Jakub z chęcią bym Ci dała agrobsa - ale już go wydałam, po tym jak jeść go nie chciały.